Mimo, że zaczął się dopiero drugi tydzień szkoły, mam wrażenie, że uczę się (?) już miesiąc. Niestety, w głowie ciągle wakacje, niezbyt mam ochotę na naukę, zwłaszcza w domu. Nawet teraz powinienem skończyć te głupie równania trygonometryczne i napisać wypracowanie z polskiego. Póki co stwierdziłem, że dawno nie pisałem manifestu, a że jutro lekcje zaczynam o 10:45, więc bez stresu mogę sobie spokojnie rozplanować resztę wieczoru.

Prawdę mówiąc, do końca sam nie wiem, o czym mam pisać. Zacznę od spostrzeżenia.

Na CMRevolution wchodzę kilka razy dziennie. Zauważyłem, że aktywność na różnych działach trochę spadła. Mniej jest manifestów, nowe pytania na Suflerze chyba powoli się wyczerpują, niewiele komentarzy... Biorąc pod uwagę to, że większość użytkowników to osoby ciągle uczące się, ma to swoje usprawiedliwienie, gdyż szkoła zabiera dużo czasu. Mimo wszystko martwi mnie ta sytuacja, ostatnio wiele mówiło się o nowej wersji FM, ale zainteresowanie było mniejsze, niż się spodziewałem. Nie wiem, czy tylko ja to zauważyłem, ale raczej coś w tym jest. Coś mi się jednak wydaje, że im bliżej premiery FM 2009, aktywność wzrośnie i będzie normalnie.

Jak już wspomniałem o najnowszym dziele SI, to zatrzymam się trochę przy tym wątku. Z Football Manager 2009 wiążę ogromne nadzieje. Jeszcze nie miałem takiej sytuacji, żeby odczuwać takie emocje z premierą tejże gry. Zawsze każde info przyjmowałem spokojnie, a co będzie, wyjdzie w praniu. Teraz jest inaczej, nowości nadają dodatkowego smaczku. Konferencje prasowe będę ciekawym ubarwieniem, rozbudowane opcje w taktyce i treningu też na plus. Ale chyba nic nie przebije trybu 3D - na razie niewiele można o nim się dowiedzieć i zobaczyć, ale sądzę, że będzie sukcesem. Wielkim sukcesem. Data 14 listopada z pewnością dokucza, ale warto czekać. No chyba, że polska wersja ukaże się później...

Jeśli mam pisać o wszystkim, to teraz przyszedł czas jutrzejszy mecz. Przypomnę, bo może niektórzy przestali się interesować, jutro San Marino podejmuję naszą wspaniała drużynę narodową. Czy będę oglądał? Raczej nie, chyba lepiej pójść wcześniej spać, bo w sumie na jedno wyjdzie. Dam sobię rękę uciąć, że Leo znów czymś zaskoczy, ale nie wierzę, że będzie na tyle niemądry, żeby wystawić 1 napastnika. Spotkanie wygramy, innej opcji nie ma, ale niech ten mecz da odpowiedź na szereg pytań odnośnie selekcjonera, piłkarzy, reprezentacji i całej tej otoczki.

Kończąc ten manifest, chciałbym Wam zadać jedno pytanie, bardziej do osób, które coś na ten temat mogą powiedzieć. Czy uważacie, że zdawanie rozszerzonej fizyki i matematyki na maturze jest samobójstwem? :) Proszę o sensowne odpowiedzi!