Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 1106 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Człowiek uważany wraz ze swym przełożonym za główną przyczynę nieszczęść, co roku ma "swój tydzień" gdy jest wychwalany pod niebiosa, a wszystkie poprzednie urazy odchodzą w niepamięć, by po jakimś czasie kibice znów zaczęli na niego narzekać.
Adriano Galliani, bo o nim mowa to postać niezwykła, będąca dla wielu ogromną zagadką. To jemu obrywa się od fanów Milanu za nietrafione brak transferów, będący uosobieniem wszystkiego co złe, sprzymierzeńcem sił nieczystych. I tak raz do roku staje się bohaterem, gdy Milan finalizuje transfer - dwa lata temu była to feta z okazji ściągnięcia "wielkiego mistrza" Ronaldinho, rok temu zadowolenie po sprowadzeniu Klaasa Jana Huntelaara, a teraz ponownie zachwyt i euforia panuje na San Siro po zakontraktowaniu Zlatana Ibrahimovica. Fani Milanu nie mogli być pewni niczego aż do oficjalnego komunikatu, gdyż już nie takie numery wywijał "Łysy" - wystarczy przypomnieć sobie ubiegłoroczną szopkę z Aly Cissokho, który nie mógł przyjść przez chore zęby...
I pomimo mego ogromnego zadowolenia z tego transferu (jako że jestem fanem Diavolo) nie mogę nie zwrócić uwagi na pewne niuanse, które nie dają mi, oraz zapewne wielu innym Rossoneri spokoju. Przede wszystkim dziwi mnie niska cena - darmowe wypożyczenie i prawo wykupu za 24 mln euro to świetny interes, lecz nie mogę wyzbyć się wrażenia że nie o wszystkich kosztach zostaliśmy poinformowani. Rozumiem, że Barcelona była zdeterminowana pozbyć się Szweda, i wypchnięcie go z drużyny nawet za darmo daje już oszczędności rzędu 10 mln euro na rok, z racji poborów Ibrahimovica, jednak 24 miliony to zaledwie ułamek tego co "Duma Katalonii" płaciła przed rokiem - oprócz 40 mln euro (kwota ta stanowiła podobno żądania finansowe Barcy wobec Milanu) oddali Samuela Eto'o, wartego co najmniej drugie tyle. Widzę dwa wyjaśnienia - albo Galliani przypadkiem "stransferował" któregoś z zawodników Milanu (Thiago Silva? Pato?) lub zagwarantował inne przywileje Katalończykom, albo sytuacja finansowe Barcelony jest naprawdę tragiczna, i nawet te 10 milionów które na pewno oszczędzą poratują ich budżet.
Załóżmy że jednak Galliani jest genialnym negocjatorem, i swym niewątpliwym urokiem osobistym przekonał Sandro Rosella i resztę co do słuszności takiej oferty - teoretycznie wszystko jest ładnie, pięknie. Ja jednak widzę inny mankament.
Tą rzeczą jest niekonsekwencja w działaniach zarządu - z jednej strony wraz z przyjściem nowego trenera Massimiliano Allegriego Milan miał coraz częściej dawać szanse występów młodym zawodnikom, wstrzymując się od wielkich zakupów - i tak na wypożyczenie do Regginy odszedł król strzelców Mistrzostw Świata U-20 Dominic Adiyiah, a przychodzi Zlatan Ibrahimovic, co oznacza że grający w Parmie Alberto Paloschi do którego karty zawodniczej Milan posiada 50 % praw nieprędko powróci na San Siro. W kadrze na pierwszy mecz sezonu z Lecce znajduje się zaledwie dwóch zawodników z Primavery - Strasser oraz Oudamadi.
Letnie mercato Milanu to jednak nie tylko Ibrahimovic, oprócz którego przybył golkiper Marco Amelia, obrońcy Mario Yepes i Sokratis Papasthopoulos oraz Kevin-Prince Boateng, którego transfer jest również jedną z większych zagadek tego lata - dlaczego Genoa wykupiła go z Portsmouth i wypożyczyła do Milanu? W końcu sytuacja finansowa Milanu nie jest chyba taka zła, jednak ma to inne plusy - jeżeli okaże się niewypałem transferowym, jak niegdyś Rafael Sobis, Diavolo poniosą małe straty. Tak czy siak jedynym z nowych nabytków który powinien zagrać z Lecce winien być prawy defensor, czyli Papasthopoulos, nieznany szerszej publiczności. Gdzie te tabuny młodych, uzdolnionych zawodników z Primavery? Gdzież znajduje się Giacomo Beretta, i czemu nie w pierwszym zespole?
Jednak młodzieżowy zespół Milanu został również w ostatnim czasie wzmocniony takimi zawodnikami jak Edmund Hottor, Mitja Novinic czy Adrian Carmona - jeżeli ich nie znacie to nie ma powodu do obaw, dla fanów Milanu również są to postacie bliżej nieznane, wręcz anonimowe, podobnie jak Bruno Montelongo, który trenuje pod okiem Massimiliano Allegriego - czy to będzie kolejny transfer Milanu?
Podziwiam niezwykłą operatywność Adriano Gallianiego, który w sposób niesamowity załatwił transfery Ibrahimovica oraz Boatenga, jednak faktem jest iż w drużynie pozostają "maruderzy" w osobie Kakhabera Kaladze oraz Marka Jankulovskiego, którzy za nic w świecie nie chcą odejść mając zagwarantowane wysokie pensje - to tu Milan popełnił błąd, oferując im długie kontrakty, będąc skazanym na nich. A to okienko transferowe i tak nie może być uznane za świetne - brak lewego obrońcy czy alternatywy w linii pomocy na wypadek słabej formy Pirlo czy też Seedorfa martwi. Zwłaszcza Holender jest nieobliczalny, i może zagrać zarówno kapitalnie jak i fatalnie.
Ale to wszystko zweryfikuje początek sezonu - na dobry start beniaminek Lecce, jeszcze bez Ibrahimovica w składzie Rossoneri. Czy to będzie Milan dążący po Scudetto oraz Ligę Mistrzów?
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Powołania dla ogranych! |
---|
Jeżeli jesteś selekcjonerem reprezentacji, zwracaj uwagę na procentową wartość ogrania zawodnika. Znajdziesz ją w ekranie taktyki przy wyborze składu. Wystawiając do gry piłkarza o niskiej wartości tego współczynnika, sporo ryzykujesz - może nie znajdować się w odpowiednim rytmie meczowym. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ