Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 595 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Słowem wstępu: nie chcę by ten tekst stał się kolejnym miejscem do dyskutowania na temat kondycji polskiej piłki - na ten temat powiedziano już bardzo dużo, i do żadnych nowych wniosków nie dojdziemy, a to powoduje tylko frustrację i użalanie się nad stanem naszej kopanej.
Boję się - naprawdę boję się o to co zobaczę jutro. Strach ten wzbudziło we mnie obserwowanie dzisiejszych spotkań eliminacji Ligi Mistrzów, które jeszcze dobitniej ukazały mi jak daleko w tyle została polska piłka. Świetni Norwegowie, jeszcze lepsi Szwajcarzy czy po prostu dobrze grający Słowacy to dla naszych drużyn "inna liga".
Rosenborg Trondheim czy Żylina to drużyny teoretycznie będące w zasięgu polskich ekip - "teoretycznie" to dzisiejsze słowo klucz. Norwegowie i Słowacy spokojnie, przez długie lata budowali swe konstrukcje, mające zapewnić im dobre wyniki na krajowym podwórku oraz w rozgrywkach międzynarodowych. Mimo to swój skład opierają głównie na zawodnikach krajowych, często szerzej nieznanych (ze składu Żyliny kojarzę "z nazwiska" tylko dwóch piłkarzy). I nagle okazuje się że nasi południowi sąsiedzi umieją ograć Spartę Praga naprawdę nie prezentując bajecznego poziomu, niemożliwego do osiągnięcia w kraju nad Wisłą, a w derbach Skandynawii Rosenborg gra naprawdę świetną piłkę, i tylko przez minimalny brak szczęścia zamiast wygrać 3-0 wygrał 2-1. A gdyby to nie Iversen zdobył bramkę, tylko Messi w barwach Barcelony cały świat piałby z zachwytu nad geniuszem Argentyńczyka.
Gdy w meczu ze Spartą poprawnie zagrał 18-letni Kamil Drygas gazety poświęciły mu swe czołówki, wieszcząc pojawienie się nowego zbawiciela polskiej piłki. Czy na Ukrainie będą podobne reakcje dotyczące 17-letniego bramkarza Maxima Kovala? Nie sądzę, mimo iż podstawy do zachwytu mają dużo większe - ich zespół osiągnął lepszy wynik z silniejszym rywalem, a młodzian spisał się naprawdę dobrze (a nie poprawnie). Z kolei oglądając już w zeszłym sezonie Andriya Yarmolenkę twierdziłem że jest lepszy od Roberta Lewandowskiego - czy tak rzeczywiście jest trudno powiedzieć, ale sądzę że Ukrainiec niedługo ruszy na zachód Europy.
Rozśmieszyło mnie niesamowicie stwierdzenie podczas meczu Young Boys Berno - Tottenham Hotspur jakoby "szwajcarski futbol jeszcze parę lat temu był zdecydowanie w tyle za nami". Bzdura - podczas gdy my cieszyliśmy się z dobrych występów Wisły Kraków w Pucharze UEFA, Basel ogrywało w Lidze Mistrzów Liverpool, i walczyło z Manchesterem United, Valencią, Deportivo i Juventusem Turyn. W zeszłym roku Helweci mieli swego przedstawiciela w LM, w tym mogą mieć aż dwóch - piłkarze YBB zaprezentowali się naprawdę bardzo dobrze i mogli wygrać co najmniej 4-1 gdyby Schneuwly nie postanowił zmarnować dwóch okazji. Patrząc jednak na skład Tottenhamu zastanawiam się co skłoniło Harry'ego Redknappa do tylu zmian w podstawowej jedenastce w porównaniu z meczem z Manchesterem City, w którym "Koguty" zagrały przecież bardzo dobrze. Szczególnie dziwię się pozostawieniu Lennona oraz Croucha na ławce, gdyż ta dwójka świetnie ciągnie grę zespołu, mimo że pracy Croucha nie zawsze widać na pierwszy rzut oka. Pewne jednak jest to, że w rewanżu na White Hart Lane szykuje się naprawdę świetne widowisko, gdyż Szwajcarzy udowodnili iż naprawdę umieją grać.
Tylko poprawność każe mi wspomnieć o spotkaniu Zenitu Sankt Petersburg z Auxerre - Rosjanie trochę mnie zawiedli, liczyłem od nich na trochę więcej, zwłaszcza iż prowadzą w Rosyjskiej Ekstraklasie, a Auxerre zagrało wydaje się że na miarę swych możliwości - nie powinni oni powtórzyć zeszłorocznego wyskoku, gdy zajęli trzecie miejsce w Ligue 1.
A strachem napawa mnie spotkanie Basel z Sheriffem Tyraspol - Mołdawianie po raz drugi zakwalifikowali się do 4 rundy eliminując mocnych rywali (Slavię Praga i Dinamo Zagrzeb), przez co na pewno zagrają w fazie grupowej Ligi Europy. O dyspozycję takich zespołów jak Partizan Belgrad, Red Bull Salzburg czy Hapoel Tel Aviw jestem pewien. Smutne jest tylko to, że pozostajemy jednym z nielicznych krajów który w ostatnim czasie nie grał w Lidze Mistrzów - w tym roku uda się to prawdopodobnie znowu Słowakom, zdeterminowani są Słowacy, nie zabraknie przedstawiciela Skandynawii, a w pucharach grają lepiej nawet Mołdawianie.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zadbaj o zgranie |
---|
Dobrze jest nie pozostawiać treningu przedmeczowego na głowie asystenta w trakcie okresu przygotowawczego. Przed sezonem drużyna powinna intensywnie pracować nad zgraniem, podczas gdy asystent często od tego odchodzi. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ