Premier League
Ten manifest użytkownika kaczmar123 przeczytało już 719 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Stało się! Wygraliśmy pierwszy puchar! Spokojnie… to tylko puchar za turniej sparingowy organizowany przez Ajax Amsterdam. W półfinale gładko objechani przeciwnicy z Brukseli - 4:1. W finale nie dał nam rady gospodarz turnieju – 1:0.
Kolejne mecze sparingowe to kolejne zwycięstwa. Głównie wysokie. Cieszy to, że wypracowujemy dość spore zagrożenie pod bramką przeciwnika. Jest pomysł na grę. Jakim wynikiem skończy się dany sparing? To teraz nie istotne. Liczy się kreacja naszego stylu. Leyton Orient został ograny 4:0, Palermo 2:1, Cambridge United 5:1, Gillingham 4:0 a nasz klub filialny San Jose Earthquakes – 3:1. Dawałem chłopakom równe szanse na udowodnienie swojej wartości. Każdy grał po 45 min. Formą błysnęli Defoe (5 goli) i Bale (4 bramki).
Dzięki sparingom wykreowaliśmy swoje ustawienie. Czy będzie równie efektywne w sezonie jak przed? Będziemy grać taktyką: 1-4-2-3-1. A dokładniej: bramkarz, czwórka obrońców, dwójka w środku pola, jeden ofensywny pomocnik przed nimi, skrzydłowi, napastnik. Preferować będziemy płynny, ofensywny styl gry. Stawiam na kreatywność moich zawodników. Wymagam od nich szukania pozycji. Dodatkowym atutem wykorzystywanym przez nas ma być szybkość rozgrywania piłki. To wszystko wygląda kapitalnie na papierze, lecz jak będzie? – okaże się w praniu.
Nie obyło się bez zapowiadanych ruchów na rynku transferowym. Londyn opuściło kilku młodych łebków z rezerw – Rose, Bostock, Carroll, Kane, Parrett i Townsend (wszyscy na wypożyczenia). Najważniejsze jednak były ruchy dotyczące pierwszego zespołu. Rękę na do widzenia podałem takim graczom jak Cudicini (Inter), Pienaar (Zenit), Kranjcar (Anżi) czy Corluka (Stoke). Póki co, nie robie ruchów związanych ze sprzedażą, któregokolwiek z piątki środkowych obrońców. Daję sobie i im czas do zimy. Wtedy zobaczymy co i jak. Zdecydujemy. Po zasileniu klubowej kasy można było ruszyć na łowy. Celem nr jeden był prawy obrońca. Dla mnie na takiej pozycji liczy się szybkość. Ważna jest umiejętność dośrodkowania. Moja wizja prawego obrońcy = włączający się aktywnie w grę ofensywną facet, współpracujący ze skrzydłowym, dorzucający piłki z głębi pola w pole karne. Takie cechy posiadał wg. mnie FUCILE. Lukę na ławce po odejściu Kranjcar’a (druga opcja na OPŚ po Vaarcie) – załatał dysponujący niezwykle wysokim potencjałem technicznym WILLIAN z Szachtara Donieck. Kolejne dość znaczące wzmocnienie to transfer JAMES’A RODRIGUEZA z Porto. Ten młodzian już dziś mógłby grać w podstawowej jedenastce wielu klubów z Premier League. Dla nas jest to konkurencja dla Walijczyka Bale’a. Willian i Rodriguez dotarli do nas w ostatniej chwili przed inauguracją sezonu z Manchesterem City. Koniec sierpnia zleciał na upierdliwym oferowaniu nam Keity przez Barcelone. Scouci to samo – bierz go! Bierz go! Ja twardo na swoim – niepotrzebny!
W między czasie wylosowaliśmy rywala w Lidze Europejskiej – zagramy z Karpatami Lwów. Liga Europejska to puchar w którym głównie będę stawiał na zawodników grających przez mniejszą ilość czasu w Premier League. Skład jest na tyle szeroki, że spokojnie każdy dostanie szanse na przekonanie mnie do siebie, a być może zastosowanie kilku zmian w mojej wizji pierwszej 11-stki.
Wykreowany przeze mnie skład na pierwszy mecz ligowy to: Gomes – Fucile, Dawson, Kaboul, Ekotto – Huddlestone, Modrić – Lennon, Vaart, Bale – Defoe. Kilku pozycji nie jestem w 100% pewny. Chodzi głównie o środek obrony a także o Huddlestone’a oraz o napastnika, którym na obecną chwilę jest Defoe. To tych graczy będę szczególnie obserwował w najbliższych tygodniach a przede wszystkim w starciu z Manchesterem.
Skład i taktyka ustalone. Czas na pierwszy mecz ligowy. Przeciwnik – Manchester City. Mój oficjalny debiut w Premier League. Bukmacherzy oceniają, ze niby my to faworyt. Pozostaje sprostać zadaniu.
Naprzeciw nam wybiegli: Hart, Richards, Kompany, K.Toure, Kolarov, Milner, Y.Toure, Silva, Aguero, Nasri, Dżeko.
Mecz zacięty, wyrównany, posiadanie piłki obie drużyny koło 50%. Strzały? Też podobnie. 74 min. Aguero. 0:1. Pięknie. Kilka zmian taktycznych. Modrić na lewą, zdjęcie kontuzjowanego Bale'a i zastąpienie go przez Williana. 80 minuta, 30 metrów od bramki, skraj pola karnego. Modrić dośrodkowuje… Nie! Strzela! Okno! Gol! 1:1!!! White Hart Lane zaryczało! 4 min później, Modrić dośrodkowuje, do piłki dopada Lennon iiiiiii 2:1! 3 pkt zostają w Londynie. Główny kandydat do zwycięstwa w lidze wraca z niczym do Manchesteru! Udany debiut – pomyślałem. Wymarzony. To jednak dopiero początek. Poprzeczka ustawiona wysoko.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Odbiór piłki |
---|
Można zdefiniować sposób, w jaki nasi zawodnicy będą odbierać piłkę przeciwnikowi. Odbiór delikatny ogranicza liczbę fauli i dzięki temu liczbę kartek. Odbiór agresywny sprzyja zastraszeniu rywali, zmuszeniu ich do błędu i szybkiemu przerwaniu akcji. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ