LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika dawidmanutd przeczytało już 764 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Rok 2022. Najlepszym piłkarzem świata jest niejaki Meksykanin Jose Roberto Padro. Klubową piłką rządzi Olympique Lyon. Do góry nogami przewrócona została hierarchia w piłce reprezentacyjnej. Ostatni mundial wygrał Kamerun pokonując w finale gospodarzy z Meksyku. W meczu o 3. miejsce Belgia wygrała z Urugwajem. W polskiej piłce w ostatnich latach najlepiej spisuje się Lech Poznań.
A co u mnie? Po wicemistrzostwie z Koroną w sezonie 2017/2018 w kolejnym szło nam fatalnie w lidze i zostałem zwolniony. Warto jednak dodać, że osiągnęliśmy też spory sukces ogrywając we wspaniałym stylu Benficę 3:0 w eliminacjach Ligi Mistrzów. Powstrzymał nas dopiero Liverpool. Moim następnym przystankiem była Legia, gdzie zajmowałem 6. i 5. miejsce w lidze. Z powodu znużenia w tym zespole postanowiłem odejść. Po prawie rocznym rozbracie z krajową piłką objąłem Ruch Chorzów.
Krótko mówiąc, sytuacja w tym klubie nie jest wymarzona. 16 piłkarzy w kadrze, w większości straszne miernoty. W ostatnich sezonach ta drużyna nie łapała się nawet do pierwszej dziesiątki Ekstraklasy. Trzeba tu zrobić porządek!
Mimo 18 milionów na transfery nie szalałem zbytnio, gdyż naprawdę ciężko było mi znaleźć jakiegoś wartościowego zawodnika.
Po zakupach kadra pierwszego zespołu prezentuje się tak.
Trochę zaskoczyło mnie sparingowe zwycięstwo nad Glasgow Rangers aż 6:1.
I czas na pierwszy mecz! Inaugurujemy ligę domowym meczem z Pogonią Szczecin i jesteśmy faworytami. Nasz skład i taktyka. Gramy! Już w 38. sekundzie mieliśmy wyśmienitą szansę, ale główka Warzychy przeszła minimalnie obok słupka. W 17. minucie okazja dla gości, ale Markowski znakomicie wybronił strzał głową Wszołka. W 39. minucie znów główkował Warzycha, ale tym razem trafił w poprzeczkę. 240 sekund później Mucha wyśmienicie podał do Adamca, ale ten zmarnował sam na sam! W kontrze gości w podobnej sytuacji spudłował Wszołek. W 44. minucie dopięliśmy swego - Grobelny podał do Adamca, ten pięknie kiwnął Bello i huknął w krótki róg! Do przerwy 1:0 dla Ruchu! 9 minut po wznowieniu gry Krieger dośrodkował z rzutu rożnego, a Grobelny podwyższył na dwa do zera i już wtedy wiedziałem, że w tym meczu nie stracimy punktów! Utwierdziłem się w tym przekonaniu, gdy Markowski obronił w 64. minucie rzut karny wykonywany przez Rahimova! Goście musieli zadowolić się honorową bramką Sobika. Wygrywamy na początek!
Następne spotkanie to wyjazd do Bytomia na mecz z Polonią, która też wygrała swój pierwszy mecz. Wiadomo, że to spotkanie było wyjątkowo ważne dla kibiców. Ja obawiałem się tego meczu i cieszyłbym się nawet z remisu, zwłaszcza że przed starciem wdałem się w słowne utarczki z trenerem bytomian. Nie spodziewałem się jednak, że po 23. minutach będziemy przegrywać... 0:3. Po trzeciej bramce gospodarze spuścili trochę z tonu, a my zaczęliśmy grac naprawdę dobrze. Udało nam się jednak strzelić tylko dwie bramki (Adamiec kar. 30', Grobelny 79'), choć niewiele zabrakło nam do wyrównania. Z naszej gry jednak jestem umiarkowanie zadowolony, zwłaszcza że mieliśmy przewagę w strzałach 13-8.
Kolejne spotkanie to mecz u siebie z ostatnią drużyną w tabeli i głównym kandydatem do spadku, czyli Stalą Stalowa Wola. Liczyłem na zwycięstwo, najlepiej wysokie. Musieliśmy się jednak nieźle namęczyć, by zgarnąć trzy punkty. Przegrywaliśmy do przerwy po golu Shabi'ego w 32. minucie i w przerwie mocno nawrzeszczałem na swoich grajków. Na szczęście w drugiej połowie zdominowaliśmy gości (strzały razem 18-3) i wygraliśmy 2:1 po golach Adamca w 54. i... 88. minucie. Ufff...
Kolejne spotkanie to ciężko zapowiadający się wyjazd do Katowic na mecz z GKS-em. Spisaliśmy się nieźle i po wyrównanym meczu zremisowaliśmy 1:1, a do 60. minuty nawet prowadziliśmy po golu Urbańskiego w 23. Jesteśmy na 7. miejscu w tabeli.
Strzelec gola dla nas w jedenastce kolejki.
Sokół Aleksandrów Łódzki sensacyjnie pokonał w Pucharze Polski ekstraklasowy Widzew. My w drugiej rundzie skrzyżujemy miecze z GKS-em Jastrzębie.
W 5. kolejce gramy u siebie z dołującą na początku sezonu (13. miejsce) Polonią Warszawa. Mimo wyrównanego meczu byliśmy mniej skuteczni pod bramką i przegraliśmy 0:2.
Myślałem, że dostaniemy też w Łodzi od Widzewa, ale...
Ten mecz był odwrotnością naszych poprzednich. Widzew oddał więcej strzałów, ale tym razem byliśmy piekielnie skuteczni. Po 28. minutach prowadziliśmy 3:0 (Grobelny 2', Mohammed 14', Fraczek sam. 28'), a wynik meczu w 84. ustalił Warzycha. To był nasz najlepszy mecz w sezonie! Trzech zawodników Ruchu w jedenastce kolejki.
Kolejne spotkanie zapowiadało się na hit kolejki. Przyjeżdżał do nas Lech, który zgarnął dwa ostatnie mistrzostwa, a teraz jest na 3. miejscu. Nasz skład: Markowski - Piontek, Urbański, Stępień, Pacuszka - Małecki - Krieger, Mucha - Warzycha - Grobelny, Mohammed. Początek wyrównany. W 15. minucie Mucha przed pole karne do Warzychy, ten strzela... gooool! Co za piękna bomba, 1:0! Do przerwy przeważaliśmy, a wynik się utrzymał. Graliśmy naprawdę dobrze! W 50. minucie Mróz ułatwił nam zadanie uderzając łokciem Pacuszkę za co wyleciał z boiska. Wykorzystaliśmy to siedem minut później, a konkretnie Warzycha, który tym razym strzelił z... 30 metrów!!! To była przepiękna bramka, a przy Cichej zaczęło się wielkie święto! Nie zepsuła go czerwona kartka dla Małeckiego w 71. minucie. Ruch 2 Lech 0!
Jesteśmy na 8. miejscu w tabeli, w której naprawdę duży ścisk!
Aż czterech naszych zawodników w jedenastce kolejki!
Nie mieliśmy problemów w Jastrzębiu, gdzie pokonaliśmy GKS w ramach Pucharu Polski 3:0 (Warzycha 8', Adamiec 16', Urbański 41'). W trzeciej rundzie zagramy z Koroną. Niestety nie byliśmy w stanie przeciwstawić się w Krakowie Wiśle, z którą bez historii przegraliśmy 0:2.
Kompletnie nie wyszedł nam bardzo ważny mecz u siebie z Górnikiem. To po prostu nie był nasz dzień. Mieliśmy zawodnika w jedenastce kolejki, ale tym razem nie był to wyjątkowy powód do dumy...
Teraz czeka nas wiele trudnych wyjazdów i nie zdziwię się jak stracimy wiele punktów... na początek 0:1 po dzielnej walce w Białymstoku...
I kolejne 0:1, tym razem u lidera i głównego jak na razie kandydata do tytułu Śląska. Wynik powienien jednak być dużo wyższy (strzały 2-17). Mimo moich obaw przełamaliśmy się w meczu u siebie z GKS-em Bełchatów. Wszystko załatwiliśmy w 180 sekund (Mohammed 33', Adamiec 35').
Trochę zdziwiła mnie nominacja Markowskiego do jedenastki kolejki. Nie miał zbyt wiele pracy...
Spodziewałem się porażki w Warszawie z Legią, która jest na 2. miejscu. Jednak po 45. minutach wszyscy byli zszokowani, bo wynik brzmiał... 2:0 dla Ruchu! Oba gole strzelił Warzycha (18', 22'). Niestety w drugiej minucie doliczonego czasu trafił mój były ulubieniec Gawęcki, w 75. minucie gola dołożył Kmieć i skończyło się 2:2. Z punktu i naszej gry i tak jestem bardzo zadowolony!
Oczywiście:
Wiedząc, że w ćwierćfinale i tak trafimy na Lecha, trochę odpuściliśmy sobie mecz w PP z Koroną. Przegraliśmy 1:2 (Warzycha 49'). Szokiem było dla mnie, że przed meczem w Chorzowie z cienkim Podbeskidziem bukmacherzy stawiali na gości. My jednak pokazaliśmy im miejsce w szeregu i wygraliśmy 4:0 (Kal 26', Mohammed 30', 56', Opara sam. 45+1').
Kal i Mohammed w jedenastce kolejki.
Wszystko mogło zdarzyć się w Szczecinie. No i zdarzyło się. Czasami trafiają nam się strasznie słabe dni, kiedy po prostu nic nam nie wychodzi.
Na inaugurację rundy rewanżowej graliśmy u siebie z Polonią Bytom i... przegraliśmy 1:4 (Adamiec 60'). Niech ta runda się już skończy!
Wrócił Warzycha i skończyło się niezłym 1:1 (Mohammed 34') w Kielcach.
11. miejsce. Liczyłem na więcej. Gdyby nie parę głupich wpadek, bylibyśmy parę lokat wyżej. Tego zespołu raczej nie stać na puchary, ale pracuje mi się w Chorzowie naprawdę miło, a niektóre mecze dostarczyły mi prawdziwych emocji. Cel na rundę rewanżową: górna połówka tabeli!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ