Informacje o blogu

Manifest użytkownika dawidmanutd

Polonia Warszawa

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2027/2028

Ten manifest użytkownika dawidmanutd przeczytało już 736 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Polonia #507.11.2010 10:25, @dawidmanutd

0

Adamiec zgodnie z oczekiwaniami został wybrany przez kibiców piłkarzem poprzedniego sezonu. Ogłoszono także jedenastkę marzeń.

Ku mojemu zdziwieniu nie dostałem ani grosza na transfery. Gdy spojrzałem w finanse, uświadomiłem sobie, że sytuacja jest... tragiczna! 11 milionów na minusie, duże straty... głównie powodowane ogromnymi wynagrodzeniami. Trzeba zacząć oszczędzać. Zero transferów, zero nowych piłkarzy. A więc nie załatamy dziur po zawodnikach, którzy odeszli. Oto oni:

Odejście Stępnia było pewne już w styczniu - straciliśmy naszego najlepszego zawodnika, który woli grać w Brentford. Skrzypka kupiliśmy za 7,25 mln, nie zagrał żadnego meczu i odszedł po sezonie za marne 900 tys.. Fatalny interes. Reszcie zawodników wygasły kontrakty - albo nie chcieli ich przedłużyć, albo żądali ogromnych podwyżek na które nas nie stać. Największą stratą jest pożegnanie z Ekoku. Po odejściu Skrzypka i przyjściu nowego prezesa moglibyśmy sobie nawet pozwolić na zakup jednego, dwóch zawodników, ale postanowiłem, że wzmocnień dokonamy dopiero za rok. Kadra pierwszego zespołu prezentuje się teraz tak. Z jednej strony wciąż wygląda to przyzwoicie, z drugiej po osłabieniu w okienku transferowym będzie ciężko o poprawę pozycji. Szczególni musimy się modlić o zdrowie Sandomierskiego, bo jego zmiennikami są teraz juniorzy. Zobaczymy, co z tego będzie...

Moim nowym asystentem został Bogdan Gul.

Sparingi #1, #2.

SEZON 2027/2028. CEL: górna połówka tabeli.

Pierwszy mecz w sezonie graliśmy na wyjeździe z silnym Podbeskidziem i liczyliśmy na co najmniej punkt, choć wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Postanowiłem kompletnie zaskoczyć rywala i wystawiłem kontrowersyjny i lekko eksperymentalny skład: Sandomierski - Turkson, Podgórski, Johansson, Dymek - Chrzanowski, Bednarz, Warzycha, Domoraud - Małecki, Zalewski. Zaskoczenie zadziałało do przerwy, bo remisowaliśmy 1:1 po golach Małeckiego (15') i Marjanovicia (42'). Po przerwie byliśmy jednak dużo słabsi i przegraliśmy 3:1 po bramkach Bhengu (78') i Taiwo (90+1').

W kolejnym meczu, tym razem u siebie, w którym mieliśmy obowiązkowo zgarnąć trzy punkty już się nie wygłupiałem i nasz skład wydawał się zdecydowanie silniejszy. Już w 3. minucie prowadziliśmy po golu niezawodnego Adamca. Jednak skończyło się na 1:1, bo w 66. minucie wyrównał Christopher. Remis mimo tego, że byliśmy lepsi. Nie ma co, słabo zaczęliśmy...

Przy naszej słabej na początku sezonu formie z góry założyłem porażkę we Wrocławiu ze Śląskiem, ale... wygraliśmy 1:0!!! Po nudnym, ale dobrym w naszym wykonaniu meczu sprawiliśmy sporą sensację. Złotego gola w 37. minucie zdobył nasz skarb, czyli Adamiec.

Kolejne zwycięstwo 1:0 odnieśliśmy w 4. kolejce grając u siebie z Widzewem. Zaskoczyła mnie słaba gra zespołu, ale liczą się trzy punkty, które zapewnił nam Bednarz w 14. minucie trafiając z karnego.

Rzut oka na tabelę:

Fatalnie zagraliśmy z Górnikiem w Zabrzu. Do przerwy jeszcze było przyzwoicie (0:0), ale szybki gol Remy'ego (46') kompletnie nas podłamał, a dobili Lis (67') i Fabiyi (72' kar.).

Mecz u siebie ze Stalą, który został ogłoszony dniem kibica, musieliśmy wygrać, mimo tego, że zagrać nie mogli Podgórski (za niego Michał Warzycha) i Rafał Warzycha (Hammami). I kibice, którzy przyszli na stadion, nie mogli żałować - zobaczyli świetną Polonię, która zdominowała rywala - co prawda od 4. minuty przegrywaliśmy po golu z karnego Saidiego, ale tuż przed przewą wyrównał Adamiec. Po przerwie szybko dziabnęli rywala jeszcze Chrzanowski (47') oraz Domoraud (51') i było po meczu. Goście zerwali się jeszcze raz, ale gol Czarneckiego w 78. minucie nic im nie dał.

Tabela po sześciu kolejach:

Remis na Polonii w Bytomiu przyjęliśmy z mieszanymi uczuciami - trzeba jednak przyznać, że był to bardzo sprawiedliwy wynik.

Mimo że kibice na stadionie w Tychach zobaczyli aż sześć goli, to spotkanie z GKS-em w ramach 2. rundy Pucharu Polski było wyjątkowo przeciętne. Do przerwy sensacyjnie przegrywaliśmy 2:1 (Osuch 7', Misiura 41' - Bednarz 17'), ale po przerwie wzięliśmy się w garść i po dwóch golach Adamca (51', 90+1') i jednym Podgórskiego (86') awansowaliśmy do kolejnej rundy.

Nie umiem wyjaśnić dlaczego przegraliśmy bardzo ważne derby z Legią na Konwiktorskiej. Legia jest obecnie na dnie tabeli i byliśmy w tym meczu wyraźnie lepsi. Prowadziliśmy po golu Małeckiego w 16. minucie, ale załatwił nas Pam, króry strzelał w 41., 57. i 83. minucie, a nie bez znaczenia była też czerwona kartka dla Turksona. Fatalnie.

Jak na złość w kolejnym, trudnym meczu - z Jagiellonią u siebie - z powodu kontuzji zagrać nie mógł Adamiec, którego zastąpiłem Zalewskim. Do przerwy wydawało się, że będziemy prowadzić 1:0 po golu Hammamiego, ale gola do szatni dla Jagi zdobył Moga. To nas jednak nie podłamało i w drugiej połowie przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą stronę za sprawą gola Małeckiego w 58. minucie.

Tabela (my i Wisła mamy zaległy mecz do rozegrania):

Teraz czekała nas seria trudnych meczów i po cichu obawiałem się, że możemy w nich stracić dystans do czołówki. Zaczynaliśmy od wyjazdu do Krakowa na Wisłę. Długo stawialiśmy opór, od czasu do czasu groźnie kontratakując, ale w końcu Moilanen w 75. minucie dał gospodarzom prowadzenie, a 5 minut później dobił nas Gyan. 2:0.

Kolejne spotkanie to wyjazd do Lubina i mimo że Zagłębie pałęta się w dolnej strefie tabeli, to zawsze jest to groźny rywal. Ku mojemu zdziwieniu do przerwy stosunkowo łatwo prowadziliśmy 2:0 po bramkach Adamca (16') i Małeckiego (31'). Gdy w 54. minucie na 3:0 podwyższył Chrzanowski, wyluzowałem się kompletnie. Co prawda końcówka Zagłębia (Musah 74', Umar 90') przyprawiła mnie o szybsze bicie serca, ale to my wracaliśmy do domu z trzema punktami.

Tabela:

Kolejne mecze graliśmy z pierwszą, drugą i czwartą drużyną w tabeli. Najpierw przyjeżdżał do nas drugi Lech, potem jechaliśmy do Kluczborka na mecz z sensacyjnym liderem, a potem u siebie spotykaliśmy się ze Śląskiem w ramach PP.

CUD! CUD! CUD!

Zagraliśmy fenomenalnie. Rozgryźliśmy Lecha w każdym calu i zdominowaliśmy na boisku. Komplet szesnastu tysięcy fanów na Konwiktorskiej szalał jak chyba nigdy dotąd. Nikt nie pamięta tak znakomicie grającej Polonii w jakimkolwiek meczu!

TEGO JESZCZE NIE BYŁO!!!

Nikt nie pamięta tak emocjonującego i fantastycznego meczu w polskiej lidze. Nie zagraliśmy już tak dobrze jak z Lechem, ale i tak znakomicie. Cztery gole Zawadzkiego zasługują oczywiście na najwyższe uznanie, ale to Adamiec przechylił szalę zwycięstwa na naszą stronę w 94. minucie. Najpiękniejszy dzień w całej mojej karierze!!! W tabeli jesteśmy na 6. miejscu, ale w czołówce ogromny ścisk.

Świetną formę potwierdziliśmy w 1/8 finału Pucharu Polski, łatwo wygrywając ze Śląskiem, który dziękuje niebiosom, że skończyło się tylko na 1:0. Złotego gola zdobył Adamiec w 31. minucie, a w ćwierćfinale czeka Legia.

Nikt nie potrafi wytłumaczyć naszej porażki w kolejnym spotkaniu u siebie z GKS-em Bełchatów. Zagraliśmy kompromitująco słabo i cudem przegraliśmy tylko 0:2 (Brdjanin 51', Ibrahim 66'). Przedziwny mecz.

Przed meczem z Podbeskidziem na pół roku wypadł mi Johansson, co jest fatalną wiadomością. To ważne spotkanie wygraliśmy w przeciętnym stylu 1:0, a jedyną bramkę w 81. minucie zdobył Bednarz.

Przedostatnie spotkanie w rundzie jesiennej to wyjazd do Gdańska na mecz z Lechią, która jest przedostatnia i nie wygrała od 9 meczów. Oczywiście przełamała się akutat z nami... mimo sporej przewagi (w strzałach 16-11) przegraliśmy... 5:2 (Amafeule 4', 72', Osagie 19', Marin 32', Turkson sam. 38' - Adamiec 24', 47')!

W ostatnim spotkaniu z Ruchem w Chorzowie stanęliśmy na wysokości zadania i w dobrym stylu pokonaliśmy rywali 3:1.

Podsumowując, miniona runda była dla nas wyśmienita - zakończyliśmy ją na piątym miejscu, ale czwarte przegrywamy tylko różnicą bramek. Do tego jesteśmy w ćwierćfinale PP, więc mamy całkiem spore szanse na awans do europejskich pucharów. A gdyby nie słabsze dni i kompromitujące porażki choćby u siebie z GKS-em i Legią, byłoby jeszcze lepiej...

TABELA RUNDY JESIENNEJ SEZONU 2027/2028

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.