Od kilku dni czułem, że czegoś mi brakuje i czegoś poszukuję. Ale dopiero wczoraj stworzyłem nową grę, w której wybrałem chyba wszystkie możliwe ligi aspirujące. Przez chwilę byłem więc w Teplicach, Mariborze, Sparcie Praga, ale ostatecznie liczył się tylko jeden klub - Dinamo Bukareszt. Dlaczego więc mnie tam nie zobaczycie?
Zacznę od wyjaśnienia, skąd w ogóle taki pomysł, by grać w lidze rumuńskiej. Przede wszystkim dlatego, że w obecnym sezonie jest tam nieprawdopodobny burdel, więc fajnie byłoby zrobić tak na przekór i tam poszaleć. Rumunia chyba każdemu wieloletniemu graczowi kojarzy się z utalentowanymi zawodnikami. Adrian Hora, Sabrin Sburlea, Silviu Lung czy choćby Gabriel Torje, Nicusor Stanciu, Dorin Rotariu i Denis Alibec. Na pewno impulsem dla tej kariery byłby właśnie Rotariu, który jest piłkarzem Dinamo Bukareszt. Miałem też plan sprowadzić Adriana Mutu, który był na wolnym transferze. Ale ostatecznie nie poczułem mięty do tej ligi, a jej zdominowanie mogłoby nastąpić zbyt szybko. Dodatkowo to bardzo utytułowany klub na arenie krajowej.
Choć może i bym się tego podjął gdyby nie zawitał do Szkocji, gdzie odkryłem coś przerażającego. W drugiej lidze szkockiej w sezonie 2014/2015 grają trzy wielkie zespoły - Hearts of Midlothian, Glasgow Rangers oraz Hibernian Edinburg! Rozważaną opcją było przede wszystkim Dundee United, ale brakowało mi tam utalentowanych zawodników. Zupełnie inaczej sprawa ma się w Hibernian i to właśnie ten klub obejmuję. Z wielką przyjemnością zresztą.
Bo i ze Szkocją mam sporo wspomnień. Przed laty miałem w swoich drużynach takich piłkarzy jak: John Fleck, Danny Wilson czy nawet gównożerce - David Goodwillie. A nawet taki Steven Fletcher, który jest wychowankiem właśnie popularnych
Hibees!
W Edynburgu znalazłem w każdej formacji potencjalną gwiazdę, która albo już jest wielce ciekawym piłkarzem albo zaraz się w takiego zmieni pod wpływem rozwoju piłkarskiego talentu.
Wysokiej klasy bramkarz -
Tomas Cerny, którego zmiennik był już na tyle wiekowy, że postanowiłem zaproponować mu nowy kontrakt by skupił się wyłącznie na szkoleniu bramkarzy, co robił już dotychczas. No i tak właśnie
Alan Combe zakończył karierę piłkarską.
W obronie najbardziej zaimponował mi
Jordon Forster. Pomimo naprawdę młodego wieku potrafi już bardzo dużo, a gdy wesprzą go bardziej doświadczeni koledzy:
Paul Hanlon,
David Gray i
Liam Fontaine, to otrzymuje bardzo ciekawe zestawienie linii defensywnej. Co prawda ich dublerów w klubie właściwie nie zastałem. Dlatego sprowadziłem do zespołu wiekowego
Lucasa Neilla i także młodziutkiego
Rosario Latouchenta, który wydaje mi się naprawdę ogromnym talentem. Oby znalazłem na wolnym transferze i ten fakt bardzo mnie cieszy.
W pomocy króluje wychowanek Aberdeen,
Fraser Fyvie. Jest jeszcze dość młodym zawodnikiem i najlepszym według mojego asystenta w całej drużynie. Bez wahania to własnie Fyvie został wybrany na kapitana mojego zespołu, co reszta drużyny odebrała bardzo pozytywnie. Będzie to piłkarz przeznaczony do zadań defensywnych, choć ustawiony w środku pomocy. Jego dublerem w centrum będzie ktoś z czwórki:
Sam Stanton,
Lewis Stevenson,
Liam Craig oraz
Scott Robertson. Z kolei obok niego zagra utalentowany
Scott Allan. Lewa flanka to królestwo zawodników z Afryki. Pierwszym wyborem będzie
Franck Dja Djedje, a jego dublerem wychowanek AS Monaco -
Dominique Malonga, który rozczarował mnie swoimi wątpliwymi umiejętnościami. Na prawym skrzydle, trochę z konieczności grał będzie
Unai Lopez, którego zdołałem wypożyczyć z Bilbao. To może być świetny transfer! Tuż za napastnikiem grał będzie
Humam Tariq, który w wielkich bólach dostał pozwołenie na pracę w Wielbiej Brytanii dopiero za trzecim podejściem!
A atak... tutaj mam dwóch zawodników. Obu łączy młody wiek, ale to właśnie 18-letni
Jason Cummings będzie pierwszym wyborem. To gracz absolutnie wyjątkowy. Już teraz zabiegają o niego kluby z angielskiej Premier League i wierzę, że w tym sezonie będzie bardzo bramkostrzelny. Jego zastępcą będzie
Danny Handling. Też talent, ale o rok starszy i mimo wszystko nieco słabszy.
Tak wygladać będzie moje ustawienie taktyczne w najbliższym sezonie:
Celem jest oczywiście zwycięstwo w lidze, choć zapewne zarówno nasz rywal derbowy - Hearts, jak i Rangersi będą chcieli tak samo zwyciężyć w rozgrywkach. Jest to moje pierwsze podejście do szkockiej ligi i sam jestem ciekaw czego się spodziewać. Czy będzie dominacja, czy może Rangersi będą poza moim zasięgiem, a może ktoś z wielkiego trio okaże się za słaby i utonie w ligowej szaryźnie? Na pewno będzie to bardzo emocjonujący sezon!
Zwłaszcza, że po ewentualnym awansie czeka mnie ciekawa odmiana. W szkockiej Ekstraklasie, tak jak i w polskiej, jest podział na grupę mistrzowską i spadkową. Ale nim będzie to nasze główne zmartwienie, to najpierw trzeba tam awansować. Motywację mam podwójną, bo Celtic ściągnął
Jesusa Vallejo, którego planowałem kupić po sezonie, więc chętnie spuszczę im za to lanie!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ