<!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } P { margin-bottom: 0.21cm } -->Gabinet (redakcja) jak kto woli. Ostatnio niestety większa część zarządu Graveland Plaza jest obecna tylko duchowo, a wpisy niektórych reaktorów można policzyć na palcach lewej lub prawej ręki. W całej „elicie” jest osiemnaście osób, z czego tak naprawdę pracuje może sześć. Tak więc spokojnie redakcja mogłaby się składać z maksimum dziesięciu osób, które solidnie by pracowały.

 - Adam „Speed” Włodarczak – Od dwóch lat nie wydał żadnego newsa, a manifesty pojawiały się raz na pół roku tylko z okazji ważnych „świąt” rewolucyjnych. Chyba funkcja tego najwyższego wymaga czegoś większego.

 - Rafał „A. De Raph” Kowalewski – Następny z redaktorów rewolucji, który nie rozpieszczał nas w tym roku. Ostatni jego news dotyczył nowego działu na, a mianowicie kartoteki. W ciągu pół roku nasz Wicepremier Revolucji napisał dwa manifesty, które... chyba nie do końca były związane z tematyką rewolucjonizmu.

 - Jakub „jakubkwa” Kwaśniewski – Człowiek-robota. Pracuje i pracował przez ostatnie dwa miesiące bez wytchnienia rozpieszczając nas swoimi newsami na temat Championship Manager'a oraz Football Manager'a. Jego newsy pojawiały się średnio co dwa, może trzy dni co daje ekstremalną liczbę czternastu newsów we Wrześniu, a pamiętajmy, że mamy jeszcze jeden dzień. Może na zakończenie tego znakomitego miesiąca nasz Wicepremier do spraw nagłych coś napiszę, by dobić do piętnastego newsa.

 - Maciej „Reaper” Wróblewski – Minister Spraw Zagranicznych nie był zbyt pracowity w tym roku. Prócz jednego newsa na temat zmian w Sports Interactive nie istniał kompletnie na naszym „rynku newsowym”.  Ni słychu ni widu, tak można podsumować pracę szefa MSZ.

 - Łukasz „Rem-8” Rutkowski – Następny redaktor, który jest autorem tylko jednego niusa w ostatnim półroczu. Był także aktywny na początku roku, ale to chyba za mało jak na Ministra Propagandy. Wydał też jeden manifest prezentujący testy. W kwietniu pisał także emocjonującą i ciekawą karierę klubem z Indii.

 - Tobiasz „Bobi” Pinczewski – Nowy stary Minister Literatury. Na razie nie miał się czym wykazać ze względu na to, że pełni tą funkcję stosunkowo krótko.

 - Krystian „Grzelo” Grzelak – Nasz Minister Spraw Wewnętrznych od dłuższego czasu pracuję ponad normę i mimo młodego wieku przyćmiewa tych starszych rewolucjonistów. Od początku wakacji napisał wiele newsów, a jego „Przeglądy Manifestów” przyjęły się na stałe na Cmrev. Oprócz tego redaktor Legia.com potrafi „puścić” w dobrym stylu jakiś ciekawy wywiad. Udziela się też często na temat naszej reprezentacji, dzieląc się z nami swoimi poglądami.

 - Przemysław „Wujek Przecinak” Białkowski – Naczelnik Służb Wywiadowczych to chyba największy talent jaki posiada obecnie Cmrev. Nieprzerwanie od paru lat utrzymuje poziom, a jego raporty z wędrówek po różnych krajach czytają tysiące rewolucjonistów. Może newsów nie napisał wielu, ale liczba raportów zdanych przez tego człowieka jest oszałamiająca. Legendy głoszą, że Przemek B. zna każdego człowieka na Ziemi.

 - Bartosz „BartuS” Międlar – Grafik w redakcji Cmrev. Swoje obowiązki wypełnia bardzo dobrze, często dodając facepacki dla członków rewolucji. Jest też najlepszym piłkarskim fryzjerem. Dba on o dobry wygląd wielu, nie tylko polskich, piłkarzy.

 - Bratłomiej „Barton” Irlik – Naczelny propagandysta jest kompletnie niewidoczny dla nas, ponieważ...nie będę owijał w bawełnę, nic nie robi. Ostatni news pół roku temu, a broń Boże, by chociaż pokazał się nam za pomocą komentarza w jakimś manifeście. No niestety zdanie, które jest przy jego osobie w gabinecie zarządu „Naczelny propagandysta wyrabiający minimum 300% normy, nieoceniony przodownik pracy.” chyba nie za bardzo się sprawdza.

 - Szymon „Seju” Kucharski – Wiceminister Infrastruktury działa na wielu frontach. Mogliśmy go zobaczyć często w laboratorium przy boku nie jakiego profesora Lucasinho, podczas gdy badali nowe oprogramowania i pliki dla naszych rewolucjonistów. Pisze newsy, robi pliki i grafiki oraz daje raporty naszemu Naczelnikowi Służb Wywiadowczych.Chłopak pracujący, żadnej pracy się nie boi. Zasłynął szczególnie z dodatku drugiej ligi polskiej do Football Mangaer'a 2009.

 - Mateusz „Pucek” Bachłaj – Podsekretarz w Ministerstwie Propagandy był i jest dość regularny. Raz na tydzień lub dwa daje nam możliwość przeczytania jakiegoś newsa. Dodatkowo jest autorem dwóch naprawdę dobrych opowiadań o Lechii Gdańsk. Rzetelnie wykonuje swoją pracę.

 - Kamil „Kamtek” Ziętek – Szef Kontroli Publikacji i Prasy kompletnie nic jeszcze nie zrobił. W zarządzie „siedzi” już dwa miesiące i utrzymuje się w nim nic nie robiąc. Szczerze to nie wiem co on tu robił i nadal robi, ale z takim zapałem jakim posiada Kamtek daleko Cmrev nie zajdzie.

 - Mateusz „M8_PL” Maziarski – Były Minister Literatury, a obecnie „Sumienie Narodu”. Tak napisane jest w gabinecie „Elokwentny awanturnik, lubi dyskusje przy rozgrzewających trunkach.” To chyba nie jest prawda, bo Mateusz, co by nie mówić nic nie robi. Od pół roku nic nie zrobił, a te dyskusje, o których jest napisane w gabinecie, to chyba niestety przeprowadza je sam ze sobą.

 - Arkadiusz „Reporter” Serafin – Mniejszość Rasowa. Kompletnie nic nie robi. OK, przepraszam, zrobi raz na ruski rok jakiś plik do FM'a i na tym koniec. Jeżeli wystarczy zrobić jeden plik na rok, by dostać się do redakcji to naprawdę trzymacie poziom.

 - Piotr „Piotr Sebastian” Trysła – Nasz niezapomniany Tacticus Generalissimus, który niestety nie przybywa aktualnie w Graveland Plaza, bowiem wyjechał w ważnej sprawie. Gdy był wykonywał kapitalną robotę i trzymał ludzi na duchu oraz stronę na poziomie. Swoimi opowiadaniami rozbudzał nadzieję na lepsze czasy karier. Przyciągał także ludzi na Cmrev dzięki swojej „Szkole Taktyki”. Niewątpliwie przydałby się jego „potomek taktyczny”.

 - Łukasz „Lucasinho” Godlewski – Koordynator Komitetu Badań Naukowych w naszej rewolucji. Jego domem jest Laboratorium, które dostał od zarządu. Pozwala one stwarzać nowe uaktualnienia dla naszych rewolucjonistów. Nasz naukowy profesor jest „królem” jeżeli chodzi o uaktualnienia. Przydałby się współpracownik dla niego, bo Lucasinho jeszcze nie miał żadnego urlopu.

 - Szymon „Rondel” Kąkol – Podsekretarz w Ministerstwie Literatury. Rzetelnie pracuje na rzecz rewolucji ciągle wygłaszając nowe informacje na różne tematy. Ostatnio zapowiedział cykl pt. „Pożegnania nadszedł czas”. Naprawdę zdolny chłop, który pracuje za parę osób w redakcji.

To już wszyscy redaktorzy rewolucji. Tak naprawdę spokojnie w tym zarządzie mogłoby zasiadać osiem osób, które spokojnie poradziłyby sobie ze wszystkim. Te osoby to:
Jakubkwa
- Grzelo
- Wujek Przecinak
- Seju
- Lucasinho
- Rondel
- BartuS
- Pucek
Nie boję się kompletnie tego, że teraz jakby gardzę osobami, które nie zostały wymienione, ale nie interesuje mnie to zupełnie. Oprócz tych osób nikt, ale to nikt nie przyczynił się do polepszenia strony. Ale oczywiście każdy wspomina, że „Poziom Cmrev zależy od wszystkich”. Moim zdaniem tak jest, ale głównymi osobami, które mamy naśladować są redaktorzy, a Ci niestety nie robią kompletnie nic. Po pracy tej ósemki można stwierdzić, że są osoby, które chcą zrobić coś dobrego dla ludzi. Następna sprawa to rolę dawane członkom zarządu. Tutaj moją uwagę przykuli Ministrowie Literatury, M8_PL ( kiedyś ) oraz Bobi. Były manifesty o tym, że mają się zgłaszać, ale oprócz tego co Ci panowie zrobili, by ludzie na Cmrev lepiej pisali. Powinni moim zdaniem wyłapywać ludzi dobrze piszących w manifestach i namawiać ich do pisania opowiadań. Powinni komentować poszczególne manifesty ( nie mówię, że wszystkie ). Co w takim razie robi Minister Literatury, gdy nikt nie wysyła opowiadań? GÓWNO!! Tyle robi Minister Literatury, gdy nie dostaje opowiadań. On nie jest tylko do tego, by przy kawce raz na tydzień poczytać sobie jakieś opowiadanie. I następna sprawa. Zbędni ludzie. Po co redakcji taki człowiek jak Kamtek, który będąc dwa miesiące w redakcji nic nie zrobił. Zdecydowanym liderem w durnowatym przyjęciu do redakcji jest Nesete, który tak się żalił na stronę, a gdy przyszło co do czego to też nic nie zrobił. Nie wiem, czy zarząd przyjął go do redakcji tylko dlatego, by przestał „gnoić” wszystkich wokół. Dodatkowo redaktorzy powinni konsekwetnie i bez żadnych ostrzeżeń tępić ludzi, którzy kłucą się w każdym temacie o byle co. Także spamowicze oraz osoby nie piszące na temat w danym manifeście powinny otrzymywać przynajmniej "Pakiet Orange"
    Moim zdaniem powinny być jeszcze większe czystki. Każda osoba powinna mieć wyznaczone zadania, które musi rzetelnie wykonywać na rzecz rewolucji, bo co to za sztuka zostać „super hiper” redaktorem i gówno robić? No chyba żadna.

PS: Mam nadzieję, że nie zostanę stępiony przez bandę dupolizów i nie zostanę z miejsca "Wrogiem Ludu".