Informacje o blogu

Why so serious?

Włochy

sezon 2011

Ten manifest użytkownika Kolazontha przeczytało już 747 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Gdzieś na Sycylii.

- To co, Carlo, kiedy lecisz do Polski? - wymamrotał Alberto, przeżuwając kolejny porcję makaronu.
- Zgrupowanie zaczyna się za tydzień, ale chyba polecę jutro - powiedziałem - odwiedzę sobie paru starych znajomych, poszwendam się po knajpach i... - zamyśliłem się - może chcesz ze mną jechać, co? Pokaże Ci parę ciekawych miejsc, a przy okazji będziesz miał sposobność by uzupełnić swój barek. Co Ty na to?
- Brzmi kusząco, ale kto będzie podlewał moje pelargonie? - zmartwił się Berto.
- Spokojnie, donowi nie zaszkodzi parę razy przebiec się z konewką - odparłem i zapaliłem szluga - na jutro wieczór rezerwuję więc dwa bilety do Warszawy.
- Bene, Carlo.

Dwa dni później, Warszawa, Stare Miasto.

- Powiem Ci szczerze, że zupełnie nie widać, że 70 lat temu była tu wojna - powiedział Alberto, bacznie lustrując Zamek Królewski - wygląda jakby stał tu od dawna.
- A jest młodszy niż posiadłość Padre - odparłem z uśmiechem i obejrzałem się za kolejną długonogą blondyną - Berto, idziemy dziś wieczorem na jakiś podryw? - zapytałem.
- Carlo, przecież masz się spotkać z Sophie. Ładnie to tak, kręcić na boku?
- Misiu, spotkam się z Sophie jak wygram Euro. A że nie wiem czy mi się uda, to wolę znaleźć sobie jakiś towar zastepczy - uśmiechnąłem się.
- Tobie chyba tylko laski w głowie - Berto próbował strzelić focha, ale mu nie wyszło.
- Wobec tego idziemy wieczorem na imprezę karaoke - zaordynowałem - pociągniesz jakąś balladę tym swoim barytonem i wszystkie foczki będą nasze!

Wieczorem, w jednym ze stołecznych pubów.

Lasciatemi cantare con la chitarra in mano, charczał Berto do mikrofonu wzbudzając niekłamany zachwyt na sali. Gdyby nie to, że więcej włosów miał na klacie niż na głowie, to zachwyt byłby jeszcze większy. Siedziałem w rogu sali i obserwowałem towarzystwo. Parę typowych tapeciar, kilka zwykłych, szarych myszek i jak to w polskim pubie od groma łysych karczków. Jak ja nie lubię takich typów. Pociągnąłem ostatni łyk Jasia i ruszyłem w stronę Świątyni Dumania. Zrobiłem co trzeba i wyszedłem na zewnętrz, odetchnąć trochę świeższym powietrzem. Usiadłem na ławce.

Nagle poczułem na sobie czyjś wzrok. Nigdy nie lubiłem tego odczucia, gdyż w moim przypadku zawsze zwiastowało kłopoty. Powolnym ruchem włożyłem rękę pod połę marynarki, kładąc dłoń na rękojeści beretty. Obserwator ruszył w moją stronę. Szybkim skrętem ciała odwróciłem się i wycelowałem.
- Kurwa, misiu, to do ciebie już podejść nie można? - wrzasnął oburzony Padre - ledwo zrobiłem dwa kroki, a Ty już z klamką w łapie. Nieładnie tak celować do szefa.
- Wybacz Padre, ale spodziewałem się tam kogoś innego. A tak w ogóle co Ty tu robisz?
- Jak to co? Osobiście muszę dopilnować abyś wygrał te mistrzostwa. Co robisz taką dziwną minę? Nie martw się, nie mam zamiaru kupować meczów. Myśleliście z Berto, że zostawicie mnie samego z tą jego pieprzoną rabatką? Niedoczekanie Wasze! - grzmiał don, ale z wyraźnym uśmiechem na ustach.

W tym samym momencie otworzyły się drzwi pubu, a w nich ukazał się Berto prowadzący dwie, długonogie blond-bliźniaczki. Gwizdnąłem z uznaniem. Padre natomiast, szarmancko się ukłonił i z błędnym spojrzeniem w oczach wypalił:
- Berto, nie wiesz przypadkiem, czy Panie nie mają jeszcze jednej siostry?

Nie wiem czemu, ale rano zostawiliśmy nasze towarzyszki w hotelu, doprowadziliśmy się do stanu względnej używalności i po szybkim śniadanku zapakowaliśmy się do cessny dona i odlecieliśmy w kierunku Ukrainy. Euro zacząć czas!


Kadra na turniej

 

Pierwsze danie: łosoś w sosie własnym



Myślałem, że po pierwszej połowie będę musiał wystrzelać tych patałachów. Grali gorszy piach niż Juve w czasach Rocky'ego Ferrary. Na szczęście widmo wycieczki na Spitzbergen zrobiło swoje - moje kochane makaroniki spięły się i miłośnicy fiordów popłynęli trójeczką.

Drugie danie: marynowane klocki Lego


Po tym meczu Buffon stwierdził, że Simone nie potrzebuje już zegarka i w szale radości położył simonowego Rolexa na ławce i pociągnął go z baśki. A Pepe w ramach rewanżu napluł mu do buta. Ale i tak ich lubię.

Deserek: barszcz ukraiński z grzankami

Zozulya brzmi prawie jak zezula, więc wychodzi na to, że bramka padła bo ukraiński grajek ma skaszaniony wzrok i pewnie celował w Gigiego. Chłopców to niczym nie zraziło i współgospodarzy imprezy również pociągnęli trójeczką. Ładny bilansik - 3 mecze, 3 stracone brameczki, ale 8 strzelonych.

Hotel "Chimeryczny Chiromanta", poźne godziny wieczorne.

- Panowie misiowie - zacząłem wieczorną odprawę - było nieźle, rzekłbym nawet dobrze. Zdobyliśmy 9 punktów i jedziemy dalej z tym koksem. Tylko pamiętajcie - to nie wentyzm stosowany i tutaj 15 sekund to w chuj mało. Więc mam nadzieję, że na każdy kolejny mecz wyjdziecie skoncentrowani i dacie tym obszczymurom solidny wycisk!
-
Tak jest, trenerze -
chórem odpowiedzieli.
- To bardzo się cieszę. A teraz jazda do łóżek i trzymać ręcę na kołderkach, a nie pod spodem - spojrzeli na mnie z politowaniem i rozeszli się do pokoi.

Następny przystanek - Austria.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.