Polska III Liga
Ten manifest użytkownika Gilbert przeczytało już 2216 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
ZACZYNAMY ROZGRYWKI LIGOWE !!!
Wreszcie!!! Czekaliśmy ponad dwa miesiące i wreszcie ta chwila nadeszła. Już w najbliższą sobotę Gwardia Warszawa wraca na ligowe boiska. Na pierwszy mecz naszego zespołu w III Lidze zapraszamy wszystkich kibiców na nasz stadion przy ul. Racławickiej, na godzinę 15 - podejmujemy Nadnarwiankę Pułtusk. Wszystkim niewtajemniczonym przypominamy, że Harpagony, grać będą w Grupie H III Ligi. Zmierzyć się nam przyjdzie z następującymi rywalami:
Mazur Karczew, Nadnarwianka Pułtusk, Pelikan Łowicz, Legionovia Legionowo, Stal Niewiadów, Włocłavia Włocławek, Okęcie Warszawa, Mazowsze Grójec, Wisła Płock II, Pogoń Zduńska Wola, SMS Łódź, Broń Radom, Radomiak Radom, KS Piaseczno, Orlicz Suchedniów.
Rozegranych zostanie 30 kolejek spotkań, do IV Ligi spadają trzy drużyny, do II Ligi awansuje tylko zwycięzca grupy.
A tymczasem polecamy kolejne artykuły na łamach naszego pisma.
OKRES PRZYGOTOWAWCZY - MECZE TOWARZYSKIE
Gwardia dość intensywnie przygotowywała się do sezonu. Od 22 czerwca nasi piłkarze rozegrali łącznie 9 spotkań (w tym 3 w WARSAW CUP, o którym piszemy poniżej). Jak zwykle Gilbert co mecz zmieniał co nieco skład, aby dokładnie przyjrzeć się swoim piłkarzom. Ponownie do historii przejdzie mecz z Wisłą Kraków, do której mamy szczęście w meczach towarzyskich rozgrywanych latem. W zeszłym roku wygraliśmy 3:1, tym razem wiślacy zostali rozbici 3:0. Oto ocena tych spotkań trenera zespołu: „Nie licząc porażki z naszym klubem filialnym - Drukarzem Warszawa, gdzie grał praktycznie rezerwowy skład, jestem bardzo zadowolony z tego, co zaprezentowali moi zawodnicy. Pierwsze dwa mecze zagraliśmy ze słabszymi rywalami, aby popracować nad pewnymi elementami taktycznymi, co udało się zrealizować, odnosząc przy okazji wysokie zwycięstwa. Potem przyszedł czas na silniejszych rywali i cieszę się bardzo z tego, co drużyna pokazała. Chłopcy nie boją się nikogo, o czym boleśnie przekonała się Wisła, której nie daliśmy żadnych szans. W związku ze zmianami w składzie (piszemy o tym niżej) miałem poważne obawy jak nasza ekipa na nie zareaguje, ale te mecze trochę mnie uspokoiły. Myśląc o rozpoczynającym się sezonie pozostaję optymistą.". Poniżej prezentujemy komplet wyników spotkań towarzyskich gwardzistów:
OKRES PRZYGOTOWAWCZY - WARSAW CUP 2011
W porównaniu z zeszłorocznym turniejem, tym razem WARSAW CUP odbył się w skromniejszej oprawie, a to z powodu braku Polonii Warszawa. Nie było tłumów ludzi na trybunach, nie było transmisji w TV. Ale na szczęście nie zabrakło emocji. Bądź co bądź, na boisku przy Racławickiej oglądaliśmy Mistrza Polski. WARSAW CUP 2011 zakończył się zgodnie z oczekiwaniami zwycięstwem Legii Warszawa, Gwardia pewnie zajęła drugie miejsce. A oto co na ten temat sądzi Gilbert: „Wielka szkoda, że nie mogła się tym razem zjawić drużyna Polonii, ten turniej dużo przez to stracił. Pojawiały się nawet głosy, aby zrezygnować z jego rozegrania. Ale o tym nie było nawet mowy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej. Mi największą radość sprawiła bramka jaką wbiliśmy Legii, pierwsza w naszych potyczkach odkąd prowadzę Gwardię. Dla mnie to coś wspaniałego. Za rok pokusimy się o coś więcej." Czekając na kolejny WARSAW CUP przedstawiamy wyniki oraz tabelę tegorocznej imprezy:
REWOLUCJA - WYPRZEDAŻ W GWARDII
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Niestety nasz klub nadal boryka się z poważnymi kłopotami finansowymi. Problemy te doprowadziły do przymusowej sprzedaży zawodników naszego klubu. Odeszło aż 8 graczy drużyny seniorów i 11 piłkarzy z drużyn juniorskich. Do klubu nikt z kolei nie został zakupiony, Gilbert jednak uspokaja: „Oczywiście wszyscy życzylibyśmy sobie, żeby nasza drużyna była bogatym klubem, który na wszystko sobie może pozwolić. Niestety tak nie jest i zapewne jeszcze długo nie będzie. Dlatego potrzebne są radykalne cięcia, żeby zmniejszyć o ile się da wydatki klubu. Na szczęście możemy liczyć na wypożyczenia z Legii Warszawa, dzięki czemu chcę wszystkich uspokoić - pomimo tych zmian, myślę, że bez problemów zrealizujemy plan na ten sezon, jakim jest walka o pozycję 6-8 w lidze. Jestem dobrej myśli." Aby łatwo nam było przyswoić wiedzę na temat nowego składu Gwardii prezentujemy tradycyjnie poniżej Skarb Kibica.
SKARB KIBICA GWARDII WARSZAWA 2011/2012
Rok założenia: 1948
Barwy: czerwono-biało-niebieskie
Adres: ul. Racławicka 132, 02-634 Warszawa
Stadion: pojemność - 9000 (100 siedzących) / oświetlenie - brak / boisko - 115m x 74m
Prezes: Mirosław Gawor
Dyrektor Zarządzający: Henryk Rodewald
Dyrektor Sportowy: Dariusz Morawa
Dyrektor Generalny: Jan Werner
Manager: Gilbert
Asystent: Marek Iwanicki
Trener 1. zespołu: Mateusz Kiczyński
Trener bramkarzy: Rafał Skórski
Trener siłowy: Kamil Wierzbicki
Trener juniorów: Radosław Jasiński
Trenerzy: Kamil Kaczmarek, Paweł Maliszewski
Fizjoterapeutka: Joanna Rynduch
Scouci: Kamil Gołębiewski, Paweł Drąg, Radosław Czarnecki, Piotr Trela, Szymon Jaroszewski
Kadra
Bramkarze: 1. Konstyantyn Makhnovskiy (22 lata) 12. Dawid Tomasik (30), 21. Zenon Herman (27)
Obrońcy: 3. Przemysław Charyło (22), 4. Patryk Kostyra (20), 5. Michał Burda (18), 6. Krzysztof Papież (20), 8. Bartosz Widejko (19), 13. Daniel Krasnodębski (23), 14. Grzegorz Podgórski (24). 16. Wojciech Mordzakowski (24), 22. Davor Rogac (21), 44. Mateusz Lisiecki (20)
Pomocnicy: 7. Adrian Rajczak (20), 9. Wojciech Kolarz (17), 15. Tomasz Ostalczyk (23), 17. Sebastian Rucki (24), 18. Kamil Sobczak (29), 25. Mateusz Butkiewicz (22), 26. Remi Andreasik (25), 34. Marek Sobik (22), 43. Damian Łanucha (21)
Napastnicy: 10. Arkadiusz Gikiewicz (29), 11. Waldemar Stachura (16), 19. Piotr Pałys (18), 41. Maciej Górski (21)
ODESZLI: Jacek Kadziński (Kłos Chełm), Leszek Florek (koniec kontraktu), Kamil Oziemczuk (Victoria Koronowo), Maciej Kiciński, Michał Korenik, Maciej Goliński (Hutnik Kraków), Jakub Hladowczak (SSV Ulm 1846 / Niemcy), Martin Zakrzewski (Wieniawa Lublin)
PRZYSZLI: Zenon Herman (powrócił z wypożyczenia do Drukarza Warszawa), Mateusz Lisiecki, Bartosz Widejko, Patryk Kostyra, Damian Łanucha, Adrian Rajczak, Maciej Górski (wypożyczeni z Legii Warszawa), Michał Burda, Piotr Pałys (przeniesieni z drużyny juniorów)
Z tego co udało się nam dowiedzieć, możliwe są jeszcze kolejne ruchy kadrowe.
SYTUACJA KADROWA
Kontuzja: Wojciech Mordzakowski (skręcony staw kolanowy) - powrót za około 1,5 tygodnia
ROZGRYWKI - JESIEŃ 2011
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, które udało się nam potwierdzić, w tym roku, podobnie jak w poprzednim, Gwardia Warszawa nie wystąpi w Pucharze Polski. Tym samym nasz zespół będzie uczestniczył tylko i wyłącznie w rozgrywkach III Ligi. Jesienią Harpagony zagrają 19 spotkań, 11 kolejek odbędzie się wiosną. Poniżej prezentujemy terminarz gier naszego zespołu (Jesień 2011):
PROGRAM NA LIPIEC
24.07.2011 - III LIGA: Gwardia Warszawa - Nadnarwianka Pułtusk
30.07.2011 - III LIGA: Gwardia Warszawa - KS Piaseczno
POLSKIE KLUBY W EUROPEJSKICH PUCHARACH
Od tego numeru „Naszej Gwardii" wprowadzamy do naszego magazynu nową rubrykę. Będziemy tu prezentować poczynania polskich klubów na europejskich arenach.
Liga Europejska
W tych rozgrywkach już od pierwszej rundy eliminacji swój udział zaczęła Polonia Warszawa, która musiała zmierzyć się z estońskim Sillamae Kalev. Czarne Koszule bez problemu wygrały 4:0 i 2:0 awansując do drugiej rundy eliminacyjnej.
W drugiej rundzie do Polonii dołączył Śląsk Wrocław. Polonia Warszawa na wyjeździe w pierwszym meczu wygrała z łotewskim Metalurgiem 3:0, Śląsk z kolei, również na wyjeździe zaledwie zremisował 1:1 z zespołem z Andory - Sant Julia. Rewanże już jutro.
Puchar Mistrzów
Mistrzowie Polski, Legia Warszawa, udział w tych rozgrywkach rozpoczęli od drugiej rundy kwalifikacyjnej mistrzów krajowych. Rywalami legionistów byli piłkarze gruzińskiego Dinamo Tibilisi. Legia wygrała 3:0 i zremisowała 1:1. Kolejne mecze 27 lipca oraz 3 sierpnia. Tym razem Legia grać będzie z Lewskim Sofia.
POZOSTAŁE WIADOMOŚCI
Nie lada sensacja została ogłoszona tydzień temu na konferencji prasowej na stadionie Legii przy ul. Łazienkowskiej. Mistrzowie Polski podpisali umowę o współpracy z jedną z potęg światowego futbolu - Manchesterem United. Pierwszym efektem tej umowy jest wypożyczenie z angielskiego potentata rewelacyjnego Serba, reprezentanta tego kraju, zaledwie 19-letniego ofensywnego pomocnika. Jest nim Adem Ljajic.
W NASTĘPNYM NUMERZE
Następny numer ukaże się już 1 sierpnia. Omówimy w nim oczywiście pierwsze dwa ligowe mecze naszej drużyny, przedstawimy także wynik spotkania o Superpuchar Polski pomiędzy Lechem Poznań i Legią Warszawa oraz omówimy mecze polskich drużyn w Europie.
Kiedy już się okazało, że „Warsaw Cup", odbędzie się bez Polonii Warszawa wiedziałem, że będą z tego same problemy. Po kilku dniach potwierdziło się, że miałem całkowitą rację. Turniej miał obsadę, którą można w skrócie podsumować: Mistrz Polski i jakieś tam trzy kluby. Momentalnie ze sponsoringu imprezy wycofało się kilka firm i przede wszystkim „n-ka", która miała transmitować na żywo wszystkie spotkania. Nie zawiedli tylko kibice, którzy dość licznie odwiedzali nasz stadion. Jeżeli chodzi o kwestię sportową to nie mogę narzekać. Ursus i Hutnik nie stanowiły dla nas jakiegokolwiek zagrożenia, więc mecz z Legią miał decydować o zwycięstwie w rozgrywkach. Oczywiście wiadomo było jak to się skończy, ale przede wszystkim ucieszyło mnie, że chłopcy podjęli walkę. No i ta ostatnia minuta meczu. Bramka dla Gwardii. Nikt nie jest w stanie opisać tego, co się działo na stadionie. Zarząd, ławka rezerwowych, kibice, ja. Wszyscy cieszyliśmy się jakby nasz zespół wygrał Puchar Mistrzów. Przegraliśmy 1:3, ale ta bramka sprawiła, że ta porażka miała swoją wartość. Pokazywała, że ten zespół z roku na rok idzie naprzód, rozwija się. Oznacza to, że dobrze wykonujemy swoją robotę.
Niestety pod pewnymi względami aż za dobrze. Dwa wywalczone awanse w ciągu dwóch sezonów spowodowały gigantyczny wręcz wzrost wydatków na pensje piłkarzy. Wszystko przez to, że praktycznie wszyscy zawodnicy mają zapis o podwyżce pensji po awansie, a do tego trzeba doliczyć kolejną podwyżkę co sezon, która im się należy niezależnie od wyników. Nic więc dziwnego, że na drugi dzień po zakończeniu „Warsaw Cup", musiałem stawić się w gabinecie Prezesa Gawora. Miałem pewne przeczucia co do tej rozmowy no i całkowicie się potwierdziły. Jeszcze długo po powrocie do domu w uszach miałem jego słowa: „W zeszłym roku zarobiliśmy na tej imprezie 650 tysięcy złotych. Teraz - 120 tysięcy. Chyba nie muszę ci mówić co to oznacza. W dodatku nie pociągniemy zbyt długo z tak wywindowanym budżetem płac. Musisz go drastycznie ograniczyć. Sprzedawaj, wypożyczaj, rób co uważasz za słuszne. Ubytki w kadrze łataj wypożyczeniami z Legii - pogadaj z Jankiem, z pewnością nie będzie robił problemów. I żadnych kolejnych transferów do klubu. Wiem, że już mieliśmy podpisane umowy z Afrykańczykami, ale to też trzeba ściąć. Z tego co pamiętam miało ich przyjść dziesięciu - ogranicz to do pięciu-sześciu. Okienko trwa do końca sierpnia, więc masz czas. Oczywiście w związku z tą sytuacją nie oczekujemy cudów w tym sezonie - masz walczyć o miejsce w połowie tabeli. Do roboty."
Tak, do roboty. Po tej rozmowie poszedłem się upić. Poranny kac potrafi zdziałać cuda. Po raz kolejny dotknęły mnie realia bycia trenerem mało znaczącego, grającego gdzieś w otchłani ligowej hierarchii klubu. Klubu, który kiedyś potrafił odnosić sukcesy. Mam nadzieję, że jeszcze będzie potrafił. Z potwornym bólem głowy usiadłem w domu przy biurku, wziąłem coś do pisania i zacząłem tworzyć listę. Nie było ważne czy ktoś jest dobry czy nie, czy będzie mi żal, że odchodzi czy nie. Ważne było to ile zarabia, czyli ile da to oszczędności plus ewentualnie ile pieniędzy wpłynie po sprzedaży tego a tego jegomościa. Pierwsze nazwisko jakie zapisałem to oczywiście Hladowczak. Od razu jak je zobaczyłem na kartce humor mi się poprawił. Wreszcie się go pozbędę. Potem kolejne i kolejne. Niektóre wykreślałem, wpisywałem na nowo, znów wykreślałem. Przez myśl przeszli mi nawet Gikiewicz i Kolarz. Dwie gwiazdy, zarabiają mnóstwo kasy i mnóstwo kasy bym za nich dostał. Wolałem jednak przewietrzyć kadry drużyn U-19 i U-21. Tutaj wytypowałem 11 zawodników. Wystawiłem ich na listę transferową, no i się zaczęło. Oferty wpływały chyba co 5 minut. Na szczęście nie musiałem się nimi zajmować - wszystkie miały już odgórną akceptację - ich po prostu trzeba było sprzedać: Hladowczak, Kadziński, Oziemczuk, Kiciński, Korenik, Goliński, Zakrzewski. Chociaż to jeszcze nie koniec.
Zacząłem bowiem jeszcze sprawdzać komu kończą się kontrakty w 2012 roku. Na szczęście jest tu mało pozycji. Pomyślałem, podumałem no i wyszło mi, że z Podgórskim nie będę chciał go przedłużyć. Dziś się o tym dowie. O tym, że zostanie wystawiony na listę transferową też. Póki można coś jeszcze zarobić, to trzeba to wykorzystać.
Ponieważ kadrę pierwszego zespołu czekało dość mocne odchudzanie oczywiście w szybkim tempie udałem się na Łazienkowską. Jak trwoga, to do Legii. Górskiego, Widejko i Rajczaka miałem już obiecanych. Janek nie zgodziłby się na wypożyczenie ich od innych klubów. Długo rozmawialiśmy o kolejnych piłkarzach, których moglibyśmy wziąć do Harpagonów na jeden rok. Padło na Lisieckiego, który już ma za sobą grę u nas oraz na Łanuchę oraz Kostyrę. Ponieważ jeszcze zostanie prawie półtora miesiąca na transfery to zawsze będzie jeszcze można coś zorganizować.
Gdy zabrałem się za analizę stanu posiadania to z każdą chwilą się uspokajałem, bo jeszcze na początku czerwca, po rozmowie z Gaworem miałem poważne obawy czy niedane nam będzie tak naprawdę bronić się przed spadkiem. Legia na tyle szybko potwierdzała wypożyczenia, że w meczu z Zagłębiem zagrała już stała trójka legionistów-gwardzistów, od meczu z KSZO miałem do dyspozycji już wszystkich. Patrząc na skład w ostatnich dwóch meczach towarzyskich, w podstawowej jedenastce miałem 7 piłkarzy Legii. Bo do szóstki wypożyczonych należy jeszcze dodać Makhnovskiego, którego z Łazienkowskiej kupiliśmy zimą. A już sam mecz z Wisłą w naszym wykonaniu to było mistrzostwo. Mam dziwne wrażenie, że będziemy....walczyć o awans. No bo o czym tu możemy mówić mają w kadrze trzecioligowej drużyny 6 („7") graczy Mistrza Polski? Po meczu z Wisłą miałem już w głowie wyjściowy skład na pierwszą ligową potyczkę. Tylko jedna pozycja sprawiała mi problem. Napastnik, który będzie w ataku partnerował Gikiewiczowi. Górski czy Stachura? Po długich rozważaniach zdecydowałem się na tego drugiego. Lubię Maćka, ale Stachura zrobił na mnie lepsze wrażenie na treningach i w meczach. Nie mogę też zapominać o jego dyspozycji z wiosny. Strzelał wtedy bramki jak na zawołanie. Zobaczymy czy dalej potrafi zaskoczyć bramkarzy rywali.
Koniec przerwy. Odchudzeni, znów zrewolucjonizowani przystępujemy do rozgrywek III Ligi. Najgorsze jest to, że jeżeli znów awansujemy, to po raz kolejny trzeba będzie kilku piłkarzy sprzedać. A skąd brać nowych, jak nie ma na nich pieniędzy? Chyba jak zwykle z Łazienkowskiej. Złośliwi mówią, że Gwardia to taka „Legia II Warszawa". No, ale skoro mamy pewne możliwości to czemu z nich nie korzystać? Legii też się trafiła „6 w Totka", czyli Manchester United. Nadchodzi chyba hegemonia wojskowych w Ekstraklasie. Czy również Harpagonów w III Lidze? Już pierwsze dwa lipcowe mecze dużo wyjaśnią. Mecze, które są dla nas póki co wielką niewiadomą.
Sezon 2011/2012 uważam za otwarty.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbuduj obiekty młodzieżowe |
---|
Korzystając z rady Pucka, warto od razu po rozpoczęciu gry przejść się do zarządu i poprosić o zwiększenie nakładów na szkolenie młodzieży lub rozbudowę obiektów. Sprawdziłem to - włodarze prawie zawsze zgadzają się na takie warunki już w pierwszych tygodniach naszego urzędowania. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ