Serie A TIM
Ten manifest użytkownika zachi przeczytało już 2410 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
FM2010 dotarł do mnie równo z premierą światową – tego samego dnia, w okolicach południa, bezproblemowo. Poczekałem cierpliwie na pierwszy patch i ruszyłem do boju. Na początek, co by się ograć w nowych realiach, poszła Wisła Kraków.
Pierwszy sezon, mistrzostwo, puchar Polski – grało się przyjemnie i sympatycznie, tym bardziej że mogłem sobie sprowadzić zupełnie niezłych grajków, taki np. Yildiray Basturk, czy też Jurgen Macho – całkiem znane nazwiska przecież.
Gra spodobała mi się od razu – powiew nowości, interfejs zacny, meczyk 3d, sama radość. Niestety – nie ma róży bez kolców oraz dziewictwa bez cnoty ;). Nagminne krasz-dumpowanie, błędy w tłumaczeniu, dziwne zachowania się zawodników w trybie 3d. Drobnostki to w sumie, czego się nie robi dla ukochanej gry – kobiecie również trza czasem wybaczyć niektóre wady.
Po Wiśle kolejny sejw (czyli nowe, inne wyzwania) - przyszedł czas na reprezentację Polski oraz, żeby się nie nudzić między kolejnymi spotkaniami, Znicz Pruszków (na początku rozgrywki jest tam wakat, a jak mogli odmówić mnie, najlepszemu selekcjonejro w historii ;) ).
Udało się naprawić to co spipcył Leło Benhakier – a więc wdrapałem się na drugie miejsce w grupie, przeszedłem pomyślnie baraże i pojechałem na MŚ2010.
A tam zaskoczenie zupełne, szło niezwykle łatwo, aż mi kopareczka do podłogi opadała. Polska, zupełny średniak światowy – zdobywa .. wicemistrzostwo! Poległem dopiero w finale, z Brazylią ( droga do finału : grupa A: Polska-Paragwaj 1:0, Polska-Włochy 0:0, Nowa Zelandia 2:0 . 2runda : Polska-WKŚ 2:1 . ćwierćfinał : Polska-Francja 2:0 . półfinał : Polska-Anglia 2:1). Szok niesamowity, a radość jeszcze większa (i co z tego że to mało prawdopodobne w rzeczywistości?). W Zniczu również poszło niezgorzej – pierwsze miejsce w 1 lidze i awans do Ekstraklasy. Do tego znalazłem (przypadek) dwóch zupełnie zacnych graczy :
Peter MASILELA (lewy obrońca/boczny wysunięty obrońca, 24 lata, reprezentant RPA-nie słyszałem o nim wcześniej-gra w Maccabi Haifa)
Adewlae Sunday AMUSAN (napastnik, 20 lat, Nigeryjczyk, wolny transfer) – Amusan był łaskawy i przeszedł do mojego Znicza – dobry zawodnik, szybki (szybkość 15, na koniec sezonu. Przyspieszenie 15, wytrzymałość 16), średnio wyszkolony technicznie (technika 10, wykańczanie akcji 13, podania 10), błyskotliwy (14) – sezon zakończył z 10 bramkami na koncie, rozegrał 18 meczy (1 z ławki), średnia ocen – 7.02. Zupełnie zacnie jak na mój gust. Osiągnął również wartość 850.000 euro – czyli można na nim zarobić co nieco.
Z wielką radością wskoczyłem więc w kolejny sezon – reprezentacja grała już tylko sparingi w oczekiwaniu na Euro2012, a Zniczem walczyłem w Ekstraklasie.
I kolejna radość – debiutancki sezonik w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce – i bardzo dobre, 6 miejsce na koniec sezonu 2010/11 (14 zwycięstw, 11 remisów,5 porażek. Stosunek bramkowy 57-46, 47 punktów). Najlepszym strzelcem zespołu został Amusan – 15 goli w 23 meczach, do tego dorzucił 13 asyst i miał średnią 7.32 (w zestawieniu ogólnym). Tomasz Chałaś strzelił bramek 11 (3 asysty, średnia 7.19), Leandro Bonfim 7 goli (6 asyst, 7.04 średnia) i tak wyglądało moje trio ofensywne.
Sezon 2011/12 – dalej gram z wielką radością i zaangażowaniem. Polska gra sparingi, Zniczem w Ekstraklasie idzie (zważywszy na kaliber tego zespołu) zupełnie zacnie – i tu niespodzianka. Patrzałki moje obaczyły iż w Serie B zwolniło się miejsce w zespole Associazione Calcio Mantova – nie zdziwiło mnie to, gdyż na cztery kolejki przed końcem Mantova okupowała 16 miejsce w tabeli. A co to oznacza? Wyzwanie! W kasie bieda, w kadrze żadnej gwiazdki – nawet jak na standardy Serie B – jako taki poziom trzymali jedynie : bramkarz Jasmin HANDANOVIC (dziadzio 34 lata, wartość 1.400.000), środkowy obrońca Rodrigo Izecson dos Santos Leite DIGAO (26 lat, 1.600.000) oraz napastnik Luca RUGGERI (21 lat, 1.900.000). Szału nie było – nie spadłem z 16 miejsca, nie awansowałem wyżej – po prostu utknąłem.
Na szczęście przyszedł czas na ME2012 – trafiłem do grupy A : Belgia, Dania, Francja i Polska (wyniki : Polska-Francja 0:1 . Polska-Dania 1:1 . Polska-Belgia 3:1). Awans z drugiego miejsca i w ćwierćfinale trafiłem na Holandię – po heroicznym boju poległem 0:1 – bramkę w 30 minucie strzelił Ismail Aissati.
Wróćmy więc do Mantovy. W oczekiwaniu na sezon 2012/13 przeprowadziłem kilka transferów :
Thomas HENDRY (DP,P[Ś] , Honduras , 27 lat – wolny transfer)
John GOOSSENS (O,BWO,P[L] , Holandia , 23 lata – wolny transfer)
Kevin BRU (OP[Ś] , Francja , 23 lata – 1.800.000 eu)
Emil HALLFREDSSON (OP[L] , Islandia , 28 lat – 100.000 eu)
Ron VLAAR (O[Ś] , Holandia , 28 lat , wolny transfer )
Vincent ACAPANDIE (N[Ś] , Francja , 23 lata – 525.000 eu)
Po 11 kolejkach w Serie B – szóste miejsce, więc zaczynało się robić ciekawie. Acapandie wniósł wiele dobrego do gry zespołu, co mecz to bramka. Pozostałe transfery również okazały się strzałami w dziesiątkę, tak więc mordka uśmiechała mi się niezwykle szeroko. I tutaj rozdział pt. Mantova się kończy, gdyż w AC Milan z posadką pożegnał się imć LEONARDO de Araujo – mając już reputację kontynentalną pomyślałem : a co mi tam. Zgłosiłem więc chęć poprowadzenia zespołu z San Siro – ku memu wielkiemu zaskoczeniu zarząd rosso-nerich uznał iż to moja skromna osoba jest najlepszym kandydatem na stanowisko menadżera ACM. Podpisałem kontrakt i ... trafiłem do innego świata.
Ostatni raz prowadziłem tak wielki klub grając MAN UTD w CM97/98 czy AS ROMA w CM 01/02 (nie liczę tutaj VfL Osnabruck z którego zrobiłem potęgę światową w FM09, nie liczę także klubów typu Halifax Town lub Northampton z Premier Managera 3, czy innych w grach menadżerskich na C64, PSX, Amidze). Po prosztu szok – świetny stadion, rozbudowana baza szkoleniowa, mnóstwo dutków na transfery, zupełnie zacna kadra.. Ufffff, spokojnie, oddychać...
Po 11 kolejkach ACM znajdował się na 16 miejscu w Serie A – daleko od oczekiwanego przez zarząd i kibiców mistrzostwa, tak więc – mimo przepychu i bogactwa – spore wyzwanie (jak dla mnie). Uznałem że nie będę przeprowadzał żadnych transferów – po prostu zagram tymi zawodnikami którzy są w kadrze. W LM również nie było najgorzej – w grupie B grałem z Arsenalem Londyn, Feyenoordem Rotterdam oraz Anderlechtem Bruksela – w sumie łatwizna.
Wyjściowa jedenastka prezentowała się następująco : [BR] Brad GUZAN – [OL] FILIPE Luis Kasmirski , [OP] Mouhamadou DABO , [OŚ] BRENO Vinicius Borges , [OŚ] THIAGO Emiliano da SILVA - [PL] Arjen ROBBEN , [PŚ] Edgar BARRETO , [PŚ] Mathieu FLAMINI , [PP] Alexis SANCHEZ – [NŚ] Klaas-Jan HUNTELAAR , [NŚ] Marco BORRIELLO. Kilku niezłych zmienników – i mamy kim grać.
Zaczęła się wspinaczka w górę tabeli – miejsce za miejscem. Żeby nie rozwlekać – zespół radził sobie co raz lepiej, z meczu na mecz rozpędzaliśmy się i zgniataliśmy kolejnych przeciwników. Sezon 2012/13 skończyłem na pierwszym miejscu w Serie A – mając tylko dwa punkty przewagi nad drugim w tabeli Juventusem. Mistrzostwo! Cudna sprawa. Do tego doszedł Puchar Włoch, wygrany dość rezerwowym składem – i prawdziwa wisienka na torcie – Puchar Ligi Mistrzów! Droga do zwycięstwa :
1 runda eliminacyjna : AC Milan-Manchester United 3:0 [d] – 2:4 [w]
ćwierćfinał : AC Milan-Olimpique Marsylia 1:1 [d] – 4:2 [w]
półfinał : AC Milan-Olympique Lyon 3:0 [d] – 0:2 [w]
FINAŁ : AC MILAN-Real Madryt 2:1 ( Thiago Silva 34' , Mathieu Flamini 79'- C.Ronaldo 5')
Radości nie było końca, cieszyłem się jak dziecko – tym bardziej że odkąd grywam w gry menago NIE STOSUJĘ edytorów, scoutów, techniki load/save – wszystko po to by czuć prawdziwą i niezmąconą radość z wygranych oraz szczerze cierpieć po porażkach – dopiero wtedy ta gra ma jakikolwiek sens – a radość z wyszukania zawodnika który później zostaje gwiazdą – bezcenne :).
Po tych sukcesach z ACM do sezonu 2013/14 przystępowałem już bez wielkiej ekscytacji.. Dopadła mnie chęć by gonić za sukcesami reprezentacyjnymi, a więc NOWA GRA – wybrałem reprezentację Hiszpanii – wiem, pójście na łatwiznę, ale taki mam kaprys. Żeby znowu się nie nudzić między meczami reprezy to zgłoszę się po raz kolejny do Znicza – może tym razem uda się zdobyć majstra w Polsce.
PS. Uwielbiam te małe gluty biegające po boisku w trybie 3d. Za czasów 'kulkowych' musiałem bardziej używać wyobraźni oglądając mecz – teraz umysł zachowuje więcej mocy na obmyślanie taktyki która przyniesie sukcesy ;).
PS2. dziękuję serdecznie za wyprostowanie mnie w kwestii kary za dwie żółte kartki w meczu.
do przeczytania.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Budżet płacowy to podstawa |
---|
Jeżeli po zamknięciu okienka transferowego na Twoim koncie pozostał zapas gotówki, wejdź do siedziby zarządu i zmieniając proporcje "przerzuć" część kasy do budżetu płacowego. W trakcie sezonu możesz nie potrzebować pieniędzy na transfery, a zarząd spojrzy na Ciebie przychylniejszym okiem, jeżeli zostawisz duży zapas budżetu na wynagrodzenia. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ