Stand up,
If you love City,
Stand up,
If you love City,
Stand up,
If you love City...
FOOTBALL'S COMING HOME
Rzecz o tym jak podbijam Football League First Division w sezonie 2001/02
Serwus! Dziś mam dla Was opis kolejek
16-20 plus krótkie przedstawienie sytuacji w tabeli
First Division, lista strzelców i asystentów w lidze, szaleństwo
Sunderlandu oraz pierwsze oznaki tego, iż moja praca za sterami
The Sky Blues została zauważona i doceniona na Wyspach. Życiowo zaś dłuższy weekend był mi bardzo na rękę - mogłem się odprężyć, dochmielić, nabić kilometry rowerem a i czasu starczyło na stare gry menago,
Championship Managera 2001/02 i wiele innych czynności mniej lub bardziej istotnych (jak choćby kolejne zgredoty do przeczytania
tutaj). W rzeczywistym świecie futbolowym ekipa
Leicester City została mistrzem
Premier League,
Bayern popłynął z
Ligi Misiów a
Legia z
Lechem wzięły udział w grillowaniu na
Narodowym. Działo się więc, czyli armaciło..
I to tyle zwyczajowych, wstępnych pierdoletów - jedziemy z tematem.
CREWE ALEXANDRA - COVENTRY CITY
3.11.2001 Football League First Division 16. kolejka
Gresty Road, Crewe
widzów: 10071
Trzeci listopada, wyjazd do Crewe by wymęczyć choćby punkt - tak, uważam ekipę gospodarzy za faworytów tego spotkania. Co prawda w lidze są niżej notowani niż my, niemniej jednak mają moc by nas sklepać jak dzieciaków. Jeszcze się dobrze mecz nie rozkręcił, a już wyłapujemy pierwszego lepa - w 3. minucie spotkania Antonelius w polu karnym rzuca na glebę Charnockiem i arbiter spotkania wskazuje wapno. Szansę na gola zamienia Suker i musimy gonić wynik. Jasne. Siedem minut później kolejne wapno - tym razem Charnocka maltretuje Breen, a Suker po raz kolejny pewnie wykonuje jedenastkę. Nie zostaje mi nic innego, jak zmusić chłopaków do wglebienia Crewe w murawę. Gdy w 20. minucie kontaktową bramkę strzela Thompson to zaczynam wierzyć w to, że mamy szansę na przynajmniej remis. Niestety w gol Sorvela w 33. minucie skutecznie pozbawia nas ochoty do gry. Nijakim pocieszeniem jest gol do szatni Lee Hughesa w 44. minucie. Teoretycznie mieliśmy jeszcze możliwość ugrać wynik remisowy, lecz wszystkie nasze ataki w drugiej połowie rozbiły się o defensywę gospodarzy, a do tego cuda w bramce Crewe zaczął wyczyniać Mark Tyler i mecz skończył się wynikiem 2:3. Dodam tylko jeszcze, że w 60. minucie niepewnego dziś Hedmana zastąpił Andy Goram i spisał się nienagannie. A Crewe kończy naszą serię ośmiu spotkań bez porażki w lidze.
Wynik z rzeczywistego sezonu 2001/02: 6:1 (Delorge 2, Hughes 3, Thompson)
COVENTRY CITY - MILWALL
10.11.2001 Football League First Division 17. kolejka
Highfield Road, Coventry
widzów: 21690
Domowy mecz z Milwall okazał się srogą bitwą dwóch równorzędnych zespółów. Na Highfield Road zajechały tak ciekawe nazwiska jak między innymi Uwe Gospodarek, Joe Dolan czy Tim Cahill, lecz kto inny skradł dziś show. Po kolei jednak. Mecz zaczyna się dla nas wspaniale, gdyż w 2. minucie spotkania gola strzela niezawodny ostatnimi czasy Lee Hughes. Jeszcze nie zdążyłem się nacieszyć bramką Hughesa, gdy w 14. minucie na 2:0 stan meczu podwyższył Julian Joachim i zrobiło się radośniej na trybunach. W 26. minucie gola strzela Chippo i zaczynam odnosić wrażenie, iż mecz ten skończy się srogą wpierdoliadą dla ekipy gości. Jakże się myliłem... Do przerwy gra zdążyła siąść kompletnie. Po zmianie zaś stron - cuda niewidy. Milwall uruchomiło dopalacz i dwukrotnie pokarało nas bramkami, których autorem został młodziutki, wprowadzony na boisko w 44. minucie, Leon Constantine. Co ciekawe (lecz nie dziwne dla fanów serii CM/FM) - były to jego gole numer jeden i dwa w tym sezonie. Tyle dobrego dla nas, że po zdobyciu drugiego gola goście spoczęli na laurach i udało nam się dowieźć przewagę jednego gola już do końca spotkania. Zgarniamy więc istotne trzy punkty i szykujemy siły na mecz wyjazdowy z ekipą Stockport County.
Wynik z rzeczywistego sezonu 2001/02: 0:1
Lee Hughes wraca do strzeleckiej formy a przypominam, że założyłem dla niego urwanie minimum piętnastu goli w sezonie. Wyborna dyspozycja w jakiej się aktualnie znajduje nie przeszła niezauważona i niektóre sportowe pisma w kraju już zaczynają debatę o tym, że Hughes nie powinien przypadkiem wylądować w kadrze narodowej. Żeby podnieść mojemu zawodnikowi morale, w rozmowie z dziennikarzem stwierdziłem, że i owszem - można by sprawdzić Lee Hughesa w kadrze.
Oprócz bardzo dobrej gry Hughesa w ekipie Sky Blues bardzo na plus wyróżnia się także Magnus Hedman, co spowodowało zainteresowanie jego osobą ze strony ekipy Sunderlandu. Na stole wylądowało pismo z ofertą rzędu siedmiu milionów euro - jednakże nie chcąc pozbywać się tak istotnego piłkarza podałem do negocjacji, że oczekuję kwoty wyższej, to jest dwunastu milionów. Nie sądzę jednak by Sunderland na to przystał i taki też był mój cel - spławić interesanta (lub zarobić masę hajsów).
STOCKPORT COUNTY - COVENTRY CITY
17.11.2001 Football League First Division 18. kolejka
Edgeley Park, Stockport
widzów: 10956
Stockport County to ekipa środka tabeli, jedziemy tam oczywiście po zwycięstwo, lecz także "z pewną taką nieśmiałością". Ostatnio gramy w kratkę i wszystko może się zdarzyć w meczu takim jak ten, choć oczywiście wierzę w moich zawodników oraz w taktykę jaką przygotowałem na ten sezon. W trzynastej minucie spotkania wspaniałym przeglądem pola popisuje się Chippo, dogrywa piłkę do wychodzącego na wolne pole O'Neilla i ten spokojnie umieszcza piłkę w siatce gospodarzy. Prowadzeniem cieszymy się do 30. minuty - piłkę po rzucie wolnym wypuszcza z rąk Hedman, dobiega do niej Petri Helin i na stadionowej tablicy informacyjnej pojawia się wynik 1:1. Zdenerwowało to moją ekipę, więc przycisnęli Stockport od razu po wznowieniu, co dało nam gola już dwie minuty później, autorem ponownie Keith O'Neill. Do przerwy wynik już się nie zmienia, chociaż staramy się cisnąć Stockport ile wlezie. Udaje nam się dopiero w 61. minucie, gdy to potężną plombą popisuje się David Thompson. Teraz już poszło serią. 69. minuta to kolejny z rzędu ligowy gol Lee Hughesa, a w 71. minucie swojaka urywa Bryngelsson. Wymiary porażki zmniejsza w 82. minucie prawdziwa maszynka do strzelania goli, Shefki Kuqi. 5:2 na wyjeździe ze Stockport County? Lubię to.
Wynik z rzeczywistego sezonu 2001/02: 2:0 (Hughes, Carsley)
COVENTRY CITY - CRYSTAL PALACE
24.11.2001 Football League First Division 19. kolejka
Highfield Road, Coventry
widzów: 19660
Przed sezonem zakładałem, że Crystal Palace włączy się do walki o awans - a tu sroga niespodzianka. Ekipa z Londynu błąka się w dołach tabeli i wydostać się z kryzysu nie może. Mnie to co prawda nie wadzi w dzisiejszym meczu, a wprost przeciwnie, bo liczę na łatwe trzy punkty. Zanim jednak wpadliśmy w rytm minęło aż 26. minut - gola strzela Lee Hughes czym potwierdza, iż znajduje się w solidnej formie. Po bramce gra nieco siadła, lecz jeszcze do szatni goście wyłapują dwa lepy - w 43. minucie po raz kolejny strzela Lee Hughes, a w 45. minucie na 3:0 urywa dynią Gary Breen. Po zmianie stron obraz meczu się nie zmienia - my w ofensywie, goście w dupie. I chociaż chciałem mecz zakończyć z zerem z tyłu, to niestety plan mój zniszczył w 87. minucie młody Walijczyk, Andrew Martin. 3:1 to oczywiście wynik bardzo dobry, a do tego na nasze konto wędrują bardzo istotne trzy punkty.
Wynik z rzeczywistego sezonu 2001/02: 2:0 (Delorge, Mills)
COVENTRY CITY - MANCHESTER CITY
28.11.2001 Football League First Division 20. kolejka
Highfield Road, Coventry
widzów: 21853
Mecz na szczycie. Nakurwitsu sezonu Part One. Wojna o szacun. Mecz z Manchesterem City zelektryzował Coventry i na stadionie Highfield Road zjawiło się prawie 22.000 widzów (gdzie pojemność stadionu wynosi 23.611 miejsc). Gościmy więc dziś takie nazwiska jak weteran Stuart Pearce (78 występów w kadrze Anglii), wieloletni zawodnik Newcastle Steve Howey (4 występy w kadrze Anglii), bardzo solidny Alf Inge Haaland (25 występów w kadrze Norwegii) czy były zawodnik Coventry, Daren Huckerby oraz błyskotliwy reprezentant Kostaryki (46 występów, 34 gole) Paulo Wanchope. Jak więc widać Manchester City naprawdę ma kim grać co też udowadnia w lidze, znajdując się od początku sezonu w czubie tabeli. Manchester jednak Manchesterem - to my wychodzimy na prowadzenie już w 1. minucie spotkania - pierwsza akcja meczu, Chippo zgrywa piłkę do Carsleya, ten wypuszcza w bój Juliana Joachima i po krótkim rajdzie piłka furkoce w siatce bramki strzeżonej przez Weavera. Niestety odpowiedź ze strony ekipy Man City jest błyskawiczna. W 3. minucie rzut wolny wykonuje Paulo Wanchope, niefortunnie bardzo interweniuje Richard Shaw i pokonuje swojakiem zaskoczona Magnusa Hedmana. Gol kontaktowy podziałał na moich grajków jak płachta na byka. Wrzucają kolejny, wyższy bieg i spychają Man City do obrony. W 39. minucie drugiego gola strzela Julian Joachim, po raz kolejny popisując się indywidualnymi umiejetnościami oraz potęgą w nogach. Po zmianie stron goście zgniatają nas w obronie - fantastycznie jednak prezentuje się dzisiaj Magnus Hedman. Przestawiam zespół na grę z kontry, cofam w obronę i liczę na błąd zespołu Kevina Keegana. Do końcowego gwizdka rezultat nie ulega jednak zmianie i w tym ważnym i trudnym meczu zgarniamy komplet punktów!
Wynik z rzeczywistego sezonu 2001/02: 4:3 (Pearce o.g., Konjic, Hughes, Thompson)
SYTUACJA W FOOTBALL LEAGUE FIRST DIVISION
Tabela po 20-21 spotkaniach, strzelcy goli, asysty.
W tabeli po 20. kolejkach (część ekip rozegrała już 21 spotkań) wciąż na prowadzeniu ekipa West Bromwich Albion. Muszę przyznać, że grają wybornie, twardo, lecz skutecznie. Manchester City po porażce z moim zespołem ląduje na trzecim miejscu i mamy nad nimi punkt przewagi (oraz jeden mecz do rozegrania więcej). Tuż za ManC plasują się Grimsby, Crewe oraz Nottingham Forest. Nad siódmą w tabeli ekipą Wolverhampton mamy już jedenaście punktów przewagi. I chociaż to niemalże półmetek sezonu, to każdy punkt jest na wagę złota (awansu) i musimy ich natrzaskać ile wlezie.
Bardzo dobra dyspozycja strzelecka Lee Hughesa wywindowała go na sam czub listy strzelców First Division. Tuż za zdobywcą piętnastu goli w lidze plasuje się weteran Davor Suker (przypominam - sprowadzony przez Crewe z wolnego transferu) a zaraz za nim maszynki do urywania goli - Paulo Wanchope i Shefki Kuqi. Na szóstym miejscu kolejny darmowy i świetny nabytek Crewe, Daniel Amokachi.
Najlepszymi dogrywającymi ligi w tym momencie okazują się dwaj zawodnicy - Ruel Fox z Derby oraz Nicky Summerbee z Manchesteru City. Tuż za nimi Chris Bart-Williams oraz weteran Stan Lazaridis, a dopiero na piątym miejscu mój zawodnik, Youssef Chippo.
W końcu udaje mi się otrzymać nagrodę najlepszego menago miesiąca w First Division! Nagroda bardzo cieszy i daje mi motywację do jeszcze lepszej pracy z zespołem. Poprzednio nagrodę zdobywali Kevin Keegan (Manchester City, sierpień), Peter Shreeves (Sheffield Wednesday, wrzesień), oraz Gary Megson (West Bromwich Albion, październik).
Świetna gra Lee Hughesa również została doceniona i mój napastnik zgarnia nagrodę najlepszego piłkarza First Division w listopadzie.
I to tyle jeżeli chodzi o opis kolejek 16-20. Kolejny mój wpis pojawi się jak dobrze pójdzie jeszcze w tym tygodniu. Jeżeli nie, to na pewno po najbliższym weekendzie - wszystko rozbije się jak zwykle o czas wolny i moc na opisywanie moich bojów za sterami ekipy The Sky Blues. Dla przypomnienia plan opisywania mojego sezonu w Coventry City:
1. Przedstawienie bandy.
2. Sparingi i kolejki 1-5
3. Kolejki 6-10
4. Kolejki 11-15
5. Kolejki 16-20
6. Kolejki 21-25
7. Kolejki 26-30
8. Kolejki 31-35
9. Kolejki 36-40
10. Kolejki 41-46
11. część i kolejne - to zależy od mojego miejsca w lidze. Dojść mogą bowiem baraże, a naskrobię też pewnie jakieś podsumowanie sezonu, czy coś tam w podobie.
Dzięki więc za uwagę, za wszelkie formy podziękowania typu oceny lub komentarze (byle nie takie suche i płytkie do porzygu jak to bywają na innych portalach) - i do przeczytania następnym razem.
F U Q :
- Czy uważasz się za znawcę futbolu? Nie, dziękuję. Już jadłem.
- Dlaczego tekst nie jest najwyższych lotów? Ponieważ nie umiem lepiej pisać.
- Dlaczego takie krótkie? Ponieważ.
Czy masz coś przeciwko bym skomentował Twój wpis? A nie wstyd Ci przed kolegami?
- Czy pojawią się jeszcze jakieś odcinki z kariery Coventry? No pewka, wszak do końca sezonu daleko.
- Kiedy? Wtedy.
-
Za wszelkie babole występujące w tekście serdecznie przepraszam i obiecuję poprawę.
Tekst może zawierać śladowe ilości ciekawostek i anegdotek.
źródło zdjęć: internet
skriny z gry: archiwum własne
Anglia, 2001/2002
Pilska Piłka [Wstęp]
Manifest użytkownika Luk10
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS