30.06. 2012
Wczorajszy dzień był dla mnie bardzo pracowity. Mam już za sobą pierwsze obowiązki - konferencję oraz spotkanie z trenerami. Drużyna rozegrała też już pierwszy sparing, ale jak wiadomo jeden mecz to za mało by przygotować zespół do trudów sezonu, więc potrzebowałem kolejnych spotkań. Klubu nie stać na organizację przedsezonowego zgrupowania nawet w ośrodku treningowym znajdującym się w naszym kraju, byliśmy więc zmuszeni przygotować zawodników na klubowych obiektach. Rano stawiłem się w klubie by odbyć z drużyną pierwszy trening. Drużyna realizowała plan ćwiczeń pod okiem jednego z trenerów, specjalisty od przygotowania kondycyjnego – Marcina Ćwikły, a ja w tym czasie odbyłem rozmowę z asystentem.
- Jarek, mam do ciebie pytanie – zacząłem – potrzebujemy jakichś sparingów. Jest już coś zorganizowane?
- Póki co tylko trzy sparingi – odparł wyciągając notatnik i wertując jego strony – Jutro gramy z Odrą w Wodzisławiu, 14-ego lipca z Rozwojem na ich stadionie, a 18-ego z Ruchem Zdzieszowice, też na wyjeździe.
- To nie dobrze. Trochę tego mało. Powinniśmy rozegrać też kilka spotkań u nas i przynajmniej ze dwa mecze z czołowymi drużynami. Chciałby zobaczyć zawodników na tle mocniejszych przeciwników, a przy okazji klub troche zarobi na biletach. Zajmiesz się tym?
- W porządku spróbuję coś zorganizować.
- Świetnie. Poprowadzisz ich w tych sparingach, więc liczę, że będą to ciekawi przeciwnicy.
- Ja? – spytał asystent wyraźnie ździwiony
- Tak. Muszę przyjrzeć się zawodnikom i ocenić ich przydatność do zespołu. Lepiej to zrobię jak będę obserwował mecze z wysokości trybun.
- W porządku. Zajmę się tym. Coś jeszcze?
- Na razie to wszystko. Zbierz tylko chłopaków i idziemy na siłownię.
- Robi się.
Po wyczerpujących zajęciach fizycznych, obiedzie i odnowie biologicznej udałem się z zawodnikami na drugi trening, a mój asystent miał się zająć wyznaczonym mu przeze mnie zadaniem.
Kiedy wróciłem do hotelu ponownie zacząłem analizować raporty które otrzymałem od prezesa. Późnym wieczorem zadzwonił telefon . Na ekranie wyświetlił się numer asystenta.
- Tak? Słucham- powiedziałem przykładając telefon komórkowy.
- Część. To ja – rzucił asystent lekko zziajanym głosem.
- Co ty, biegasz? – spytałem.
- Nie. Po prostu wchodziłem po schodach – odpowiedział dysząc do słuchawki.
- Weź się za, siebie bo niedługo będą cię taczką wwozić na boisko.
- No muszę, ale nie mam czasu.
- Już ja ci go zorganizuję. Od jutra przygotowujesz się razem z zawodnikami.
- Ale…
- Żadne ale. Będziesz biegał, skakał, podnosił ciężary. Dasz radę.
- Może to i dobry pomysł.
- No widzisz? A w jakiej sprawie dzwonisz?
- Udało mi się załatwić cztery sparingi – powiedział asystent wyraźnie zadowolony z siebie.
- Super! Tylko mi nie mów że gramy z jakimiś popychadłami.
- Nie. Przyjedzie do nas Legia, FC Nitra ze Słowacji i Hutnik Kraków. Zagramy jeszcze z Ruchem na Cichej. Może być?
- Świetnie. Jak to zrobiłeś?
- Zadzwoniłem to tu, to tam, no i udało się. Dobra muszę kończyć bo żona podaje kolację. Na razie.
- Ok. Dzięki. Trzymaj się.
1.07.2012
Do tej pory rozegraliśmy dwa kolejne springi. Drużyna nie zaprezentowała się w nich zbyt dobrze. Mecz z Odrą był niezwykle wyrównany , ale udało się go szczęśliwie wygrać. Natomiast Legia była wyraźnie poza naszym zasięgiem. Zaprezentowaliśmy się fatalnie, a przegrana 0:2 to i tak najniższy wymiar kary jaki mogliśmy otrzymać. Uważam jednak, że wyniki w okresie przygotowawczym nie są najważniejsze. Teraz liczy się tylko dobra praca wykonywana na treningach.
Niestety w meczu w Wodzisławiu Śląskim kontuzji nabawił się Adrain Napierała. Zerwał ścięgno podkolanowe, co wyeliminuje go z gry w piłkę na najbliższe 4 miesiące.
Po tych kilku meczach jestem już w stanie określić przydatność poszczególnych zawodników do zespołu.
BRAMKARZE
Sabela, Witold – solidny bramkarz, który rozegrał 1 mecz w Ekstraklasie w barwach ŁKS-u Łódź. W tej chwili wydaje się najlepszym kandydatem do obsady bramki.
Gorczyca, Jacek – niezwykle doświadczony zawodnik, jednak jego rola w drużynie powoli słabnie. Trenuje również pozostałych klubowych bramkarzy.
Wierzbicki, Maciej – Ciekawy zawodnik z niezłym potencjałem. Wychowanek klubu. Za parę lat może zastąpić Sabelę w bramce, ale w tej chwili jest skazany na walkę z Gorczycą o miejsce na ławce rezerwowych.
PRAWI OBROŃCY
Fonfara, Grzegorz – po latach gry w Ekstraklasie w barwach Bełchatowa, wrócił do klubu, w którym zaczynał przygodę z piłką. Obecnie najlepszy zawodnik w drużynie.
Farkas, Michal – jeden z dwójki Słowaków w klubie. Solidny zawodnik, ale wyraźnie słabszy od Fonfary.
Czerwiński, Alan – młody, ciekawy zawodnik, który przybył przed sezonem z Rekordu Bielsko-Biała. Ma szansę osiągnąć kiedyś poziom porównywalny do Fonfary.
LEWI OBROŃCY
Kaciczak, Damian – ciekawy zawodnik, który przybył do klubu w poprzednim sezonie. Potrafi z całkiem niezłym skutkiem włączać się do gry ofensywnej zespołu.
Sobotka, Bartosz – niezły lewy skrzydłowy, który z konieczności zostanie przesunięty na obronę. Wychowanek klubu. Ma potencjał by stać się ciekawym, nowocześnie grającym skrajnym obrońcą.
ŚRODKOWI OBROŃCY
Kowalczyk, Jacek – niezwykle solidny stoper, który wraca do klubu po latach tułaczki po klubach Ekstraklasy, w których rozegrał 187 meczów, strzelając 5 bramek. Niegdyś uznawany za jeden z największych polskich piłkarskich talentów, jednak jego rozwój zastopowała poważna kontuzja. Rozegrał 3 mecze w seniorskiej drużynie narodowej, ale były to spotkania towarzyskie.
Napierała, Adrian – jeden z ulubieńców kibiców. W klubie jest już od czterech sezonów. Wcześniej grał głównie w zespołach 1. Ligi. Przyszedł z Jagielloni Białystok, którą reprezentował 6-cio krotnie w meczach Ekstraklasy.
Kamiński, Mateusz – przyzwoity rezerwowy, grający wcześniej w innych śląskich klubach: Polonii Bytom i Górniku Zabrze. Rozegrał 2 mecze w reprezentacji Polski U-21.
ŚRODKOWI POMOCNICY
Beliancin, Jan – drugi Słowak w drużynie. Niezwykle doświadczony i wszechstronny zawodnik mogący występować również na środku obrony. Jego kariera powoli zaczyna zmierzać ku końcowi.
Cholerzyński, Kamil – solidny defensywny pomocnik wychowany w klubie. Kilka lat temu powoływany był do młodzieżowych reprezentacji Polski, ale póki co, nie zrobił kariery jaką mu wróżono.
PRAWI SKRZYDŁOWI
Goncerz, Grzegorz – nieszablonowy, wszechstronny zawodnik, który może występować również jako środkowy ofensywny pomocnik. Rozegrał 21 meczów w Ekstaklasie w brawach innych śląskich zespołów: Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów, jednak nieudało mu się strzelić ani jednej bramki na tym poziomie.
LEWI SKRZYDŁOWI
Chwalibogowski, Bartłomiej – boczny pomocnik mający za sobą grę w Ekstraklasie w której rozegrał 39 spotkań. Gra w GieKSie od dwóch sezonów.
Sadowski, Rafał – urodzony w Sosnowcu piłkarz, potrafiący wygrać pojedynek jeden na jednego. Do tej pory rozegrał dopiero 25 spotkań w 1. Lidze, wszystkie w barwach GieKsy w poprzednim sezonie. Strzelił też 2 bramki.
Pietroń, Marcin – solidny zawodnik, potrafiący zejść do środka i pomóc w rozgrywaniu piłki. Potrafi zagrać na każdej pozycji w pomocy. Rozegrał 53 spotkania w Ekstraklasie i strzelił w niej 6 bramek.
NAPASTNICY
Kujawa, Rafał – lewonożny napastnik, całkiem nieźle czujący się w walce o górne piłki. Przyszedł przed sezonem z ŁKS-u Łódź. Jest wychowankiem tego klubu, w barwach rozegrał 38 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, gdzie strzelił 8 bramek.
Pitry, Przemysław – dobry w powietrzu napastnik, który strzelił 9 bramek i rozegrał 89 spotkań w Ekstraklasie w barwach Amiki Wronki, Lecha Poznań i Górnika Zabrze. Może również grać na środku pomocy.
Rakels, Deniss – młody Łotysz wypożyczony z Zagłębia Lubin. Obecny sezon będzie jego drugim w barwach GieKSy. W poprzednim strzelił 5 bramek w 20 meczach.
Kowalczyk, Arkadiusz – młody napastnik, który jest wychowankiem klubu. Trenuje z pierwszą drużyną od 4 lat, ale w tym czasie rozegrał tylko 8 spotkań niestrzelając żadnej bramki.
Do seniorskiej kadry zostali włączeni również wyróżniający się zawodnicy z drużyny juniorów.
JUNIORZY
Hauffe, Robert – młody bramkarz o całkiem sporym potencjale. Prawdopodobnie zostanie wypożyczony by zbierać doświadczenie.
Motyka, Brajan – środkowy obrońca mający stanowić uzupełnienie kadry. Może wyrosnąć z niego solidny ligowiec.
Mazurek, Mateusz – szybki, ofensywny środkowy pomocnik, dysponujący dobrym podaniem.
Bętkowski, Kamil – błyskotliwy środkowy pomocnik mający inklinacje ofensywne. Dysponuje dokładnym podaniem i niezłą szybkością. Jest dość uniwersalny bowiem potrafi zarówno odebrać piłkę, jak i wykończyć akcję.
Żukowski, Dariusz – szybki i dobrze grający głową ofensywny pomocnik. Dysponuje również dobrym strzałem z dystansu i niezłą techniką użytkową.
Linetty, Remigiusz – nieszablonowy ofensywny pomocnik, obdarzony niezłym dryblingiem, techniką i strzałem z dystansu. Dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, ale musi popracować nad podaniami otwierającymi drogę do bramki. Może grać zarówno na środku pomocy, jak i na jej prawej stronie.
Hus, Łukasz – może grać jako klasyczna dziesiątka lub jako skrzydłowy. Bardzo dobry technicznie, ale brakuje mu nieco przyśpieszenia. Wykazuje podobny potencjał do Linettego.
Hajduczek, Krzysztof – błyskotliwy prawy pomocnik dysponujący dobrym dośrodkowaniem, jednak niezbyt szybki. Może również w razie konieczności grać na prawej obronie.
Wołkowicz, Krzysztof – lewoskrzydłowy, mogący z konieczności zagrać również jako środkowy napastnik., dysponuje jednak fatalnym wykończeniem akcji. Zadebiutował w pierwszej drużynie w poprzednim sezonie, ale był to jego pierwszy i jak do tej pory ostatni mecz.
Kędzierski, Bartłomiej – środkowy napastnik dysponujący sporym potencjałem, mogący z powodzeniem występować jako lewoskrzydłowy.
Kozik, Adam – świetnie wyszkolony technicznie napastnik. Dobrze gra w powietrzu oraz wykańcza akcje. Potrafi również dokładnie podać oraz odegrać z pierwszej piłki. Brakuje mu natomiast przyśpieszenia.
Mimo, że drużyna jest dość liczna, póki co mam do dyspozycji tylko dwóch klasowych, środkowych pomocników. Potrzebujemy więc wzmocnień w tej formacji. W klubie jest natomiast zbyt dużo lewoskrzydłowych i napastników, więc kilku z nich prawdopodobnie będzie musiało odejść. Poleciłem asystentowi, by znalazł zespoły chętne wykupić kontrakty Przemka Pitrego, Marcina Pietronia i Bartka Chwalibogowskiego. Z klubu odejdą głównie doświadczeni zawodnicy, ponieważ zarabiają zbyt dużo, a także można na nich nieźle zarobić. Kilku młodych zawodników zostanie zaś wypożyczonych, by w innych klubach mogli zdobywać niezbędne doświadczenie.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ