Ten manifest użytkownika wujekzdzicho przeczytało już 549 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
To dopiero dylemat. Oglądać ćwierćfinał Pucharu Narodów Afryki, hit Premier League, Manchester United vs Chelsea Londyn, czy może dowiedzieć się jak Ariel Borysiuk zadebiutuje w Bundeslidze? Może jestem dziwny, ale ja wybrałem to ostatnie.
Zmrożona murawa, zimno. Warunki do gry beznadziejne. Już od samego początku, jak to trafnie skomentował Mateusz Borek, piłkarze prezentowali "wysoki poziom" czyli laga na pół boiska i niech się dzieje wola nieba...
Od pierwszego gwizdka Wolfganga Starka na boisku zameldowali się Sławomir Peszko, oraz debiutujący w drużynie Kaiserslautern Ariel Borysiuk. Kuba Świerczok został zastąpiony przez wracającego do składu Itaya Shechtera. Sam mecz był niesamowicie nudny. Przez pierwsze minuty nie było żadnego zagrożenia pod żadną z bramek. W tym czasie Ariel rzadko bywał przy piłce, ale zaliczył bardzo dokładny przerzut.
W okolicach dwudziestej piątej minuty niebywałą okazję zmarnował Sławek Peszko. Źle trafił w piłkę na piątym metrze. Potem McKeena trafił w słupek. Ale nas bardziej interesowała gra Borysiuka. Był nerwowy, podawał krótko, zaliczył parę strat i po jednej z nich musiał faulować Mato Jajalo, który zabrał mu piłkę, skończyło się żółtkiem.
Następnie sytuację miały "Czerwone Diabły". Borysiuk nie miał z tym nic wspólnego, a Shechter był bliski pokonania Rensinga. Były golkiper Bayernu interweniował wręcz niesamowicie i tylko to uratowało jego drużynę przed stratą bramki. W międzyczasie Borysiuk zaliczył jeszcze jeden "miękki" faul.
Aż wreszcie nadeszła 40'. Piłka w środku boiska trafiła do Peszki, a ten... został sfaulowany przez debiutującego w Bundeslidze Borysiuka. Sędzia - w przeciwieństwie do trenera, zawodników oraz rzecz jasna kibiców Kaiserslautern - nie miał żadnych wątpliwości i wyciągnął drugą żółtą, a po chwili także czerwoną kartkę. Pocieszany przez kolegów z drużyny Polak, powędrował do szatni.
W pierwszej połowie miała miejsce jeszcze jedna bardzo interesująca sytuacja. Otóż stoper Lautern - Rodnei, który swego czasu grał w Jagiellonii Białystok, przez całą pierwszą część gry biegał z rękawiczkami w (!) rękach (nie mylić z na rękach).
Po przerwie mecz był jeszcze nudniejszy. Bez Lukasa Podolskiego ofensywna impotencja Koeln była aż nadto widoczna. Jednak w 72' wprowadzonemu za Peszkę dwie minuty wcześniej Roshiemu udało się skierować piłkę do siatki po rzucie rożnym.
Kuba Świerczok pojawił się na boisku w 78', ale grające w dziesiątkę Kaiserslautern nie stworzyło sobie żadnej sytuacji.
Czas zatem podsumować debiut kolejnego Polaka w Bundeslidze. Ariel w przeciągu tych czterdziestu minut, które spędził na boisku był przy piłce 26 razy, miał 19 podań, w większości celnych, lecz krótkich, a z trzech przerzutów, udały mu się dwa. Strzału nie oddał żadnego. Potem wyleciał z boiska, na które wchodził z uśmiechem na ustach...
Dla porównania Club Brugge, w którym równie dobrze mógł grać Borysiuk rozniósł w pył Germinal Beerschot 5:1.
Na szczęście Polak będzie mógł zagrać w następnym meczu, bo nie dostał bezpośredniej czerwonej kartki, a rywal "Czerwone Diabły" czeka nie byle jaki, bo będzie to wielki Bayern.
Sądzicie, że Ariel jest już gotowy do gry na tym poziomie? Czy może zbyt szybko rzucono go na głębokie wody niemieckiej Bundesligi?
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Stawiaj na dwie taktyki |
---|
W okresie przygotowawczym warto przyuczać piłkarzy do dwóch taktyk – np. domowej i wyjazdowej. Piłkarze łatwiej będą dostosowywać się do zmiany ról w trakcie sezonu i będą lepiej przygotowani taktycznie do spotkań. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ