Informacje o blogu

Football is only the beginning...

ÍR Reykjavík

1. Deild

Islandia, 2011

Ten manifest użytkownika wujekzdzicho przeczytało już 1359 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

To tylko formalność... pomyślałem sobie, patrząc na to z kim zagramy najbliższe cztery mecze. Trudno myśleć inaczej skoro wszystkie te drużyny modlą się o to aby nie spaść z ligi.

Na pierwszy ogień poszło Selfoss. Drużyna z miasta o takiej samej nazwie, będąca obecnie czerwoną latarnią ligi. Nie czekała nas długa podróż, ledwie 50 kilometrów. A w Islandii im dalej w rok, tym bardziej piździ...Mamy środek sierpnia a na południu kraju (czyli tam gdzie najcieplej) 5 stopni i silny wiatr.

Na ten mecz wybrał się ze mną mój kolega z Polski -Krystian - który przyjechał, a w zasadzie przyleciał zobaczyć jak mi się żyje w Islandii.

Pod nieobecność trzech(!) lewych obrońców zagrać musi jeden z drewnianych bliźniaków. Dalej nie ma też do dyspozycji napastnika z prawdziwego zdarzenia:

                                    

Cały czas atakujemy, a przeciwnicy nie potrafią nawet kopnąć piłki, tak aby nie leciała w trybuny. Bijemy głową w mur.

12' Słupek po strzale z lewej strony, Haldorsson pechowcem.

45+1' GOOL! 1:0. Wrzutka z rzutu wolnego, a tam Arnarsson pakuje piłkę do bramki szczupakiem z kilku metrów.

A po przerwie na boisko nie wyjdzie Jon Strom. To chyba jakaś groźna kontuzja bo nie dał rady sam zejść z boiska.

50' La Paglia z dystansu i... poprzeczka!

52' Aj, opłacało się ćwiczyć stałe fragmenty! Pare treningów na to przeznaczyliśmy i daje to teraz efekty. Znów Arnarsson, tym razem po rożnym i 2:0!

75' Jakimś cudem po zamieszaniu przeciwnicy wkopują nam piłkę do bramki 2:1. Jeżeli to spieprzą wracają te 50 kilometrów na piechotę.

90+2' Tragiczne zachowanie obrońców, a Gislasson lobuje naszego bramkarza.

Selfoss                 2:2    Iprottefelag

Gislason 75', 90+2'          Arnarsson 45+1', 52'

 

Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Po meczu wsiadłem do naszego klubowego busa i kazałem kieowcy odjeżdżać. Może następnym razem się postarają, jeżeli teraz sobie zrobią 50-kilometrową przebieżkę. Dalej nie rozumiem dlaczego tak się stało.

Następnego dnia na treningu oczywiście wszystko tym pierdołom wyjaśniłem. Zaznaczając przy okazji, że nie wszystkie mecze gramy tak blisko Reykjaviku. Jon Strom, rzecz jasna nie musiał dzielić losu swoich kolegów, nie zagra przez 3 tygodnie.

                                                                       ***

W środku tygodnia zawitali do nas "piłkarze" z przemysłowego miasteczka Akranes. Większość z nich pracuje w tamtejszej fabryce próbując przy okazji kopać piłkę, póki co daje im to 7 miejsce.

                               

Wrócił jeden z lewych obrońców, pod nieobecność Stroma na prawym skrzydle Gudmundsson. Natomiast strasznie zmęczonego Arnarssona zastąpiłem - z bólem serca - Johanem 'kłoda' Bjornssonem.

25' I od owej kłody odbiła się piłka po rzucie rożnym i prowadzimy 1:0.

45+1' Kurwa, po co? Beznadziejnie debilny faul Agnarssona i czerwona kartka.

Do przerwy prowadzimy, ale goście grają w 11, to się może źle skończyć. Chyba mają dużo znajomych w tej fabryce bo cała trybuna gości znów zapełniona.

88' No nie! Mówiłem, zę wystawianie tego drewna to tragiczny pomysł! Dalej nie rozumiem tej sytuacji. Beznadziejna piłka, która zatrzymuje się przy Bjornssonie, wówczas ten zamiast ją przejąć, odsuwa się i daje napastnikowi wkopać piłkę do bramki. Dlaczego? Chyba już sobie u nas nie pogra.

90+6' 4 minuty po tym jak minął doliczony czas gry, piłka jest w rogu naszego pola karnego, aż nagle Magnusson fauluje przeciwnika i co? Karny! Boże jak można spierdolić taką przewagę z jakimiś patałachami?! I gol! Trafił.

Iprottefelag    1:2    IA

Bjornsson 25'          Gudnmundsson 88', 90+6'

Nie wytrzymałem. Następnego dnia na treningu kazałem Bjornssonowi wypierdalać i więcej nie pokazywać. Grzecznie zasugerowałem mu też pracę w supermarkecie.

               

Kolejna wycieczka, tym razem króciótka, bo zaledwie 10-kilometrowa. Wybieraliśmy się do trzeciego największego miasta w Islandii, które zwie się Hafnarfjörður. Jest to niespełna 27- tysięczna aglomeracja, więc nic dziwnego, że jest tam wiele klubów piłkarskich. My mieliśmy zagrać z Haukarem.

A oto skład:

                        

Wrócił jeden, z lewych obrońców. Pół zdrowy jest też Elias Arnason, który może wejść w drugiej połowie.

30' Ależ jesteśmy w formie, ehh strzał z przed pola karnego w róg, 0:1.

57' Kolejna szansa, tym razem po rożnym i... kolejny gol 0:2.

62' Szczerze? Pierdole to nie mogę patrzeć co onie robią, wracam do domu. 0:3 i tragiczna gra...

Wróciłem do domu, jak się potem okazało, aż tak źle sie nie skończyło, 2:3. Ale nie zmienia to faktu, że to wszystko zaczyna mnie po ludzku wkurzać.

I jeszcze na koniec tabela, zostało 5 meczów:

 

                                                                                ***

Komentujcie, oceniajcie, a może ktoś z was ma pomysł jak ruszyć tą kupę gnoju?

 

 

 

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.