Od katastrofalnej, dramatycznej inauguracji, która pokazała, że Nieciecza może być tylko i wyłącznie dostarczycielem punktów na którym najlepsi mogą się wyżywać, po udane mecze z Wisłą Kraków i Legią Warszawa, które szybko zaprzeczyły tym przypuszczeniom. Mimo tego pierwszego fatalnego starcia, sierpień należy uznać za udany. Piłkarze szybko zapomnieli o laniu we Wrocławiu i z każdą serią spotkań prezentowali się coraz lepiej. Kolejne tygodnie pokażą czy była to po prostu kwestia szczęścia czy też nasz zespół ma jednak realne szanse na utrzymanie. A może na coś więcej? Jedno jest pewne, nowy rodział w historii Termaliki został rozpoczęty i trzeba zrobić wszystko aby nie trwał on zaledwie jeden rok.
1 kolejka - 03.08.2013
Śląsk Wrocław - Termalica Bruk - Bet Nieciecza 7:2 (3:2)
Skład: Pochroń - Wilk, Janicki, Jop, Pleva - Gogol, Budziński (70. Olszowski), Biskup, Lech ( 83. Rybski), Eismann - Kita (45. Onyszko)
Nic, tylko zapaść się pod ziemię ze wstydu. Myślałem, że chociaż w niewielkim stopniu uda się wykorzystać zmęczenie Śląska spowodowane meczem z Maccabi Hajfa w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Rzeczywistość okazała się jednak bardzo, ale to bardzo brutalna. I tak dobrze, że chociaż przez parę minut utrzymywaliśmy jednobramkowe prowadzenie. To co wyczyniała nasza defensywa wraz z Marcinem Pochroniem wołało o pomstę do nieba. Mimo, że nie planowałem już żadnych transferów, po tak żałosnym spotkaniu musiałem zmienić zdanie. Nowym bramkarzem Termaliki został Marcin Juszczyk i będzie grał w pierwszym składzie dopóki Nowak nie wyleczy urazu. Natomiast Pochroń w trybie natychmiastowym został przesunięty do rezerw i raczej stamtąd już nie wyjdzie.
2 kolejka - 10.08.2013
Termalica Bruk - Bet Nieciecza - PGE GKS Bełchatów 1:2 (1:2)
Skład: Juszczyk - Czerwiński, Kowalski, Jop, Pleva - Gogol, Budziński (73. Rybski), Biskup (45. Budka), Lech, Eismann - Kita (73. Onyszko)
Tydzień później w pierwszym domowym meczu podejmowaliśmy ekipę z Bełchatowa. Postęp w grze w porównaniu z poprzednim spotkaniem był wyraźnie widoczny. Potrafliśmy pograć trochę piłką, a nieco zmodyfikowana linia defensywy z Kowalskim, który zresztą zdobył dla nas bramkę, spisała się znacznie lepiej, nie popełniała tylu błędów. Niestety zabrakło szczęścia pod bramką przeciwnika. Bez wątpienia mogliśmy pokusić się tutaj o remis.
3 kolejka - 17.08.2013
Wisła Płock - Termalica Bruk - Bet Nieciecza 1:2 (0:0)
Skład: Juszczyk - Czerwiński, Kowalski, Jop, Marciniak - Gogol (90. Baran), Budziński, Biskup, Lech (77. Olszowski), Eismann (84. Budka) - Kita
Typowe piłkarskie szachy. Oczywiście można było się spodziewać, że gra obu zespołów będzie wyglądać tak, a nie inaczej. W końcu zarówno Wisła jak i Termalika nie marzą o niczym innym jak o zachowaniu ligowego bytu. Wynik rywalizacji otworzyliśmy my, po bramce... pomocnika Wisły. Piłkę po strzale Grzegorza Lecha odbił bramkarz rywali, a Sielewski próbując ją wybić pokonał własnego golkipera. Dokładnie cztery minuty poźniej podwyższyliśmy prowadzenie, a swojego pierwszego gola dla Termaliki zdobył Kita. Gdy wydawało się, że nic nam się już nie stanie do akcji znów wkroczył Sielewski, który tym razem strzelił do odpowiedniej bramki. Spodziewaliśmy się niesamowicie trudnej końcówki, jednak gospodarze nie poszli za ciosem. Możemy cieszyć się z pierwszego, historycznego zwycięstwa!
4 kolejka - 25.08.2013
Termalica Bruk - Bet Nieciecza - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
Skład: Juszczyk - Czerwiński (85. Wilk), Kowalski, Jop, Marciniak - Baran, Budziński, Biskup, Lech, Eismann (45. Budka) - Rybski (74. Kita)
Piłkarze z Karkowa, którzy przyjechali po łatwe trzy punkty mieli nietęgie miny po końcowym gwizdku. Wszystko rozstrzygnęło się już w 4 minucie po efektownej bramce Andrzeja Rybskiego. Dostał on podanie od Lecha i wbiegł z piłką w pole karne. Następnie oddał potężny strzał, piłka odbiła się od słupka i wpadła obok zaskoczonego Jovanicia. To był jedyny pozytywny akcent tego widowiska. Wisła nie za bardzo kwapiła się aby doprowadzić do wyrównania, a tym bardziej by wywalczyć zwycięstwo, z kolei moi podopieczni nie chcieli się odsłaniać aby postarać się o podwyższenie prowadzenia. Przez całe 90 minut oddano zaledwie dwa celne strzały. Nasz drugi, niespodziewany triumf w lidze.
5 kolejka - 30.08.2013
Legia Warszawa - Termalica Bruk - Bet Nieciecza 1:1 (1:0)
Skład: Nowak - Czerwiński, Kowalski, Jop, Marciniak - Baran, Budziński, Biskup, Lech (75. Kita), Eismann (45. Budka) - Rybski (80. Janicki)
Znów sprawiliśmy psikusa wyżej notowanemu rywalowi. Wszyscy spodziewali się podobnego pogromu, jaki zaserwowano nam we Wrocławiu. I wszystko na to wskazywało, bowiem Legioniści osiągnęli niesamowitą przewagę w pierwszej połowie. Przypieczętowali ją jednak dopiero w 37 minucie po trafieniu Rafała Wolskiego. Na drugą odsłonę wyszliśmy bardziej zmobilizowani i na wyrównanie nie musieliśmy długo czekać. Jakub Biskup strzelił na 1-1 i jak się okazało zapewnił nam jeden punkt. Od tego momentu Warszawiacy znów przejęli inicjatywę, ale nasza defensywa grała bezbłędnie. Od 79 minuty musieliśmy radzić sobie w "10" po czerwonej kartce dla Kowalskiego. Totalna "obrona Częstochowy" przyniosła efekt. Między słupki wrócił Sebastian Nowak którego absencja potrwała nieco dłużej niż początkowo zakładano.
Tabela po pięciu kolejkach:
Terminarz na wrzesień:
14.09 - Podbeskidzie Bielsko - Biała (D)
21.09 - Widzew Łódź (D)
25.09 - Motor Lublin (W) - Puchar Polski
28.09 - Jagiellonia Białystok - (D)
Polskie kluby w europejskich pucharach:
Jedynym przedstawicielem T-Mobile Ekstraklasy w pucharach jest mistrz Polski Śląsk Wrocław. Wrocławianie nie dostali się do fazy grupowej Ligi Mistrzów, bowiem w IV rundzie eliminacji przegrali w dwumeczu z APOEL-em Nikozja. Przyjdzie im zatem rywalizować w mniej prestiżowych rozgrywkach, za jakie uważa się Ligę Europy. Śląsk trafił do bardzo trudnej grupy D w której zmierzy się z takimi zespołami jak AZ Alkmaar, Everton i Villarreal. Do IV rundy kwalifikacyjnej tychże rozgrywek dotarł poznański Lech, który musiał uznać zdecydowaną wyższość Feyenoordu Rotterdam. Pozostali nasi przedstawiciele na europejskiej arenie: Wisła i Polonia odpadli z eliminacji o jeden poziom wcześniej.
Reprezentacja Polski:
W sierpniu nasza kadra rozegrała jeden mecz, towarzyski z reprezentacją Ekwadoru. Spotkanie zakończyło się przegraną "biało-czerwonych" aż 1-4. Jedynego gola zdobył Eugen Polanski Już niedługo Polskę czekają dwa spotkania eliminacyjne z Anglią i Ukrainą. Szanse na awans do Mundialu 2014 są praktycznie zerowe. Po 6 grach eliminacyjnych legitymujemy się z dorobkiem 5 punktów i zajmujemy 4 miejsce w grupie za Anglią, Czarnogórą i Ukrainą. Strata do prowadzących Anglików wynosi aż 13 "oczek" zaś do miejsca barażowego, osiem. W rankingu FIFA stoczyliśmy się na...105 pozycję.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ