Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika Gerard31 przeczytało już 986 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Doczekałem się! Po ponad trzech miesiącach cierpliwego oczekiwania, kolejnych negatywnych odpowiedzi, otrzymałem w końcu propozycję objęcia zawodowej drużyny piłkarskiej. Byłem w pracy na poranną zmianę, kiedy zadzwonił mój telefon komórkowy. Dzwoniono z sekretariatu pierwszoligowego klubu Flota Świnoujście. Miałem się stawić nazajutrz w siedzibie klubu na godzinę 11.00 na rozmowę kwalifikacyjną. Mój przyjaciel a zarazem kierownik, Stefan Fliegert, bez problemowo załatwił mi urlop do końca tygodnia. Wręcz wrzeszczał uradowany bym biegiem "zapieprzał" do domu się pakować.
W biurze Prezesa Edwarda Rozwałki, mieszczącego się przy ulicy Matejki, zjawiłem się punktualnie o wyznaczonym czasie. Prócz samego "szefa" na spotkaniu obecni byli także Dyrektor sportowy Leszek Zakrzewski oraz Paweł Sikora, który ewentualnie miał zostać moją "prawą ręką" w prowadzeniu zespołu. Po około dwóch godzinach rozmów "o wszystkim i o niczym", Prezes podał mi pisemną propozycję kontraktu bym mógł się z nią zapoznać. Liczby które tam zobaczyłem omal nie spowodowały u mnie zatrzymania akcji serca...
25 tysięcy złotych miesięcznie! Przez jedenaście lat tyrałem w Hucie "Batory" jak wół a o takich pieniądzach mogłem pomarzyć jedynie w skali rocznej. Żaden rozsądny człowiek na moim miejscu nie zastanawiałby się ani chwili nad podpisaniem tego kontraktu. Nie zastanawiałem się i ja. Jedynie przez myśl przeleciało mi czy ja aby nie śnię...
***
30 września 2010 roku oficjalnie zostałem mianowany szkoleniowcem Floty Świnoujście. Pracę miałem podjąć od zaraz a do czasu znalezienia sobie własnego mieszkania, swą pomoc zaoferował mi Leszek Zakrzewski, który udostępnił mi swój domek letniskowy, za co będę mu na zawsze ogromnie wdzięczny. Przejmowałem Flotę po 11 kolejce sezonu.
Czasu na jakiekolwiek dogłębne zapoznanie się z drużyną nie było zbyt wiele, bo już za dwa dni czekał nas ligowy mecz z Górnikiem Polkowice. Wiedziałem natomiast że należy zająć się sztabem szkoleniowym który był w opłakanym stanie a także klubowymi finansami, gdyż mieliśmy blisko 400 tysięcy złotych debetu. Moją pierwszą poważną decyzją było zwolnienie z pracy Pawła Sikory, człowieka który w moim mniemaniu nie miał zbytniego pojęcia o wykonywanej przez siebie robocie. Wraz z jego odejściem do sztabu szkoleniowego w roli trenera sprowadziłem znanego niegdyś ligowca, Jerzego Podbrożnego. Na ratowanie klubu od popadnięcia w długi też już miałem plan, ale miałem zamiar wdrożyć go dopiero w przerwie zimowej.
Tymczasem nastał dzień mojego debiutu. Odczuwałem stres choć nie dawałem za wszelką cene tego po sobie poznać. Ciężko w ciągu dwóch dni pracy ustalic idealną "jedenastkę" meczową, kiedy właściwie nie zna się jeszcze zawodników. Ale na podstawie tych kilku treningów oraz zapisów video, skleciłem coś w jakąś tam całość, jak się wkrótce miało okazać skutecznie. W swoim trenerskim debiucie moja drużyna pokonała przyjezdnych w stosunku 1:0. Jedyną bramkę strzelił Nigeryjczyk Charles Nwaogu. Oto skład z tego historycznego dla mnie spotkania:
Żukowski- Krajanowski, Kisiel (79' Uszalewski), Udarevic, Paczkowski- Pruchnik- Stankiewicz, Chi Fon, Leśniowski (79' Bodziony)- Nwaogu, Arifovic
Zaliczyłem udany debiut a wraz z nim optymistycznie zapatruję się w przyszłość. Przed nami teraz dwa ciężkie spotkania z Pogonią Szczecin (6.10, wyjazd) i Dolcanem Ząbki (9.10, dom). Mój plan minimum na te mecze to zdobycie czterech punktów, choć zdaję sobie sprawę że będzie nam o to niezwykle ciężko. Przy okazji wkrótce po naszym debiucie nowym Asystentem drużyny został 38 letni Andrzej Myśliwiec, mocno wierzę ze pomoże mi on swoim wieloletnim boiskowym doświadczeniem. Poprosiłem także zarząd klubu o poszukanie klubu patronackiego, licząc na jakieś atrakcyjne wypożyczenia a także na coroczny zastrzyk gotówki, której nam tak bardzo potrzeba.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
"Ucz się, ucz się chłopcze dziarski..." |
---|
Warto zlecać używanie taktyki pierwszego zespołu rezerwom i drużynie młodzieżowym. Dzięki temu będziesz mógł podejrzeć, jak na danej pozycji radzą sobie młodzi adepci i zyskasz na czasie, wprowadzając juniorów do pierwszego składu. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ