Informacje o blogu

Pole C(z)osnku

Polonia Warszawa

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2011/2012

Ten manifest użytkownika cosnek przeczytało już 795 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

12 grudnia 2011 roku

Witam, mój dzienniku

rozgrywki jesienne zakończyły się. Rozegraliśmy jeszcze dodatkowych 5 meczów wiosennych, w związku z czym nasze urlopy znacznie się skróciły. Niemniej wracamy od razu po Nowym Roku, pierwszy trening - 2 stycznia. Utrzymaliśmy się na 1 miejscu, jednak nasza przewaga do drugiego zespołu zmniejszyła się, a forma nie jest już tak przebojowa. Zresztą wszystko po kolei!

Na początek na Konwiktorską zawitała Wisła. Kompletowi kibiców, jaki zasiadł na stadionie, zostało zaserwowane wyśmienite widowisko. Oko za oko, ząb za ząb. Bardzo sprawiedliwy remis po wyrównanej grze. Gole zdobywali Ahmed Gaafar (x2), Łukasz Broź oraz Tsvetan Genkov. Jestem bardzo zadowolony z podziału punktów, bo zespół z Krakowa jest silną drużyna. Co z tego, że w lidze ustępuje kilku zespołom, awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów to nie lada osiągnięcie.

Nie wiem, kto wymyślał terminarz, ale na pewno nie jest to osoba o zdrowych zmysłach. Po meczu z Wisłą, graliśmy przy Łazienkowskiej z odwiecznym rywalem Legią Warszawa, i to jeszcze w odstępie 3 dni z powodu przerwy na mecze reprezentacji. Na boisku można było odczuć przemęczenie moich zawodników, sądzę, że w pełni sił byliby w stanie zwyciężyć to spotkanie, a tak z smutnymi minami opuszczaliśmy boisko po przegranej 0:1.

Potem mieliśmy 10 dni na mecz w Pucharze Polski z GKS-em Katowice. Byłem bardzo zadowolony po tym spotkaniu, zespół oddał dużo strzałów (ok. 20), co przyczyniło się do wygranej 2:0 po golach Jakuba Tosika oraz Pawła Wszołka. Następnym rywalem będzie Jagiellonia. Jeśli ją pokonamy, to zostaną jeszcze tylko dwa mecze do ostatecznego triumfu w tych rozgrywkach.

Następnym przeciwnikiem, jakiego podejmowaliśmy u siebie był Górnik Zabrze. 14-krotny mistrz Polski nie za bardzo stawiał nam opór, w związku z czym gładko wygraliśmy 3:1 po bramkach Bonina, Caniego oraz Jodłowca. Dla rywali trafił świetnie spisujący się w tym sezonie Tomasz Zahorski.

Kolejne spotkanie było nudne jak flaki z olejem. Na dodatek pechowe. Widzew nie pokazał nic, co zasługiwałoby na pochwałę. Mieli cholerne szczęście, że ostateczny wynik brzmiał 1:1, do czego doprowadzili Ostrowski i Cani.

Pech nie postanawiał nas opuszczać i z Łodzi wrócił z nami do Warszawy na ostatni mecz rundy jesiennej z Zagłębiem Lubin. Byłem niesamowicie zdenerwowany po tym spotkaniu. Żeby na 17 strzałów, 4 razy trafić celnie i nie zdobyć żadnej bramki, a do tego stracić jedną po samobóju (Maciej Sadlok), to trzeba mieć naprawdę pecha. Dodatkowo, wszystkich dobił fakt, że w związku z tą przegraną straciliśmy 1. miejsce i nie zostaliśmy Mistrzami Jesieni, a tą nazwą tytułować się mogła Legia Warszawa.

Na pierwsze spotkanie rundy wiosennej odbywanej jesienią, pojechaliśmy do Wrocławia, na mecz z tamtejszym Śląskiem. Tym razem szczęście, uśmiechneło się do nas, bo po mimo słabszej postawy ostatecznie zwyciężyliśmy po bramkach Bruno i Roberta Jeża. Jeszcze jedno zdanie na temat frekwencji. Mimo tego, że 11 tysięcy widzów to na nasze warunki bardzo dużo, na takim stadionie była to jedynie garstka. Zarząd Śląska musi coś z tym zrobić, bo jeśli ma wyglądać to tak, to może lepiej wrócić na Oporowską?

Lechia, po raz kolejny, nie miała nic do powiedzenia podczas meczu z nami. Łatwe 4:0, po bramkach Nowaka (x2), Sultesa i Kokoszki. Nasza postawa była niesamowita, rządziliśmy i dzieliliśmy na boisku. Lechici oddali jedynie dwa celne strzały, przy czym my takich mieliśmy siedem. W ogóle Lechia gra zaskakująco słabo, przedostatnie miejsce to nie jest szczyt ich możliwości. Oni na szczęście mają jeszcze szansę  się podnieść, bo ŁKS z 7 punktami nie może już myśleć o utrzymaniu się.

Następny przeciwnik: GKS Bełchatów, już tak łatwo nie zamierzał się poddać. I walczył z nami, jak równy z równym. Był tak zacięty, że spowodował, aż trzy kontuzje moich zawodników (Sultes, Teodorczyk, Trałka). W ogóle z Teodorczykiem to jest dziwna sytuacja, to już drugi raz, że w pierwszym meczu po kontuzji doznaje urazu. Mimo bardzo dobrej gry "Torfiorzy" już w 2 minucie zaklepaliśmy sobie zwycięsto, bramką Adama Kokoszki

W Krakowie przy ul. Kałuży była taka sama frekwencja jak we Wrocławiu, ale na 15-tysięcznym stadionie prezentowało się to o wiele lepiej. Jeśli chodzi o mecz, to pech po raz kolejny zdecydował się nam towarzyszyć i w związku z czym jedynie zremisowaliśmy 1:1. Dla nas strzelił Dawid Nowak, dla Cracovii samobója wsadził Łukasz Trałka, a na dodatek Robert Jeż nie wykorzystał karnego. To się nazywa Lubin nr 2.

Następnie, czekał nas sprawdzian przed meczem ćwierćfinałowym Pucharu Polski, bo graliśmy przeciwko Jagielloni Białystok. Na szczęście, zdaliśmy wygrywając 2:1. Bramki strzelali Robert Jeż, Pavel Sultes oraz Dawid Plizga.

Mimo kilku słabszych momentów, jak mecze z Zagłębiem, Legią, Koroną czy też Cracovią, uznaję pierwsze 20 spotkań jako udane. Graliśmy naprawdę dobrze, w wielu pojedynkach nie dając przeciwnikowi nawet dojść do głosu. Wiosna będzie bardzo trudna, ponieważ w stosunku do drugiego miejsca, mamy przewagę jedynie trzech punktów. Każdy przegrany mecz, może nieść ze sobą tragiczne skutki, w ostatecznym rozrachunku. Wierzę w swoich piłkarzy oraz mam nadzieję, że podołają temu trudnemu zadaniu i ostatecznie wszyscy będziemy zadowoleni.

Styczeń będzie dla mnie bardzo pracowitym miesiącem. Po pierwsze, trzeba poprawić trochę obniżoną formę zawodników, a po drugie muszę przewietrzyć wszystkie możliwe kluby w poszukiwaniu piłkarzy, do zakontraktowania na Prawie Webstera. Mam już utworzoną listę zawodników, jacy opuszczą Konwiktorską latem, a zastąpią ich właśnie piłkarze wykupieni w styczniu.

Tak prezentuje się plan naszych zimowych sparingów:

 


Tekst publikuję w sobotę, ponieważ jutro nie będę miał czasu.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution