Pozycja: Bramkarz

Jako alternatywa, a raczej konieczne zabezpieczenie dla Tima Wiesego, pojawi się w klubie Thomas Kessler (475 tys. euro) z Koeln. Jeśli Tim nie złapie kontuzji, nowy bramkarz pewnie w ogóle nie będzie grał. Nie ma pieniędzy, nie ma wzmocnień. Do klubu trafiają wyłącznie zmiennicy.

Satysfakcja menedżera

Gracze

4/6

Tim Wiese (Niemiec, 30 lat)

Thomas Kessler (Niemiec, 26 lat)

Didac, lewy obrońca z Milanu - musiałem wyłożyć dwa miliony. Ale to silny konkurent dla Schmitza. Panowie różnią się od siebie. Hiszpan jest solidny w defensywie, ale nie może pochwalić się takimi dośrodkowaniami, jak Niemiec. Nowy nabytek będzie więc raczej grać z silniejszymi zespołami, w meczach z którymi liczyć będzie się przede wszystkim defensywa. Dla dobrze grającego Fritza, który ma już trzydzieści lat na karku, trzeba było podwójnego zabezpieczenia. Do klubu trafili Lorenzo de Silvestri (450 tys. euro) z Fiorentiny i Nenad Tomović (700 tys. euro) z Genoi, jeden z nich wygra rywalizację i zostanie moim prawym defensorem na dłużej, a drugi, gdy Fritz przestanie grać na wysokim poziomie, obejmie rolę zmiennika.

Satysfakcja menedżera

Gracze

5/6

Lorenzo de Silvestri (Prawy, Włoch, 23l.)

Nenad Tomović (Prawy, Serbia, 24l.),

Clemens Fritz (Prawy, Niemiec, 30l.),

Didac (Lewy, Hiszpan, 22l),

Lukas Schmitz (Lewy, Niemiec, 23l.)

Austriak pewnie cieszył się z tego, że Naldo odchodzi. Spodziewał się, że teraz on zajmie miejsce Brazyliczyka na boisku. Myślę, że ma na to szanse, ale przede wszystkim będę chciał postawić na Stefana Bella. To wielki talent niemieckiej piłki. Pokładam w nim spore nadzieje i mam nadzieję, że udowodni mi jeszcze nie raz na boisku, jak świetnym jest zawodnikiem. Niemieccy piłkarze nie są wcale tani. Steffan do najdrożsych, szczęśliwie, nie należał. Marco Torsiglieri to osobna historia. Do klubu trafił dzięki rekomendacji jednego z naszych nowych nabytków. O tym jednak później. Za Torsiglieriego zapłaciliśmy 750 tysięcy euro.

Satysfakcja menedżera

Gracze

5/6

Sokratis Papastathopoulos (Grek, 23l.)

Sebastian Proedl (Austriak, 24l.)

Stefan Bell (Niemiec, 20l.)

Marco Torsiglieri (Argentyńczyk, 24l.)

Ekici od początku mojej pracy w Bremie był celem do odstrzału. Nie chciałem w zespole Turka. Ale Mehmet poszedł mi w zaparte. Harował na treningach jak wół, ale nie zaczepiał mnie w prywatnych rozmowach. Dopiero dziennikarze spytali mnie o to, czy dostanie w końcu szansę na grę. Dostał - i jej nie zmarnował. Już runda wiosenna udowodniła, że warto na niego stawiać. To zawodnik świetny technicznie. Mógłbym go polecić każdemu menedżerowi. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku Bacinovicia. Słowak trafił do klubu tylko dlatego, że Lars Stindl podpisał nowy kontrakt z Hannoverem i jego sprowadzenie było dla nas zbyt dużym wydatkiem. Tymczasem Armin gra pierwsze skrzypce w środku pola, a wrażenia z jego gry mam lepsze niż w przypadku graczy takich jak Tim Borowski czy Wesley. To lider środka pola. Bonaventura świetnie wkomponował się w zespół. Przez większość czasu grał jako prawy skrzydłowy, głównie pod nieobecność kontuzjowanego Arnautovica, ale i później dostawał szansę. To gracz bardzo zdeterminowany, grający na sto procent do ostatniego gwizdka sędziego. Będzie z niego pożytek. Junuzović, Austriak, był dobrym posunięciem z dwóch powodów. Po pierwsze - przyszedł do klubu za darmo. Po drugie - może grać również jako ofensywny pomocnik. Jest graczem dobrym we wszystkich aspektach gry, ale w żadnym wyśmienity. Mam nadzieję, że grą udowodni mi, że jest w stanie odegrać ważną rolę w Werderze. Mimo wszystko widzę w nim pewnego zmiennika. Bargfrede na tę przewagę nad wczesniej opisanymi pomocnikami, że najlepiej z nich powstrzymuje ofensywne poczynania przeciwników, a do tego jest Niemcem. Wypada dać mu szansę w niemieckim klubie. Poza tym, gracz dobry w odbiorze w środku pola przyda się zawsze.

Satysfakcja menedżera

Gracze

5/6

Mehmet Ekici (Turek, 21l.)

Armin Bacinovic (Słowak, 22l.)

Philipp Bargfrede (Niemiec, 22l.)

Giacomo Bonaventura (Włoch, 22l.)

Zlatko Junuzović (Austriak, 24l.)

Jeśli istnieje gracz, który więcej czasu spędza na leczeniu kontuzji, niż na grze, który prosi o zmianę, gdy przewróci się na boisku i go coś zaboli, to jest nim Hunt. Takie sytuacje miały miejsce już kilka razy. Dokonywałem zmiany, a potem fizjoterapeuci zgodnie twierdzili, że nic mu nie jest. Jego czas w Werderze dobiega końca. A zastąpić może go świetny, młody Trinks. Gracz o ponadprzeciętnym dryblingu błyszczał w zeszłym sezonie przygotowawczym i na początku jesieni. Potem częściej zawodził. Jeśli znajdzie formę, to ja znajdę dla niego miejsce w składzie. Do klubu trafił Pablo Aimar, gracz, którego dażę ogromnym szacunkiem i sympatią. 475 tysięcy euro, jakich zarządała Benfica, to śmieszne pieniądze za zawodnika tej klasy. Mam nadzieję, że ten powiew doświadczenia i pięknej technicznej piłki zadziała dobrze na mój klub. Zwłaszcza, że 32-letni Argentyńczyk nie przyjeżdża tu leniuchować. Ma być podstawowym rozgrywającym mojej drużyny. Pablo zarekomendował mi obrońcę do szerokiego składu klubu - Marco Torsiglieriego. Ściągnąłem go do klubu, powinien ułatwić aklimatyzację Pablo, a dodatkowo pewnie dostanie szansę w kilku meczach, bo defensorem nie jest złym.

Satysfakcja menedżera

Gracze

5/6

Aaron Hunt (Niemiec, 25l.)

Florian Trinks (Niemiec, 19l.)

Pablo Aimar (Argentyńczyk, 32l.)

Skrzydłowi odgrywali w zeszłym sezonie kluczową rolę w moim zespole. W tym również będę na nich stawiał. Marin to ponadprzeciętny gracz, piłkarz z wielkim potencjałem. Arnautovic niejednokrotnie w pojedynkę odmieniał losy meczu. Martwią mnie jego częste urazy. Po ostatniej kontuzji nie odnalazł swej dawnej formy, a trenerzy zgodnie przyznają, że jego potencjał zmalał. Badibanga to domena przyszłości, jako zmiennik będzie grał tylko w pojedynczych meczach. Nie wyobrażam sobie, by był w stanie wziąć na siebie rolę pierwszego skrzydłowego w przypadku kilkumiesięcznej kontuzji.

Satysfakcja menedżera

Gracze

4/6

Marko Marin (Lewy, Niemiec, 22l.)

Marko Arnautovic (Prawy, Austriak, 22l.)

Ziguy Badibanga (Prawy, Belg, 19l.)

Wilfried się rozpędził. Udaje mu się trafiać do siatki niemal na zawołanie, coś pięknego. Zawodnik tak silny fizycznie stanowi spore wyzwanie dla defensorów, chyba nigdy nie widziałem go leżącego na ziemi. Podstawowy gracz mojego zespołu. Lennart Thy również nie jest graczem dla kibiców nieznanym. To wprawdzie młodziutki gracz, ale o dobrym potencjale, kilka razy trafił już do siatki rywala. Przydałby się jeszcze jakiś napastnik. Ale na kolejne wzmocnienia brakuje pieniędzy.

Satysfakcja menedżera

Gracze

3/6

Wilfried (Iworyjczyk, 24l.)

Lennart Thy (Niemiec, 19l.)