Informacje o blogu

Exegi monumentum

Sevilla FC

La Liga Santander

Hiszpania, 2015/2016

Ten manifest użytkownika Slimak przeczytało już 1809 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Gorąca zima [33]21.09.2012 15:06, @Slimak

4
W poprzednim odcinku
 
Do gry wracaliśmy meczem z Xerez. W meczowej osiemnastce znajdzie się sześciu piłkarzy niewidzianych jesienią w pierwszym składzie, ale większość z nich zacznie mecz na ławce.

10.01.2016, Xerez – Sevilla FC, 18. kolejka ligi BBVA

Varas – Medel, Isimat-Mirin, Neuton, Pieters – Muralha (45' Odjidja), Barrada, Valero (78' Baba) – Navas, Reyes – Negredo (45' Balotelli)
Już w 6' mogłem wyjść na prowadzenie, ale Reyes trafił jedynie w słupek. Pierwsze ataki mojej drużyny nie przyniosły efektu, później zaatakowali gospodarze. Zrobili to skuteczniej od moich podopiecznych i od 22' przegrywałem po trafieniu Amayi. Chwile później przegrywałem już dwoma bramkami. Na granicy pola karnego faulował Medel, a jedenastkę na gola zamienił  Herrera. Zaatakowałem od razu, ale Barrada strzelił w dobrej sytuacji prosto w bramkarza. Co z tego, że do końca pierwszej połowy atakowałem, skoro napastnicy Sevilli postanowili dziś nie strzelać goli? 13 strzałów, w tym 7 w światło bramki - tyle prób potrzebowałem, żeby w końcu zdobyć bramkę. W 58' na 1:2 strzelił Balotelli, który w przerwie zmienił nieskutecznego Negredo. Pojawiła się nadzieja na korzystny rezultat. Dziesięć później Włoch znowu wyszedł na czystą sytuację, ale znowu piłka jedynie odbiła się od słupka. W końcu jednak udaje się – 88', Balotelli i 2:2! Sędzia doliczył cztery minuty, ale utrzymał się remis. Niestety. Powinienem wygrać.
 
W meczu z Atletico szansę debiutu dostali van der Pas i Kasado, a na ławce usiadł Urban. Mimo że przeciwnik był silny, oczekiwałem wywalczenia trzech punktów.

16.01.2016, Sevilla FC – Atletico Madryt, 19. kolejka ligi BBVA

Van der Pas – Medel, Neuton, Isimat-Mirin (90' cz. k.), Pieters – Kasado, Barrada (90' Muralha), Palacios – Reyes, Navas (90' Urban) – Balotelli (65' Blanco)
Kibice nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę. Stadion eksplodował już w 3', kiedy to po dośrodkowaniu Reyesa bramkę strzelił Navas. Piłkarze z Andaluzji dalej atakowali, ale albo uderzali niecelnie, albo na posterunku był Asenjo. Powinienem prowadzić 2:0 po tym, jak Navas miał sytuację sam na sam, ale zrobiło się 1:1. W 34' Oscar minął Pietersa, dobrze dośrodkował i Feghouli praktycznie wbiegł do bramki z piłką. Gdy kibice czekali już na gwizdek na koniec pierwszej połowy, Sevilla strzeliła na 2:1. Rzut rożny wykonywał Barrada, a piłkę do siatki skierował Palacios. Druga część spotkania była mniej interesująca. Warte odnotowania były jedynie akcja Balotelliego i pudło Palaciosa oraz czerwona kartka dla Isimata w 90'. Mimo gry w osłabieniu, udało mi się wygrać 2:1.
 
Następny mecz… i kompromitacja. Wiele rozumiem, ale 0:2 ze Sportingiem Gijon? Na własnym stadionie? Nie, to było za dużo. Od razu podjąłem odpowiednie kroki. Z klubem pożegnali się Baba, Carrico i Odjidja. Póki co na wypożyczenie, ale dla mojej przyjemności, to do klubu mogą nie wracać. Do klubu, też na wypożyczenie, dołączyli Souza (prawy obrońca), Strauch (ofensywny pomocnik) i Montano (napastnik). Wizja gry w europejskich pucharach w przyszłym sezonie oddalała się, ale trzeba budować drużynę długoterminowo. Na poważne transfery liczę po sezonie.
 
Spotkanie z Getafe i kolejna porażka, 1:4. Wynik mógłby być inny, gdyby nie głupi faul Pietersa przy wyniku 1:1, za który wyleciał z boiska. W drugiej połowie grali tylko gospodarze i przegrana mojej drużyny była zasłużona. Czas na Real Madryt…
 
Pośrodku kryzysu stajemy w szranki z liderem tabeli. Real Francka de Boera stara się zdetonować Barcelonę. Tym razem przyjeżdża na Ramon Sanchez Pizjuan, a moja Sevilla będzie starała się pokrzyżować mu szyki.

06.02.2016, Sevilla FC – Real Madryt, 22. kolejka ligi BBVA

Van der Pas – Souza, Neuton, Urban, Luna – Gustavo, Palacios, Kasado – Cerci (82' Blanco), Reyes – Negredo (82' Balotelli)
15 minut I żadnego celnego strzału mojej drużyny. Ok, przynajmniej na zero z tyłu. Póki co. W końcu, 30'. Atakuje Reyes, piłka trafia do Negredo, ale ten uderza wprost w Casillasa. 40', dośrodkowanie z rzutu rożnego i Benzema strzela na 0:1. Ale jeżeli Neuton nie potrafi umieścić piłkę w siatce z 3 m, to czego mogę oczekiwać w meczu z Realem? 48', rzut rożny dla mojego zespołu, sędzia gwiżdże. Rzut karny! Arbiter dopatrzył się faulu Varane'a, a Negredo chwilę później pokonuje Casillasa z 11 m, 1:1! 53', kolejny rzut rożny dla mojej ekipy. Gustavo dochodzi do piłki i strzela bramkę, prowadzę z Realem! W 70' Sevilla ma kontratak. Cerci gubi się z prawej strony, ale jakimś cudem udaje mu się dośrodkować, piłkę przejmuje Palacios, wystawia Reyesowi, ale ten uderza niecelnie. Minuty mijają, ciągle na tablicy widnieje korzystny dla mnie wynik. Wpuszczam rezerwowych, Blanco i Balotelliego. Miałem nosa – Włoch po raz kolejny sprawdza się w roli dżokera. W 91' wykonuje slalom między Królewskimi, po czym ze spokojem strzela na 3:1! Końcowe sekundy, kibice czekają na końcowy gwizdek, ale mam jeszcze jeden rzut rożny. Znowu uderza Gustavo, ale Casillas tak nieszczęśliwie odbija piłkę, że trafienie na 4:1 trzeba zapisać na jego konto. Real na kolanach!
 
Oczywiście po świetnym spotkaniu, musiał przyjść beznadziejny występ. Levante to był mój bezpośredni rywal o miejsce w tabeli i przegraliśmy 0:1. Następny mecz zagraliśmy z Realem Sociedad. Po 90 minutach walki udało się nam zremisować 1:1. Niestety, ciągle nie gramy tak, jakbym tego oczekiwał.
 
Po przerwie zimowej wracały rozgrywki Ligi Mistrzów. Do Sewilli przyjeżdżał Manchester United, mający w ataku takie gwiazdy jak Hazard, Jovetić, Hernandez czy Rooney. Na ich tle mój skład wyglądał trochę szaro, ale dotychczas potrafiliśmy się sprężyć na mecze z silniejszymi rywalami. Tak było i tym razem. Choć styl pozostawia wiele do życzenia, to jednak remis 0:0 jest zadowalającym wynikiem.
 
Już trzy dni po straciu z Czerwonymi Diabłami, przyjechał kolejny wielki rywal – FC Barcelona. Jak wielki rywal, to trzeba zagrać wielki mecz. Choć udało się nam zremisować 2:2, to nie mogę być zadowolony. Przez ponad 80 minut spotkania broiliśmy się przed Messim i spółką, sporadycznie kontratakując. Barcie udało się strzelić dwie bramki i to ona powinna wygrać. W 83' Palacios zdecydował się na uderzenie z dystansu, piłka przeleciała między wyciągniętymi rękami Valdeza i wpadła do siatki. W tym momencie wszyscy na stadionie poczuli, że jeszcze wiele się może zdarzyć. 92', doliczony czas gry. Balotelli ma piłkę na 20 m, dostrzega wbiegającego Kasado w pole karne, idealnie podaje, a Brazylijczyk pewnie uderza po długim słupku. 2:2, stadion oszalał! Sędzia kończy spotkanie. Znowu wywalczyliśmy punkty z wielkim rywalem, czemu nie potrafimy ograć słabszych?
 
W meczu z Athletic przez długi czas nie potrafiliśmy wyjść spod nacisku Basków. W końcu jednak trafił Negredo i wydawało się, że panujemy nad meczem. Gospodarze uderzali głównie z dystansu, a nasza obrona dzielnie się trzymała. Do czasu… Agirretxe wyrównał w 37' i wrócił koszmar z poprzednich meczów. Praktycznie cała druga połowa to popis nieskuteczności moich piłkarzy, a przodował w tym Negredo – stojąc przed środkiem bramki, z 3 m uderzył w słupek…1:1 to jednak nie jest zły wynik, zważywszy na to, że gramy w kratkę, ale moglibyśmy wreszcie zacząć wygrywać. Ta sztuka udała nam się jednak w następnym meczu, kiedy to pokonaliśmy Real Zagazoza 3:1. Gramy coraz to lepiej.
 
Przed rewanżem na Old Trafford obwiałem się blamażu. W końcu przed własnymi kibicami Manchester United zrobi wszystko, żeby wygrać. Niestety, zrobił. 29 strzałów, 13 celnych. Wynik? 0:0, taki sam jak w pierwszym spotkaniu. Na bramce dwoił się i troił van der Pas. Holender nie dał się pokonać w Andaluzji, nie dał przez 90 minut i dogrywkę w Anglii, czekały nas rzuty karne. Zaczęliśmy okropnie. Dwaj pewniacy, Balotelli i Kasado spudłowali. Trafił dopiero 18-letni Blanco, ale to mogło być za mało. W piątej kolejce do piłki podszedł Jovetić, miał piłkę meczową. Van der Pas obronił, potrzebne były dodatkowe strzały. Olbrzymie emocje wszystkich zgomadzonych na Old Trafford. Alberto i Bale przestrzelili, Santon i Smalling trafili. De Geę pokonał także Neuton i do piłki podszedł kapitan Czerwonych Diabłów, Nemanja Vidić. Uderzył, ale var der Pas obronił! Manchester odpada, Sevilla gra dalej!
 
Obawiałem się, że zachłyśnięci wyeliminowaniem Manchesteru United, piłkarze znowu zawiodą w lidze. Jakże jestem zadowolony, że tym razem się pomyliłem! 2:0 z Osasuną, 4:0 z Celtą i 5:0 z Realem Valladolid, w końcu Sevilla gra tak, jak bym tego oczekiwał. Sezon jeszcze da się uratować, choć im dalej, tym czekają nas trudniejsi przeciwnicy.

Tabela po 30. kolejkach
Top 4 w lidze wydaje się być nieosiągalne, ale do Ligi Europy spokojnie możemy się zakwalifikować. Chyba że…
 
Pokonanie Czerwonych Diabłów oznaczało nasz awans do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów. W grze zostały trzy drużyny niemieckie (Bayern, Schalke, Borrusia), dwie angielskie (Liverpool i City), dwie hiszpańskie (obok Sevilli tylko Barcelona) oraz portugalski jedynak, FC Porto. I to właśnie nasz zachodni sąsiad stanie na drodze do półfinału prestiżowych rozgrywek. Zwycięzca zagra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, niezależenie od miejsca w krajowych rozgrywkach. Wprawdzie nie jesteśmy faworytem, ale… co mamy do stracenia?

Następny odcinek

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.