Po tym jak wsunąłem się do łóżka ona powiedziała
-Cześć złotko
-Witaj moje szczęście
-Co dziś robimy
-nie wiem, ale wiem co zrobimy w nocy
Potem zrobiłem śniadanie które zjedliśmy ze smakiem na cyferblacie była 9:00 więc każdy poszedł w swoją stronę,ja poszedłem na trening a Vicki na sklepy (co coraz mniej mi się podoba) podszedł do mnie Ilori 4 obrońca i powiedział
-trenerze,czemu tak mało gram a jak gram to z ławki?
-bo jesteś 4 obrońcą
-Co?!
-gówno 1:0!!! na listę transferową!
Na wielce obrażonego Iloriego znalazł się kupiec Coruxo dało 2 tys. i obrońca od 1 lipca będzie grał w Hiszpanii.
Gdy po treningu wróciłem oglądałem TV aż do 21 a po tym udałem się na noc pod gwiazdami.
Gdy doszedłem na miejsce była 22:50 pięć minut póżniej zjawiła
się Victoria
-Witaj ,bardzo ładna sukienka
-Cześć,dzięki
Po przywitaniu zjedliśmy kolację, wypiliśmy wino.Była 2 w nocy
-Robimy sobie pociechy czy nie?
spytałem
-Pewno
odparła
i zrobiliśmy 1 próbę...
Z zadowoleniem rozeszliśmy się koło czwartej nad ranem.
Obudziłem się o 10:30 a jakże z bólem głowy, jednak było coś
ważniejszego...
Victoria na przywitanie powiedziała
-PRZYFUKSIŁO!!! mamy dziecko!
wydusiłem z siebię
-Naprawdę jestem ojcem nie wierzę!
I cieszyliśmy się jak 6-latki!
Ja przez cały dzień byłem w ekstazie więc nic nie pamiętałem
Następnego dnia był mecz z Macedo.Byłem tak szczęśliwy,że
zupełnie nie analizowałem rywali.Powiedziałem tylko że będe miał dziecko i że mają wygrać
Macedo:Varzim 1:0
Nadal byłem w euforii z powodu dziecka, ale i tak chłopakom się
oberwało.Napieprzać cały mecz i nic nie wcisnąć.Żenada.
Najgorszy mecz za mojej kadencji.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ