Informacje o blogu

Manifest użytkownika Nascimento1998

SD Eibar

La Liga Santander

Hiszpania, 2016/2017

Ten manifest użytkownika Nascimento1998 przeczytało już 1734 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

2016/2017

Na początek chciałem odnieść się do kwestii, która w ostatnich dnaich coraz bardziej mnie irytuje - chodzi o ciągłe przekonywanie mnie, że to konto należy do Mahdiego. O lie mogę traktować to jako pewnego rodzaju ironie, to nie sposób przejść obojętnie obok komentarzy typu: "Leśnik to fajny pomysł, ale Paris FC i Eibar to już kopie Mahdiego". Tak więc po kolei - Leśnik ponoć fajny pomysł, jeżeli chodzi o Paris FC to faktycznie można szukać pewnego rodzaju podobieństwa do Colomiers (nawet Lige Mistrzów wygraliśmy w tym samym sezonie - 15.), jednak tak naprawdę było to zupełnie co innego - nastawiłem się przede wszystkim na rywalizacje z PSG, przez co ta kariera była unikalna, inna niż wszystkie w Lidze Krajowej (chyba, że ktoś też gra PFC). A co do Eibaru - jeżeli ktoś uważa, że kariera ta jest podobna (a dostałem donosy mówiące nawet o tym, że "jeżeli mam honor to powinienem zrezygnować") to powinien się leczyć, bo niby zaczynamy w tej samej lidze, jednak Villareal a absolutny beniaminek(dwa awanse z rzędu) z Eibar to wyzwania zupełnie innego kalibru, skoro nawet kadra w pierwszym sezonie wcale nie była lepsza od drużyn ze środka tabeli drugiej ligi!  Nie piszę tego, aby pokazać jakie to wielkie wyzwanie, tylko aby uświadomić pewne rzeczy - kariera Eibar a Villareal to zupełnie inne typy rozgrywki, naprawdę!

Na koniec jeszcze odnośnik do "podobnego schematu manifestów" - zgadzam się w 100 procentach, schemat jest bardzo podobny (transfery, ustawienie taktyczne i wykonawcy, rozgrywki, podsumowanie), jednak na schemacie się kończy! Wiem, że wiele osób sądzi, iż teksty są podobne, ale przecież nie są! Czy tak samo opisujemy chociażby rozgrywki ligowe, czy używamy takiego samego stylu językowego? Wątpie. Dlatego nie podoba mi się takie pisanie od tak, bez głębszego zastanowienia... To by było na tyle, jeżeli chodzi o rzeczy "poza FM-owe", nie chcę absolutnie prowokować jakiejś niepotrzebnej kłótni, bo przecież nie o to w tym wszystkim chodzi - tutaj najważniejszy jest opis gry, mojego trzeciego sezonu w Eibar. Tego się trzymajmy, zapraszam!

---


Trzeci sezon rozpoczęliśmy pod znakiem wielkiej niepewności - sen z powiek spędzała mi jedna kwiestia - uda się utrzymać fenomenlanego Chorwata Alena Halilovicia, czy jednak nie? Uprzedzając nieco fakty napiszę od razu - Barca bezproblemów zgodziła się wypożyczyć nam go na jeszcze jeden rok, przez co z optymizmem mogłem spoglądać w przyszłość. A co czeka nas we wspomnianej przyszłości? Na pewno sezon, w którym trzeba będzie ustabilizować formę i zając miejsce podobne do poprzedniego (przypominam: 14). Jak wyglądało to jednak w praktyce? Zobaczcie sami...

Transfery:

Barwy Eibaru są bliźniaczo podobne do tych FC Barcelony - absolutnie nie jest to przypadek. Wiązało się to z tym, że kiedy Eibar zaczynał jako klub półprofesjonalny grał w "czym się da", jednak odkąd postanowili stać się bardziej profesjonalni musiał posiadać swoje barwy - zakupił więc dla ówczesnych piłkarzy koszulki klubu ze stolicy Katalonii. Odtąd Baskowie przybierają właśnie takie barwy. Co to ma jednak wspólnego z trasferami? Otóż powoli stajemy się małą kolonią FCB. W naszych barwach gra już bowiem dwóch ich zawodników (Alen Halilovic i Adama Traore, który zresztą również pozostanie z nami na kolejny sezon). Do tego wypożyczyliśmy kolejnego gracza - w przyszłym sezonie zagra u nas również portugakczyk Edgar Ie. Stoper, który u mnie będzie pełnił funkcję zmiennika Pirisa na prawej stronie defensywy.
















Nowymi zawodnikami bezpośrednio do pierwszego składu również byli gracze wypożyczeni - defensywny pomocnik(świetne krycie i odbiór) Tomas Rincon trafił do nas z Genoi, z kolei młody skrzydłowy Jeremy Houze przyszedł z Anderlechtu Bruksela.































Wypożyczyliśmy również stopera z Barnsley Jeana-Yvesa M'voto, do tego nasze szeregi zasiliło dwóch zawodników, którzy debiutowali w zeszłym sezonie, jednak grali dotąd w juniorach. Są to ofensywny pomocnik Unai Royo i napastnik Jesus Maria Salcedo.

http://i.imgur.com/PsgdJx0.png
http://i.imgur.com/fwZXI5G.png

http://i.imgur.com/y6oiwVy.png

Jak widać większość zawodników pozyskiwaliśmy na zasadzie wypożyczeń. Jeżeli chodzi o transfey z klubu były to już tylko transfery definitywne, rozwiązania kontraktów lub powroty z wypożyczeń. Lillo powędrował za 110 tys. euro do Sportingu Gijon, Z Boatengiem, Berjonem i Lekiciem rozwiązałem umowę a Villa i Del Moral wrócili z wypożyczeń do macierzystych klubów. Z wymienionego grona tylko lewoskrzydłowy Saul Berjon był w zeszłym sezonie graczem pierwszego wyboru, zdecydowałem się jednak, że ten blisko 30-letni zawodnik nie przyda nam się w przyszłości.

Ustawienie taktyczne i wykonawcy:

W porównaniu z poprzednim sezonem doszło do jednej kluczowej zmiany jeżeli chodzi o ustawienie - zdecydowałem się wycofać środkowego pomocnika głębiej, w linie z grającym tam wcześniej defensywnym pomocnikiem. Wiążę się to z "dziurami", jakie powstawały, gdy graliśmy na jednego DP, który - gdy przeciwnik grał z klasyczną "10", a takich ustawień w Hiszpanii nie brakuje, nie radził sobie z dużą ilością rywali, co przy nie najlepszej grze obrońców wiązało się z dużą liczbą straconych bramek. Poniższe ustawienie miało to zmienić (nazwa 4-1-1-3-1 została, ponieważ modyfikowałem wcześniejszą taktykę, a nazwy nie da się zmienić - a przynajmniej ja nie wiem jak to zrobić...).

Cofniętemu pomocnikowi przydzieliłem rolę defensywnego pomocnika, zmieniła się również rola prawego skrzydłowego, który nie będzie teraz schodzącym napastnikiem, lecz skrzydłowym. Do pierwszej jedenastki wskoczyli: Rincon i Houze (stracił on jednak prawie całą pierwszą rundę z powodu kontuzji - rozegrał w lidze łącznie 23 mecze, gdzie zdobył jedną bramkę).
























Oto wszyscy zawodnicy, którzy wystąpili w sezonie 2016/2017:
Copa(Pacheco)
Piris(IeBurdisso(EkizaMills(M'votoBraafheid(Navas)
Rincon J.Errasti(Garcia)
Traore(CapaHalilovic(Larra, 
RoyoHouze(Nieto)
Rescaldani(Angel
Salcedo)

Rozgrywki:

Puchar Hiszpanii... Dwa sezony temu odpadliśmy od razu w 4 rundzie, w poprzednich rozgrywkach skończyliśmy na 5, tym razem pokonaliśmy jeszcze jeden szczebelek i odpadliśmy dopiero w ćwierćfinale... step by step.


A wyglądało to tak: Najpierw wyeliminowaliśmy trzecioligowe Hospitalet (gole młodych Royo i Salcedo), następnie Hercules Alicante, który gra na tym samym poziomie co nasz poprzedni rywal sprawił nam bardzo dużo kłopotów - po wyjazdowym remisie 1-1 wygraliśmy u siebie 1-0 i zameldowaliśmy się w 1/4, gdzie czekała Sevilla... Dotąd szansę dostawali przede wszystkim zmiennicy, jednak na ten dwumecz zdecydowałem się postawić na pierwszy skład, który na wyjeździe najpierw stracił dwie bramki, następnie strzelił - wydawało się - bardzo ważną w kontekście rewanżu bramkę kontaktową, jednak głupi manager Eibaru zaordynował szarżę na koniec meczu, co skończyło się rozwianiem jakichkolwiek szans w rewanżu, 1-4... moja wielka głupota! Rewanż to domowa porażka 0-4 i bezbarwny koniec przygody w krajowym pucharze.








 
Liga... Pisałem wyżej że chciałbym zająć miejsce podobne do poprzedniego(14), jednak zgodnie z zasadą step by step należałoby zajać jeszcze lepszą pozycję...


Zaczęło się wręcz fantastycznie! Wygraliśmy pierwsze trzy spotkania(licząc zeszły sezon było to pięć zwycięstw z rzędu), zatrzymała nas dopiero Granada, jednak do 10 kolejki graliśmy przyzwoicie, na koniec pokonując Villareal i ratując remis z Las Palmas (przegrywaliśmy już 0-2, wszedł Angel i wszystko odmienił).
















Tabela po 10 kolejkach: http://i.imgur.com/Q1Xr270.png

Chciałoby się, żeby sezon już się skończył...

Niestety się nie skończył, z czego chyba nie do końca zdawali sobie sprawę zawodnicy. Końcówka pierwszej rundy była stosunkowo słaba, choć z drugiej strony rywale do najłatwiejszych nie należeli. W meczach tych objawił się młody napastnik Salcedo, który najpier trafił w pucharze z Hospitalet, żeby kilka dni później wygrać nam mecz z Bilbao (gol i dwie asysty) i świetną formę przypieczętować dubletem z Zaragozą. W lidze trafił później jeszcze raz, ale o tym na koniec...














Tabela po 19 kolejkach: http://i.imgur.com/LfuViNR.png

Druga runda zaczęła się dla nas bardzo oryginalnie... W pierwszych 12 spotkaniach wygraliśmy 3 razy a zremisowalismy... 9! Remis za remisem, przede wszystkim na początku, gdzie doszło do pięciu podziałów punktów z rzędu. Co do tych remisów - bywało różnie - raz powiniiśmy przegrać (Malaga, Sporting) a innym razem zdecydowanie wygrać (Espanyol, Cordoba) Mecze z Sevilla i Valencią zapamietam z kolei bardzo długo... Z Andaluzyjczykami mieliśmy zdecydowaną przewagę, jednak zaprezentowaliśmy nieprawdopodobną nieskuteczność, na szczęście w 63 minucie trafił Halilovic i wygrywamy z trzecią drużyną na koniec sezonu 1-0!

Następnie Valencia, cóż to był za mecz! Przegrywaliśmy już 0-2, wpuściłem Angela(notabene świetnie spisywał się w roli zawodnika od "odrabiania strat"), zarządziłem szarżę i wszystko to poskutkowało - w 65 minucie trafił wspomniany wcześniej Angel a w 70 Rescaldani, remis, wciąż pozostajemy bez porażki w drugiej rundzie.


Następnie pojechaliśmy na Bernabeu... Mecz z Realem miał bardzo dramatyczny przebieg
- wynik nie odzwierciedla gry. Przyjechaliśmy do nich 
i po pierwszym gwizdku widać było,
kto nie przegrał jeszcze w tej rundzie meczu. Jak jednak wygrać, kiedy 
ma się takiego pecha... zarazem też szczęście - do rzeczy... Najpierw straciliśmy dwie bramki, Real w międzyczasie nie wykorzystał 2 karnych(!), następnie w 53 minucie bramkę zdobył Rescaldani, a w 56 świetną szansę na wyrównanie miał Houze, niewykorzystał i się posypało. Co oczywiste Real dostał kolejnego karnego(!!), którego tym razem wykorzystał. Następnie padły jeszcze dwie bramki dla nich, pomiędzy którymi dostali... no właśnie, zgadnijcie co... KARNEGO(!!!), jednak Ronaldo nie trafił (po raz 2, bo raz nie strzelił James). Przegrywamy 1-5, jednak jak mówiłem wcześniej - absolutnie na to nie zasłużyliśmy.

Później szans nie dała nam Barcelona, do 37 kolejki zgarnęliśmy jeszcze 9 punktów w 4 meczach, tabela na kolejkę przed końcem była bardzo ciekawa...


























Tabela po 37 kolejkach: http://i.imgur.com/JE37LfG.png

W ostatniej kolejce graliśmy z Celtą, więc sytuacja była bardzo klarowna - jako że mamy z nimi lepszy bilans wystarczy sięgnąć po 3 punkty, dzięki czemu zajmiemy conajmniej 7 miejsce i zakwalifikujemy się do europejskich pucharów!

W 13 minucie spokania na stadionie Ipurua trafił gracz przyjezdnych Sergi Gomez, przegrywamy a Liga Europy z minuty na minute ucieka. Wreszcie końcówka spotkania - 88 minuta i taki oto strzał z dystansu Alena Halilovicia:

























 
Piłka po potężnym strzale Chorwata zatrzepotała w siatce, zostało jeszcze kilka minut. I wtedy dał o sobie znać Jesus Maria Salcedo. Przy golu Alena zaliczył asystę a w 93 minucie...


Dośrodkował Rescaldani:



















Piłkę w polu karym przyjął Salcedo...



















I to była właśnie ta wspomniana wcześniej "jeszcze jedna bramka w lidze"...




 
Coś nieparawdopodobnego! Jeżeli dodamy do tego, że w przedostatnim meczu z Elche też odrobiliśmy straty(co prawda nie w takich okolicznościach, ale jednak) to mamy obraz drużyny, którą aż chce się grać! Piękna sprawa... taka historia ostatniego meczu, młodego wychowanka, nie no, zapytam wprost - ile razy zdarzyła wam się podobna sytuacja? Do tego w meczu o taką stawkę? Naprawdę nie wiem co napisać... Bilbao również straciło punkty, więc kończymy na 6 miejscu!


http://i.imgur.com/G2lyMv6.png

Tabela końcowa: http://i.imgur.com/MxAVZJB.png

Podsumowanie:

Nie wiem co napisać... Rozegraliśmy fantastyczny sezon, grubo powyżej przedsezonowych oczekiwań. Po raz kolejny świetną formę zaprezentowali Halilovic i Rescaldani. Pierwszy w lidze 12 goli i asyst, drugi 17 bramek, 6 ostatnich podań. Zaowocowało to wyborem Chorwata do jedenastki sezonu.




























Przed kolejnym sezonem oczywiście te same pytania - czy Barca użyczy nam na kolejny sezon Halilovicia i Traore a Genoa fenomenalnego Rincona? Na wszystkie te pytania poznamy odpowiedzi przed kolejnym sezonem, teraz należy po prostu cieszyć się sukcesem ponad możliwości. Zaczniemy rozgrywki w Lidze Europy od fazy grupowej.




















Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.