Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika Nascimento1998 przeczytało już 758 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Pięć wirtualnych lat minęło, naprawdę, jak jeden dzień! Dopiero co startowaliśmy z rozgrywkami na peryferiach polskiego futbolu, tymczasem już niebawem przyjdzie nam zadebiutować w Ekstraklasie. Za nami jednak bardzo wymagające lata... Zaczęło się od przejęcia klubu w III lidze i szybkiego awansu, wymagającego jednak sporo walki i nerwów. Długo plasowaliśmy się w peletonie, pozostałym drużynom odskoczyliśmy dopiero w samej końcówce zmagań ligowych. Zajęcie pierwszego miejsca nie gwarantowało jednak bezpośredniego awansu - musieliśmy pojechać do Zielonej Góry i pokonać rezerwy Górnia Zabrze, co uczyniliśmy we wspaniałym stylu. Rzeczywistość II-ligowa nie okazała się tak wymagająca, jak mogłoby się wydawać. Przez dwa pierwsze sezony w pewnym okresie mogliśmy łudzić się co do awansu, jednak w tych dwóch przypadkach kończyliśmy na ósmej pozycji. Dopiero trzeci sezon na tym poziomie zagwarantował promocję na jeszcze wyższy poziom - szczęśliwie uniknięte baraże lub nawet niższa pozycja, i wywalczony bezpośredni awans z trzeciej lokaty. Pierwsza liga to już świeża sprawa, przedstawiona w ostatnim blogu. Fenomenalny beniaminek z Koszalina po dramatycznej końcówce wspiął się na wyżyny - zajmując drugie miejsce, awansował do Ekstraklasy...
Stała się rzecz, o której nawet najbardziej optymistyczni fani kilka lat temu nie mieli prawa marzyć! Przejąłem zespół od lat "przymocowany" do III ligi i w kilka sezonów wprowadziłem go do Ekstraklasy. Nie bez echa przeszły także nasze pucharowe przygody, przede wszystkim ta ostatnia - awans do półfinału rozgrywek! Nagrodą za ostatni sezon było chwilowe zamienienie naszego stadionu na obiekt przy Łazienkowskiej 3...
Sukces odbił się oczywiście dużym echem w regionie, przez co mam nadzieję przyciągnąć na nasz stadion jeszcze większą liczbę fanów. Dotąd zapełniał się (według FM-a max.2000) tylko na mecze o dużym ciężarze gatunkowym. Staliśmy się wreszcie poważną alternatywą dla jedynego ekstraklasowego zespołu z zachodniego pomorza, swoją drogą mocno nielubianej w Koszalinie, Pogoni Szczecin. Trzeba ciężko pracować, aby już za kilka lat wieść prym. Nasze ambicje sięgają jednak nie tylko dominacji regionalnej...
Po tej małej retrospekcji, podsumowaniu, chciałbym przedstawić Wam bohaterów, którzy wywalczyli ten awans na boisku. Zacznę od pierwszej jedenastki (posiadają zdjęcia - wszyscy oprócz newgena Suberta realne), następnie przejdę do rezerwowych, ukazanych w formie hiperłącza (bez zdjęcia). Obiecuję przy okazji, że od Ekstraklasy każdy będzie miał swoją osobistą twarz ;) Zestaw jednego zawodnika zawierał będzie statystyki z sezonu 2018/2019, krótki opis i oczywiście screena.
Przypomnę może jedenastkę:
Oto wszyscy zawodnicy, którzy wystąpili w sezonie 2018/2019:
Kudła (Skiba)
Cichy (Skrzypczak) Pospisil (Bogusławski) Hallmann (Osyra) Więckowski (Wawszczyk)
Karbowiak (Gardzielewicz) Tomasiewicz (Kurowski) Subert (Repski) Jagiełło (Kozak)
Klimala (Ceglarz, (Kozawa),) Chać (Sanocki)
Teraz spójrzcie na moich bohaterów:
Dawid Kudła (35 meczów/44 wpuszczone gole/11 czystych kont) - Piast Gliwice nie przedłużył kontraktu z bardzo przyzwoitym zawodnikiem. Trafił on do nas przed trzecim sezonem i od tego momentu sprawuję rolę pierwszego goalkeepera.
Tomas Pospisil (29 meczów/2 gole/0 asyst) - Pierwszy sezon czeskiego obrońcy, z doświadczeniem w tamtejszej ekstraklasie, i od razu awans. Bardzo pewny punkt drużyny, świetne wzmocnienie.
Karol Hallmann (32/2/0) - Strzał w dziesiątkę! W połowie mojego pierwszego sezonu odpuściła go Herta Berlin. Trafił do nas i zaliczył trzy awanse (jedyni zawodnicy, którzy mogą się jeszcze tym poszczycić to będący od początku w klubie Więckowksi, Karbowiak i Chać). Wszystkie jako podstawowy zawodnik.
Witold Cichy (30/1/1) - Najbardziej doświadczony zawodnik w składzie, w klubie od trzech lat. Bardzo solidny, nigdy mnie nie zawiódł, jednak zdaje sobie sprawę, że na Ekstraklasę może to być za mało.
Damian Więckowski (30/0/0) - Od początku mojej przygody w Gwardii był ze mną Damian. Nominalny prawy obrońca przez wszystkie sezony występował na przeciwnym boku defensywy. Ma swoje oczywiste braki, przede wszystkim w szybkości, jednak posiada też "to coś". Identyfikację z klubem.
Aleksandar Subert (22/0/1) - Tuż nad stoperami gra czarnogórski defpom. Prawdziwa perełką wypatrzona przed sezonem przez scoutów. Trudno uwierzyć, że był to zawodnik bez przynależności klubowej! Prawdopodobnie nasz najlepszy gracz, w Ekstraklasie może być podobnie. Niestety trapiły go kontuzje, nie wystąpił m.in. w meczach półfinałowych Pucharu Polski z Legią.
Grzegorz Tomasiewicz (35/1/1) - Skoro jesteśmy przy temacie Legii, mamy tutaj perełkę wyciągniętą z Łazienkowskiej przed sezonem. Negocjacje były długie (starałem się o niego znacznie wcześniej, jeszcze w II lidze), jednak ostatecznie zakończyły się sukcesem. Grzegorz podniósł poziom naszej gry ofensywnej, choć - paradoksalnie - nie przełożyło się to na jego liczby. Nie występuje jednak na swojej podstawowej pozycji (ofensywnego pomocnika), gra cofnięty.
Aleksander Karbowiak (30/3/9) - Mój ulubieniec, w klubie od początku. Cały czas podstawowy prawoskrzydłowy, pomimo mocnego naporu obecnie m.in. Kozaka czy Sanockiego. W realnym świecie wychowanek Gwardii gra już w Legii i - prawdę mówiąc - gdyby nie błąd osób tworzących dodatek, którzy go tam nie przenieśli (inaczej - nie usunęli go z gwardyjskiej bazy, bo w Legii... Jest drugi Aleksander Karbowiak... Jednak słabszy) to nie tworzyłby z nami tak wspaniałej historii. Nie będę wypominał jednak osobom od niższych lig błędu ;)
Aleksander Jagiełło (27/2/6) - W klubie gra od dwóch lat. Podpisał z nami kontrakt latem 2017 r., tuż po wygaśnięciu mowy z Legią. Negocjacje były trudne, tygodniowo zarabia całkiem sporo. Absolutnie jednak nie żałuję - z Karbowiakiem stworzyli świetny duet skrzydłowych.
Patryk Klimala (38/16/7) - Przed sezonem w Miedzi Legnica trafiłem na bardzo ciekawego, młodego zawodnika. Udało się go za marne grosze wypożyczyć, po czym okazał się jednym z głównych architektów awansu - 21 punktów w punktacji kanadyjskiej mówi samo za siebie. Zobaczymy tylko czy Miedź, którą na ostatniej prostej wyprzedziliśmy w walce o awans, pozwoli nam dalej korzystać z jego usług...
Szymon Chać (33/8/3) - Trzeci z trójki grających u nas od początku zawodników. Ten sezon nie należał jednak do niego, zachodzi obawa, że I liga to był ciut za wysokie progi. Teraz awansowaliśmy przecież do Ekstraklasy... Zobaczymy.
Cała wyjściowa jedenastka zasługuję na gloryfikację. Tworzą obecnie wspaniałą historię. Nie możemy zapominać jednak o zmiennikach, których screeny możecie obejrzeć poniżej. Najważniejsi z nich to przede wszystkim Miłosz Kozak (41/9/4), świetny dubler skrzydłowych, jak i Krystian Sanocki (32/4/3), który dołączył na początku ostatniego sezonu i grał praktycznie na wszystkich ofensywnych pozycjach.
Skiba
Bogusławski
Osyra
Skrzypczak
Wawszczyk
Kurowski
Repski
Gardzielewicz
Kozak
Ceglarz
Sanocki
Dwa mecze w drużynie (1 liga, 1 puchar, razem 2/1/1) rozegrał Ryuki Kozawa, który po przybyciu Sanockiego rozwiązał kontrakt.
To by było na tyle... Jedziemy z Ekstraklasą!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Stawiaj na dwie taktyki |
---|
W okresie przygotowawczym warto przyuczać piłkarzy do dwóch taktyk – np. domowej i wyjazdowej. Piłkarze łatwiej będą dostosowywać się do zmiany ról w trakcie sezonu i będą lepiej przygotowani taktycznie do spotkań. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ