Eredivisie
Ten manifest użytkownika Janewooer przeczytało już 1476 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Czołem!
Dzisiaj kontynuuję przybliżanie Wam sylwetki naszego zespołu i rozegramy jedno spotkanie, ale nie byle jakie, bo z Ajaxem Amsterdam. Zapraszam :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mecz z AFC Ajax będzie typowym "spotkaniem o 6 punktów" - dobre występy od początku sezonu rozbudziły nasze ambicje i w tym momencie już chyba nikt z drużyny zapytany o szanse na mistrzostwo nie roześmiałby się, a raczej odpowiedział w stylu: "Zawsze skupiamy się na kolejnym spotkaniu i tylko to się dla nas liczy". Ponadto, Ajax jest największym, historycznym rywalem naszego klubu. Specjalne okazje wymagają specjalnych przygotowań i nie inaczej było tym razem, taki trening zaplanowałem dla piłkarzy:
Jednym z wyróżniających się ostatnio tak na treningach jak i na boisku podczas meczów zawodnikiem, był Oleksandr Yakovenko, strzelec 3. bramek w meczu z SC Cambuur
Jego pracodawcy z Fiorentiny na pewną będą zadowoleni z postępów jakie poczynił u nas w klubie po tym, jak już wróci do Włoch
Przeglądając raport o zespole w oczy rzuca się średnia wieku naszych piłkarzy - Szanowni Państwo, 23 lata - ta drużyna ma przyszłość :)
A tymczasem Danny Bakker robi postępy w takim tempie, że zamiast do reprezentacji U-19 Holandii zaczął być powoływany do kadry U-21
Przy okazji rozmów indywidualnych z piłkarzami, moją uwagę zwróciły rozterki, z jakimi boryka się kapitan naszej drużyny i number one naszej defensywy - Timothy Derijck. Ten 27.-letni środkowy obrońca myśli nad emigracją na wyspy, lub powrotem do korzeni - klubu w którym się wychował, Anderlechtu Bruksela. Na szczęście na razie nie przeszkadza mu to w solidnych występach w barwach ADO, z którym marzy mu się zdobycie jakiegoś trofeum
*telefon od kumpla z lat studiów*
- Ziomuś, powodzenia w następnym meczu! Pamiętasz ulubione przysłowie mojego ojca? "Je... Ekhm, jechać, jechać i się nie bać" - na uczelni się zawsze sprawdzało!
- No jaasne, dzięki :) co tam u Ciebie?
(...)
- A co słychować w Warszawce?
- A nic ciekawego, chińczyki trzymają się mocno. Wysyłam Ci fotkę, którą ostatnio znalazłem na swoim osiedlu ;)
Legia Warszawa i ADO Den Haag trzymają ze sobą sztamę, czego ostatnim wyrazem był "mecz przyjaźni dla Wojtka" - charytatywne spotkanie, które zaowocowało wsparciem w walce z sarkoidozą dla tego młodego kibica Legii. W przyszłości sam postaram się zorganizować coś w podobie.
Wracając do najbliższego meczu - bukmacherzy stawiają na Ajax, ale i nas nie pozostawiają całkowicie bez szans
Klasę naszego rywala podkreśla ilość reprezentantów narodowej drużyny Holandii, jakich wychowuje ten klub - ponad dwukrotnie więcej od następnego w kolejce PSV Eindhoven
A skoro już jesteśmy przy temacie wychowanków Ajaxu, uczcijmy minutą ciszy pamięć o Johanie Cruijff'ie - zmarłym 24.03. br. po walce z rakiem płuc
[*]Johan Cruijff, 3-krotny zdobywca Złotej Piłki, 48.-krotny reprezentant Holandii itd...
Gdy nadszedł dzień, przeżywałem ostatnie chwile przed meczem w samotności, spacerując po mieście i doceniając uroki okolicy, swoje zdrowie i pracę dzięki której spłacam kredyt - słowem: jak nie masz prawdziwych problemów, to nie doszukuj się na siłę, same Cię znajdą w odpowiednim czasie
Wszystko mieliśmy dograne. Wystąpiliśmy w optymalnym składzie i nieco bardziej (ale nie za bardzo) defensywnie niż zazwyczaj. W ostatnich ośmiu ligowych spotkaniach Ajax strzelił 27 bramek (co daje średnią ponad 3.0 na mecz), jednocześnie tracąc zaledwie... 2. Mimo to miałem dobre przeczucia. Trybuny stadionu wypełniły się kibicami po brzegi i do boju niósł nas głośny doping
Gdy mecz już się zaczął, fenomenalnie weszliśmy w spotkanie i w 5. minucie za zaufanie odpłacił mi zaledwie 18.-letni skrzydłowy Gervane Kastaneer, który wykorzystał niefrasobliwość obrony gości i wykorzystał względnie niewyrafinowane podanie Yakovenki. Łatwość z jaką objęliśmy prowadzenie była zadziwiająca, ale do końca meczu było jeszcze daleko :] 1:0
Obie drużyny grały ostrożnie i wypracowywały sobie sytuacje z dużą starannością. Najlepszą mieliśmy my, w 40. minucie, ale tylko w słupek trafił Mike van Duinen
Mecz był do prawdy bardzo zacięty, walka toczyła się o każdy metr boiska. Zaledwie chwilę po sytuacji van Duinena, duński obrońca Nicolai Boleisen (swoją drogą ciekawy zawodnik, chętni widziałbym go w swoim klubie) popełnił foul na młodym Kastaneerze
Zawodnik ten zapragnął dorzucić do bramki asystę i dograł bardzo ładną piłkę na głowę dla duńskiego pomocnika, Thomasa Kristensena, który uderzył w prawy róg bramki i podwoił nasze prowadzenie! 2:0
To sytuowało nas w bardzo korzystnej sytuacji, ale Ajax nie dał nam się za bardzo nacieszyć spokojnym prowadzeniem, bo oto po wznowieniu gry od środka genialnym podaniem błysnął Arek Milik, który obsłużył Thulani'ego Sereno a ten strzałem z pierwszej piłki zmniejszył dystans dzielący obie drużyny. 2:1
W szatni starałem się zwrócić piłakrzom uwagę na zachowanie koncentracji, ale chyba zawiodłem, bo drugą połowę lepiej rozpoczęli zawodnicy Ajaxu. W 13. minucie drugiej połowy arbiter popełnił błąd i pochopnie podyktował rzut karny dla ekipy gości, który choć niesłuszny, był wynikiem lepszej dyspozycji naszych rywali w minionych minutach
Perfekcyjnie jedenastkę w prawe okno wykonał Duńczyk Lasse Schone i zapanował remis, 2:2
Wynik mniej/więcej oddawał przebieg spotkania, chociaż odczuwałem niedosyt, bo byliśmy drużyną autentycznie trochę lepszą. Jednak i naszym gościom nie brakowało polotu.
W 24. minucie drugiej połowy mieliśmy na prawdę wyśmienitą okazję żeby ponownie objąć prowadzenie, ale okazji nie wykorzystał Michiel Kramer ( nasi napastnicy byli tego dnia w przeciętnej dyspozycji)
Jednak co się odwlecze, to nie uciecze! Oliwa okazała się być sprawiedliwa: w 76. minucie Roland Alberg wrzucił czwarty bieg i na pełnej szybkości wpadł w pole karne Ajaxu, przymierzył i dał nam upragnione 3:2
Słowo o drużynie Ajaxu: ta ekipa grała na prawdę bardzo ładną, pozycyjną piłkę i konstruowała sobie okazje z dużą starannością, ale wyglądali dobrze tak na oko do wysokości 25. metra od naszej bramki. Nie potrafili nadać swoim akcjom odpowiedniego przyspieszenia i w całym meczu oddali 4 celne strzały na naszą bramkę, pomimo 62% posiadania piłki. Bardzo dobrze za to prezentowała się nasza obrona.
W 87. minucie spotkania postawiliśmy kropkę nad i. Kastaneer (dla mnie gracz meczu) raz jeszcze pokazał swoją przydatność dla drużyny, odważył się na kiwkę, dośrodkowanie, a dobrą dyspozycję w meczu udowodnił także Roland Alberg, który strzelił drugą bramkę. Na tablicy widniało 4:2
Nasi fani rozpoczęli świętowanie. Ciężko się dziwić - 4 gole strzelone Ajaxowi, który do tej pory w ośmiu spotkaniach stracił zaledwie 2. Zwycięstwo premiowało nas także prowadzeniem w Eredivisie
Rozbudziły się nasze apetyty na walkę może nie tylko o Ligę Europy UEFA, ale nawet o Champions League, a kto wie, kto wie, może i więcej... Ale basta, jesteśmy dopiero po 9. kolejkach na litość Boską! Tak czy owak powodów do optymizmu nie brakuje
Przyjrzyjmy się Rolandowi Albergowi, zdobywcy trzech asyst w meczu z SC Cambuur i dwóch bramek w meczu z Ajaxem - jest to w istocie kluczowy zawodnik dla naszego zespołu:
A kibice przenieśli swoją radość aż na haskie ulice :D
Jedynym minusem dla nas jest stosunkowo niegroźna kontuzja Ukraińca, Oleksandra Yakovenki, jednakże wciąż mam do dyspozycji całkiem niezły pakiet dobrze prezentujących się skrzydłowych
Na konferencji odrobinę dałem się ponieść emocjom, które udzieliły mi się od wszystkich wokół
Drugi raz z rzędu wyróżniony do "jedenastki tygodnia" przez ekspertów został Roland Alberg
I ten sam zawodnik jeszcze w tym samym tygodniu wypadł nam ze składu, wobec skręconego na treningu stawu skokowego, co jest niewątpliwie dużą stratą, bo gracz ten był ostatnio na fali
Być może jest to wynikiem podniesionych znowu przeze mnie obciążeń treningowych, ale jest to ryzyko, jakie jestem gotów ponieść. Dwa tygodnie przerwy minęły nam bardzo szybko na ciężkiej, wytrwałej pracy i spotkanie z Feyenoordem w Rotterdamie zbliża się wielkimi krokami
W lidze zaczęli się z nami na prawdę liczyć. Menedżer naszych przyszłych rywali wypowiadał się o nas bardzo pochlebnie i z dużą dozą respektu
A tak maluje się terminarz na najbliższy czas:
Szykują się na prawdę ciekawe spotkania z bardzo solidnymi zespołami, a od tego jak sobie w nich poradzimy uzależniam realną ocenę naszych szans w bieżącym sezonie - im bliżej środka sezonu, tym gra w lidze coraz bardziej się wyrównuje i klarują się drużyny, które odskakują od peletonu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A już niedługo pogramy sobie trochę więcej, albowiem zaplanowałem na następny manifest rozegranie 5 spotkań :) Tymczasem mówię adios i życzę Wam wesolutkiego jajka - pozdrawiam!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Aerobik - męska rzecz? |
---|
Trening aerobiczny jest ważny, kiedy zależy nam na doskonaleniu dynamiki piłkarzy. Rozwija umiejętności takie jak Zwinność, Przyspieszenie, Szybkość. Przydaje się szczególnie przy szkoleniu skrzydłowych i obrońców. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ