LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika gosc1 przeczytało już 1012 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Czerwiec byl cichy i sloneczny. Cichy, bo moi balangowicze udali sie na zasluzone urlopy, a sloneczny...no bo swiecilo slonce. Mylilby sie jednak ktos, komu wydawaloby sie, ze na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie nic sie nie dzieje. Sukces klubu sprawil, ze mialem ulatwione zadanie w forsowaniu roznych finansowych inwestycji. Wprawdzie moim glownym zadaniem bylo zarzadzanie druzyna, ale czarno na bialym widzialem, ze bez inwestycji w baze mlodziezowa i stadion sukcesow w tych rozgrywkach mozemy nie odniesc. Dlatego tez robilem wszystko, by czesc z uzyskanych z PZPNu pieniazkow zostala przeznaczona na rozbudowe bazy treningowej, zwlaszcza tej mlodziezowej. O stadionie moglem zapomniec, gdyz ponad 17000 istniejacych juz krzeselek to az nadto przy zaledwie kilku tysiacom przychodzacym na stadion dotychczas. Ponadto jakakolwiek inwestycja w ta czesc infrastruktury to zbyt wielki koszt dla klubu na obecna chwile.
Obiekty mlodziezowe byly w tak oplakanym stanie, ze czekaly mnie lata forsowania inwestycji, by moc korzystac z wychowankow w najwazniejszych meczach. Przy tych potrzebach odnowienie zniszczonej murawy wydawalo sie smiesznie tanie. Zarzad szczesliwie podzielal moja opinie i niemalze z marszu zaczaly sie przygotowania do wymiany murawy i podniesienia standardu obiektow mlodziezowych. To jednak nie koniec pracy, jaka zostala wykonana w tym miesiacu. Wczesniej zdiagnozowane braki w jakosciowej kadrze pilkarskiej zaowocowaly intensywnymi poszukiwaniami potencjalnych ofiar...tzn. nabytkow. Na ten czas byly to tylko nazwiska w mojej glowie, zadnych propozycji, zapiskow. Prawdziwa batalia miala zaczac sie w lipcu.
A lipiec przyszedl nagle, bo jak dla mnie to juz 26 ...czerwca. Rozpracowywalem w ostatnich dniach po cichu ewentualne przejscie do nas swietnego srodkowego obroncy z Kotwicy Kolobrzeg, Olexandra Zhdanova. Bardzo dobrze prezentowal sie tak w wiosennych meczach swojej druzyny, jak i na plazy w Miedzyzdrojach...przy najmniej tak twierdzi moja dobra znajoma. Sprawa ciagnelaby sie pewnie jeszcze z tydzien lub dwa, gdyby nie pewne wydarzenie. Okazalo sie, ze Olexandr za dobrze bawil sie w tych Miedzyzdrojach z mloda corka prezesa Kotwicy. Bawil sie na tyle dobrze, ze prezes ponoc raczyl krzyknac do swego zastepcy, ze jak go dorwie, to mu...nowe korki zabierze. Jako ze informacja ta byla scisle poufna, juz po godzinie caly Kolobrzeg az huczal i Oleksandr wiedzial, ze musi sie wynosic z miasta. Jego agent, bojac sie, ze jego podopieczny moze doznac nieodwracalnych uszczerbkow na zdrowiu, zaczal goraczkowo szukac dla Zhdanowa wyjscia awaryjnego. No i tutaj jak znalazl pasowala moja oferta. Praktycznie juz wieczorem tego samego dnia bylismy dogadani. Wystarczylo 3 tys. funtow by go przetransferowac na szczecinska trawke. Bylem bardzo zadowolony z tego posuniecia, bo zawodnik ten wygladal na prawde solidnie. Troche obawialem sie, ze moze zainteresowac sie ktoras z corek naszych prezesow, ale widzac jego strach w oczach po kolobrzeskich zajsciach doszedlem do wniosku, ze raczej nie ma czym sie martwic - drugi raz tego samego bledu nie popelni.
To byl przedsmak calkiem dobrze zapowiadajacego sie okresu przygotowawczego. W planach mielismy 6 meczow kontrolnych z calkiem wymagajacymi przeciwnikami oraz jak najszybsze sprowadzenie zapowiadanych wzmocnien na Papricane, by druzyna mogla w miare zgrana wejsc w trudny nowy sezon. Po zakonczeniu poprzedniego sezonu zrobilem podsumowanie osiagniec poszczegolnych pilkarzy Pogoni, czego rezultatem byl prognozowany szkielet druzyny na ten rok. W bramce bezapelacyjnie krolowal Radoslaw Janukiewicz. Potrafil zatrzymac pilki, o ktorych mowilo sie, ze sa nie do zatrzymania, przez co koledzy z obrony niejednokrotnie dziekowali mu za uratowanie ich tylkow. Przez caly rok robilem co moglem, lecz nie dalem rady znalezc dla niego wartosciowego konkurenta w przystepnej cenie. Na lewym skrzydle brylowal Marcin Nowak, na prawym Marcin Wozniak, a srodek obrony to domena Macieja Mysiaka i Ivana Udarevica. Na prawej pomocy niezastapiony okazal sie mlodziutki Daniel Wolkiewicz. Lewa strona zas zdominowana zostala przez Piotra Petasza, ktory slynal w ubieglym roku z atomowego uderzenia z dystansu i zabojczych rajdow lewa strona boiska. Byl do tego stopnia zabojczy, ze zostal krolem strzelcow druzyny z 15 bramkami na koncie. Srodek pomocy to niezastapiony w destrukcji Piotr Koman oraz bardzo ofensywny Tomasz Parzy. Ten drugi ma juz swoje lata i nie jest tak dobry jak jego kolega, wiec bede szukal dla niego wartosciowego zmiennika. W ataku niezastapieni byli Hadis Zubanovic z 14 bramkami na koncie i Piotr Predota z 10. Obaj doswiadczeni, obaj bardzo skuteczni i przekonujacy. Oprocz tej 11 zdecydowanie wyroznili sie mlodziutki napastnik Mikolaj Lebedynski strzelajac 8 bramek i zbierajac swietne noty oraz Maksymilian Rogalski, nie ustepujacy na prawej stronie pomocy Danielowi Wolkiewiczowi.
To sa zawodnicy, na ktorych zamierzalem opierac gre w Ekstraklasie. Przewidywalem oczywiscie pewne zmiany w zwiazku z kolejnymi nowymi nabytkami, ale generalnie na rewolucje w skladzie klubu stac nie bylo. Pierwsza zmiana byl Olexandr Zhdanov. Po wstepnych ogledzinach moglem powiedziec, ze ten zawodnik wygryzie ktoregos z moich srodkowych obroncow ze skladu. Kolejne wzmocnienie nastapilo juz 1 lipca, kiedy to do druzyny dolaczyl z wolnego kontraktu Grzegorz Fonfara. Mial on za zadanie wesprzec prawa strone obrony. W tym momencie moglem powiedziec, ze tyly mam zabezpieczone, choc jako beniaminek ciagle szukalismy swierzej krwi. Kolejne transfery mialy byc kwestia czasu i tak sie stalo. 5 dni pozniej do Pogoni trafil szczecinski transfer tego lata - Bartlomiej Grzelak, ktorego takze udalo sie za darmo sprowadzic z Legii Warszawa. Nie moglem sie doczekac, gdy ujze na boisku duet Zubanovic-Grzelak. Mialem w tym momencie na prawde mocny punkt przetargowy w walce o pozycje w Ekstraklasie. 13 lipca dolaczyl do nas mlodziutki Patryk Kaminski, ktory przywedrowal za darmo z Legii Warszawa. Mial on za zadanie wniesc powiew mlodosci do srodka pola. Tydzien pozniej dotarl do nas z brazylijskiej Vitorii defensywny pomocnik Neto. Malo doswiadczenia, lecz spore umiejetnosci - tak mozna podsumowac 23 letniego Brazylijczyka. Wstepnie planowalem wystawiac go w srodku pola z niezawodnym Komanem. Jak sie okazalo, byl to ostatni transfer do klubu w tym okresie przygotowawczym. Neto nie zdazyl zgrac sie z druzyna, ale liczylem na jego nieprzecietne umiejetnosci, ktore mogly zniwelowac te niedogodnosci.
Lipiec ubiegl pod znakiem wdrazania nowo pozyskanych zawodnikow to skladu. Wzmocnienia nastapily w praktycznie kazdej formacji , a mecze sparingowe, zwlaszcza z druzynami takimi jak Legia, Ruch czy Zaglebie, wprawdzie tylko zremisowane, ale dawaly duze nadzieje na nawiazanie skutecznej walki z najlepszymi. Swoje nieprzecietne mozliwosci udowodnil Bartlomiej Grzelak strzelajac w grach kontrolnych 3 bramki. Nie zawodzil takze Zubanowiv, ktory zanotowal 2 trafienia. Jak na beniaminka, 7 bramek strzelonych i tylko 3 stracone w 6 meczach to calkiem dobry wynik.
Dlugo wyczekiwana inauguracja sezonu miala nastapic 31 lipca w Szczecinie. Przeciwnikiem mial byc Znicz Pruszkow, ktory awansowal wraz z nami do Ekstraklasy. Nie moglismy sie doczekac, by sprobowac sil ze starym rywalem w nowych okolicznosciach....
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Ściągawka selekcjonera |
---|
Prowadząc reprezentację kraju, często uaktualniaj swoją listę krajową. Wprowadzaj na nią nowych zawodników i usuwaj tych bez formy lub u schyłku kariery. Dzięki tej liście możesz wygodnie porównać umiejętności zawodników oraz sprawdzić, w jakiej są aktualnie formie. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ