Pierwsze 20 kolejek minęło jak z bicza strzelił. Bardzo możliwe, że spowodowane było to tym, że po raz pierwszy Rapchuckowi wszystko ładnie się poukładało. W poprzednim klubie to, co zastał praktycznie można było nazwać zgliszczami. Drużyna z morale sięgającym dna, na krawędzi strefy spadkowej, bez możliwości dokonania radykalnej zmiany i bez możliwości przetestowania rozwiązań taktycznych dostosowanych do potencjału zespołu. Można też powiedzieć, że tamto zadanie przerosło młodego trenera. Zupełnie inaczej sprawa prezentowała się w Irlandii Północnej.
Zatrudnienie przed startem sezonu daje mnóstwo możliwości, przede wszystkim z czasem na dokładny przegląd kadry oraz uzupełnienie ewentualnych luk w składzie. Jednak dopiero po połowie sezonu można być całkowicie pewnym co do roli jaką dany piłkarz pełni w klubie. Pod koniec lutego 2017 roku Wakehurst miało stabilny skład, gdzie oprócz wspomnianych wcześniej Phila Graya i Samuela Curry'ego (Lee Marks jednak na razie nie spełniał pokładanych w nim nadziei) wyróżniali się:
-
Chris Murdock - podstawowy defensywny pomocnik, który być może nie zawsze gra z polotem, ale zawsze solidnie; człowiek od czarnej roboty;
-
Mark Miller - dość niespodziewanie stał się głównym egzekutorem The Hurst, jako że według wcześniejszych to inni zawodnicy mieli strzelać gole, ten jednak udowodnił, że potrafi być bardzo skuteczny, a co jeszcze ważniejsze - grać na równym poziomie bez większych wahań formy;
-
Darren McIlroy - lewy skrzydłowy, którego głównym atutem są świetne dalekie wyrzuty z autu, dzięki niemu każdy aut w okolicach pola karnego przeciwnika jest jak rzut wolny lub rzut rożny - piłka leci wysoko i daleko i najczęściej pada łupem wspomnianego wyżej Millera; choć trzeba też dodać, że gdyby nie ta umiejętność to najpewniej siedziałby na ławce;
-
Jamie Edgar - być może nie jest najwyższy, ale nadrabia determinacją i agresją, dzięki czemu stał się ostoją defensywy The Hurst, idealny do roli stopera;
Dobry start beniaminka rzadko kiedy jest zwiastunem tego, że cały sezon będzie pełen sukcesów, wiec wszyscy, również sam Rapchuck, spodziewali się, że kiedyś musi przyjść dołek formy, a do głosu powinno dojść faworyci. Jednak wysoka forma wyżej wymienionych piłkarzy Wakehurst nie pozwoliła całemu zespołowi spuścić z tonu.
Wszystko zaczęło się od meczu w 3. rundzie Intermediate Cup przeciwko rezerwom zespołu grającego w Premiership - Institue. Dziennikarze nadal wierni przedsezonowym prognozom zdawali się nie doceniać ekipy z Ballymena/Castledawson, ale ta nic z tego sobie nie robiła, grając bardzo dobrze i często też szczęśliwie, ale jak przecież mawia stare piłkarskie porzekadło: szczęście sprzyja lepszym. Nawet jak czasem nie ma się atutów czysto piłkarskich.
Samuel Curry prowadzi The Hurst do zwycięstwa
Kanonada w 4. rundzie Intermediate Cup
W lidze w kolejnych meczach Wakehurst - jeśli wierzyć przewidywaniom ekspertów - miało zostać zmiecione z boiska przez kolejnych rywali, jednak kiedy po wyrównanych bojach drużyna Rapchucka zdobywała punkty, to wtedy zaczęło się już naprawdę. Nagle The Hurst zaczęli być uważani za faworytów, a w przypadku remisów to beniaminek miał się zastanawiać nad przyczynami braku zwycięstwa, a nie wyjadacze.
Mimo rosnącej presji drużyna utrzymywała równą formę, zdobywając punkty w każdym meczu w lidze, a wygrywając w ćwierćfinale Intermediate Cup przedłużyła swoją passę do 19 meczów bez porażki. Pytany o przedsezonowe przewidywania ekspertów co do jego drużyny Rapchuck tylko uśmiechał się pod nosem i grzecznie prosił o kolejne pytanie, a nagabywany dalej mruczał tylko coś w stylu: How terrible i śmiał się w głos wytykając palcem dziennikarzy.
Być może był to ostatni moment dobrego samopoczucia, bo już za tydzień Wakehurst miało się zmierzyć z drugim w tabeli Limavady United, a za dwa tygodnie czekał ich mecz z aktualnym liderem - Tobermore United. Na razie jednak w Castledawson wszystkim humory dopisywały.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ