2014/15
Myśląc, że 9 miejsce w trzecioligowej tabeli sprawi iż prezes przeznaczy o wiele większe środki na potrzeby drużyny - przeliczyłem się. Chciałem zdecydowanego powiększenia budżetu płacowego (o budżecie transferowym mogę sobie tylko pomarzyć). Ostatecznie dysponowałem funduszami przeznaczonymi na wypłaty na poziomie około 400 tysięcy euro rocznie - co i tak było większą kwotą niż w roku ubiegłym. Nie mogę jednak szefa winić - sam nie jest krezusem, a robi co może by klub się rozwijał. „Znalazł" 190 tysięcy na rozbudowę obiektów młodzieżowych, dzięki czemu ich stan nie jest już określany jako „podstawowy", tylko „kiepski". Zawsze jakiś krok do przodu. Wymieniono też niebywale zrytą murawę - a trzeba wiedzieć, że oprócz naszej drużyny - swoje mecze rozgrywa tu także team rugbystów. Namówiłem szefa na zakup stadionu - tak by stał się własnością US Colomiers. Zgodził się i wziął na ten cel potężny kredyt bankowy, który trzeba będzie powoli spłacać. Wartość klubu wzrosła dzięki tej operacji z 350 tysięcy euro do 1,6 miliona - lecz równocześnie mamy sześciomilionowy dług. Prezes kilka razy negocjował z różnymi inwestorami sprzedaż Colomiers - lecz ostatecznie wszelkie rozmowy zrywano. Klepiemy więc dalej słodką biedę.
TRANSFERY
W poprzednim sezonie zagrało w barwach klubu tylko 18 zawodników, teraz - dzięki większemu budżetowi płacowemu - kadra pierwszego zespołu była liczniejsza. Musiałem przede wszystkim poszukać bramkarza, bo najlepiej opłacany zawodnik, kapitan drużyny - Jeremy Moreau - nie był zainteresowany przedłużeniem kontraktu. Mój wybór (a raczej brak wyboru) padł na takiego oto gracza:
Mehdi Jeannin nie spisywał się jednak tak, jak sobie wymarzyłem, więc w styczniu 2015 znalazłem kogoś takiego:
Clement Rigaud wydawał mi się o wiele lepszy, lecz okazało się, że popełniał jeszcze więcej gaf niż poprzednik...
Dołączyli do nas także Mathieu Crouzat, Jeremy Laudebat, Quentin Guyon, Jordy Herisson, Florian Sansone, Florian Aigouy, Pierrick Chantreuil, Jean-David Legrand i w styczniu Thibault Alet. Przedłużył wypżyczenie Florian David z Toulouse.
Crouzat, Guyot, Aigouy, Chantreuil i Legrand stali się wkrótce graczami wyjściowej jedenastki, ponieważ ich umiejętności wydawały się wyższe od piłkarzy, którzy byli już w klubie. Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie te wzmocnienia to tzw. „wolne transfery".
Pokazywanie Wam profili tych półamatorów mija się chyba z celem... Każdy z potężnymi brakami. No ale dobrze - oto mój nowy lewy obrońca pierwszego wyboru, wychowanek Tuluzy Jean-David Legrand.
Kto odszedł? Oprócz Moreau byli to gracze drugoplanowi: Filipa, Hurlot, Ayrinhac i Kouassi.
USTAWIENIE TAKTYCZNE I WYKONAWCY
A oto wszyscy, którzy pojawili się w sezonie 2014/15:
Jeannin (Rigaud) -
Lupinelli (Herisson), Mangan (Mazel), Aigouy (Larroque), Legrand (Attoukora) -
Lacroix (Khazri), Crouzat (Renalier) -
Guyon (Laudebat) -
David (Voavy, Sansone)-
Koffi (Alet), Chaintreuil (Bouscarrat).
Teoretycznie zatem - miałem lepszych piłkarzy niż w poprzednich rozgrywkach oraz większą rywalizację o miejsce w składzie. Wypada też wspomnieć, że sezon ropoczął jako kapitan Aurelien Mazel, lecz w październiku zerwał ścięgno podkolanowe i miejsce w składzie dostał wychowanek Toulouse - Florian Aigouy.
ROZGRYWKI
Puchar Francji... W zeszłym sezonie odpadliśmy od razu, tym razem nasza przygoda była dłuższa. Przebrnęliśmy bez problemów pierwsze trzy rundy (grając rezewowymi!). Było to możliwe dlatego, że trafialiśmy na ekipy z jakichś niższych lig amatorskich. Jedna z nich miała arcyciekawą nazwę: Juventus Dijon:-)
A teraz będzie prawdziwa bomba! Oto w 9 rundzie (1/32 finału) los wyznaczył nam słynne i obrzydliwie bogate Paris Saint-Germain! Co to dla mnie znaczyło - sami wiecie! A dla piłkarzy - przygoda życia! 4 stycznia 2015 roku wybraliśmy się więc na Parc des Princes, by w obecności ponad 42 tysięcy widzów stawić czoła Goliatowi. Wynik był... prawie honorowy: 0-4. Warto jednak wrzucić screena z tego meczu, byście zobaczyli z jakimi piłkarzami przyszło zmierzyć się amatorom z Colomiers:
Obliczyłem zarobki czternastu piłkarzy PSG (Areola, Marquinhos, Thiago Silva, Bartra, Kurzawa, Deulofeu, Strootman, Verratti, Insigne, Cavani, Vela, Ibrahimović, Lavezzi i Matuidi) którzy wzięli udział w tym spotkaniu: wyszło 73 miliony 350 tysięcy euro rocznie! Byłoby jeszcze więcej gdyby zamiast Areoli (100 tysięcy rocznie) zagrał Sirigu (zarabia 3 miliony rocznie).
Czternastu piłkarzy Colomiers, którzy zagrali w Paryżu zarabia łącznie... 283 tysiące euro rocznie... Czyli: średnia płaca gracza PSG to: 5 240 000 euro rocznie, piłkarza Colomiers: 20 210 euro rocznie... Inaczej: tygodniówka zawodnika PSG wynosi średnio około 100 000 euro, tygodniówka kopacza Colomiers - 389 euro.
Nieźle, nie?
Niemniej - jak spadać, to z wysokiego konia!
Liga...
Na początek informacja od księgowego: pobiliśmy rekord sprzedaży karnetów! W sezonie 2013/14 kupiło je 30 kibiców - teraz: ...31. Ziarnko do ziarnka:-)
Końcówkę rozgrywek 2013/14 mieliśmy niezwykle udaną - osiem ostatnich meczów bez porażki. Jakaż była więc moja radość, gdy moi piłkarze wyśrubowali ten rekord do 14 spotkań! Pierwsze sześć gier - nadal bez przegranej:
Potem nie było już wprawdzie tak kolorowo, niemniej pierwszą część sezonu zakończyliśmy na fenomenalnym 4 miejscu!
Nie wstydzę się tego - myślałem o awansie! Było to tym bardziej prawdopodobne, że niespodziewanym liderem III ligi został na półmetku zespół Romorantin. Absolutna sensacja, beniaminek! Ale my zanotowaliśmy z nimi wygraną - do tego na wyjeździe:
Miałem więc prawo liczyć na miejsce w pierwszej trójce. Niestety - w umownej „rundzie wiosennej" drużyna grała źle albo bardzo źle. Oto wyniki:
Końcówka sezonu to już totalny marazm - siedem gier bez zwycięstwa. Trudno się zatem dziwić, że ostatecznie wylądowaliśmy na pozycji 10 - gorszej niż przed rokiem...
I znów - tylko cztery punkty „nad kreską". Jest to tym bardziej frustrujące, że awans do drugiej ligi wywalczyła w cuglach wspomniana wyżej drużyna Romorantin... Jednak ich najlepiej opłacany gracz kasuje 80 tysięcy euro rocznie, u nas - Mathieu Crouzat - 37 tysięcy. Nie ma co jednak szukać tanich usprawiedliwień - skoro oni jako beniaminek potrafią, to dlaczego nie my?!
PODSUMOWANIE
Celem postawionym przez prezesa było utrzymanie się w lidze. Zrealizowałem. Jednak nie jestem zadowolony - w pierwszej jedenastce byli lepsi zawodnicy niż przed rokiem! Prawda jest jednak taka, że poziom III ligi wzrósł i nadal jesteśmy tylko średniakiem. Rok temu pierwsze skrzypce grali Voavy, Koffi i Bouscarrat. Teraz pierwszy z nich albo przebywał na zgrupowaniach reprezentacji Madagaskaru, albo łapał kontuzje, albo był bez formy. Koffi nie zawiódł, strzelił 15 goli w lidze - lecz... musimy się rozstać. Nie ma bowiem pieniędzy w budżecie na przedłużenie kontraktu (za dużo chce)... Bouscarrat stracił miejsce w składzie na rzecz Chaintreuila (10 ligowych bramek) i dodatkowo pod koniec sezonu złapał ciężką kontuzję. Też odejdzie. Dodatkowo klub przeżywa poważne tarapaty finansowe, jest zadłużony, nie ma pieniędzy na bieżącą działalność i prezes desperacko szuka jakiegoś inwestora. Sytuacja Colomiers jest dramatyczna!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ