Nareszcie. Po kilku dniach zastoju na moim blogu pojawił się najnowszy manifest. Niestety, poprzedni miesiąc był dla mnie bardzo męczący, miałem niewiele czasu na to, co lubię najbardziej. Pisać, czytać, udzielać się na CM Revolution.
Jestem w III klasie liceum, więc można zrozumieć, że nauka jest sprawą najważniejszą, przecież za kilka miesięcy jeden z najważniejszych egzaminów w życiu. Wypełnianie deklaracji maturalnych, fakultety, wreszcie nauka. Czasu więc było mało, a dodając do tego kurs prawa jazdy to już w ogóle nie ma o czym gadać. Najważniejsze sprawy mam za sobą, teraz mogę sobie planować dni tak, aby wszystko mi pasowało. Zdaję sobie sprawę, że trzeba zrobić podział na to co ważne i mniej ważne. Tymczasem mogę ogłosić, że dla tej strony znajdę miejsce w swoim "rozkładzie jazdy", więc nie obawiajcie się, że Pawisco powoli znika. Więc przeciwnie, mam zamiar więcej udzielać się na Scenie :)
Przede wszystkim przepraszam osoby, które mają chęć poczytać kolejne części cyklu "Kiedyś rządził CM!". Najbliższy powinien ujrzeć światło dzienne za kilka dni, więc bądźcie cierpliwi. Jednocześnie chciałbym poinformować, że pracuję także nad innymi projektami, których się podjąłem. Mam nadzieję, że wykorzystam najbliższe wolne chwile na uzupełnienie tego, co zaniedbałem. Myślę, że powinienem częściej dodawać kolejne wpisy, bo liczba 9 (słownie: dziewięciu) manifestów przez 40 dni jest stosunkowo niewielka.
Pisząc tę notkę, wspomnę o wydarzeniu, jakie miało miejsce w Polskim Związku Piłki Nożnej ostatnimi czasy. Jestem tą sytuacją zaniepokojony, gdyż po raz kolejny mamy na pieńku wśród władz FIFA i UEFA. Z drugiej strony uważam, że to dobra decyzja o zawieszeniu władz, kolejne decyzje powinny zapaść jak najszybciej, tak, aby doprowadzić do porządku i stabilizacji w związku. Dziś podano informację o potencjalnych kandydatach na przyszłego prezesa. Cóż, nie uważam, aby któryś z nich zbawił polski futbol. Panowie Lato i Kręcina to nieporozumienie, to ludzie Listkiewicza, domyślmy się, co zmieniłoby się po wejściu któregoś z nich. Nic... Jagodziński ma jeszcze mniejsze szanse, ale o tym człowieku słychać niewiele. Boniek z kolei uzyskałby ode mnie głos, ale nie wierzę w to, że sam zrobi to, czego oczekujemy. Wnioskując, czarno to wszystko widzę. Ale Euro jeszcze mamy...
Tyle na dziś, zapraszam do komentarzy!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ