W tym manifeście chciałbym poruszyć bardzo ważną sprawę, aczkolwiek przez wielu niezauważaną - klubowy ranking UEFA.
Na pomysł tego tekstu wpadłem podczas rozmowy z redaktorem serwisu Fidelem w sprawie Europejskiej SuperLigi, którą wczoraj zaprezentował.
Nasza rozmowa dotyczyła przydziału drużyn do poszczególnych lig - Fidel jako redaktor serwisu musiał kierować się jakimś kryterium, a takim ogólno przyjętym jest ranking klubowy UEFA.
Dyskusję rozpoczął użytkownik Qbz który napisał:
"Czy przypadkiem Millwall (Orange Revolution Leauge) nie powinien zostać podmieniony? ;)"
Sam byłem tym zdziwiony jak to zobaczyłem, byłem pewny że to błąd - zdarza się. Jeszcze bardziej się zdziwiłem gdy zobaczyłem odpowiedź Fidela:
"3. Millwall nie powinien być podmieniony, bo o dziwo znajduje się w rankingu UEFA i jest całkiem wysoko. Szczerze mówiąc, nie wiem z jakiego powodu tam jest, ale jest, a na podstawie tego dokumentu tworzona była ta baza."
Dopiero wtedy sobie przypomniałem - Millwall bodajże w 2004 roku grał w Pucharze UEFA, po tym jak w Pucharze Anglii przegrał dopiero w finale z Manchesterem United.
Sprawdziłem to - i jak się okazało w finale Pucharu Anglii rzeczywiście przegrali z Man Utd 0-3, i zagrali w 1 rundzie Pucharu UEFA sezonu 2004/2005, gdzie przegrali z Ferencvarosem Budapeszt, jednym z lepszych węgierskich klubów - w pierwszym meczu w Anglii padł remis 1-1, a w rewanżu polegli 1-3 (źródło: http://www.uefa.com/competitions/uefacup/history/season=2004/round=1975/index.html).
Dwa mecze w Pucharze UEFA i remis z europejskim średniakiem wystarczyły, by Millwall był na 108 miejscu w rankingu, pomimo upływu takiego czasu (źródło: http://www.xs4all.nl/~kassiesa/bert/uefa/data/method4/trank2009.html).
Millwall jest przed takimi drużynami jak Napoli (113), Borussia Dortmund (124), czy nawet Anorthosisem Famagusta (129), który w Lidze Mistrzów zdobył 6 punktów! Należy dodać do tego Wisłę Kraków (149), która praktycznie co sezon gra w pucharach.
Jak widzimy drużyna ta otrzymywała punkty nawet nie będąc w pucharach - od czego to zależy? Być może liga ma znaczenie, lecz taka Borussia gra 1 Bundeslidze.
No dobrze, ale co zrobić by ranking był bardziej sprawiedliwy? Mam na to pewien pomysł.
Być może część z was czytała poradnik 'Stań się postrachem bukmacherów". Został tam zaprezentowany ciekawy sposób porównywania drużyn - pod uwagę brało się 5 ostatnich spotkań (w tym przypadku sezonów) i przydzielało im się numery.
Sezonowi najdalszemu przydzieliło by się numer jeden, a najbliższemu nr 5. Punkty z danych sezonów mnożyłoby się przez te cyfry, co w pewien sposób pokazywałoby tendencję spadkową, bądź rosnącą.
I tak posługując się naszym przykładowym klubem Millwall, który ma 15.877 punktów, ich ilość przy mojej propozycji wyniosłaby:
(1 x 4.1140) + (2 x 2.8855) + (3 x 3.3250) + (4 x 3.5750) + (5 x 1.9775) = 43,8475
Dla ułatwienia (operowania mniejszymi liczbami) punkty te mogłyby być dzielone przez 5 (ilość sezonów) a punkty Millwall wyniosłyby wtedy 8,7695.
Punkty np. Napoli wynosiłyby 43,9235 (8,7847) i Włosi minimalnie by wyprzedzili Millwall.
Lech Poznań przy obecnym sposobie naliczania punktów ma ich prawie 2 razy mniej od Anglików; przy moim spobie przewaga poddanych Królowej Elżbiety byłaby minimalna, co moim zdaniem lepiej obrazowałoby układ sił w piłkarskiej Europie.
PS. Rzeczywiście liga ma znaczenie, lecz jest to niezbyt sprawiedliwe, gdy takie Millwall dostaje nawet po 3 punkty na sezon nie grając wogóle w pucharach! Taka Wisła gra praktycznie co rok, a i tak ma mniej punktów! jest to chora sytuacja, i władze UEFA powinny coś z tym zrobić. Ranking ten jest powoli wyśmiewany tak jak ten przedstawiany przez IFFHS.
PS. 2 Punkty "za ligę" powinny być przyznawane, lecz może trzeba zrobić tak że drużyny z czołowych lig dostawałyby 2 punkty, ze średnich (Szwajcaria, Polska) po 1,5 a z najsłabszych (Andora, San Marino) po 1 punkcie. Punkty te doliczane byłyby na koniec sezonu, dla tych drużyn, które wystąpiły w danym sezonie w europejskich pucharach.
Przy obecnym rozwiązaniu Millwall ma handicap na wiele, wiele lat.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ