Informacje o blogu

One game, one passion

Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 1087 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Wczoraj redakcja CMRev poinformowała nas o nowym projekcie - comiesięcznym e-zinie "Scenowy Peryskop".

Moje wrażenia po przeczytaniu pierwszego numeru są dobre, wręcz bardzo dobre; ale omówmy wszystko po kolei.

 

Początek stanowiły newsy oraz ciekawostki; tutaj nie ma co omawiać, każdy powinien przeczytać je osobiście.

Pierwszy poważniejszy tekst to "Daleko od domu" z cyklu "Scenowisko" autorstwa Pereza. Narzeka on szczególnie na ilość, również na jakość tekstów na scenie:

wspomnę o „Scenowym Cenzorze” kiedy to z Bartoshem! katowaliśmy po kilkadziesiąt tekstów miesięcznie. O ile pamięć mnie nie myli rozrzut był między 50-100 artykułów. Dzisiaj przeglądając archiwa dwóch polskich stron o wiadomej tematyce zachodzę w głowę czy redakcje po prostu olały taką formę kontaktu z „widzami” czy raczej brakuje odpowiednich osób na odpowiednich miejscach

 

Trudno się tu z nim nie zgodzić - pamiętam czasy, gdy co tydzień czekałem na "Przystanek hipochondryka" autorstwa M8_PL. Jeszcze wtedy nie uczestniczyłem aktywnie w życiu CMRev, jednak dość regularnie (w piątki co tydzień) zaglądałem na stronę. Miałem przynajmniej pewność, że pojawi się jakiś warty przeczytania tekst.

 

Nie ukrywam, że sam zrezygnowałem w pewnym momencie z pisania, bo publika była nijaka, a pisanie dla zasady mijało się z celem.

 

W tym momencie dochodzimy do innej gorzkiej prawdy - większość użytkowników CMRev nie lubi czytać, ani pisać - bardziej ambitne i dłuższe teksty zazwyczaj omijają dalekim łukiem. Świadczy o tym chociażby popularność "rahimowskich" opowiadań. Do rahima nic nie mam, szanuję go za stworzenie tego unikatowego stylu, który odpowiada tak dużej rzeszy odbiorców. Jednak popularność jego opowiadań pokazuje, że czytelnicy CMRev nie lubią dużo czytać, i oczekują wszystkiego wyłożonego jak na tacy - codziennie kolejna część, która przenosi akcję o co najmniej parę kolejek. Tutaj znowu gratuluję rahimowi, gdyż jest to bardzo wygodny styl - niewiele pisania, a z tego co wiem bardzo dużo odcinków ma na zapas...

 

Rzućmy jednak okiem na cyfry (nie liczby) – w kwietniu fani FM-a mogli zapoznać się z 9 (słownie: dziewięcioma) tekstami. Gdyby nie fakt, że większość z nich to co najwyżej przeciętność bądź mizeria, to nie byłoby tak źle. Ubogość CM Revolution podkreśla fakt, że jedyne 3 teksty, które pojawiły się na oficjalnej stronie FM-a w Polsce (podkreślam to złośliwie) sygnowane są ksywką Piotra Sebastiana, który do redakcji nie kwapi się jakoś specjalnie i póki co funkcjonuje jako współpracownik. Analiza treści? Zbędna całkowicie. Autor sam ze sobą poległ w stosunku 1:2 publikując bardzo dobrą trzecią część opowiadania „Skrzydło owcy” i dwa kompletnie beznadziejne felietony, które w zamyśle miały stanowić dla czytelników jakąś formę zagadki ewentualnie miały być zachętą do dyskusji.

Tutaj też się zgadzam z Perezem - nie jest najlepiej, a felietony Piotra Sebastiana, delikatnie mówiąc nie przypadły mi do gustu. Pierwszą część przeczytałem ze względu na ciekawy tytuł, oraz fakt, że jest to nowy cykl. Jednak ja czekam na kurs zaawansowany :)

 

Nie zmienia to jednak faktu, że pod względem tekstowym scena jest beznadziejnie słaba. Brakuje oryginalności, brakuje nowatorstwa, brakuje wszystkiego co odróżnia dobry tekst od sztampowego ględzenia o niczym. Brakuje userów którzy chwycą za pióra (górnolotnie mówiąc, schodząc na ziemię wróćmy do klawiatur) i spłodzą coś, co po nich pozostanie. Obecnie przewijają się jak mrówki na przejściach granicznych – są, ale nikt ich nie pamięta. Brakuje
jakiegokolwiek buntu.

O tym mówiłem wcześniej - nikt nie ma niczego ciekawego do zaoferowania. Są userzy, którzy robią wiele szumu, wszędzie ich widać, lecz nie wnoszą nic nowego, merytorycznego w życie strony...

 

CFM niczym PiS przyciąga starszych, bardziej konserwatywnych ale i bardzo często rozsądniejszych i doświadczonych graczy. CM Rev chłonie jak gąbka młody elektorat, który ledwo zyskał prawo głosu i niczym stado bezmózgich owiec idzie we wskazanym kierunku, nie próbując nawet pytać.

 

To też staje się powoli prawdą - na CFM wchodzę co 3 tygodnie, może miesiąc, głównie po to, by przeczytać "Przewodnik ligowy". Przy okazji czytam newsy. Zdanie dotyczące CMRev jest słuszne - w ostatnim czasie pojawiło się więcej użytkowników, którzy nic nie wnoszą. Czy o to powinno chodzić? Czy lepiej mieć więcej użytkowników, czy mniej, ale takich którzy aktywnie uczestniczą w życiu strony? Według mnie, to drugie rozwiązanie jest lepsze.

 

Później nastąpił wywiad z Ziutkiem, zastępcą redaktora naczelnego Centrum FM. Rozmowa jest dosyć ciekawa, warto ją polecić.

 

Następny artykuł Pereza doskonale może zastąpić obrazek tam zaprezentowany - dla większości odbiorców forma jest dużo ważniejsza niż treść. To też niestety prawda, co prowadzi do obniżenia jakości tekstów i nie tylko. To tak jak z grami - dla dużej liczby graczy grafika jest ważniejsza od grywalności. Ale ja przyznam, że od czasu do czasu lubię pograć sobie w słynne Deluxe Ski Jump 2. Grałem w późniejszą wersję oraz inne tego typu gry, lecz były one dla mnie żenujące.


Autorem kolejnego tekstu jest Man_iac, który daje świetne porady dotyczące wyszukiwania oraz szkolenia młodzieży w FMie. Według mnie jest to najbardziej przydatny artykuł z "Peryskopu" i będę stosował rady w nim zawarte w praktyce.


Demrenfaris opisał "Samograje" czyli grę wielkimi klubami - dla niektórych jest to pozbawione sensu, gdyż co to za przyjemność wygrać np. Realem Madryt wszystko w pierwszym sezonie? Wolą oni doprowadzić do tego samego sukcesu klub z angielskiej Conference, po wielu latach żmudnej pracy. Według mnie każdy powinien grać jak chce; sam gram zazwyczaj ligowymi średniakami, typu Genoa, Middlesbrough, lub trenuję kluby ze słabszych lig. Jednak takie teksty

Zna moze ktos jakas bardzo dobra taxe do FM 2009?? Gram Realem Madryt.

 

odbierają mi wiarę w ludzi. Co to za przyjemność wygrać bardzo dobrym klubem na cudzej taktyce? Na własnej proszę bardzo.

Poruszono również kwestię poziomów trudności - moim zdaniem, byłby to strzał we własną stopę ze strony SI.

 

Escort nie jest jednak przekonany. – Poziom trudności niszczy klimat gry. Na najłatwiejszym wygrywam 5-0 z każdym, zaś na najtrudniejszym mam problemy z ogórkami. Bezsens. – Podobnie uważa Vami - FM to nie jest gra typu arcade, gdzie sobie można ustawić poziom trudności i kulki które trzeba zestrzelić będą spadały szybciej lub wolniej.

 

Z tymi dwoma cytatami zgadzam się w pełnej rozciągłości. Między innymi właśnie z tego powodu, większość młodzieży gra w FIFĘ Manager, gdzie ogrywają każdego po 5-0, próbując się dowartościowywać. Bezsens.

 

Kolejny tekst miał tego samego autora - opisał on pracę researcherów. To kolejny ważny artykuł, który warto przeczytać. Zaciekawił mnie przykład Hosaina Kaebiego, gdyż sam go kiedyś ściągąłem do swojego klubu. Jednak jak dobrze pamiętam, nie sprawdził się - tak jak w rzeczywistości, gdyż "po krótkim epizodzie w drugoligowym Leicester, wrócił do ojczyzny i przepadł."

 

Man_iac opisał typy napastników, jednak w tym wszystkim najbardziej zaciekawiła mnie ramka "Kto, gdzie i dlaczego?". Opowiada ona o różnych typach napastników pasujących do różnych lig.

 

Żyłek przeprowadził "Esperimento" - sprawdzał on, czy w przeciągu paru lat reprezentacja San Marino doczeka się jakiegoś piłkarza z prawdziwego zdarzenia. Biało-niebiescy poczynili pewne postępy, lecz nie stali się europejskim średniakiem - urywali punkty faworytom, by przegrać ze słabszymi drużynami. Jednak pojawiło się paru graczy o interesującym PA (chociażby 158), albo taki okaz jak Andrea Forcellini - ma 22 lata, jest warty 6 mln funtów i gra w Fiorentinie. Słaby?

 

Kolejny tekst dotyczył Championship Managera 01/02 i możliwości jego graficznego ulepszenia. Jednak następnym świetnym artykułem jest Tour de World Demrenfarisa, przypominający trochę "Przegląd ligowy" na CFM. Pierwsza odsłona dotyczy Chorwacji oraz wicemistrza tego kraju - Slavena Koprivnicy. Bardzo ciekawy tekst, mogę go szczerze wszystkim polecić. Opisano również derby Zagrzebu - Dinama oraz NK, gdzie ta pierwsza drużyna wygrała w dwumeczu 2-0.

 

"Polska szkoła tragarzy" to felieton z cyklu "Wiec myśli" - mówi on o polskich bramkarzach, którzy według autora są przereklamowani, wyśmiewając pogłoski mówiące o "polskiej szkole bramkarzy".

 

Na koniec Demrenfaris opisał całe zamieszanie z degradacją Widzewa Łódź. Kolejny mądry artykuł, a ostatnia część jest najoptymistyczniejsza:

Ba, uważam że to, metamorfoza klubu była jednym z najbardziej, wyłączając wszystko co związane z EURO 2012, pozytywnych zjawisk, które dokonały się w polskim futbolu w ostatnim czasie. Widzew stał się nagle klubem mądrze zarządzanym, z potężnym, jak na polskie warunki, zapleczem finansowym, silną kadrą, świetnym trenerem, jednocześnie wciąż zachowując przy sobie (nie tak jak się to stało w przypadku Legii) znakomitych kibiców.

 

Jednak zawsze musi być jakieś "ale":

Nie jestem też zwolennikiem bezwzględnego karania klubów - przykład Kielczan pokazuje, co złego może zrobić taka decyzja. Ale proszę, nie dzielmy klubów na równe i równiejsze...

 

Sam jestem fanem Legii, ale do Widzewa nic nie mam, i nie rozumiem tych wojen klubowych oraz wyzwisk - pokażmy że jesteśmy lepsi na boisku, a nie w gębie.

 

 

Zdecydowanie widać, że wywyższają coś..., ale też mają poniekąd rację. Ostatnio nie pojawia się dużo opowiadań naprawdę na super poziomie fabularnym. Poza tym nie każdy musi się zgadzać z tym, co ktoś pisze.

 

Te słowa Młodego_Trenera są według mnie najlepszym podsumowaniem - krytyka CMRev jest trochę przesadzona, aczkolwiek ciekawych tekstów jest coraz mniej. Jednak również na CFM niewiele się dzieje. Autorzy e-zinu są chyba trochę przewrażliwieni na Rewolucję - niektóre ich poglądy są dosyć kontrowersyjne, lecz część powinniśmy wziąć sobie do serc - mamy w tej chwili dużo "bezproduktywnych" użytkowników - z pewnością będę czytał "Scenowy Peryskop" co miesiąc, gdyż jest to znakomita okazja na rozmowę o przyszłości nie tylko CMRev, ale również całej Sceny, oraz szansa na dowiedzenie się ciekawych rzeczy (vide Tour de World). A może potrzebny jest jakiś autorytet, który wskaże drogę reszcie fanów FMa? Obawiam się, że tego tekstu oraz "Scenowego Peryskopu" nie przeczytają Ci, o których tu najwięcej mowa - o tej armii userów, nic nie wnoszących do dyskusji.

 

By żyło się lepiej. Całej Scenie!

Słowa kluczowe: scena

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

SONDA

Czy mój tekst podobał się tobie i czy mam robić takie podsumowania po kolejnych numerach?

Zagłosuj

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.