Mecz z Valencią udowodni nam czy jesteśmy w stanie rzeczywiście rywalizować z najlepszymi. Przed meczem w ręce wpadła mi gazeta. Marca pisze że...a zresztą zobaczcie sami:
Jak podaje
Marca, trener Barcelony, Josep Guardiola nie ma namniejszych szans na nowy kontrakt. Faworytem do objęcia tej posady jestem ja. Może przetłumacze Wam ten artykuł.
Cytat:Według niepotwierdzonych źródeł trener FC Barcelony, Josep Guardiola nie dostanie nowej oferty kontraktu. Krąży informacja, że trenerem drużyny z Kataloni ma zostać Michał Ciesielski, objawienie zeszłego sezonu. Polak od 12 miesięcy jest szkoleniowcem UD Almeria. W poprzednim sezonie w przeciągu 5 miesięcy zdołał awansować o 9 pozycji w tabeli, koncząc sezon na 11 miejscu. W tym sezonie Ciesielski radzi sobie jeszcze lepiej zajmując 6 miejsce w lidze. Guardiola wraz z zespołem pracuje od sezonu 2008-09. W poprzednim sezonie drużyna pod jego wodzą zajeła 3 miejsce. Innymi faworytami do objęcia tego stanowiska są Fabio Capello, Juande Ramos i legenda Holenderskiej piłki, Marco van Basten. Mimo iż Ciesielski pracuje z zespołem raptem od 12 miesięcy to potrafił sobie zaskarbić sympatie kibiców i wielu fachowców.
Nie powiem, przez chwilę miałem wątpliwości czy te plotki są prawdziwe czy też nie, jednak już wiem, że jeśli dostane ofertę kontraktu to z pewnością ją odrzuce.
Dobra, czas zacząć szykować zespół do ważnego meczu z Valencią. Na ten mecz zdecydowałem się na taką jedenastkę:
Mecz od początku nie toczył się po naszej myśli. Już w 4 minucie spotkanie bramkę dla gości strzelił Burdisso. Kolejne bramki dla naszych rywali strzelili Silva i Villa. Honorowe trafienie dla mojego zespołu zaliczył Corona.
Mimo iż wcześniej mówiłem, że nie mam zamiaru robić żadnych transferów zimą, to jednak postanowiłem wzmocnić swój zespół na pozycji lewego skrzydłowego. Piłkarzem, który przykul moje zaintersowanie jes hiszpan grający w Manchesterze City. Nazywa się on Oscar i znany jest m.in. z występów w Realu Saragossa czy w Realu Valladolid. Jeśli udało by nam się pozyskać tego zawodnika na zasadzie wypożycznia (inny rodzaj transferu nie wchodzi w gre) to byłby on z pewnością nie małym wzmocnieniem.
Innym zawodnikiem, który wpadł mi w oko jest DeMarcus Beasley. Znany zapewne wszystkim piłkarz jest byłym graczem PSV. To właśnie Amerykanin był silą napędową holenderskiego zespołu, w którym występowali tacy zawodnicy jak Van Bommel, Park Ji-Sung czy Alex. Jako, że Beasley jest w konflikcie ze swoim klubem (Glasgow Rangers) to z pewnością problemów z jego przyjściem byc nie powinno. Narazie jednak będę przyglądał się temu zawodnikowi i wtedy okaże się czy zasługuje na grę w moim klubie.
I trzecim, ostatnim już zawodnikiem jakiemu przyglądałem sie w ostatnim czasie jest również doskonale Wam znany, Sidney Govou. Już od 14 lat jest zawodnikiem francuskiego Olimpique Lyon. Wychowanek mistrza francji ma 30 lat i ma za sobą 37 występów w kadrze. Z jego sprowadzeniem niestety już nie będzie tak latwo jak z poprzednikami. Kwota jaką życzą sobie włodarze klubu sięga 20 mln, a mój budżet niestety narazie świeci pustkami.
Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie Oscara do końca sezonu, a potem wykupienie jednego z w/w zawodników. Jako, że obydwóm kończy się kontrakt będę próbował zakontraktować, któregoś z nich na przyszły sezon. Póki co do okienka transferowego zostało ponad dwa tygodnie. Moja drużyna w tym momencie zajmuje 7 miejsce w tabeli co kwalifikuje nas do Pucharu Uefa.
Kolejnym rywalem moich podopiecznych był Real Sociedad. Mecz wygraliśmy 1-0 po bramce Stancu.
Ostatni mecz w tym roku rozegramy z Albacete w ramach pucharu Króla. Przypomne, że w pierwszym meczu zwyciężyliśmy na stadionie rywali 5-3. Oczywiście zdecydowałem się na rezerwowy skład:
Mimo meczu przed własną publicznością, po dość słabym spotkaniu przegraliśmy 3-2.
Nowy rok, nowe cele, nowe emocje. Od mocnego uderzenia rozpoczniemy ten nowy 2010 rok. Naszym rywalem będzie wielki Real Madryt. W zeszlym sezonie udało nam sie bezbramkowo zremisować z Królewskimi. Tamten wynik byl bez wątpienia powodem do radości. Jeśli zespolowi uda się osiągnąć to co wtedy to naprawdę będziemy się cieszyć.
Mecz niestety przegraliśmy po ambitnej walce 1-0. Bramkę dla gości strzelił Gonzalo Higuain.
Następny mecz graliśmy z Realem Mallorca. Jako iż jest to mecz w Copa del Rey to wystawiłem skład rezerwowy.
Niestety kolejna porażka na koncie moich graczy. Tym razem przegraliśmy 2-1.
Niestety to nie koniec złych wiadomości. Pierwszą z nich jest informacja, że z klubu po tym sezonie odchodzi brazylijczyk Markel. Zespołu nie było stać na kontrakt dla tego zawodnika. Inna już mniej ważną wiadomością jest fakt, że pozycje lidera w klasyfikacji na najlepszego podającego stracił Corona.
Wyjazdowe spotkanie na Camp Nou z FC Barceloną pokaże czy złe wyniki zespołu to początki kryzysu czy jednorazowa wpadka. Składy na ten mecz wyglądają nastepująco:
Już w 12 minucie brmakę dla gospodarzy strzelił niezawodny Lionel Messi. Mimo niekorzystnego wyniku wiara zostawała do końca. Pierwsza połowa zakończyla się jednobramkowym prowadzeniem Barcy. W szatni uwierzyliśmy, że możemy pokonać wielką Barcelonę. Na druga połowę moi gracze wyszli zmotywowani jak nigdy. Już w 49 minucie zmiennik Bogdana Stancu, Mamadou Samassa strzelił bramkę. Raptem 7 minut cieszyliśmy się z remisu...Od teraz cieszyliśmy się prowadzeniem! Bramkę jak sie potem okazało na wagę trzech punktów zdobył Fernando Soriano.
Po meczu dowiedziałem się, że do zespołu dolączy Oscar. Bedzie on z pewnością wielkim wzmocnieniem. Hiszpan bedzie grał w drużynie do końca sezonu.
Już w kolejnym meczu bedziemy mogli zobaczyć na co tak naprawdę stać nasz nowy nabytek. W rewanżowym meczu z Mallorcą zdecydowałem się na taką jedenastkę:
Rzecz jasna skład był rezerwowy. Jedynie Vailatti jest graczem z podstawowego skladu.
Pech. To jedyne słowo jakie przychodzi mi na mysl gdy myślę o tym spotkaniu. Mimo prowadzenia 4-1(!) zaledwie zremisowaliśmy i odpadliśmy z dalszej rywalizacji o Puchar Króla.
Warto odnotować, że Perera zdobył swojego pierwszego Hat-tricka w barwach klubu.
Kolejny rywal w lidze z tzw ''wysokiej półki''. FC Sevilla, bo o tym zespole właśnie mowa zajmuje dopiero 10 miejsce w tabeli.
Kolejna pechowa porażka. Tym razem głównymi aktorami tego widowiska byli Aruna Kone i Bogdan Stancu. Zawodnicy popisali się efektownymi hat-trickami. Kolejna, ostatnia już bramkę w tym spotkaniu strzelił Frederic Kanoute. Mimo porażki 4-3 zespół pokazał się z dobrej strony.
Niepokoi mnie jedna rzecz. Coraz częściej tracimy gole w ostatnich minutach przez co tracimy cenne punkty w walce o lokaty w lidze.
W przeciągu ostatnich 6 meczy po raz 3 już spotkamy się z Realem Malloca. Jeśli zespół mógł zremisować w rezerwowym składzie na obiekcie przeciwnika to czemu mielibyśmy przegrać teraz, gdy zagramy podstawowym składem i do tego na swoim stadionie? Łatwo nie będzie, zwłaszcza gdy popatrzymy się na to:
Właśnie tak prezentują się moi obrońcy na mecz z Realem Mallorca. Zmuszony jestem wystawić w środku Jorge Ribeiro (OL) i Iriney'a (DP). Tak oto prezentuje się skład na ten mecz:
Mimo dość okrojonego składu po dwóch bramkach Stancu zwyciężyliśmy 2-0. Dość jednostronne widowisko oglądali kibice zgromadzeni na stadionie w trakcie meczu.
W kolejnych trzech meczach zdobyliśmy 6 punktów z 9 możliwych. Zwycięstwa z Getafe i Salamancą oraz porażka z Villarrealem.
Zespół nadal utrzymuje wysokie 7 miejsce w tabeli.
21 luty był dniem przełomu w mojej trenerskiej karierze. Przed treningiem dostałem telefon z Tunezyjskiego ZPN-u. Dostałem ofertę pracy jako selekcjoner kadry. Po chwili zastanowienia zdecydowałem przyjąć tą ofertę. W końcu taka okazja może się już nigdy nie nadarzyć.
Cytat:Michał Ciesielski zostal zatrudniony na stanowisku selekcjonera tunezyjskiej kadry, które do tej pory piastował Mehdi Trabelsi. Informację tej treści przekazał na porannej konferencji prasowej Prezes Tunezyjskiego ZPN-u.
O kadrze tego zespołu niewiem za dużo. Znam kilku zawodników takich jak Trabelsi, Jemma czy Santos. Dokladne szczegóły dotyczące kadry podam Wam w trakcie mojego pierwszego zgrupowania z drużyną, które odbędzie się pod koniec marca. 24 rozegramy spotkanie towarzyskie w którym przeciwnikiem Tunezji bedzie gospodarz tegorocznych mistrzostw świata-RPA.
Dzisiaj o 17.00 gram ważny mecz ligowy z Numancią. Skład na to spotkanie wygląda następująco:
Świetny mecz w wykonaniu Bogdana Stancu i zwycięstwo 4-1 umocniło nas na 7 miejscu.
Dużo bramek Bogdana w ostatnich meczach dało mu 3 miejsce w klasyfikacji na najlepszego strzelca ligi. Do pierwszego Eto'o brakuje mu 2 goli, zaś Corona odzyskał pierwsze miejsce w klasyfikacji na najlepszego podającego.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od następnej części zostanie zmieniona nazwa kariery. Nie będzie ona już brzmiała UD Almeria (cz. 7) tylko UD Almeria/Tunezja (cz.7). Zmiany wiekszej nie ma lecz wole uprzedzić ;)
W kolejnej części opisze pierwsze zgrupowanie Tunezji oraz drugą część sezonu Hiszpańskiej ligi.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ