Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika dawidmanutd przeczytało już 771 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Dawid Podsiadło nowym trenerem Polonii Warszawa!
To już czwarty klub w trenerskiej karierze menedżera urodzonego w Opolu, ale pierwszy pierwszoligowy. Podsiadło w minionym sezonie został zwolniony po 23. kolejce z Ruchu Chorzów, zostawiając zespół na ostatnim miejscu w tabeli po serii porażek. Działacze nie rozstali się z trenerem w miłej atmosferze, zapominając, że w sezonie 2023/2024 ze słabym kadrowo zespołem zakończył sezon na 9. miejscu, przez długi czas mając realną szansę na grę w europejskich pucharach. Ruch Chorzów i tak spadł z ligi, podobnie jak nowy klub Podsiadły. Oto co powiedział nam trener w krótkiej, telefonicznej rozmowie: - Z takim prezesem jak w Chorzowie nie było szans na dobrą grę i wysokie miejsce. Wyprzedał on naszych najlepszych zawodników, zostałem praktycznie bez bramkarza i w lidze musiał bronić siedemnastolatek. W Polonii jest inaczej - klub ma świetnych zawodników, dużo pieniędzy i nie wiem jak to się stało, że spadł z ligi. Moim celem jest powrót z tą ekipą do Ekstraklasy i mam nadzieję, że podołam zadaniu.
***
Rzeczywiście, sytuacja w Warszawie jest bardzo dobra. Zawodnicy, którzy spokojnie mogliby powalczyć o niezłe miejsce w Ekstraklasie (miejmy nadzieję, że za wielu ich nie odejdzie), 25 milionów na transfery... wydaje się, że zabrakło tylko dobrego menedżera.
Polonia jest na 102. miejscu w rankingu europejskich klubów.
Transfery. Większość kupionych zawodników to moi byli podopieczni z Ruchu. Szczególnie ciepło został przyjęty Warzycha. Z klubu odeszli dwaj zawodnicy. Tylko dwaj.
Sparingi #1, #2.
Tak prezentuje się kadra pierwszego zespołu. Jest bardzo wyrównana, mam wielu dobrych zawodników, więc będę starał się mocno rotować składem. Nie do końca jeszcze wiem na co stać niektórych zawodników, więc podstawowa jedenastka wyklaruje się w trakcie sezonu. Sporo zawodników po spadku żąda transferu, ale chętnych jakoś brakuje. Nagle okazało się też, że po odejściu Grada zostałem bez porządnego bramkarza. Z braku pieniędzy postanowiłem jednak, że zajmę się tym w następnym letnim okienku transferowym.
SEZON 2025/2026. Cel: awans.
Pierwszoligowe rozgrywki inaugurowaliśmy na Konwiktorskiej meczem z Cracovią, typowaną do miejsca w środku tabeli i byliśmy murowanymi faworytami. Wyszliśmy w składzie Winiecki - Jałocha, Okoye, Stępień, Ekoku - Zitouni, Hammami, Warzycha, Zając - Małecki, Olszak. Już w 7. minucie po pięknej centrze Zająca piłkę do siatki wbił Zitouni. W 30. minucie Warzycha zagrał cudowną, górną, prostopadłą piłkę do Zająca, ten troszkę źle przyjął, ale ostatecznie wbił piłkę do siatki z ostrego kąta i było pozamiatane. W 88. minucie gości dobił rezerwowy Jaroń (asysta Warzychy), choć akurat ten gol padł ze spalonego. Polonia - Cracovia 3:0 i to jest najniższy wymiar kary.
Kolejne spotkanie to następny mecz u siebie, tym razem ze Świtem, który w przedsezonowych przygotowaniach rozgromiliśmy 4:0. Tym razem nie zagraliśmy tak koncertowo jak z Cracovią, ale po golach Warzychy w 23. minucie (piękny strzał z dystansu, asysta Małecki) i Stępnia w 51. (zamieszanie w polu bramkowym po rzucie rożnym). Polonia - Świt 2:0.
Kolejny mecz to pierwsze prawdziwe wyzwanie. Gramy w Szczecinie z Pogonią, która także jest jednym z kandydatów do awansu. W 9. minucie długie, ładne podanie Jałochy do Małeckiego, sam na sam i gol! Piękne wykończenie! W 64. minucie bardzo ładna akcja Pogoni, Lebedyński do Kowala i 1:1. W 77. minucie Warzycha do Małeckiego, strzał z dystansu i co za goool! Brawo! W 82. minucie z prawego skrzydła wrzucił Zitouni, a głową do bramki trafił rezerwowy Matulevicius. Po wyrównanym meczu Pogoń - Polonia 1:3.
Kolejne miasto, które mieliśmy podbić to Poznań, w którym graliśmy z piętnastą w tabeli Wartą. Długo się męczyliśmy, ale w końcu w 58. minucie po wrzutce Zitouniego gola strzelił nasz superrezerwowy Matulevicius. 20 minut później po rzucie wolnym i zamieszaniu w rzucie karnym wynik ustalił Stępień. Czerwoną kartkę w końcówce otrzymał Hammami. Warta - Polonia 0:2, rządzimy w tej lidze!
Rzut oka na tabelę:
A w następnej kolejce gramy na Konwiktorskiej z... Bałtykiem! Hammamiego zastępuję Chrzanowskim. Ogromna nieskuteczność kosztowała nas dwa punkty. W 58. minucie po rzucie rożnym dla nas trafił bramkostrzelny obrońca Stępień, ale w 75. Kaczmarek dobił strzał Draga i mimo naszej bardzo dużej przewagi w meczu na szczycie pierwszej ligi Polonia - Bałtyk 1:1.
Tą stratę odbiliśmy sobie w Częstochowie, choć mimo sporej przewagi strzeliliśmy tylko jedną bramkę. Złotego gola zdobył niezawodny joker Matulevicius w 57. minucie dobijając mocny strzał z dystansu Warzychy. Raków - Polonia 0:1.
Tak prezentuje się tabela:
A następne dwa mecze gramy z... ŁKS-em Łódź i Odrą Wodzisław. Na początek starcie na szczycie, czyli Polonia - ŁKS na Konwiktorskiej. Mecz odbywał się w moje urodziny, więc liczyłem na niezły prezent od mojej drużyny.
Już w 4. minucie po pięknej akcji i wrzuce Zająca gola głową strzelił Olszak. Mecz był wyrównany, ale to my zwyciężyliśmy, i to 2:0, bo w doliczonym czasie rezerwowy Matulevicius strzelił bramkę po wrzutce Zitouniego. Jak oni się rozumieją! Polonia - ŁKS 2:0, a po meczu w szatni feta...
Zostałem wybrany menedżerem miesiąca.
Szokiem dla nas wszystkich była porażka u siebie z Odrą Wodzisław. Złotego gola zdobył w 20. minucie Lis. Co ciekawe, to był pierwszy mecz w wyjściowym składzie Matuleviciusa. Polonia - Odra 0:1.
W dziewiątej kolejce pauzowaliśmy - jesteśmy tacy dobrzy, że nasi piłkarze dostają powołania na mecze reprezentacji. Stępień strzelił nawet gola Łotyszom!
A w kolejce dziesiątej jedziemy do Łęcznej. Zwycięstwo 1:0 nie przyszło łatwo, choć jest zasłużone. Nie zachwycamy już tak jak na początku sezonu, ale trzy punkty są. Złotego gola po pięknym zagraniu Chrzanowskiego w 62. minucie zdobył Małecki. Górnik - Polonia 0:1.
Miałem złe przeczucia przed meczem u siebie z dziesiątym Piastem, które na szczęście się nie sprawdziły. Znów wygraliśmy 1:0, co mogłoby wskazywać na to, że nauczyliśmy się wygrywać niewielkim nakładem sił. Tak jednak nie było, po prostu byliśmy bardzo nieskuteczni. Jedynego gola strzelił Małecki, który w 8. minucie wykorzystał błąd obrońców Piasta. Polonia - Piast 1:0.
Ligową szarzyznę przerwał nam Puchar Polski, w którym na początek jechaliśmy do Jastrzębia na mecz ze słabiutkim GKS-em. Gospodarze postawili nam jednak trudne warunki i wygraliśmy tylko 1:0 (znów!) po przecudownym uderzeniu z 30 metrów Warzychy w 59. minucie. GKS - Polonia 0:1.
W następnej kolejce 1. ligi jechaliśmy na kameralny stadion w Ząbkach, by zagrać z Dolcanem. Gospodarze nie sprawili nam większych problemów. Gole strzelali Warzycha (14'), Olszak (26'), Małecki (54') i rezerwowy Matulevicius (68'). Wszystkie gole padły po strzałach z dystansu, a słabszy dzień miał bramkarz gospodarzy. Dolcan - Polonia 0:4, jesteśmy liderem.
Kolejny mecz był niezwykle ważny. Zarówno dla drużyny, jak i dla mnie. Dla drużyny, bo graliśmy z czwartą ekipą w tabeli. Dla mnie, bo jechaliśmy do Chorzowa, gdzie miałem sporo do udowodnienia. W 20. minucie Zitouni wrzucił z prawej strony, a do siatki trafił Zając. W 58. minucie to Zając wrzucał, a do siatki trafił nasz joker Matulevicius. Mecz bez większej historii. Ruch - Polonia 0:2.
Jakimś cudem nie wygraliśmy u siebie z Zawiszą. Prowadziliśmy od 33. minuty po golu Olszaka, by goście siedem minut później wyrównali za sprawą Pyrki. Polonia - Zawisza 1:1.
Tak prezentuje się teraz tabela.
- JEEEEEEEEESTTT!!! - ten okrzyk można było usłyszeć z naszej ławki w meczu z nadspodziewanie dobrze (5. miejsce) spisującym się w tym sezonie głównym kandydatem do spadku Sokołem Aleksandrów dwa razy. Gole strzelał rezerwowy (oczywiście) Matulevicius w 59. i 80. minucie. Polonia - Sokół 2:0.
Znów 2:0, znów dwa gole w drugiej połowie, znów jednego piłkarza. Tym razem trafiał dla nas Małecki (60', 65'). Znicz - Polonia 0:2.
Wyjazd do Gorzowa na mecz z GKP nie był wyjątkowo trudny i wygraliśmy go 2:0 (Małecki 28', Okoye 55'). To samo można powiedzieć o wyjeździe do Olsztyna na mecz z OKS-em w ramach trzeciej rundy Pucharu Polski wygranym w takim samym stosunku (Zając 32', Matulevicius 47'). Jesteśmy na pierwszym miejscu w lidze i w ćwierćfinale PP.
Znów zostałem wybrany menedżerącem miesiąca.
Cud w Katowicach! Do 80. minuty prowadziliśmy 2:0 (Małecki 21', Okoye 63' kar.), by ostatecznie tylko zremisować po dwóch golach Makuszewskiego. GKS - Polonia 2:2.
Rundę rewanżową, ale nie wiosenną zaczęliśmy oczywiście od meczu ze Świtem, tym razem na wyjeździe. Mieliśmy mecz pod kontrolą i spokojnie wygraliśmy po golach Okoye (9') i Bednarza (78'). Świt - Polonia 0:2. Nie przegraliśmy od 10 meczów!
Na zakończenie rundy jesiennej i rozjechanie się do domów musieliśmy czekać troszkę dłużej, bo znów grały reprezentacje. Był to mecz na szczycie z Pogonią. Wygraliśmy po samobóju Bello w 24. minucie. Polonia - Pogoń 1:0.
Wszystko idzie jak po maśle. Spodziewałem się awansu, ale wszystko wskazuje na to, że wygramy ligę w cuglach. Na razie mamy dziewięć punktów przewagi nad drugim zespołem i tylko kataklizm może nam zabrać pierwsze miejsce. Ekstraklaso, wkrótce wracamy...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
FM na Androida? Czemu nie! |
---|
Warto wiedzieć, że w naszą ulubioną grę można zagrać również na systemie Android. Jeżeli masz smartfona lub tablet, śmiało możesz poprowadzić swoją drużynę w podróży lub w szkole. Koszt? 34 złote. Upewnij się jednak, czy aplikacja jest zgodna z Twoim urządzeniem. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ