Choć gram w FM-a już dobrych parę lat, to nigdy nie uważałem się za wybitnego taktyka. Gdy zaczynałem swoją przygodę z serią, to bardzo często przeczesywałem różne strony w poszukiwaniu ustawień gwarantujących sukcesy. Mijał czas i powoli granie taktykami-samograjami przestawało mnie bawić. Momentem przełomowym był FM2009, kiedy to na własnoręcznie wydzierganej taktyce dotarłem Arsenalem do sezonu 2045/2046, wygrywając całkiem sporą liczbę trofeów – zdarzały się także porażki, ale dzięki nim wiedziałem, że taktyka wymaga poprawy. Ubiegłoroczna edycja gry przyniosła nam nowe narzędzie – Kreator Taktyk, które z miejsca przypadło mi do gustu.
Również i w najnowszej odsłonie możemy z niego korzystać, więc pragnę się podzielić moimi rozkminami taktycznymi dotyczącymi właśnie FM2011.
Jakiś czas temu skomentowałem taktyczny manifest Brudiego, pisząc, że nie mam przekonania do taktyk bez skrzydłowych i preferuję formację z jednym
napastnikiem, czyli popularne 4-5-1. To ustawienie stosowałem od wersji 09 i rzadko kiedy mnie zawodziło. Wiadomo, że gra wielkimi klubami z kilkoma gwiazdkami i zasobną kiesą na pokładzie z reguły nie powoduje zbytniego wysiłku taktycznego, więc na miejce dopieszczania taktyki wybrałem niemiecką Borussię – media prognozowały 7 miejsce, a ja byłem pewien, że uda się przynajmniej wskoczyć na podium.

Ustawienie zespołu

Polecenia drużynowe

Zawsze starałem się grać efektywnie, ale niekoniecznie efektownie. Nie oznacza to, że murowałem dostęp do bramki, czekałem na kontry i palcach jednej ręki liczyłem wygrane wyższe niż 1:0.
Skupiałem się raczej na tym, żeby zawodnicy konsekewetnie wypełniali założenia taktyczne i nie dostawali ofensywnego szału – stąd sztywna filozofia i kontrola jako strategia.
Podania – próbowałem różnych opcji, ale najlepiej sprawdziły się właśnie krótkie.
Odbiór – pomimo tych całych narzekań na nadmierną liczbę kartek zdecydowałem się na agresywny sposób odbioru.
Krycie – w prowadzonych przeze mnie drużynach strefa zawsze wypadała lepiej niż 1 na 1.
Jako, że zrezygnowałem z ostrego pressingu, to tak samo nie wysuwałem linii obronnej do przodu.
Szerokość gry normalna, ale bliżej wąskiej. Tempo wolne – nigdy nie byłem zwolennikiem szybkiej gry. Podania wbrew powszechnej opinii, że lepiej środkiem, ustawione na mieszane.

Taktykę testowałem sezon – największe modyfikacje miały miały miejsce podczas fazy grupowej Ligi Europejskiej, co miało przełożenie na osiągane wtedy wyniki. Ale dzięki temu mogłem pozbyć się wszelkich wątpliwości dotyczących kilku aspektów gry.

Wyniki

Wyniki z jednej strony przeszły moje oczekiwania – z drugiej strony jednak się temu nie dziwię. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie najnowsze część FM-a jest
łatwa. Czasem może i za łatwa. Chociaż może zmienię zdanie jak usiądę na spokojnie nad klubem z dziesiątej ligi angielskiej.

Runda jesienna Bundesligi

Runda wiosenna Bundesligi

Puchar Niemiec

Liga Europy

Statystyki zespołu

Tabela (razem/dom/wyjazd)

Statystyki

Cele na dalsze testy:
– poprawa gry na wyjeździe,
– poprawa ustawień przy defensywnych stałych fragmentach,
– zmniejszenie liczby traconych bramek po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska.

Link do taktyki
Jeśli ktoś będzie ją sprawdzał u siebie to zapraszam do podzielenia się uwagami.

*Nazwa taktyki (i manifestu) pochodzi od miejsca powstania – jednego z warszawskich kebab-barów (powstała oczywiście na serwetce)