Ten manifest użytkownika Flame333 przeczytało już 827 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Cóż mam powiedzieć ja, antyfan Barcelony, po finale Ligi Mistrzów? Mogę tylko płakać za 6 złociszami, które wydałem na płatną transmisję w onet.tv i przebijać rzutkami plakat znienawidzonego klubu.
Ale cóż, Barca była lepsza. Grała. Man U rozpaczliwymi atakami próbował rozbić obronę „Dumy Katalonii”. Bezskutecznie. Dla mnie najbardziej rozczarowująca była postawa najlepszego piłkarza ubiegłego roku – Christiano Ronaldo. Portugalczyk na początku spotkania próbował wszystko rozwiązać sam, oddał więcej strzałów niż cała Barca do połowy. Wszystkie jednak były niecelne. „Duma Katalonii” zaś spokojnie, rozpracowywała defensywę Manchesteru w 10 oraz 70 minucie. Najpierw Eto’o dziecinnie ograł Vidicia, a potem pokonał bezradnego Van Der Sara, zaś godzinę później po fantastycznym zagraniu Xaviego piłkę w bramce umieścił Messi. Dla mnie dramat, ale trzeba przyznać, że Barcelona zasłużyła sobie na ten tryumf.
Zwyciężyło niewątpliwie piękno futbolu – efektowna, czysta, techniczna gra. Manchester przegrał, bo był po prostu słabszy. Barcelona nie pozwoliła nawet rozegrać się podopiecznym Sir Alexa Fergusona. A Joseph Guardiola staje się teraz dla mnie jednym z najlepszych szkoleniowców świata. Nikt przecież nie miał aż tak efektownego trenerskiego debiutu.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Budżet płacowy to podstawa |
---|
Jeżeli po zamknięciu okienka transferowego na Twoim koncie pozostał zapas gotówki, wejdź do siedziby zarządu i zmieniając proporcje "przerzuć" część kasy do budżetu płacowego. W trakcie sezonu możesz nie potrzebować pieniędzy na transfery, a zarząd spojrzy na Ciebie przychylniejszym okiem, jeżeli zostawisz duży zapas budżetu na wynagrodzenia. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ