Pierwyj Dywizjon
Ten manifest użytkownika jaroo25 przeczytało już 1257 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Całkiem uzasadniona była niepewność piłkarzy i sztabu szkoleniowego w Torpedo po wybraniu nowego szkoleniowca. Polski menedżer oficjalnie zapowiedział, że bez wahania pozbędzie się osób za słabych na ten klub. Okazją na sprawdzenie umiejętności piłkarzy miał być sparing z drużyną rezerw. Piłkarze, choć dopiero zaczynali okres przygotowawczy do nowego sezonu, musieli dać z siebie wszystko, by zyskać uznanie w oczach trenera. Mecz towarzyski jednak wyszedł fatalnie, podstawowi piłkarze zaprezentowali się od gorszej strony, przegrywając 0:2. Na efekty nie trzeba było długo czekać, już kilka godzin później na stronie internetowej klubu pojawiła się informacja, że piętnastu piłkarzy zostało oddelegowanych do rezerw, a kolejnych siedmiu trafiło do drużyny juniorskiej.
Zanim Jarek (tak, to imię naszego szkoleniowca) zabrał się za kompletowanie nowego składu, przyjrzał się również sztabowi szkoleniowemu. Po obejrzeniu dwóch treningów zapadła decyzja, że z moskiewskim klubem pożegnają się wszyscy fizjoterapeuci, jedyny scout i asystent. Nowy menedżer prawdopodobnie od początku planował te zwolnienia, gdyż bardzo szybko znalazł idealnych kandydatów na zwolnione stanowiska i już po tygodniu pracy mógł spokojnie zająć się poszukiwaniami piłkarzy mogących poważnie wzmocnić skład, ale i chętnych podpisać amatorski kontrakt, co było wymogiem na tym szczeblu rozgrywek.
Gdy Eugeny Ponomarev, nowy asystent, zajął się przygotowaniem drużyny do sezonu przez prowadzenie jej w meczach sparingowych, Jarek wyjechał na zachód, gdzie miał nadzieję znaleźć kilku piłkarzy. Najpierw odwiedził Polskę, gdzie znał wielu dobrych piłkarzy, następnie pojechał na krótki wypoczynek do Egiptu, a następnie wrócił do Rosji, gdzie dalej szukał potencjalnych wzmocnień. Dzięki przeznaczeniu całego miesiąca na poszukiwania Polak miał szansę obejrzenia wielu piłkarzy chętnych na grę w barwach Torpedo, a po drobnej selekcji i niedługich negocjacjach na Łużnikach zaprezentowanio dziesięciu nowych graczy Torpedo Moskwa:
- Patrick Iwosso (środkowy obrońca, 27 lat) - kongijski defensor z francuskim paszportem, z miejsca stał się ulubieńcem kibiców, którzy mają nadzieję, że okaże sięwielkim wzmocnieniem.
- Daniel Krasnodebski (boczny obrońca, 21 lat) - utalentowany Polak, doskonale spisujący się w obronie, ale potrafiący również zaatakować skrzydłem.
- Rafał Dopierała (defensywny pomocnik, 30 lat) - doświadczony pomocnik, który potrafi zdominować środek pola. Niezbyt silny, lecz niezły technicznie.
- Rafał Lopusiewicz (bramkarz, 20 lat) - kolejny Polak, mogący się rozwinąć w klasowego gracza. Mimo, że młody, to prawdopodobnie on będzie strzegł bramki Torpedo w tym sezonie.
- Andrey Seregin (defensywny pomocnik, 32 lata) - dorównujący umiejętnościami Dopierale, lecz bardziej nastawiony defensywnie. Razem z polskim pomocnikiem ma grać w pierwszym zespole.
- Abbe Ibrahim (napastnik, 22 lata) - świetny młody napastnik z Togo, o którego pytały kluby z zaplecza ekstraklasy. Mimo szansy na grę w silnym klubie, wybrał Torpedo, oferujące pewne miejsce w podstawowej jedenastce.
- Tomasz Zbrzezniak (lewy skrzydłowy, 24 lata) - bardzo szybki lewy pomocnik, który potrafi bardzo celnie dośrodkować. Jeśli będzie komu wykorzystywać jego wrzutki, będzie miał na koncie mnóstwo asyst.
- Nikita Antonov (prawy skrzydłowy, 19 lat) - sprowadzony z myślą o przyszłości skrzydłowy. Póki co będzie się uczył od starszych piłkarzy, lecz wkrótce może stać się podstawowym prawym pomocnikiem.
- Svyatoslav Spravtsev (bramkarz, 20 lat) - młody rosyjski golkiper, mający być zmiennikiem Lopusiewicza.
- Denis Kravtsov (środkowy pomocnik, 20 lat) - dorównujący umiejętnościami podstawowym pomocnikom, lecz wiele młodszy. Jeden z większych talentów w drużynie.
Wzmocnienia na tym zapewne się nie skończą, do startu rozgrywek pozostało jeszcze trochę czasu, a trener chciał, by kadra była dość szeroka. Utrzymanie piłkarzy na kontraktach amatorskich nie było zbyt kosztowne, klub pokrywał jedynie wydatki piłkarza.
Jak sam stwierdził podczas prezentacji nowych graczy, Jarek jest szczególnie zadowolony ze sprowadzenia na Łużniki Ibrahima, który w porównaniu do drugiego snajpera pierwszego zespołu, Romanova, ma olbrzymie umiejętności.
***
Debiut w roli selekcjonera reprezentacji Libii teoretycznie powinien zakończyć się wysokim zwycięstwem. Rywalem zielonych miało być Tuvalu, zajmujące ostatnią pozycję w rankingu FIFA. Przy swoich pierwszych powołaniach do kadry Polak postanowił posłuchać rad asystenta, będącego na tym stanowisku już kilka lat. Znał on całkiem nieźle dotychczasowych reprezentantów, a również potrafił zarekomendować graczy mniej znanych, często niezauważonych wśród tysięcy podobnych sobie, lecz mających wszelkie predyspozycje do gry na najwyższym poziomie. Mimo, że sparing miał być rozegrany poza oficjalnym terminem FIFA (2 marca), to jednak powołani mogli zostać wszyscy piłkarze z libijskim obywatelstem (nie licząc oczywiście kontuzjowanych).
Pierwsza połowa spotkania przebiegała zgodnie z oczekiwaniami, Libia częściej utrzymywała się przy piłce, tworzyła groźniejsze akcje, lecz brakowało celnych strzałów. Jednak przed przerwą podopieczni polskiego szkoleniowca wysuneli się na prowadzenie. Do siatki rywali trafił 32-letni Salem Rewani, dla którego była to piąta bramka w kadrze. Druga połowa spotkania była podobna, na 11 June Stadium w Trypolisie gospodarze wciąż dążyli do podwyższenia wyniku, atakując coraz śmielej, a zarazem coraz bardziej się odsłaniając. Piłkarze Tuvalu wykorzystali to w końcówce meczu, przy przypadkowej stracie piłki gospodarzy obrońcy wybili piłkę daleko w pole, gdzie stał jedynie tuvalski napastnik, Les Thomas. Będąc sam na sam z golkiperem nie miał większych trudności z umieszczeniem piłki w siatce, czym dał remis swojemu zespołowi.
Do końca wynik się nie zmienił i sparing zakończył się na 1:1. Niezbyt udany początek przygody polskiego trenera z reprezentacją tego arabskiego kraju, lecz się tym nie przejmował. Dostrzegł w grze swojej kadry chęć zwycięstwa, lecz niestety zabrakło skuteczności, nad czym na najbliższych zgrupowaniach będzie pracował.
Jeszcze w tym roku selekcjoner Libii będzie chciał rozegrać kilka sparingów. Dotychczas zapewniony jest tylko jeden, dziesiątego czerwca zieloni zagrają przeciwko Estonii. Nieznacznym faworytem będzie arabski zespół.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbuduj obiekty młodzieżowe |
---|
Korzystając z rady Pucka, warto od razu po rozpoczęciu gry przejść się do zarządu i poprosić o zwiększenie nakładów na szkolenie młodzieży lub rozbudowę obiektów. Sprawdziłem to - włodarze prawie zawsze zgadzają się na takie warunki już w pierwszych tygodniach naszego urzędowania. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ