Informacje o blogu

Idąc w stronę sukcesu

Manchester United

Premier League

Anglia, 2008/2009

Ten manifest użytkownika Black przeczytało już 1025 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Pozostaliśmy nadal w Holandii i przyszedł czas na mecz z SBV Excelsior Rotterdam. W międzyczasie przyszła jednak wiadomość prasowa, która jeszcze bardziej polepszyła morale w szatni:


Cieszyło mnie to, że uważali Nas za faworytów. Obiecałem sobie się postarać, aby sprostać tym oczekiwaniom.

Pojedynek z SBV Excelsior Rotterdam odbywał się w mżawce. Nie lubię takich warunków. Mecz zaczął się ostro. Obie drużyny rzuciły się do ataku, ale to nam udało się uzyskać prowadzenie. Strzeliliśmy najpierw w 12min, potem w 34min. W obu przypadkach wysoką formę potwierdził Anderson. Jeżeli zdoła ją utrzymać, wróżyłem mu miejsce nawet w wyjściowej jedenastce. Trzecią bramkę, już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, dorzucił Manucho. Do szatni zeszliśmy prowadząc 0:3! Po przerwie mecz był mniej ciekawy. Rozpadało się bardziej i było trudniej grać efektywnie, a tym bardziej efektownie. Ale w 64min jednak podwyższyliśmy! Berbatov. Wynik już do końca nie uległ zmianie.

Mimo wygranej 0:4 nie byłem do końca zadowolony. Znaczy się, zespół zagrał świetnie, zwłaszcza Anderson, ale z dwóch graczy nie byłem zadowolony. Z Gary'ego Nevilla - zamierzałem na nim oprzeć skład i pozostawić go kapitanem, ale dzisiejszym występem nie pokazał się z dobrej strony. Nieprzemyślane faule, błędne decyzje. Nie tego bym wymagał od kapitana. Dlatego musiałem się jeszcze zastanowić. No i Paul Scholes. Wiekowy gracz, ale zacny. Ale jego gra jednak pozostawiała sporo do życzenia. Wiem, że rozgrywający nie będzie jakąś gwiazdą, gdyż to on jest od czarnej roboty. Ale powinien być cichym, ale solidnym graczej, a Paulowi jakośto nie wychodziło. Owszem, spełniał swe zadanie, ale jedynie poprawnie. Nie błyszczał jak kiedyś. Fletcher był na razie lepszy i mimo sentymentu do Paula, byłem coraz bardziej skłonny posadzić go na ławkę rezerwowych. Ale pozostało jeszcze sporo sparingów, więc nie musiałem się śpieszyć z decyzją.

Następny mecz zagraliśmy z holenderskim RKC Waalwijk. Niestety, na mecz zapowiedzieli ulewę. Gorszych warunków nie mogło być. Mecz był bardzo trudny. Można powiedzieć, że wymęczony. Gra w deszczu nie szła nam najlepiej, ale zdołaliśmy wygrać dzięki Tevezowi. Ale tylko 0:1...


Na dodatek straciliśmy Nevilla. Na 4-5 dni co prawda, ale zawsze. Będzie potem musiał odbudowywać straconą formę, a to nigdy nie jest trudne. Nasze tournee dobiegało końca. Pozostał nam tylko teoretycznie najtrudniejszy mecz - z SC Heenrenveen. Na szczęście pogoda nie okazała się tak zła jak ostatnio - jedynie wiało. Spodziewałem się trudnego meczu, ale już w 4min wyszliśmy na prowadzenie. Vidic główką po rożnym! Przez resztę pierwszej połowy mieliśmy miażdżącą przewagę, ale zdołaliśmy zdobyć jeszcze tylko jedną bramkę (Scholes w 42min) Bramkarz rywali bronił jak natchniony, gdyby nie on, wygrywalibyśmy dużo więcej już przed przerwą. Niestety, mimo przewagi na boisku, nie potwierdziliśmy to wynikiem. Odwrtonie - jeszcze straciliśmy bramkę. W 77min nie upilnowany Hanssen pokonał bezradnego Fostera. Skończyło się na 1:2.


Nie byłem w pełni zadowolony, co też oznajmiłem piłkarzom. Byli tego świadomi, na pewno. 
Krótko mówiąc, nawalili w końcówce.W międzyczasie wielkie kluby piłkarskiej Europy interesowały się Vidicem, Evrą i Tevezem. Tevezem Inter Mediolan i podobno nawet mieli aktywować klauzulę odejścia. Nie zamierzałem się go pozbywać, więc przechytrzyłem Inter. Podpisałem z nim nowy kontrakt - zarabiał tyle samo, ale od teraz miał klauzulę odejścia 80kk funtów. Jeżeli będą w stanie to zapłacić, to chyba nawet Tevezowi nie będę bronił drogi. Ale jestem prawie pewien, że nie dadzą aż tyle.

Musiałem także wyznaczyć kapitana. Wahałem się co zrobić. Z jednej strony Neville był dotychczasowym kapitanem i spisywał się nieźle. Ale z drugiej był coraz starszy i już teraz będzie grał na zmianę z Brownem, a niedługo odejdzie na emeryturę. Ale jednak postanowiłem nie wprowadzać zamieszania w zespole i Gary pozostał kapitanem.

Przyszedł czas na przedostatni ze sparingów, a ostatni przed pierwszym meczem o stawkę. Był to pojedynek z naszym zespołem filialnym - Antwerp. Wystawiłem mniej więcej podstawowy skład, aby przetestować ostatecznie piłkarzy. Szybko uzyskaliśmy przewagę i wyszliśmy na prowadzenie, które dał nam już w 5min Nani pięknym podkręconym strzałem z 20m. Wkrótce było już 0:3. Najpierw w 17min w zamieszaniu podbramkowym gola strzelił Scholes, a 5min później podwyższył Berbatov. Parę chwil później znowu Berbatov, tym razem z karnego podyktowanego za faul na Scholesie. Tuż po wyjściu na drugą połowę, wynik na 0:5 podwyższa Ferdinand. W drugiej połowie odwyższyli jeszcze Manucho w 65min i Rafael w 90+1min.


Znakomity wynik, byłem naprawdę zadowolony. Piłkarze też byli podbudowani takim zwycięstem i niecierpliwie czekali najbliższego meczu. A mieliśmy grać o Tarczę Wspólnoty z Portsmouth FC!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.