Patryk Małecki

Klub: Wisła Kraków

Wiek: 21 lat

Pozycja: Napastnik, pomocnik

Pora na kolejnego polskiego zdolniachę. Patryk Małecki urodził się 1 sierpnia 1988 roku w Suwałkach. Patryk nie miał łatwego dzieciństwa. Kiedy miał zaledwie rok jego rodzice się rozwiedli. Przy jego wychowaniu czuwała mama i dziadkowie. Nie był najlepszym uczniem, często wagarował. Zdecydowanie jego powołaniem nie była szkoła i nauka, tylko piłka nożna. Już w wieku 6 lat zapisał się na treningi Wigier Suwałki mimo, że rekrutacja była dopiero od 8 roku życia. Od samego początku treningów Patryk grał na pozycji napastnika.

Wojskowy Klub Sportowy Suwałki został założony 1946 roku. Co roku tenże klub zajmował czołowe miejsca w A-klasie, ale nie mógł awansować. W 1952 roku zespół zajął 20-22 miejsce na 24 możliwe. Po tym wątpliwym osiagnięciu zespół został rozwiązany. Miejsce WKS próbowały zastąpić inne kluby z Suwałek np. Spójnia, Zryw, Związkowiec i Budowlani. Do osiągnieć WKS nawiązała Spójnia będąc czwarta i druga w A-klasie. W 1955 roku połączyła się z Budowlanymi i występowała pod nazwą ,,Sparta". Ta zespół jako pierwsza suwalska drużyna awansowała do III ligi.

Działacze uznali jednak, że potrzebują wzmocnień i dlatego dokonała się kolejna fuzja zespołów z Suwałek. Wszystkie tamtejsze kluby połączyły się w Suwalski Klub Sportowy Wigry. Dalej był to jednak klub amatorski, w którym zawodnicy dojeżdżali na mecze ciężarówkami towarowymi. Pierwszy mecz Wigry wygrały z Stalą Okęcie (2:0), ale jak się później okazało było to ostatnie zwycięstwo w sezonie. Ostatecznie Wigry skończyły sezon na 12 miejscu. Przez następne lata Wigry plasowały się wysoko w lidze okręgowej, ale zespół został karnie zdegradowany przez nie posiadanie zespołu juniorów. Już po roku wrócili do okręgówki i znowu zajmowali niezłe pozycje. Wygali nawet dwukrotnie Puchar Polski na szczeblu okręgowym. W latach 70 Wigry walczył w rozgrywkach Pucharu Polski z takimi zespołami jak Legia i Gwardia Warszawa, Zawisza Bydgoszcz czy Motor Lublin. Dzięki temu Wigry jak na swoją ligę były znanym zespołem. Przez następne lata Wigry ocierały się o awans do wyższej ligi, ale zawsze ostatecznie nie udawało się. Na początku lat 90 spadli nawet z ligi, ale już po roku awansowali do niej. Wigrom nie udało się awansować do wyższej ligi aż do dziś, niemniej występowało tam wielu utalentowanych piłkarzy np. Wojciech Kowalewski czy Jacek Bayer. Niebawem do tego grona miał trafić Patryk Małecki.

Patryk w drużynach młodzieżowych popisywał się znakomitą skutecznością. Potrafił strzelić w jednym meczu 10 bramek! Jako 12-latek zaliczył nawet kilka treningów z drużyną seniorską Wigier. W wieku 13 lat przeniósł się do Krakowa, za sprawą ówczesnego prezesa Wisły Bogdana Basałaja.

W dużym mieście czekało na niego mnóstwo pokus. Chodził na dyskoteki, całymi nocami balangował. Raz nawet było blisko, a Małecki wyleciałby z Wisły. Pobił się z kolegą, gdy ten obraził jego matkę. Został zawieszony jedynie na 2 mecze. Na szczęście opanował się i zabawę zamienił na treningi.

"Opamiętałem się, jak zacząłem wchodzić do pierwszej drużyny u Dana Petrescu. Dostałem szansę i musiałem ją wykorzystać. Wziąłem się za siebie" - powiedział w "Przeglądzie Sportowym" Małecki.

Mówił głośno, że pokusy i złe zawyki pomógł mu przezwyciężyć Bóg. Wytatuował sobie nawet podobiznę Jana Pawła II na przedramieniu. Występował w rezerwach Wisły Kraków, gdzie również był jednym z najlepszym piłkarzem, raz strzelił nawet 12 bramek Sandencji Nowy Sącz. W 2006 roku został przeniesiony do pierwszego składu Wisły, prowadzonej wtedy przez Dana Petrescu. Mówiło się o zainteresowaniu Małeckim Lazio Rzym. Podobno wpadł im w oko podczas rozgrywanego w Rzymie turnieju im. Karola Wojtyły, ale do konkretnych rozmów nie doszło.

Patryk występował w wszystkich reprezentacjach młodzieżowych, od kadry U-15 aż do U-21. Zadebiutował 13 kwietnia 2003 roku w meczu z Rosją, a pierwszego gola strzelił 25 sierpnia w meczu ze Szwecją. Pojechał do Kanady na Mistrzostwa Świata U-20. Nie był rewelacją turnieju, ale zdobył kolejne cenne doświadczenie. Ogólnie wystąpił na razie w 33 meczach młodzieżowych reprezentacji strzelając 12 bramek.

Dan Petrescu pierwszy zauważył, że Małecki nadaje się na prawego pomocnika. Młody wiślak zagrał nawet na tej pozycji w meczu z szkockim Celticem FC. Zagrał w tym meczu przeciwko swojemu idolowi, Maciejowi Żurawskiemu. 10 września po raz pierwszy zagrał w Ekstraklasie w meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Małecki zadebiutował tamtej jesieni w europejskich pucharach, w meczu przeciwko FC Basel. Pierwszą bramkę zdobył 4 marca w meczu z Górnikiem Zabrze. Niestety po tym meczu złamał kość strzałkową i do gry wrócił dopiero 13 maja.

Lepsze czasy dla Małeckiego zaczeły się z przyjściem do Krakowa Macieja Skorży. Postawił Patryka na prawej pomocy i dawał mu grać zdecydowanie częściej niż poprzednicy. Na skutek dużej konkurencji został w przerwie zimowej wypożyczony do zdegradowanego Zagłębia Sosnowiec. Zagrał tam w 11 meczach, strzelił 2 gole, ale nie dało to utrzymania Zagłębiu w lidze. Wrócił do Wisły i mógł sobie nawet przypisać tytuł Mistrza Polski, gdyż wystąpił w kilku meczach w rundzie jesiennej. Następny sezon był dla Patryka przełomowy. Na początku rundy głównie wchodził na zmiany, ale w końcu wygryzł ze składu Wojciecha Łobodzińskiego. Wisła skończyła rundę dopiero 4, ale Małecki i Brożek byli jedynymi jej piłkarzami, których nie krytykowało się. W następnej rundzie zaczął w pierwszym składzie, miał przestoje, gorsze momenty, ale dał się poznać Polsce z bardzo dobrej strony. Obecny sezon Wisła rozpoczął nienajlepiej, Wiślacy odpadli z Levadią Tallin w LM. W lidze Patryk strzelił (stan na 11 października) 5 bramek i razem z Robertem Lewandowskim prowadzi w tabeli strzelców. Coraz głośniejsze stają się opinię, że powinien zostać powołany do seniorskiej reprezentacji Polski.

Patryk Małecki jest obecnie jednym z najlepiej grających zawodników w Ekstraklasie, mimo swojego młodego wieku. Moim zdaniem jest jednym z tych zawodników, którzy na pewno będą się rozwijali i grali w dobrych klubach. A jak Ty uważasz? Zapraszam do komentowania!