Ten manifest użytkownika zachi przeczytało już 798 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
W tekście : 18 i 19 kolejka Unibet I Ligi oraz podsumowanie
jesieni sezonu 2009/10 w Polsce.
7.11.2009 XVIII kolejka Unibet I Ligi
Radość po zwycięstwie nad Piastem zostawiliśmy już za sobą. Czas odpowiednio powitać zespół KSZO na własnym terenie. Chłopaki są zadowolone z życia, pieniążki w terminie trafiają na konta, kontuzji brak, forma szczytuje - aż żal mi zawodników z Ostrowca...
Mecz zaczynamy składem : Bieniek - Radler, Prasnal, Daouda, Udvari - Majkowski, Kaczmarek, Osoliński, Ekwueme - Rachubiński, Chałas. W skrócie - moja wyjściowa, najmocniejsza "jedenastka".
Sędzia wtłoczył powietrze w gwizdek i tymże czynem rozpoczął siekanie formacji obronnych KSZO... Dokładnie tak - od pierwszej minuty wciskamy gości w ich pole karne, tłuczemy niemiłosiernie w środku pola, dzięki temu już w 3 minucie spotkania wychodzimy na prowadzenie!
Osoliński dogrywa piłkę do wychodzącego na prawe skrzydło Radlera a ten "z klepki" zgrywa ją do czyhającego w polu karnym Rachubińskiego. Delikatny strzał w długi róg, Wróbel bez szans - 1:0!
Gramy dalej. Osoliński i Ekwueme sprawiają wrażenie sklonowanych - wszędzie ich pełno i nikomu nie dają dojść do "słowa". Majkowski i Kaczmarek, moje skrzydła, szarżują raz po raz - szarpią, powstrzymują anemiczne ataki KSZO, dośrodkowują, wszystko w cudnie szybkim tempie, elegancko i płynnie. Z nieustającym zachwytem patrzę na grę moich podopiecznych i uśmiecham się szeroko.
- Tak trzymać, nie zwalniać tempa! - krzyczę z boksu. Moje słowa "magicznie" docierają do chłopaków, czuję się tak, jakbym pilotem od tv przyśpieszył ich ruchy, zapieprzają po całym boisku, gazują aż miło!
KSZO stoi w miejscu. Nieporadni, zagubieni, zupełnie nie istnieją na placu gry. Jest tylko Znicz przeciwko jedenastu tyczkom treningowym.
- Gdybyśmy tak grali z każdym, od początku sezonu, to awansik mielibyśmy już w kieszeni - rzucam do mojego asystenta. Kali potakuje, uśmiecha się szeroko.
- Mógłbym wtedy wyskoczyć do Grecji na wczasy - dalej snuję marzenia. - A tak spędzę je w Pucku.
Z tymczasowego umysłowego otępienia wyrwało mnie KSZO, przeprowadzając składną akcję po której refleksem popisać się musiał Bieniek. Rzut rożny dla gości, 13 minuta meczu. Do piłki podchodzi Robaszek i wrzuca ją w pole karne. Udvari mija się z piłką, ta trafia pod nogi obrońcy KSZO, Ciesielskiego, który uderza... powietrze. W ostatniej chwili futbolówkę z buta ściąga mu Ekwueme i wykopuje ją w kierunku połowy boiska.
Tam dobiega do niej Majkowski i rozpoczyna kontrę Znicza. Pociągnął prawym skrzydłem, zgrał piłkę do Osolińskiego który sprytnie "zklepia" ją do wychodzącego na wolną pozycję Chałasa... 2:0! Chałas nie marnuje takich sytuacji! Szał na trybunach, z zawodników KSZO zupełnie uchodzi powietrze.
Z wielkim spokojem obserwuję już teraz grę moich podopiecznych. Gramy piłką, nie tracimy jej w bezsensownych dryblingach, akcja toczy się głównie w środku boiska. Razem z asystentem żywo komentujemy to co się dzieje na placu, salwy śmiechu z naszej ławki zaczynają już drażnić rezerwowych KSZO.
W 32 minucie meczu kolejna składna akcja daje nam w efekcie rzut rożny. Piłkę na rogu ustawia Paweł Kaczmarek. Wrzuca ją w pole karne, Wróbel źle oblicza tor lotu i mija się z nią dosłownie o kilka centymetrów. Wykorzystuje to Rachubiński który głową kieruje piłkę do siatki. 3:0!!!
- Rachu, ciachu i po strachu!!! - skandują kibice.
Guma, którą żuję by nie mnie nie goniło do papierosa, traci smak. Wypluwam ją z obrzydzeniem. W poczynania mojego Znicza powoli zaczyna się wdzierać chaos. Rośnie liczba niecelnych podań, głupich strat, KSZO zdaje się budzić do życia. Do przerwy stan meczu jednak się nie zmienia, schodzimy do szatni prowadząc 3:0.
- No, pany - zaczynam odprawę w przerwie. - Świetna piłka w pierwszej części meczu, chociaż końcóweczka już niezbyt się nam udała. Dobra robota, Rachu, świetnie się zachowałeś w tych dwóch bramkowych sytuacjach.
- Dziękuję, trenerze - Rachubiński z zadowoleniem kiwa głową. - Pana reżim treningowy procentuje - śmieje się.
- Reżim to ja wam wprowadzę jak nie awansujemy - dołączam się do ogólnej radości, po chwili jednak poważnieję. - Druga połowa będzie trudniejsza, panowie. KSZO się obudziło, widać że zaczynają sobie przypominać zasady gry zespołowej. Straciliście dużo sił w ciągu tych 45 minut, trzeba będzie teraz grać rozsądniej, mniej biegać, więcej dokładnej piłki. Zmian żadnych nie przeprowadzam - dodaję i kończę odprawę.
Wychodzimy na drugą połowę. Sędzia Dreschel gwizdkiem rozpoczyna ostatnie trzy kwadranse tego meczu. Moi zawodnicy uważnie słuchali co mówię w przerwie i grają teraz tak jakbym ich zaprogramował - spokojnie, ostrożnie, dokładnie.
Przysypiamy niestety w 56 minucie. W zamieszaniu w polu karnym Znicza zimną krwią wykazuje się 28-letni napastnik KSZO, Marcin Folc. Pokonuje Bieńka i strzela kontaktową bramkę dla gości.
Moi zawodnicy przyjmują to jednak ze spokojem i do końca meczu gramy cały czas swoje. Spokój i wolne tempo naszej gry sprzyjają dokładności zagrań, nie oddajemy już prowadzenia do końca spotkania. Znicz - KSZO 3:1! Po tym meczu awansujemy w lidze na miejsce 2, w szatni radość! Graczem meczu (oglądanego na stadionie przez 2,029 widzów) został nasz zawodnik i strzelec dwóch bramek - Mariusz Rachubiński!
14.11.2009 XIX kolejka Unibet I Ligi
Świetna sprawa gdy wychodzą nam mecze, wygrywamy i panuje ogólna radość. Uwielbiam ten stan i chciałbym by trwał jak najdłużej. Z KSZO zaprezentowaliśmy się z fantastycznie. Pochwalić muszę zwłaszcza strzelców bramek, Chałasa i Rachubińskiego - za spokój i opanowanie który wykazali w ważnych momentach. Wybornie zaprezentował się Majkowski, jego szarże zrobiły wielkie wrażenie na zawodnikach gości.
Ale ten mecz jest już za nami, a na drodze do kolejnych trzech punktów staje nam tym razem Flota Świnoujście. Co prawda gramy ponownie u siebie, ale i tak trzeba zagrać jak najlepiej, czyli na "300 procent normy" . Zmian w zespole nie ma, więc wychodzimy na plac w ustawieniu 4-4-2 i w składzie : Bieniek - Radler, Prasnal, Daouda, Udvari - Majkowski, Kaczmarek, Osoliński, Ekwueme - Rachubiński, Chałas.
Spotkanie było nudne, tempo mizerne, a nasze akcje kończyły się zazwyczaj "biegiem po piłkę za stadion". Kontrolowaliśmy sytuację na boisku, Flota nie miała nic do powiedzenia, będąc przez nas skutecznie zepchnięta do defensywy.
W 60 minucie spotkania po indywidualnej akcji prowadzenie dał nam Tomek Chałas, mierzonym strzałem z dziesięciu metrów. Piłkę dograł mu Osoliński, który w kolejnym już meczu pokazuje się z bardzo dobrej strony.
Do końca spotkania wynik już się nie zmienia. Znicz - Flota 1:0! Graczem meczu wybrany zostaje strzelec zwycięskiej bramki, Tomasz Chałas. To zwycięstwo daje nam awans na pierwsze miejsce w tabeli i nieoczekiwanie, po fantastycznej końcówce rundy jesiennej, siedmiu zwycięstwach z rzędu, w Unibet I Lidze liderem zostaje Znicz Pruszków! Kibice w euforii, zespół szaleje ze szczęścia a ja wraz z nim, zarząd zadowolony! Kto by się spodziewał ?!
Podsumowanie rundy jesiennej 2009/10 - Polska
tabela Unibet I Ligi
Sporym zaskoczeniem jest pozycja w tabeli zespołów Górnika Zabrze, Wisły Płock i Widzewa Łódź, które dysponują naprawdę solidnymi składami. Poniżej wykres miejsc które zajmował Znicz po poszczególnych kolejkach.
statystyki zawodników Unibet I Ligi
Cieszy obecność w tych zestawieniach zawodników Znicza. Świetnie radzi sobie Chałas (gole, gracz meczu), Ekwueme (asysty, wślizgi na mecz,celność podań) czy Daouda (średnia ocen).
Ustawienie oraz skład - Znicz Pruszków
Świetnie do zespołu wprowadzili się Rachubiński, Prasnal, Udvari i Daouda - od razu zostali wprowadzeni do wyjściowej jedenastki. Dobra forma Bieńka, Radlera, Kaczmarka. Cudnie grali Chałas, Ekwueme, Osoliński i Majkowski.
statystyki zawodników - I skład - Znicz Pruszków
Dobre zmiany dają Batata, Morales, Ikpotor i zwłaszcza mój "ulubieniec" - Mbei Pasteur. Pozostali zawodnicy występują mało lub wcale, ale to nie znaczy że zupełnie ich skreślam.
transfery - Znicz Pruszków
Spore nadzieje wiążę z Dira Laka, lewym ofensywnym pomocnikiem z RPA. Ze względu na zerowy budżet transferowy ograniczony byłem do zawodników posiadających swoje karty. Ogromnie cieszy mnie dyspozycja sprowadzonych : Rachubińskiego, Pasteur'a, Udvari'ego, Prasnala i Daoudy.
Ekstraklasa - krótkie podsumowanie
Po siedemnastu kolejkach na szczycie tabeli usadowiła się Legia Warszawa (37 pkt) przed Wisłą Kraków (36 pkt) oraz Śląskiem Wrocław (28 pkt). Przedostatnie miejsce w tabeli zajmuje Jagiellonia Białystok (10 pkt) a ostatnie Arka Gdynia (10 pkt). Na miejscu 14 (barażowym) kolejny zespół z wybrzeża, Lechia Gdańsk (13 pkt).
Zawodnik Wisły Kraków, Wojciech Łobodziński, lideruje strzelcom Ekstraklasy - w rundzie jesiennej zdobywa 12 goli. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji znajduje się Carlos Costly z GKS Bełchatów - 11 goli.
W kolejnej części przedstawię plany mojego zespołu na rundę wiosenną, wyniki sparingów, ewentualne wzmocnienia, oraz podsumuję dotychczasowe występy w roli selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. Do przeczytania!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Powołania dla ogranych! |
---|
Jeżeli jesteś selekcjonerem reprezentacji, zwracaj uwagę na procentową wartość ogrania zawodnika. Znajdziesz ją w ekranie taktyki przy wyborze składu. Wystawiając do gry piłkarza o niskiej wartości tego współczynnika, sporo ryzykujesz - może nie znajdować się w odpowiednim rytmie meczowym. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ