Sobotnie poranki. Są takie, że leczy się wtedy kaca. Bywają i takie, że od rana musimy coś sprzątać/budować/remontować. Ale na całe szczęście - ten poranek jest inny. Mianowicie - wyspałem się jak nigdy, o 7:30 Football Manager był już uruchomiony i przyszedł też czas najwyższy na kolejny manifest z serii OTI - znaczy Okazjonalnego Tygodnika Informacyjnego, który z tygodnikiem nie ma nic wspólnego. 

Sezon 2012/13 powoli zmierza ku rozwiązaniu - i póki co mój Arsenal ugrał jedynie Puchar Ligi Angielskiej. Udało się również pokonać Birmingham w półfinale Pucharu Anglii, więc jest szansa na kolejne trofeum. W lidze angielskiej walka o majstra - w zasadzie liczą się już tylko cztery zespoły: Arsenal, Tottenham i Manchestery - United i City. Będzie hardkor i, tak jak w poprzednim sezonie, walka do samego końca, do ostatniej kolejki. 

W Lidze Mistrzów - ponownie dotarłem do półfinału, gdzie naszym rywalem będzie przepakowany jak Hardkorowy Koksu Real Madryt. Pierwszy mecz zagramy na Santiago Bernabeu i przyjdzie wtedy czas na modlitwę, co by się udało urwać brameczkę w formie zaliczkowej na rewanż. 
 

Kadra

 

Kadra - cóż, trochę się pozmieniało. Pozbyłem się szrotu (Arteta, Vela, Chu-Young, Andre Santos) i dokonałem kilku wzmocnień, z czego na szczególną uwagę zasługuje Angel di Maria, wykupiony z Realu Madryt za grosze, w porównaniu do tego, co pokazuje na boisku (41 spotkań, 11 bramek, 22 asysty). 

 

Wyjątkowo dla mnie stawiam na młodzież - świetnie rozwija się Gianluca Marzi, ze szkółki do pierwszego zespołu wdarł się przebojem Anthony Cerroni - a kolejne gwiazdki czekają na swoją szansę ogrywając się w rezerwach. Jeśli więc chodzi o kadrę - jestem zadowolony i spokojny o przyszłość Kanonierów.

 

Gianluca Marzi

 

Anthony Carroni
 

 

Angel di Maria

 

Transfery 2012/2013



Pierwszy zespół i formacja


 

Terminarz 2012/13
 

Już po zeskrinowaniu rozegrałem dwa spotkania - w Pucharze Anglii z Birmingham (1:0 po golu Ramseya) oraz w lidze z Chelsea (2:1, bramki Gervinho i Chamakh). 

Tabela

 

 

Sezon 2012/13 wkracza, jak widać, w decydującą fazę. Generalnie - najbardziej zależy mi na obronie majstra. W Lidze Mistrzów nie wierzę zbytnio w sukces - chyba, że uda się wywieźć dobry wynik z Santiago Bernabeu. A jeśli się nie uda? Cóż - podjąłem już pewne kroki by wzmocnić kadrę (po sezonie linię obrony wzmocnią Toby Alderweilerd oraz Adil Rami), cały czas szukam klasowych zmienników dla graczy pierwszego zespołu. 

Najbardziej cieszy mnie, jak już wspominałem, gra najmłodszych Kanonierów. Marzi ma dopiero 16 lat a już zdążył rozegrać 34 spotkania (22 z ławki) w seniorach! Zdobył w nich 13 bramek oraz ugrał 7 asyst, co jest naprawdę rewelacyjnym wynikiem. A kolejne młodziaki aż się rwą do debiutu w pierwszym zespole. W kolejnym OTI postaram się przedstawić wszystkie młode strzelby mojego zespołu. 

To tyle w tym odcinku OTI, kolejny pewnie po zakończeniu sezonu - a kiedy? Tego nie wiem, ale na bank jeszcze w tym roku .

Dzięki za uwagę i do przeczytania!