Aż sześciu piłkarzy różnych polskich klubów wyjechało do Hongkongu. Do klubu Workable FC ściągnął ich menadżer Ryszard Krzyśkiewicz.
Krzyśkiewicz to były piłkarz. Urodził się w 1973 roku. Żadnych znaczących sukcesów nie dane mu było osiągnąć. Tułał się po różnych polskich boiskach w klubach amatorskich ze Śląska. W roku 1995 wyjechał do Rosji, znalazł angaż w trzecioligowym klubie. Niestety bez żadnych sukcesów. Postanowił więc "zawojować" Azję. Sezon 1996/1997 zaczął w amatorskim klubie z Uzbekistanu, gdzie spędził dwa sezony. Później był Pakistan, również przez dwa sezony. Udało mu się nawet grać na wypożyczeniu w klubie, który zdobył mistrza kraju! W 1999 roku wyjechał do Chin, gdzie przez rok reprezentował barwy pierwszoligowego średniaka. 2000 rok rozpoczął w Hongkongu i tam już pozostał.
W tamtejszym kraju jako piłkarz był dość rozpoznawany, nic więc dziwnego, że karierę trenerską rozpoczął w pierwszoligowym klubie. Nagle przypomniała mu się Polska. Na Polakach postanowił oprzeć zespół. Do klubu udało mu się ściągnąć najpierw z podkrakowskiej Wieliczki Arkadiusza Kubika, który niegdyś reprezentował barwy łódzkiego Widzewa. Przez trzy sezony był znaczącym graczem belgijskiej Antwerpii. Dwa razy wystąpił również w Reprezentacji Polski.
O ile Kubik został zakupiony i podpisał kontrakt aż na trzy lata, to pozostali gracze zostali tylko wypożyczeni na rok. Kolejno kontrakty z klubem podpisywali młodzi zawodnicy - Kamil Witkowski (Śląsk Wrocław), Maciej Małkowski (GKS Jastrzębie), Grzegorz Górski (GKS Katowice), Grzegorz Paciorek (Odra Opole) i Maciej Humerski (Piast Gliwice). Do Hongkongu polecieli jednym samolotem.
Niestety tamtejsze przepisy są rygorystyczne jeśli chodzi o ilość obcokrajowców w składzie - mimo, że można mieć ich 12, w wyjściowej jedenastce może być tylko 7. Z naszych informacji wynika, że klub posiada już co najmniej sześciu spoza Hongkongu - czterech Brazylijczyków i dwóch obywatelów Chin. Walka stranieri zapowiada się ostra. Będziemy śledzić poczynania naszych piłkarzy w tym egzotycznym kraju i postaramy się dowiedzieć więcej o menadżerze oraz klubie.
(będzie to taki opek, tylko w formie artykułów prasowych)
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ