Konspiracja jest wszystkim w pewnym wieku. Jest sztuką. Wpycha adrenalinę do krwi i pozwala Żyć, odrzucając ze wstrętem Wegetację i Odpowiedzialność.
Mroczni bogowie sprawili, że arkana tej zakazanej wiedzy przyswoiłem w stopniu przynajmniej zadowalającym.
Moja małżonka (najsłodsza, jedyna w swoim rodzaju istota która z niepojętych dla mnie względów jest skłonna mnie tolerować) nie wie, że kupiłem FM2009. Gdy się dowie, nie będzie wiedziała, ile kosztował. Działania tego rodzaju zużywają istotną część mej mizernej kreatywności i czasem zastanawiam się, czy warto. To znaczy: czy warto ciągle kupować nowe wersje tej chorej gry, która już od kilku lat niezmiennie upokarza mnie ciągłymi haniebnymi klęskami (bo to, że warto jest post factum utrzymywać tajemnicę jest oczywiste dla kogoś, kto nie ma niezdrowych ciągot do oglądania live swoich jelit na wierzchu).
Mężczyźni to dziwne stworzenia.
Pisane przez kogoś, kto tuż przed trzecią w nocy postanowił nagle sprawdzić, do czego służą te całe manifesty.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ