Jestem uzależniony ... ale nie o tym chciałem napisać... Albo o tym ? ... Zastanawiam sie w jaki sposób FM wpływa na psychikę człowieka. Mimo że jutro poniedziałek i zdaję sobie z tego sprawę, że mam kilka powaznych egzaminów... nie potrafię znaleźć w sobie siły która sprawiłą by, że odszedłbym od komputera. Kolejny raz zaczynam nową grę, znowu przekonuję sam siebię że tą rozgrywką wpisze się na stałe w historie wirtualnej piłki nożnej ... mam wielkie ambicję ... obejmuję Barcelonę albo nie .... Sandecję chcociaż Sączersami grałem ostatnio ... biorę Barcelonę ... kolejna pierwsza konferencja prasowa ... znowu Tito Vilanova ... współpracownicy .... 4-5-1 Styl Bardzo Płynny ... Nastawienie Ofensywa .... ale już tutaj mam pierwsze oznaki zwątpienia .... znowu mi się nie chce ? tak szybko ? ... Przeciez miałem zdobywać Ligę Mistrzów tak jak ostatnio ... Wiem ze to nie ma sensu ... łudzę się .... mimo wszystko jak w transie naciskam kontynuuj ... kolejene wygrane mecze ... Gran Derbi ... Liga Mistrzów znowu stworzyłem automat do zdobywania trofeów ... ale Barcelona sama w sobie nim jest ... przecież każdy to potrafi .... kolejny moment zawachania .... godzina 2:45 jeszcze tylko 10 minut ... do okna transferowego i kłade się spać .... przecież mam aż 3 godziny snu ....kolejny dzień ... jestem bardzo zmęczony .... szkoła potrafi dobić człowieka ....znudzony siadam na kanapie .... pierwsze myśli .... Mam do wydania 60 mln Euro ,,, więc uruchamiam blaszaka ... czerwona ikonka w rogu ekranu zaprasza mnie do siebie ... uruchomić ją ? Ulegam .... i znowu jak w transie 7 godzina gry ... 11 .... nawet nie wiem kiedy a znowu jest już dobrze po północy tak .... udało się wychwalają mnie .... obroniłem Ligę Mistrzów ... wielki mi wyczyn ... coś mówi mi że to co robie jest żenujące ... Mam wielki skład .... Począwszy od Messiego przez Hazarda i Neymara ... Poprzez Hamsika Bale'a końcżąc na Bramkarzu newgenie ........ zasypiam ... budzę sie o 5 rano .... głowa na biurku ... jednak 3 doby i 3 godziny snu to mieszanka wybuchowa ... dobrze że się obudziłem i tak za godzinę musiałbym wstawać ... Dobra kawa i człowiek jak nowy .... ale kawy już nie ma .... skończyła się jakiś miesiac temu .... nasczynia też można by było pozmywać ... spogladam na telefon ... no tak wczoraj padła mi bateria .... a więc ładowarka .... 7 nowych połączeń 23 wiadomosci .... To ona .... martwi się ... 3 dni nie daję znaku życia .... przecież byłem na uczelni .... aby napewno ?... Musze isć na zajecia ... Mam to gdzieś .... FM mnie zrozumie .... kolejny sezon .... i jeszcze jeden ... znowu powątpiewam gra uświadamia mi że czas nieubłagalnie przemija .... Messi ma już 34 lata to już nie ten sam zawodnik .... nie wspominam już o Xavim czy Puyolu ... Biorę sie w garść ! ... .Muszę coś zmienić .... pełen agresor .... zabijasz mi czas gro ! ... Usuwam FMa usuwam wszystko co jest związane z tą przeklęta aplikacją .... Czuję ulgę .... jest mi lepiej .... idę spać ... jutro przecież taki piękny dzień ... moim nieświadomym przekleństwem jest płyta z diabelskim programem która tkwi w napędzie ....
Moje luźne ale szczere przemyślenia .... oparte na faktach ... być może będzie kontynuacja zalezy czy sie spodoba ....
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ