Ten manifest użytkownika cosnek przeczytało już 712 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Kurde, no nie wierze, 2-1 mogło być no nie, te kilka sekund, te kilka centymetrów przy akcjach Peszki w pierwszej połowie, byliśmy tak blisko. Emocje były wielkie, gdy Błaszczykowski strzelił to bramkę nieomal się popłakałem, a gdy Szczęsny bronił niesamowite strzały niemal schodziłem na zawał. To są niestety za dużo emocje by coś dobrze opisać, jutro rozwinę tutaj coś więcej....
Ale mimo wszystko było dobrze...
_______________________________________________________________________________
Dobra minął dzień, już doszło do mnie, że niestety ostatecznie wynik meczu brzmi 2-2. No, cóż szkoda, byliśmy tak blisko, ale ostatecznie się nie udało. Jednak ja w przeciwieństwie do wielu innych osób jestem zadowolony z postawy biało-czerwonych. 2-2 z potęga światowej piłki Niemcami, to bardzo dobry wynik. Były błędy w obronie m.in. Perquisa, nie umieliśmy wykończyć akcji(szczególnie Peszko, który miał 3 stuprocentowe sytuacje), ale graliśmy bardzo dobrze. To co wyprawiał Szczęsny, to było niesamowite, to kolejny dowód na to, że polska szkoła bramkarska jest jedną z lepszych na świecie, chyba żadna inna reprezentacja nie ma tylu bardzo dobrych bramkarzy do swojej dyspozycji(Szczęsny, Fabiański, Boruc, Tytoń, Kuszczak, Sandomierski). Wojtek rozegrał bardzo dobre spotkanie i gdyby nie on, Niemcy zrównali by nas z ziemią. Obrona miała swoje błędy szczególnie na początku meczu, ale jak i cały zespół z minuty na minuty grała coraz lepiej. Te przechwyty prostopadłych piłek Niemców - palce lizać. Wasilewski grał bardzo dobrze, bardzo pewny punkt naszej defensywy. Perquis i Głowacki to samo. Wawrzyniak również zagrał dobry mecz. Pewnie pukacie się w czoło jak czytacie to jak zachwalam naszych obrońców. No cóż, muszę przyznać każdemu z nich przydarzył się choć jeden błąd w tym meczu, ale na bramce był niezawodny Szczęsny. Głowacki i Perquis to chyba najlepszy środek defensywy jaki jesteśmy w stanie posiadać(nie biorę pod uwagę Arboledy, Cionka czy Hernaniego; Żewłakow niestety zakończył już karierę: Jodłowiec gra dobrze, ale popełnia zbyt dużo błędów; ewentualnie jeszcze może się coś zmienić i za powyższych piłkarzy może wejść Wołąkiewicz, Glik, Sadlok czy Kokoszka). Perquis początku meczu zaliczyć do udanych nie można, ale to jego debiut i to jeszcze w taki meczu, potem zaczął grać lepiej i jego występ można uznać za dobry. Głowacki cały mecz zagrał dobrze(co nie oznacza że grał idealnie), ale wydaje mi się(i mam nadzieję) że stać go na więcej. Jeśli chodzi o boki obrony to nominalnymi zawodnikami reprezentacji Polski na tej pozycji są Piszczek i Boenisch, ale pierwszy jest zawieszony(ale na szczęście się odwołał i miejmy nadzieję Wydział Dyscypliny(czy jakiś inny) rozpatrzy jego prośbę pozytywnie), a drugi leczy poważną kontuzję, ale na Euro będzie już w dobrej formie. Jednak Wawrzyniak i Wasilewski pokazali że są bardzo dobrymi zmiennikami i to oni w razie czego będą podstawowymi zawodnikami pierwszego zespołu. Jeśli chodzi o piłkarza Legii można wymienić kilka jego błędów(szczególnie ten ostatni), ale ostatecznie występ tego zawodnika można uznać za dobry. "Wasyl" po powrocie do reprezentacji, w tym jak i w poprzednim meczu spisał się dobrze i widać że wróciła jego optymalna forma i będzie gotowy na każde wezwanie Smudy. Przechodzimy do oceny pomocników, jako defensywni grali wczoraj Dudka z Murawski, którzy odwalili kawał dobrej roboty często przerywając bardzo dobrze prostopadłe podania Niemców(o czym już wspominałem). Jednak według mnie ta pozycja nie jest taka pewna, na ich pozycje jest jeszcze kilku chętnych np. Matuszczyk, Możdzeń, Wilk czy Borysiuk(nie licząc Ojgena). Tym ofensywnym pomocnikiem awaryjnie był Mierzejwski, który spisał się bardzo dobrze, jednak podstawowym naszym zawodnikiem na tej pozycji jest Obraniak i raczej nikt mu jej nie zabierze. Jeśli chodzi o skrzydła Kuba spisywał się bardzo dobrze, oprócz Szczęsnego(no i oczywiście Podolskiego i Klose :D) najlepszy polski piłkarz na boisku. Peszko wychodził do akcji dobrze się ustawiał, ale gdy był sam na sam z Timem Weisem jakby panikował i nie umiał strzelić bramki - a powinien. Lewandowski zagrał bardzo dobrze, który właśnie najczęściej wykonywał to ostatnie podanie do wspomnianego Peszki. Swoją pozycję ma niemal pewną i nikt mu jej nie zabierze, ale Brożek pokazał w meczu z Meksykiem, że jest gotowy wskoczyć do pierwszego składu. Pierwsza połowa zaczęła się dla nas trochę niefortunnie, kilka błędów w obronie, mogło doprowadzić do szybko straconej bramki, potem jednak się rozkręcaliśmy i z naszych kontrataków mogły pajść bramki. Jeśli chodzi o przerwę to nie rozumiem dlaczego Smuda nie ściągnął Peszki miał on kilka fajnych akcji, ale nie umiał ich wykorzystać, nie mógł wstawić za niego Pawłowskiego czy Rybusa, albo wstawić Brożka na atak, na ofensywnego pomocnika przesunąć Lewandowskiego, a na skrzydło za Peszkę Mierzejewskiego. Jednak zadecydował inaczej i jego decyzję trzeba zakwestionować. Druga połowa była taka sama, myśmy zaciekle bronili się przed atakami Niemców, wiele razy groźnie kontraatakując. Jeden z takich kontrataków wreszcie się udał i Lewandowski mógł cieszyć się 11 golem w historii jego występów z orzełkiem na piersi. Jednak 14 minut temu na tablicy świetlnej widniał już wynik 1-1 po karnym Toniego Krossa. Nasi mimo wszystko nie złożyli broni, z czego wynikła strzelona bramka przez kapitana naszej drużyny w 90 minucie meczu. Wtedy to byłem tak uradowany, że wreszcie uda nam się wygrać z Niemcami, że nie umię tego opisać. Z naszymi piłkarzami niestety było tak samo którzy stracili bramkę w ostatniej akcji meczu ostatecznie remisując 2-2 z naszymi zachodnimi sąsiadami. Można mieć wyrzuty sumienia do naszych piłkarzy, że stracili tą bramkę, ale z wyniku trzeba być zadowolonym. Chciałbym jeszcze napisać kilka słów nt. organizacji meczu i kibicach. Zacznę od tego drugiego, nie brakuje w internecie komentarzy jacy to fani reprezentacji byli marni i że na Euro będzie kompromitacja. Ale ja mam pytanie do tych wszystkich osób tak twierdzących: Czemu jeśli narzekacie na doping fanów kadry to nie byliście w Gdańsku tylko w domu przed telewizorami? Jeśli tak dobrze znacie się na dopingu? Ja uznaję nasz doping za dobry(choć trzeba przyznać idealny nie był), jednak niektóre zachowania naszych kibiców jak gwizdy przy przemowie Lahma, śpiewaniu niemieckiego hymnu, czy odczytywaniu składu Niemców uznaje za niegodne polskiego kibica, choć sam za naszym zachodnim sąsiadem nie przepadam(możnaby rzec bardzo ich nie lubię) należy im się jakiś szacunek. Jeśli chodzi o sam stadion zdał on egzamin na piątkę(omijając problemy przy kontroli straży pożarnej). Bardzo podobało mi się to gdzie była kamera podczas wykonywania rzutu karnego, ona zwisała gdzieś z dachu, wyglądało to niemal jak w Fifie. Podsumowując, mecz bardzo dobry i z ostatecznego wyniku zadowoleni być możemy, żal trochę tej straconej bramki strzelonej przez Cacau(ochrzczonego przez Szpakowskiego Kakao). Strzególnie rażace były błędy Polaków w obronie(niemal dziecinne) i niewykorzystanie sytuacje sam na sam oraz zbyt częste straty piłke. Jeśli "Franz" poprawi te aspekty gry przed Euro, możemy być niemal pewni dobrego wyniku na tym turnieju. Został jeszcze rok...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozmawiaj z reprezentantem |
---|
Do rozmów między menedżerem a zawodnikiem powinno dochodzić nie tylko w klubie, ale również w reprezentacji. Wybierając opcję "Prywatna rozmowa (rep.)", możesz zasygnalizować graczowi, że musi grać lepiej, by pozostać w kręgu Twoich zainteresowań. Najczęściej są dumni ze swoich występów, ale zdarza się, że odnosi to pożądany skutek. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ