Informacje o blogu

Volenti Non Fit Iniuria

Ten manifest użytkownika tts0 przeczytało już 1218 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

SEGUNDA DIVISION B

2016/2017

BARAŻE

Podczas losowania półfinałów I rundy barażów o awans do Liga Adelante fortuna niezwykle sprzyjała Os Diaños Verdes. Trafiliśmy bowiem na najsłabszego rywala z możliwych - Alcoyano. Do tego pierwszy mecz miał się odbyć na boisku przeciwnika, pięciotysięcznym stadionie El Collano, co stawiało Racing de Ferrol w niezwykle korzystnym położeniu.

Zwycięstwo w tym dwumeczu zapewniłoby nam udział w finałach i co najważniejsze, wyczekiwany od wielu lat powrót do Liga Adelante. W przypadku porażki mieliśmy jeszcze szansę na awans, jednak byłoby to o wiele bardziej skomplikowane.

W Ferrol nikt jednak nie myślał o przegranej!

Baraż 1. Fazy Półfinał 1. Mecz


Data: 21 maja 2017 r., godz. 19:00
Miejsce: stadion El Collano, Alcoy
Pogoda: wietrznie, mokro 13°C
Frekwencja: 4,789
Sędzia: Alfonso Melgares de Aguilar Fernandez
 
 

Gospodarze:

Manager: Luis Cesar

Goście:

Manager: tts0

Highlights

Pierwsza groźna akcja miała miejsce już w 6 minucie spotkania. Po pięknym rajdzie z prawego skrzydła groźnie dośrodkował Laufente. Lecącą w kierunku bramki piłkę niefortunnie odbił Pato, jednak na piątym metrze Owona uprzedził Daniego Lopeza i tym samym zażegnał niebezpieczeństwo.

Przez następne minuty trwało wzajemne badanie się przeciwników, aż tu nagle pod koniec drugiego kwadransa rozpoczęta wrzutem z autu trójkowa akcja na prawym skrzydle pomiędzy Garrido, Laribim i Leko zaowocowała kąśliwym dośrodkowaniem tegeo pierwszego w pole bramkowe. Golkiper Alcoyano Bouba źle obliczył lot piłki, która po jego rękach przedostała się w okolice dalszego słupka. Tam czekał już Muradas, który uprzedzając Saeza wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległosci. Było 1:0 dla Racingu de Ferrol.

Gospodarze jeszcze nie otrząsnęli się po stracie pierwszego gola, a już musieli wyciągać piłkę z siatki poraz drugi. Wszystko zaczęło się od świetnego przechwytu Frana Martineza przed własnym polem karnym. Próbujący odebrać piłkę wysokim pressingiem gracze Alcoyano nadziali się na perfekcyjną kontrę ze strony Os Diaños Verdes. Na lewym skrzydle Forte zagrał do Lopeza, ten do środka do Leko, który z pierwszej piłki szybko przerzucił akcję do przodu, gdzie czekał już Laribi. Ten ostatni zagraniem z klepki wypuścił na wolne pole piekielnie szybkiego Muradasa, który po przebiegnięciu kilkunastu metrów, nie dał szans bramkarzowi. 2:0 dla gości w 32 minucie!

Kilka chwil później byliśmy świadkami kolejnej zabójczej kontry w wykonaniu Os Diaños Verdes. Tym razem piłkę na lewym skrzydle odzyskał Lopez i chytrym przerzutem przeniósł ciężar gry na drugą stronę boiska do Garrido. Ten wymienił szybką klepkę z Laribim, po czym prostopadłym zagraniem wypuścił sam na sam z golkiperem gospodarzy wbiegającego z głębi pola Leko, który pewnie wykończył akcję. 3:0 dla Racingu de Ferrol po niespełna 40 minutach!

Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania drużyna Alcoyano znalazła się na łopatkach. Prostopadłe zagranie od Lopeza do wychodzącego po lewym skrzydle Muradasa, kilkunastometrowy rajd lewą flanką wychowanka gości i dośrodkowanie, które jednak minęło najwyższego napastnika Racingu de Ferrol Laribiego. Szczęśliwie, akcję z prawej strony zamykał Garrido, który sprytnie odegrał piłkę zwrotną do rosłego Włocha. Ten wpakował futbolówkę do siatki obok bezradnego Bouby. 4:0 w 51 minucie!

Na kwadrans przed końcem wreszcie przebudzili się gospodarze. Szybko wykonany stały fragment gry przez Luque pozwolił Laufente znaleźć się sam na sam z bramkarzem. Skrzydłowy Alcoyano trafił jednak w poprzeczkę.

Dosłownie kilkadziesiąt sekund później Fran Martinez zgasił światło na El Collano, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego posłane na krótki słupek przez Owonę. 5:0 i Os Diaños Verdes już niemal pewni awansu do Liga Adelante!

Entuzjazm zdecydowanie udzielił się gościom, bowiem zaraz po piątej bramce pozwolili przeciwnikowi na honorowe trafienie. Cudowną akcję przy której drużyna Alcoyano wymieniła kilkanaście celnych podań z rzędu zamienił na gola Ebwelle strzałem z bliskiej odległości. 5:1, ale czy to coś zmienia?

80 minuta i kontra gospodarzy po złym wybiciu piłki głową przez Piroiję. Rubio zagrywa do Augusto Puertasa, ten z pierwszej piłki do Laufente i prawoskrzydłowy Alcoyano w końcu trafia do siatki przy znacznym udziale nazbyt rozluźnionego w bramce Pato. 5:2 - gospodarzom wraca cień nadziei na powodzenie w tym dwumeczu.

Do końca meczu nic wielkiego się już nie działo. Racing de Ferrol odniósł niewiarygodne wręcz zwycięstwo nad drużyną Alcoyano, strzelając rywalowi aż 5 bramek na jego boisku. Os Diaños Verdes jedną nogą w Liga Adelante.

Statystyki



Baraż 1. Fazy Półfinał Rewanż

Data: 28 maja 2017 r., godz. 19:00
Miejsce: stadion A Malata, Ferrol
Pogoda: podmuchy 6°C
Frekwencja: 10,824
Sędzia:
Jose Angel Santos Caballero
 

Gospodarze:

 
Manager: tts0
 
Goście:

Manager: Luis Cesar

Highlights

 
Na pierwszą ciekawą akcję kibice zgromadzeni na A Malata musieli czekać aż 25 minut. Niestety to nie ich ulubieńcy byli w natarciu. Gdy Garrido z lewej flanki wykonywał rzut wolny, wszyscy wysocy gracze Os Diaños Verdes czekali już w polu karnym na wykończenie akcji. Piłkę jednak w świetnym stylu przeciął Laufente, uniemożliwiając Laribiemu skierowanie jej do pustej bramki. Futbolówka trafiła pod narożnik boiska do Salvadora, który bez namysłu posłał długie podanie w kierunku wychodzącego na wolne pole Daniego Lopeza. Ogromna dziura w nieprzegrupowanej po stałym fragmencie defensywie Racingu de Ferrol pozwoliła wbiec bez większych trudności w pole karne snajperowi gości. Gdy ten zamierzał się już do strzału, rozpaczliwym wślizgiem wygarnął mu piłkę spod nóg wracający na pełnym gazie kapitan gospodarzy Forte. Niestety, zrobił to na tyle niefortunnie, że futbolówka powędrowała wprost pod nogi wbiegającego na 8 metr Antonio Puertasa, który zakończył akcję bramką, wyprzedzając powolnego Piiroję. W dwumeczu było 5:3 dla Racingu de Ferrol.

Kilka minut później szansę na wyrównanie mieli piłkarze z A Malata. Pato szybkim wyrzutem zagrał piłkę do zbiegającego w kierunku środka pola Lopeza. Ten odegrał ją głową do Muradasa, który również głową starał się wypuścić na wolne pole Laribiego. Na szczęscie dla Alcoyano podanie przeciął Callens. Piłka trafiła jednak pod nogi rozpędzonego na prawym skrzydle Garrido. Ten bez namysłu odegrał do Laribiego, który dograł klepkę w pole karne do Muradasa. Wychowanek Racingu de Ferrol zdołał minąć bramkarza i oddać strzał, jednak piłkę ponownie zablokował Callens i zamiast bramki gospodarze musieli zadowolić się rzutem rożnym.

Po blisko 40 minutowym klinczu do głosu znowu doszli gracze Os Diaños Verdes. Piłkę na prawym skrzydle odzyskał Garrido i po kilkumetrowym rajdzie odegrał ją do środka, gdzie czekał Leko. Defensywny pomocnik gospodarzy zagrał przed szesnastkę do Laribiego, który kolejny już raz fantastycznie podał w pole karne do Muradasa. Młody napastnik Racingu de Ferrol tym razem nie oddał nawet strzału, gdyż  piłkę przeciął wślizgiem Laufente. Szansę na dobitkę miał jeszcze Lopez, jednak z ostrego kąta trafił w słupek. Wynik wciąż bez zmian.

7 minut później deja vu przeżywali gracze gospodarzy. Rzut wolny z prawej strony i dośrodkowanie Garrido. Pojedynek główkowi między Laribim i Callensem wygrał jednak ten drugi. Piłka trafiła pod nogi Camarasy, który zagrał ją długim podaniem w kierunku wychodzącego do kontry Laufente. Mimo asysty dwóch zawodników Racingu de Ferrol futbolówka trafiła do piłkarza gości, który posłał cudowną prostopadłą piłkę do nabiegającego w pole karne partnera. Ta przeleciała ponad głowami desperacko wracających defensorów Os Diaños Verdes i Camarasa nie miał problemu z pokonaniem bezradnego Pato. 5:4 w dwumeczu. Alcoyano jeszcze miało nadzieje!

84 minuta spotkania. Po ostrej walce w środku pola piiłka trafiła na lewe skrzydło do Lopeza, który odegrał prostopadle do wybiegającego na wolne pole Muradasa. Tym razem napastnik gospodarzy umieścił piłkę w siatce mimo bardzo ostrego kąta. Jak to mówią - do trzech razy sztuka. 6:4 w dwumeczu i Racing de Ferrol coraz bliżej Liga Adelante!

W końcówce zrezygnowanych graczy Alcoyano opuściła nadzieja i do głosu doszli gospodarze. Długie wybicie Bouby głową przeciął Piiroja. Piłka padła łupem Muradasa, który oddał ją szybko Laribiemu. Rosły włoch zbiegł z nią na skrzydło i mimo asysty obrońcy posłał bardzo ostre, kąśliwe dośrodkowanie na piąty metr. Wbiegający z głębi pola Alfonso byłby sam na sam z pustą bramką, gdyby nie niewiarygodna interwencja Salvadora, który uprzedził w polu bramkowym pomocnika Os Diaños Verdes. Potworne zamiesznia trwające zaledwie ułamki sekund wykorzystał Muradas, który dopadł do piłki i oddał strzał z kilku metrów... niestety prosto w bramkarza gości!

W 91 minucie kolejną szansę mieli zawodnicy Racingu de Ferrol. Z rzutu wolnego strzelał Laribi, jednak piłka po przeleceniu ponad 30 metrów trafiła w poprzeczkę. Dużą przytomnością umysłu wykazał się Muradas, który jako pierwszy wystartował w kierunku bezpańskiej futbolówki. Niestety nawet jej nie powąchał, bo kolejny raz świetnie zachował się Salvador, który przepchnął ciałem młodego napastnika gospodarzy.

Do końca meczu nie wydarzyło się już nic więcej. Alcoyano wygrało na A Malata 2:1, jednak w dwumeczu było 6:4 dla gospodarzy i to Os Diaños Verdes wywalczyli awans do Liga Adelante. Cały stadion oszalał! Racing de Ferrol wyrwał się z III ligowej matni!


Statystyki
 

 
Baraż 1. Fazy Finał

W finale mieliśmy się zmierzyć z drużyną Cadiz, która wcześniej pokonała w dwumeczu Ponferradinę 3:2. Nikt jednak nie przywiązywał zbytniej wagi do tego spotkania, gdyż miało ono znaczenie wyłącznie prestiżowe.

Pierwszy mecz odbył się na A Malata, które tego dnia zapełniło się do ostatniego miejsca. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, jednak nie to było najważniejsze. Bardziej niż o sam wynik chodziło o świętowanie awansu do Liga Adelante. Komplet na trybunach stadionu w Ferrol wywoływał niesamowite odczucia, dzięki czemu nasz sukces smakował jeszcze bardziej. Niespotykany dotąd entuzjazm na A Malata oznaczał jedno - galicyjski kibice chcieliby oglądać nieco więcej niż tylko Deportivo La Coruña. Ten przekaz każdego pchnąłby do przodu... ze mna nie było inaczej.

W nudnym jak flaki z olejem rewanżu dość niespodzewanie wygrał Racing de Ferrol. Jedyną bramkę meczu strzelił w 24 minucie nieodżałowany Modesto Muradas. Gospodarze nie byli w stanie nic zrobić mimo gry w przewadze przez ponad 25 minut. Os Diaños Verdes wygrali również finał!


PODSUMOWANIE

Powiem krótko - to był kosmiczny sezon dla Racingu de Ferrol. Choć mistrzostwo zdobyliśmy dopiero rzutem na taśmę, odświeżone Catenaccio podane w nowoczesnym stylu nie pozostawiało rywalom złudzeń odnośnie siły Os Diaños Verdes. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez odpowiednich wykonawców.

Na szczególne słowa uznania zasługują nasi dwaj napastnicy Modesto Muradas i Paolo Laribi, którzy strzelili łącznie 39 bramek i zanotowali 17 asyst. Nasz młody wychowanek zaliczył 20 ligowych trafień, a wypożyczony z Sampdorii Włoch o jednego gola mniej.

Kolejnym graczem zasługującym na wyróznienie jest nasz super-skrzydłowy Miguel Angel Garrido, który nie opuścił żadnego z 42 ligowych spotkań, notując w tym czasie aż 20 asyst i 4 bramki.


Świetnie spisał się również nasz rozgrywający Alfonso. Mimo że przez większość sezonu pełnił rolę dublera, zdołał zaliczyć 11 asyst i skończyć rozgrywki z wysoką średnią.

Hołd należy się też trójcy niezniszczalnych. Obrońca Fran Martinez, nasz kapitan Ivan Forte oraz bramkarz Pato rozegrali pełen sezon od pierwszej do ostatniej minuty(!).

Warto wspomnieć również naszych dwóch rezerwowych napastników. Mariano i Dani Lopez zdołali pokonać bramkarzy przeciwnika łącznie 19 razy. Wypożyczony z Real Madryt Castilla reprezentant Dominikany trafił do siatki 7 razy, a jego kolega z ataku 12.


Ogólnie cały zespół spisał się fantastycznie. Piłkarze i trenerzy Racingu de Ferrol wiedzieli, że jest to ostatnia szansa na awans i poradzili sobie z presją wyśmienicie.

Teraz na Os Diaños Verdes czekały cięzkie przygotowania do startu Liga Adelante. Jak poradził sobie zespół z A Malata dowiecie się w następnym odcinku!


Zapraszam do komentowania i oceniania oraz udziału w sondzie!

Pozdrawiam!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

SONDA

Jak spisze się Racing de Ferrol w kolejnym sezonie?

Zagłosuj

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.