Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika gosc1 przeczytało już 491 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Pazdziernik - miesiac studenckich powrotow do rzeczywistosci,ale nie tej uczelnianej, a raczej dyskotekowo-pubowej. Kazdego roku o tej porze w szczecinskich dyskotekach i pubach przybywa konkurencji moim podopiecznym. Wprawdzie maja zakaz balowania za porazke przed kamerami z GKSem Katowice, ale nie mam czasu ich sprawdzac, wiec domyslam sie, gdzie trenuja po nocach. Ale czemu tu sie dziwic. Wiekszosc pilkarzy nie mialo okazji postudiowac, wiec choc ta czesc zycia studenckiego chca posmakowac. Mozna tego nie akceptowac, ale trzeba zrozumiec...czy jakos tak.
W przerwach miedzy baletami moj Dream Team mial do odbycia kilka treningow, sparingow i meczow o mistrzostwo I ligi. Zaczelo sie od meczu z Dolcanem Zabki, ktory niestety tylko zremisowalismy 2-2 i jak sie okazalo byl to pierwszy z 3 remisow z rzedu, ktore zepchnely nas blizej srodka tabeli. Pozostale 2 remisy to wyjazdy do Nowego Sacza (1-1) oraz Lecznej (1-1). Kiedy czekalem juz jak na skazanie na porazke, ktora oznaczalaby zapewne kryzys formy, moje asy rozgromily na wlasnym terenie Warte Poznan 4-0. Ten wynik oraz kolejny remis 2-2 z Widzewem Lodz w Szczecinie, konczacy pazdziernikowe potyczki, choc nie poprawily naszej sytuacji w tabeli, to jednak oznaczaly serie kolejnych 6 meczow bez porazki, zapoczatkowana pamietnym wrzesniowym zwyciestwem nad Zniczem Pruszkow.
Co ciekawe 17 meczow za nami, a wiec polmetek sezonu, a Pogon Szczecin nie przegrala jeszcze na wlasnym stadionie. Papricana jest niezwyciezona i druzyny przeciwne przyjezdzaja do nas zapewne w wielkim strachu.
W miedzyczasie zakontraktowalismy 31-letniego brazylijskiego ofensywnego pomocnika, Juniora. Liczylem na to, ze jego doswiadczenie i brazylijska technika troche wniosa ozywienia w srodkowej linii. Poza tym w drugiej czesci sezonu czekaja mnie mecze 2 razy w tygodniu, wiec dodatkowe nogi do biegania moga byc przydatne. Zakupiony przed miesiacem Damian Nowak jest zbyt mlody, by opierac na nim linie pomocy, ktora ma walczyc o awans...bo wlasnie taki cel zaczal nam przyswiecac po obiecujacych wynikach pierwszej czesci sezonu.
Listopad to zaledwie 2 mecze konczace jesienna, wydluzona runde. Reszta to sparingi, treningi. Kolejne zwyciestwa z MKS Kluczbork w Szczecinie 3-1 oraz KSZO Ostrowiec na wyjezdzie 2-1 byly wspanialym zwieczeniem dlugiej, kilkumiesiecznej batalii i przedluzeniem pasma meczow bez porazki do 8. Przed sezonem nikt nawet nie marzyl o takim stanie rzeczy. Pogon znalazla sie znacznie blizej czolowki, a najwiekszymi rywalami do awansu byly Widzew Lodz, Znicz Pruszkow, Gornik Zabrze, GKS Katowice oraz Gornik Leczna. Wszystkie te druzyny graly rowno, skutecznie i roznila je bardzo niewielka odleglosc punktowa.
Do druzyny dolaczyl kolejny zawodnik, 27-letni brazylijski obronca Anderson. To kolejny juz doswiadczony, lecz tym razem w miare mlody Brazylijczyk, ktory ma wprowadzic troche konkurencji w szeregi mojej linii obrony.
Od drugiej czesci listopada 2009 az do koncowki lutego 2010 czas uplywal na gierkach kontrolnych, ktore mialy na celu utrzymac jako taka forme poszczegolnych zawodnikow oraz dac zajecie kibicom. Wiekszosc meczow rozegralismy w Szczecinie z nieznaczacymi przeciwnikami.
Runda wiosenna obfitowac miala w mecze rozgrywane co 3 dni, wiec kluczowymi tutaj mieli okazac sie zmiennicy. Wiosna juz niejednemu klubowi nie wyszla i nie chcielismy dolaczyc do tych, ktorzy polegli. Wszystko jednak zalezalo od tego, jak zaczniemy ta czesc sezonu. Jesli wstrzelimy sie, to bedzie duzo latwiej mowic o konkretnych celach, zwlaszcza o awansie do Ekstraklasy. Jesli bedzie falstart, jakies niepotrzebne porazki, to mozemy juz na poczatku stracic szanse na cokolwiek.
Pierwszy mecz odbyl sie 28 lutego na naszym stadionie z GKP Gorzow. Mielismy nadzieje na udany rewanz na rywalach za porazke w Gorzowie i udalo sie. 2-0 po bramkach Udarevica i Parzego dalo nam upragniony dobry start. Kolejne mecze napawaly optymizmem gdyz wywiezlismy remis 0-0 z trudnego terenu w Bielsku-Bialej, nastepnie pokonalismy Wisle Plock az 4-1 po koncertowej grze Petasza (3 bramki), zwyciezylismy Stal Stalowa Wole 2-1 na ich terenie oraz zremisowalismy z LKSem Lodz w Szczecinie. Troche bylo nam szkoda tego wyniku, lecz nie zawsze da sie wygrac, nawet na tak goracym terenie jakim jest stadion im. Floriana Krygera.
Mecz z LKSem byl 13 kolejnym meczem bez porazki w lidze. Pomyslalem potem, ze to pewnie byla pechowa 13, gdyz kolejny mecz w Lublinie niespodziewanie przegralismy 0-1. Analizujac ostatnie mecze mozna bylo zauwazyc pewna niepokojaca prawidlowosc. Napastnicy, zwlaszcza ci najlepsi, utracili swoja skutecznosc z pierwszej czesci sezonu. Bramki dla nas strzelali zawodnicy innych formacji, a prawdziwych cudow dokonywal Petasz. To on zdobywal najwazniejsze bramki i zdobywal je doslownie w prawie kazdym meczu. Nietety w Lublinie zabraklo skutecznosci innych formacji, a napastnicy zawiedli.
W tabeli ciagle bylismy troche w tyle. Czolowe druzyny graly jak z nut i choc liczylem na to, ze predzej czy pozniej sie wykrusza, to jednak nasza forma rowniez mogla nie dotrwac do konca sezonu, co spowodowaloby brak upragnionego awansu. Czekala nas trudna przeprawa, zwlaszcza ze zostalo juz tylko 11 meczow do konca, w tym wiekszosc na wyjezdzie, a ponad to koncowka oznaczala mecze z silnymi rywalami. Teraz dopiero mialem poznac sile lub slabosc mojej ekipy.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Odbiór piłki |
---|
Można zdefiniować sposób, w jaki nasi zawodnicy będą odbierać piłkę przeciwnikowi. Odbiór delikatny ogranicza liczbę fauli i dzięki temu liczbę kartek. Odbiór agresywny sprzyja zastraszeniu rywali, zmuszeniu ich do błędu i szybkiemu przerwaniu akcji. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ