Wstawia sie do Ciebie, pamiętniku, wszystkie raporty i przemyślenia przed moim drugim sezonem w "Ruchu".
Bydom to:
- moja ocena kadry,
- ocena innych klubów, z kierymi bydymy rywalizować o majstra,
- co chca zrobić w tym sezonie.
Kadra "Ruchu" Chorzów na sezon 2002/03 w oczach menedżera.Z każdym z piłkarzy przeprowadziłem osobistą rozmowę oraz zasięgałem opinii moich trenerów, a przede wszystkim doskonałego asystenta - Jelko Bolievicia (który już bardzo dobrze posługuje się jezykiem polskim).
Bramkarze:
Siergiej Szypowski (36 lat) - dobry duch zespołu. Bramkarz o ustalonej renomie i wysokich umiejętnościach, ale, jak sam mi powiedział podczas naszych rozmów, zmęczony już trochę graniem w piłkę. W każdym razie zostanie z nami do końca kontraktu, a później chętnie będzie dalej szkolił naszych bramkarzy.
Adam Matysek (34 lata) - sprowadzony z Bursasporu. Też już niemłody, ale wciąż pełen ochoty do gry. Jego doświadczenie i niemałe umiejętności na pewno będą dla nas ogromnym wzmocnieniem w walce o obronę tytułu, no i w Europie. Myślę, że będzie naszym podstawowym bramkarzem, na co godzi się też Sierioża.
Adam Piekutowski (28 lat) - może być z nim mały kłopot. Jest bramkarzem bardzo dobrym, jednak przynajmniej na początku będzie dopiero... trzecim "kiperem". I stad wynika kłopot, gdyż jego ambicje sięgają na pewno wyżej. Na razie nie robi problemów, ale myślę, że to tylko kwestia czasu. Jednak ze względu na ciężki sezon nie mogę sobie pozwolić, żeby go wypuścić z klubu.
Odeszli od nas: Marek Matuszek i Adam Kwedyczenko, którzy odstawali wyraźnie od pozostałej trójki.
Wnioski: postarać się utrzymać stan posiadania i nie dopuścić do niesnasek (Piekutowski). Jednocześnie próbować znaleźć 1-2 młodych, obiecujących bramkarzy w trakcie sezonu.
Obrona:
Ze względu na ustawienie taktyczne z trzema tylko obrońcami, musi to być "bardzo mocna" trójka. Uważam, że to najsłabsza, choć dość licznie reprezentowana linia w klubie.
Marek Wleciałowski (32 lata) - pdostawa i filar obrony. Mimo tego iż ma słabsze dni, to jest prawdziwym "profesorem". Mimo wieku, wciąż podwyższa umiejętności ciężką pracą na treningach, czym daje przy okazji przykład młodzieży. Gdyby wszyscy obrońcy byli tacy, nie byłoby problemu.
Jacek Matyja (32 l.) - zawiódł mnie w poprzednim sezonie. Ma umiejętności, ale zbyt często ma słabsze dni. Będzie oczywiście w pierwszym składzie, ale będę szukał dla niego zmiennika. No chyba, że się poprawi.
Arkadiusz Głowacki (23 l.) - młody, ale doświadczony. Jednak myslę, że jeszcze nie pokazał, że stac go na świetną grę w całym sezonie. Będę go pilnie obserwował. Na razie ma raczej mocne miejsce w składzie.
Radosław Sobolewski (25 l.) - niewiele starszy od Głowackiego, ale mam nadzieję, że będzie mocnym, stałym punktem naszej ekipy. Na razie nie miał okazji jeszcze się sprawdzić. Na treningach jest... bardzo dobry. Zobaczymy.
Sergio Batata (23 l.) - mam co do niego dość mieszane uczucia. Niby ma świetne warunki, technikę itp., ale jakoś nie widzę u niego ochoty do gry, jakiej wymagam od moich chłopców. No cóż, tak jak "Sobol", nie brał jeszcze u nas udziału w akcji (przyszedł do nas z KSZO). Myślę, że za 2-3 lata może stanowić naszą podstawę wspólnie z "Głową" i "Sobolem". Ale musi ciężko pracować, również nad językiem.
Tomasz Szuflita (32 l.) - typowy średniak. Będzie zmiennikiem na wypadek "podziurawienia" obrony. Lepszy już nie będzie, ale odejdzie tylko, jeśli sam będzie sobie życzył. Rezerwy.
Sławomir Jarczyk i Piotr Duda - obaj wychowankowie, obaj mają po 22 lata, obaj grają regularnie w reprezentacji młodzieżowej i obaj są bardzo chwaleni przez Bolievicia. Będę im dawał szanse w pierwszej drużynie, ewentualnie pójdą na wypożyczenie. Daję im 2-3 lata i zobaczymy.
Marek Szyndrowski (22 l.) - sytuacja dokładnie, jak w poprzednich dwóch przypadkach, choć w reprezentacji nie gra.
I młody zaciąg:
Maciej Pastuszka (25 l.
) - przyszedł jako Bosman z Orlenu. Bardzo szybki i bardzo wszechstronny piłkarz, który może grać na każdej pozycji (oprócz bramkarza). Z tym, że niestety na każdej pozycji jest... średni. Rok obserwacji, a potem zobaczymy.
Jacek Kokoszka i Krzysztof Kucharski (po 19 l.) - skauci ich bardzo chwalili, a że byli za darmo. Na razie nie widzę w nich nic, co miałoby ich na dłużej zatrzymać w klubie. Przewinęli się korzystając z szału transferowego w klubie.
Wnioski: wzmocnienia! Może ktoś z zagranicy?
Pomoc:
Tu mam bogactwo, jakiego może mi pozazdrościć chyba każdy polski trener. I większość z nich to młodzież.
Cezary Kucharski (30 l.) - niekwestionowany lider i kręgosłup zespołu. Świetnie sie u nas zaaklimatyzował i nie mozemy sobie teraz wyobrazić "Ruchu" bez "Kuchara". Przedłuzyłem z nim kontrakt bez zastanowienia.
Jan Woś (28 l.) - również podstawa środkowej linii. Świetnie kieruje akcjami ofensywnymi. Młodzi, chociaz świetni, na razie mu chyba nie zagrożą.
Łukasz Surma (25 l.) - uznawany za najlepszego piłkarza w klubie. Ściana nie do przejścia jako defensywny pomocnik a przy tym świetny rozgrywający. Wciąż zgłaszaja się po niego chętni, ale nie jest na sprzedaż! Do tego wydatnie wpływa na procent obecności płci pięknej na trybunach.
Łukasz Madej (20 l.) - taki młody, a tyle potrafi. Kolejny z mocnych punktów drużyny. Świetnie asystuje. Stała gwiazda reprezentacji młodzieżowej. Też się o niego biją.
Jarosław Świętochowski (21 l.) - to z całą pewnością będzie gwiazdor. Jeszcze nie grał ale juz ma praktycznie zapewnione miejsce w pierwszym składzie. Na treningach mnie zachwyca. Jeszcze nie wiem, czy będzie grał w pomocy, czy raczej jako napastnik. W Polkowicach, skad przeszedł do nas za 300 tys. był najjaśniejszą gwiazdą drugiej ligi (31 goli i 29 asyst!!!). Jak my wygraliśmy bój o niego sam nie wiem. I to za tak śmieszne pieniądze! To będzie mój ulubieniec, już to czuję.
Paweł Piotrowski (27 l.) - no i jak tu nie twierdzić, że w pomocy mam aż za bogato! Myślę, że to on w końcu wyciśnie Wosia ze składu.
Ireneusz Kowalski (23 l.) - kolejna przyszła gwiazda polskiej piłki. Na razie (niestety) rezerwy, choć takiego pomocnika w pierwszym składzie chciałaby mieć połowa polskich pierwszoligowców.
Petr Horvath (18 l.) - świetny! Reprezentant młodzieżówki Czech. Za młody jeszcze na stały udział w pierwszym składzie, ale myślę, że sporo namiesza. Przyszłość klubu, szczególnie pod opieką Bolievicia, którego jest ulubieńcem.
Sebastian Mila (20 l.) - kolejny młodzieżowiec o świetlanej przyszłości. W końcu dałem za niego okrągły milion Orlenowi. Mam nadzieję, że mi to spłaci. Na razie jeszcze nie sprawdzony. Tak, jak Horvath może grać na całej szerokości boiska.
Adam Olszewski (19 l.) - gdyby nie był za darmo, to by go tu raczej nie było. Prześlizgnął się tak jak Kokoszka i K. Kucharski. Mam nadzieję, że wykorzysta swoją szansę.
Sławomir Paluch (26 l.) - bardzo dobry, ale już praktycznie zakontraktowany do Orlenu za milion.
Jarosław Potok (23 l.) - "last but not least". Nie jego wina, że ma takiego pecha i mamy w składzie Surmę. Za te dwa lata będzie taki, jak on a może jeszcze lepszy. Będzie się ogrywał w rezerwach, ale za nic go nie sprzedam.
Wnioski: tu mam aż za bogato. Wzmocnień nie potrzebuję, choć zestaw jest młody. Ale wsparci doświadczeniem Kuchara i Surmy są najlepszą linią pomocy w kraju. Na każdą pozycje jest co najmniej dwóch b. dobrych chętnych. Boję się, czy to utrzymam w ryzach.
Atak:
"Najmłodsza moja linia". W naszej taktyce mamy trzech napastników, ale naprawdę jest z czego wybierać:
Damian Gorawski (23 l.) - najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu. Lider formacji po odejściu Śrutwy i Palucha. Niekwestionowany pierwszy skład.
Jacek Ziarnkowski (27 l.) - zupełnie w Polsce nieznany, zanim nie przyszedł do "Ruchu". Tu jest idealne chyba miejsce dla niego. Bardzo dobrze strzela i podaje.
Marek Suker (20 l.) - idealny "Dżoker". Co ciekawe, jak gra od początku, to mały z niego pożytek, a jak wchodzi w drugiej połowie, to rzadko się zdarza, żeby
nie strzelił gola. Lider zespołu rezerw, ale musi jeszcze popracować na stałe miejsce w pierwszym składzie. Tym bardziej przy takiej konkurencji.
Bartosz Tarachulski (27 l.) - świetny, ale nie umie się jakoś znaleźć w Chorzowie. Mam nadzieję, że się jakoś przyzwyczai i zgra z drużyną. Wtedy może "wygryźć" każdego.
Adam Cieśliński (20 l.) - sytuacja podobna do Potoka. Ma pecha, że mamy taki świetny atak. Ale na pewno swoją szansę dostanie i ją wykorzysta.
Adam Łągiewka (20 l.) - przyszedł za 250 tys. z Zagłębia Lubin. Troche za duzo za niego dałem, ale myślę, że mnie nie zawiedzie.
Robert Siedlecki (19 l.) - patrz Kokoszka, K. Kucharski i Olszewski. Nic więcej nie potrafię o nim powiedzieć.
Myślę, że z tym składem możemy spokojnie walczyć o obrone tytułu. Co do europejskich pucharów mam pewne obawy. Mało mamy naprawdę doswiadczonych kopaczy. Ale za to są pełni ochoty do gry.
Moje plany na ten sezon to mistrz Polski, a po cichu marzy mi się potrójna korona. Ale z tym może być kłopot, bo czekają nas jeszcze europejskie puchary. Mam nadzieję wskoczyć do fazy grupowej LM. Tu trzeba liczyć na dobre losowanie. Ale z takim zapleczem zdobycie obu pucharów Polski jest możliwe.
A Zarząd chce ode mnie dość wysokiej pozycji w lidze. Nie mam zamiaru ich zawodzić.
Wisła Kraków - sprzedali swojego młodego snajpera Pawła Brożka do Kolonii. 3,7 mln piechotą nie chodzi. Do tego odeszli Jop i Czerwiec, a na Żurawskiego zapuściło sidła parę zachodnich klubów - wątpliwe, czy wytrzyma do konca rundy. Z drugiej strony doszli Artur Sarnat, Tomek Iwan, Daniel Bogusz i Rafał Jarosz. Do tego paru juniorów, którzy w tym sezonie raczej jeszcze nie pograją. Myślę, że Wisła będzie w tym sezonie prezentowała dokładnie to samo, co w poprzednim, a więc - walka o tytuł!
Polonia Warszawa - Polonia wzmacnia swe szeregi obronne: Żuraw. Stasiak, Ekwueme i Stolarczyk z Pogoni (Wisła i Polonia wykupiły Pogoń! Razem kupiły od szczecińskiego klubu 10 piłkarzy!). Do tego dochodzą Nazaruk i Mazurkiewicz do napadu. A sprzedali lub puscili na "free" tylko sześciu graczy rezerw. Skąd oni mają pieniądze?! Polonia będzie jeszcze groźniejsza niż rok temu. Byc może jest głównym kandydatem do tytułu.
Pogoń Szczecin - wyprzedali się! Odeszli tacy podstawowi zawodnicy jak: Sarnat, Ekwueme, Stolarczyk, Jarosz, Iwan, Mierzejewski, Stasiak. I to wszyscy do dwóch bezpośrednich konkurentów do tytułu, czyli Wisły i Polonii. Czy sprowadzenie na ich miejsce Szali, Żaby, Majewskiego i Stróżyńskiego z Legii, Kulawika z Wisły, czy wreszcie Myszora i Sokołowskiego wypełni te luki? Szczerze w to wątpię. Mimo to nie powinni mieć kłopotów ze znalezieniem się w grupie "mistrzowskiej".
Legia Warszawa - do Pogoni odeszli Żaba, Szala, Stróżyński i Majewski. Skrzypek do Katowic to juz mniejsza strata. A kto przyszedł? Mioduszewski i Kapsa do bramki. Jackiewicz i Misiura do pomocy. A kto to jest Cabaj, Wenc, Wrzesinski, czy Członka?! Oj, "firma" może nie pomóc i obawiam się, że Legia może się znaleźć nawet w grupie "spadkowej". Choć Edward Lorens zawsze wiedział, co robi.
Zagłębie Lubin - Stefan Majewski nie zaszalał, ale za to każdy z jego zakupów był najwyraźniej dokładnie przemyślany. Jedyna większa kwota, jaką miedziowcy wydali to 775 tys. za Szłapę z Polkowic. Na pewno się opłacało, bo jest on kimś takim, jak nasz Świętochowski. Do tego Kubica, Bilski, Matusiak i Sejud - to porządni rzemieślnicy. Zastąpią Mioduszewskiego, Z. Szewczyka, Cecota i Bubnowicza. Powinni zastąpić ich godnie. Grupa "mistrzowska" jak byk.
Stomil Olsztyn - klub o dużym potencjale, jednak trochę zawodzący. Bez żadnych szaleństw kadrowych: odeszło 8 zawodników rezerw, a przyszło dwóch. Nic szczególnego. Będą walczyc o wskoczenie do drugiej połówki.
Górnik Zabrze - Dubicki z Widzewa, Kacprzak z Groclinu, Kościuk z Wodzisławia, Kościelniak z Amiki, czy wreszcie Biedrzycki z Pogoni. Z drugiej strony jedyną poważną stratą jest sprzedaż Olszara do Bursasporu (za 350 tys.?!, musiało ich przycisnąć). Powinni się załapać do grupy mistrzowskiej.
Widzew Łódź - też
stan w zasadzie utrzymany. Odeszli Dubicki, czy Bogusz. Przyszli Wyciszkiewicz czy Holc. Poza tym pare nazwisk, które moze jeszcze się pokażą na łamach gazet. Nic wielkiego.
Odra Wodzisław - przede wszystkim sprzedali Kościuka do Górnika. A przyszły takie "sławy" jak Chiemeze, Fletcher, Adamski, czy Wiśniewski. Walka o utrzymanie będzie ciężka.
GKS Katowice - Boruć, Bosacki, Skrzypek, Ciesielski są na pewno znacznymi wzmocnieniami dla tej drużyny. Z drugiej strony odeszli Widuch, Andruszczak i Muszalik. Ale spokojnie powinni się utrzymać.
KSZO Ostrowiec Św. - do Ruchu odeszła ostoja obrony - Batata a do Widzewa Wyciszkiewicz. Praktyczny rozkład defensywy KSZO. Czy poprawia tu coś tacy piłkarze, jak Czerwiec, Bubnowicz czy Borowiec? Wątpię. Kandydat do spadku.
Amica Wronki - dlaczego z takim potencjałem ta drużyna ledwo utrzymała się w ekstraklasie, to tajemnica Jabłońskiego. A potencjału juz nie ma: Kościelniak, Piskuła, Sobociński, Zieńczuk, Bosacki, Sokołowski, Jackiewicz - to po stronie strat. Po stronie zysków? - Matuszek, Wisio, o reszcie nie ma co pisać. Przykra sprawa, ale klub może się nie utrzymać. Z takim sponsorem, cholera!
Groclin Grodzisk Wlkp. - nie bardzo jest o czym mówić. Odszedł staruszek Robakiewicz, ale jest Lech. Odszedł drugi staruszek Araszkiewicz, poza tym Nocoń, czy Stokowiec. A takie nazwiska, jak Jaroszewski, Struś czy Woźniak (Paweł Woźniak z Tłoków Gorzyce) na razie nic jeszcze nie mówią. Walka o utrzymanie.
Ruch Radzionków - pierwszy z beniaminków pozbył sie trzech podstawowych zawodników - bramkarza Suchańskiego, obrońcy Ziółkowskiego i pomocnika Oprządka. Panowie, tak się nie robi! Ale, jak spojrzymy na drugą stronę rachunku, to...Zieńczuk z Amiki, Pyskaty ze Śląska, Correia z Orlenu, Boldt z Polonii czy Romuzga z Orlenu. Nie sa to oczywiście megagwiazdy ale powinni wystarczyć naszym ziomkom do utrzymania.
Górnik Polkowice - władze klubu postawiły na doświadczenie - Murawski, Malinowski, Jop, Robakiewicz. Ale z drugiej strony pozbyli sie całkowicie swego młota uderzeniowego - czyli Świętochowskiego i Szłapy, którzy we dwójkę wygrali dla Polkowic awans. Sama obroną się nie nakarmisz. Spadek.
Moje plany na ten sezon to mistrz Polski, a po cichu marzy mi się potrójna korona. Ale z tym może być kłopot, bo czekają nas jeszcze europejskie puchary. Mam nadzieję wskoczyć do fazy grupowej LM. Tu trzeba liczyć na dobre losowanie. Ale z takim zapleczem zdobycie obu pucharów Polski jest możliwe.
A Zarząd chce ode mnie dość wysokiej pozycji w lidze. Nie mam zamiaru ich zawodzić.
Jeszcze wspomnę o występie reprezentacji na MŚ, bo warto.
Po zwycięstwach z Koreą i Uzbekistanem (!) i porażce z Tunezją wyszliśmy na pierwszym miejscu z grupy. W tej fazie gwiazdą naszej ekipy był Janusz (Janosch) Dziwior (he, he, he!!!). Z Ukrainą wygraliśmy 1:0 a Dziwior doznał kontuzji. W ćwierćfinale z ogromnym trudem i po golu Krzynówka przeszliśmy Kolumbię.
Ale Argentyna to było już za wiele (1:4) - brakowało Dziwiora :)). No i w końcu w meczu o trzecie miejsce też nie daliśmy rady Synom Albionu, choć do przerwy prowadziliśmy po golu Żuska. Ale Barnby i Gerrard wybili nam z głowy podium. Czwarte miejsce na świecie to i tak ogromny sukces.
A za 4 (lub ostatecznie 8) lat pod wodzą Andre Polska będzie mistrzem świata! ;)
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ