W 2012 roku zostanie rozegrany ostatni w historii finał Ligi Mistrzów. Zamiast niej miałyby powstać trzy zamknięte ligi europejskie z systemem awansów i spadków. Tak wygląda pomysł Europejskiego Stowarzyszenia Klubów skupiające najbogatsze drużyny na kontynencie - informuje "Gazeta Wyborcza".

W każdej z lig występowałoby po 20 klubów. Najsłabsze spadałyby o jedną klasę, najlepsze wywalczyłyby awans. 60 drużyn stanowiłoby zamknięte grono.

Projekt podobno akceptuje szef UEFA, Michel Platini. Póki co wypowiada się jednak dyplomatycznie.

- UEFA jest organizacją demokratyczną. Wysłucham wszystkich stron i kiedy nadejdzie właściwy moment, komitet wykonawczy podejmie decyzję - powiedział.

Jest to artykul z dzisiejszej "Gazety Wyborczej" przytoczony przez Onet.pl.

Nie chciałbym mówić, że jestem wizjonerem, lecz właśnie wczoraj w dniu urodzin CMRev zostały wydane przygotowane przeze mnie Superligi - w tym rzecz jasna, ta Europejska.

Nasuwa się jednak parę pytań, m.in. tych, które w swoim manifeście zadał DanielloIII.

- Czy w gronie tych 60 drużyn będą Polskie Kluby ?

- Co będzie z rozgrywkami Krajowymi ?

- Czy to ma uatrakcyjnić Piłkę na kontynencie ,czy idzie o kasę ?

- i Czy w ogóle jest to możliwe wg GW Projekt podobno akceptuje szef UEFA, Michel Platini.

Odp. 1 - Według mnie na 99 % w tym gronie nie będzie polskich klubów - nie są wystarczająco silne, a ponadto w czasach kryzysu liczy się potencjał finansowy; to kryterium premiuje kluby z Anglii oraz Niemiec.

Odp. 2 - Moim zdaniem, kluby które nie znajdą się w Superlidze dalej będą grały w swych rodzimych ligach, które jednak stracą na prestiżu - czym będzie liga angielska bez Manchesteru, Chelsea, Liverpoolu, Arsenalu, Evertonu, Tottenhamu i Aston Villi? Podałem te siedem klubów, ponieważ jestem prawie pewny że znalazłyby się w tym gronie 60 zespołów.

Odp. 3 - Zdecydowanie tak - przecież to wiadome, że liga gdzie mecz Manchester - Milan będzie normalką będzie przynosić ogromną kasę, i zarówno kluby o tym wiedzą, jak i UEFA. Tu znów wracamy do kwestii kryzysu gospodarczego.

Odp. 4 - Ten fakt mnie najbardziej zdziwił - nie wiadomo na ile słowa rzekomo wypowiedziane przez Platiniego są prawdziwe, to byłaby to prawdziwa rewolucja w stanowisku UEFY. Organizacja ta od dawna twierdziła, że nie będzie czegoś takiego popierać, również kłócili się z grupą G14.

O powstaniu Superligi mówi się od jakiegoś czasu - Bayern Monachium już parę razy pośrednio szantażował DFB (Niemiecki Związek Piłki Nożnej) odejściem do Superligi. Nie pamiętam jaka dokładnie to sprawa była, lecz Bayernowi groziła bardzo duża kara - po deklaracji możliwego "odejścia" z Bundesligi, Bayern bezproblemowo zapłacił karę, i mógł śmiać się w twarz innym klubom.

Bogatszy = silniejszy - to smutna prawda futbolu...

Mówi się o tym, że te rozgrywki byłyby półzamknięte. Na czym miałoby to polegać?

Czy w europejskich pucharach grałyby również drużyny, które są w Superlidze czy też nie?

Czy zwycięzca rozgrywek II kategorii (tych klubów spoza Superligi) awansowywałby do III ligi europejskiej?

Co by było z klubami spadającymi z III ligi? Wracałyby do ligi swojego macierzystego kraju? Jeśli tak, to trzeba by było wymyślić coś, co by zapobiegło ewentualnemu bałaganowi.

Czy rozgrywki te firmowałaby UEFA? Jeżeli tak, to pozostałe kluby mogłyby ją oskarżyć o stronniczość, i sprzyjanie lepszym i bogatszym klubom. Czy UEFA wycofałaby się wtedy z projektu? Czy może zapłaciłaby odszkodowanie?

Jest jeszcze ostatnia wątpliwość - kto decydowałby o składzie Superligi? Czy jakaś specjalna komisja, którą tworzyliby ważni działacze? Jakimi kryteriami kierowaliby się - sportowymi czy ekonomicznymi?

Czy liga byłaby zdominowana przez kluby z 3-4 państw?

Z ilu krajów wywodziłoby się te 60 zespołów?

Jak można niełatwo się domyślić, ta idea to pomysł na zaradzenie kryzysowi; chyba wszyscy chcieliby sponsorować taką ligę.

Czy taka liga to rzeczywiście dobry pomysł? Czy nie zabiłaby piękna futbolu - spotkań wielkich z maluczkimi?

Jak widzimy, kryzys gospodarczy może również oddziałowywać na futbol...