Ten manifest użytkownika Lucasinho przeczytało już 868 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Ten oraz inne teksty przeczytasz na www.lucasinho.blox.pl
Każde imperium ma swój początek i koniec, a na gruzach upadającego często powstają nowe. Powyższe zdanie większości kojarzy się z historią, jednak ma ono swoje odzwierciedlenie również w piłce nożnej, gdzie jedno z największych mocarstw w historii futbolu przeżywa kryzys. Czy czas Sir Alexa Fergusona w Manchesterze United właśnie kończy się? Fani Szkota odpowiedzą iż na pewno nie, w końcu nie raz wychodził on obronną ręką z dużo większych kryzysów. Może jednak po 25 latach pracy, nadszedł czas na odejście?
Punktem przełomowym na pewno były fatalne cztery dni, podczas których "Czerwone Diabły" najpierw odpadły z Ligi Mistrzów, by później w lidze przegrać mecz na szczycie z Chelsea. Warto nadmienić iż obydwa spotkania odbywały się na Old Trafford, domu piłkarzy United. W tym sezonie kluczowa jest postawa Wayne'a Rooney'a, który zdołał strzelić ponad trzydzieści bramek, jednak jego brak odbija się na postawie United. Nie będąc w pełni dyspozycji zagrał w meczu z Bayernem, jednak nadużyciem byłoby stwierdzenie, że wszystko układało się dobrze do momentu jego zejścia - zmęczony zszedł z powodu czerwonej kartki Rafaela. Gdy byłego gracza Evertonu zabrakło w meczu z Chelsea, United nie było w stanie zbudować ataku, zagrozić bramce Cecha. Podobnie było w derbach Manchesteru, mimo obecności Rooney'a na boisku.
Innym mankamentem mistrzów Anglii są ich młodzi piłkarze, którzy niewątpliwie posiadają ogromny talent, lecz brak im stabilizacji formy oraz doświadczenia, przez co Rafael zostaje wyrzucony z boiska po 50 minutach bardzo dobrej gry, a Gibson w derbach zapomina o swym świetnym występie sprzed 10 dni w Lidze Mistrzów. Wydaje się iż Macheda dostaje zbyt mało szans; w Premiership zagrał łącznie 90 minut w trzech spotkaniach, strzelając bramkę w meczu z Chelsea. Powinien dostawać częściej możliwości pokazania się między innymi przez słabą dyspozycję Berbatova, który w lidze strzelił 12 bramek, co daje jedną bramkę na 156 minut; jest to wynik poniżej oczekiwań, zwłaszcza z powodu dużej liczby okazji marnowanych przez Bułgara. Będąc przy ataku nie można nie wspomnieć o Owenie, który gra dość dobrze, lecz ze względu na liczne kontuzje w lidze wystąpił 19 razy, będąc zmienianym w aż 14 przypadkach!
Nienajgorszym zakupem jest Luis Antonio Valencia, który co prawda nie ma takiego wpływu grę zespołu jak Cristiano Ronaldo, lecz 7 bramek i 11 asyst w 41 spotkaniach to nienajgorszy wynik, chociaż Nani przy 27 występach zaliczył tyle samo asyst, cztery razy trafiając do bramki rywala. Dwójka skrzydłowych dała popis swej gry w pierwszej połowie rewanżowego meczu z Bayernem Monachium, kiedy to Nani dwukrotnie pokonał Butta po dwóch asystach Valencii, który nieustannie nękał Holgera Badstubera.
Sir Alex Ferguson posiada sporo problemów z kontuzjami, dość powiedzieć że w niektórych spotkaniach defensywa grała w eksperymentalnych ustawieniach, a np. Owen Hargreaves nie zagrał nawet minuty w Premier League. Nie zmienia to jednak faktu iż z Manchester City jego podopieczni zagrali bardzo słabo, wygrywając dosyć szczęśliwie po bramce w ostatniej minucie (pokonali tak swych lokalnych rywali po raz trzeci w sezonie!). Ferguson jest po części sam sobie winien - pozwolił odejść Cristiano Ronaldo, co nie było złym ruchem, jednak wykorzystanie zaledwie części pieniędzy na zastąpienie pustki po nim nie było najlepszą decyzją (z transferu Portugalczyka w kasie pozostało 80 mln funtów!).
To Ferguson zniechęcił do siebie również Carlosa Teveza; Argentyńczyk jest takim piłkarzem jakiego potrzebuje czerwona strona Manchesteru, zwłaszcza w obliczu problemów Rooney'a.
To Ferguson kupił Dimitara Berbatova za 30 mln funtów, który podczas dwuletniego pobytu na Old Trafford w 83 meczach zdobył ledwie 26 bramek. Angielska prasa spekuluje o jego odejściu. Dla porównania Wayne Rooney w ostatnich dwóch sezonach w 91 spotkaniach zdobył 54 bramki, wykonując niewyobrażalnie większą pracę na boisku.
To Ferguson ściągnął Michaela Owena, który jest niczym ze szkła i opuszcza znaczną część spotkań, a jako rezerwowy napastnik powinien być zawsze do dyspozycji menedżera.
Wydaje się że Szkot powinien ustąpić miejsca cesarza w zbudowanym przez siebie imperium na rzecz kogoś innego. Kto to może być? Część mówi o Laurent Blancu, który robi furorę w Bordeaux (jednak jego przeciwnicy mają mocny argument przeciw - jego Bordeaux znowu zawala drugą część sezonu), jednak najczęściej wymienianym nazwiskiem jest bez wątpienia jedno - Jose Mourinho.
Portugalczyk jest urodzonym zwycięzcą, w każdym klubie który trenował odnosił sukcesy, właśnie taka osoba jest potrzebna Manchesterowi. Ewentualne spekulacje z pewnością nasilą się po tym, jak "The Sun" podało, że Ferguson zamierza odejść po następnym sezonie. Wszelkie newsy z tej gazety należy traktować z pewnym przymrużeniem oka, lecz ta wiadomość może okazać się prawdziwa. Czy aby na pewno? Niebawem się przekonamy.
Ten oraz inne teksty przeczytasz na www.lucasinho.blox.pl
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Budżet płacowy to podstawa |
---|
Jeżeli po zamknięciu okienka transferowego na Twoim koncie pozostał zapas gotówki, wejdź do siedziby zarządu i zmieniając proporcje "przerzuć" część kasy do budżetu płacowego. W trakcie sezonu możesz nie potrzebować pieniędzy na transfery, a zarząd spojrzy na Ciebie przychylniejszym okiem, jeżeli zostawisz duży zapas budżetu na wynagrodzenia. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ