Ten manifest użytkownika Shrek przeczytało już 936 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
CZĘŚĆ PIERWSZA - TRENERZY REPREZENTACYJNI
Wielka Brytania to kolebka piłki nożnej, tam powstawały pierwsze drużyny, tam powstały przepisy gry w tą dyscyplinę sportu, to właśnie stamtąd pochodzili trenerzy, którzy rozpropagowali futbol na resztę świata. Także z Wysp Brytyjskich pochodziła drużyna, która okazała się najlepsza na świecie na pierwszym turnieju, podczas którego mogła rywalizować z innymi reprezentacjami ( Igrzyska Olimpijskie w 1908 roku).
To także tutaj toczą się rozgrywki, które przez większość kibiców są uznawane za najlepsze,a przez wszystkich za najbogatsze, dlatego skoro coś jest NAJ, to może warto tutaj szukać najlepszego trenera na świecie.
Być najlepszym to być jak najdłużej na szczycie
GEORGE RAMSEY – kibic Aston Villa powiennien wiedzieć kim jest ten oto gentleman. Dla kibiców innych, przedstawię go jak Sir Alexa Ferguson z czasów sprzed Pierwszej Wojny Światowej. Nie tylko łączyła ich wspólna narodowość ( Szkoci), ale także zdolność zdobywania tytułów powtarzalnie. Tytuł Ligi Angielskiej, wówczas nazywanej First Division zdobył 6 razy, ponadto na klubową półkę z trofeami, dorzucił Puchar Anglii, który zdobył również 6 krotnie. W ciągu 42 lat prowadzenia zespołu, zdobył 12 trofeów, a trzeba pamiętać, że w tamtym czasie nie było więcej trofeów do zdobycia. Był też pierwszym trenerem, który w jednym sezonie zdobył Tytuł, oraz Puchar Anglii.Od tego czasu Aston Villa swoje klubowe osiągnięcia powiększyła zaledwie o jeden tytuł mistrzowski, oraz jeden Puchar Anglii. ( a także Puchar Europejskich Mistrzów Krajowych).
MATT BUSBY – kolejny Szkot, który może uchodzić za pierwowzór Aleksa Fergusona. Tym razem podobieństw jest jeszcze więcej. Obaj posiadają tytuł lordowski, obaj kierowali drużyną z czerwonej części Manchesteru, obaj pracowali w nim długo ( Busby 25 lat), podczas których oboje zdobyli Puchar Mistrzów Krajowych. Obaj postawili na młodość, chociaż Busby zmuszony był do tego poniekąd z powodu wydarzeń losowych. Jeśli za prawdziwe uznamy przysłowie, że szczęście sprzyja lepszym, to Busby, który przeżył katastrofę lotniczą wysuwa się na prowadzenie rankingu najlepszych trenerów. Pięciokrotnie zdobył tytuł Mistrzowski, dwukrotnie Puchar Anglii, raz Puchar Mistrzów.
BILL SHANKLY – w porównaniu do innych trenerów osiągnięcia ma dość przeciętne – zaledwie trzykrotne Mistrzostwo Anglii, dwa puchary Anglii, raz Puchar UEFA w trakcie trwania 15 letniej kariery z Liverpoolem. Ponadto wyciągnął FC Liverpool z drugiego poziomu rozgrywkowego, a dwa sezony później doprowadził do 6 tryumfu w lidze. Jeżeli nie kojarzycie Shakly`ego to może kojarzycie dwa jego powiedzonka:
„Jeśli jesteś pierwszy, to jesteś pierwszy. Jeśli jesteś drugi, jesteś nikim”,
oraz
„Niektórzy uważają, że futbol to sprawa życia i śmierci […], mogę zapewnić, że to coś o wiele bardziej ważniejszego”.
BOB PAISLEY - asystent Shakly`ego, a po jego odejściu pierwszy trener Liverpoolu, który przebił osiągnięcia swojego mentora. W ciągu zaledwie 9 lat pracy jako manager, zdobył: trzykrotnie Puchar Europy (w tym jako pierwszy Anglik obronił trofeum), sześciokrotnie Mistrzostwo Anglii, raz Puchar UEFA, oraz Superpuchar Europy. W kolekcji brakuje mu Pucharu Anglii, ale i tak wielu trenerów zamieniło by Puchar Anglii na część jego trenerskiego dorobku. Co więcej w ciągu 9 lat pracy tylko raz, zespół spadł poniżej 2 miejsca ( 5 miejsce w sezonie 80/81).
ALEX FERGUSON – jeśli jest jakiś trener, którego mnie trzeba przedstawiać piłkarskiemu laikowi, zapewne będzie to Sir Alex Ferguson ( niektórzy mogą jeszcze wiedzieć o Mourinho). Samodzielnie dzierży rekord zdobytych Mistrzostw Anglii – 13, pięciokrotnie wygrywał Puchar Anglii, dwukrotnie Puchar Europy, raz Puchar Zdobywców Pucharów ( z Manchasterem). Mało? Trzykrotnie Mistrzostwo Szkocji, czterokrotnie Puchar Szkocji, raz Puchar Zdobywców Pucharów, a wszystko to jako trener Aberdeen. Jest ostatnim trenerem, który zdobył Mistrzostwo Szkocji, nie prowadząc klubu z Glasgow. Do tego szereg wyróżnień indywidualnych, włącznie z Menadżerem Dekady, czy dwukrotnie wybieranym trenerem roku przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyków i Statystyków Futbolu. 27 lat pracy w Manchesterze, 8 lat w Aberdeen, oraz niecały rok pracy z reprezentacją Szkocji, gdzie uczestniczył w finałach MŚ w Meksyku w 86 roku, ale tam dwukrotnie przegrał i raz zremisował i nie zakwalifikował się do dalszej rundy.
Być najlepszym to powtarzać wyniki w różnych sytuacjach
TOM WATSON – prowadząc Sunderland, jako pierwszy trener (a nie grupa trenerska), obronił tytuł Mistrz Anglii ( 1891/1892 i 1892/1893), a w sezonie 1894/1895 po raz trzeci sięgnął po tytuł. Jakby tego było mało w 1895 roku, wygrał mecz pomiędzy Mistrzem Anglii, a Mistrzem Szkocji o tytuł Piłkarskiego Mistrza Świata. W 1896 roku zamienił Sunderland na Liverpool, który balansował wtedy na granicy pierwszego i drugiego poziomu rozgrywkowego. W 1901 zdobył pierwszy tytuł dla Liverpoolu, a trzy lata później spadł poziom niżej. Banicja trwała tylko rok, ( podczas której wygrał drugi poziom rozgrywkowy) i jako beniaminek zdobył drugi tytuł Mistrzowski. Jest pierwszym trenerem, który nie tylko zdobył tytuły, dla dwóch różnych klubów, ale także zdobył tytuł z zespołem beniaminka.
HERBERT CHAPMAN – wszyscy znają Catenaccio, niektórzy słyszeli o Brassilianie, a kto słyszał o taktyce WM? To taktyka, którą dzisiaj byśmy rozrysowali jako 3-2-2-3, stworzona pod zmianę przepisów o spalonym i wypierająca stopniowo obowiązującą wówczas taktykę 2-3-5. Chapman jest jej autorem, ale zanim ją wprowadził także odnosił sukcesy. W sezonie 1923/1924 i 1924/1925 zdobył z Huddersfield Town który prowadził, dwukrotnie Mistrzostwo Anglii, by po ostatnim sezonie przejść do pałętającego się w okolicach spadkowych Arsenalu Londyn. W pierwszym sezonie pracy zdobył wicemistrzostwo, przegrywając ze swoim poprzednią drużyną. W sezonie 1930/1931 i 1932/1933 sięgnął po upragnione trofeum, a gdyby nie niespodziewana śmierć w 1935 roku mógłby mieć na swoim koncie więcej sukcesów.
BRIAN CLOUGH – trzeci trener, który zdobył dwa mistrzowskie tytuły, dla dwóch rożnych klubów. Pierwszym z nich był Derby Country, dla których był to pierwszy tytuł w historii. Drugim z nich był Nottingham Forrest (jako beniaminek). Jako pierwszy menadżer zapłacił za piłkarza milion funtów ( Trevor Francis – z Birmngham City), oraz jako druga angielska drużyna obroniła trofeum. Clough może kojarzyć się polskim kibicom z przezwania przed meczem Anglia – Polska na Wembley w 1973 roku, Jana Tomaszewskiego klaunem. Co ciekawe, pomimo 18 lat pracy z Nottingham Forrest, nie odniósł już większych sukcesów ( 4- krotnie Puchar Ligi).
KENNY DALGLISH – można być świetnym piłkarzem, a także świetnym Menadżerem. Kenny pokazał, że można pełnić obie te funkcję i odnosić sukces. Tak było w sezonie 1985/1986, gdy został jedynym grającym trenerem, w którym zdobył podwójną koronę. Ponadto dorzucił jeszcze dwa mistrzowskie tytuły z Liverpoolem, oraz jeden z Blackburn Rovers w sezonie 1994/1995, którego dwa lata wcześniej wyciągnął z drugiego poziomu rozgrywkowego.
BOBBY ROBSON – angielscy trenerzy byli nauczycielami innych lig, ale nie wiem, czy byłby drugi taki, który odniósł tyle sukcesów co on. Na Wyspach, prowadząc Ipswich Town zdobył Puchar Anglii, Puchar UEFA, a sam zespół zajmował najwyższe miejsca w historii występów w First League. Dobre recenzje dały mu pracę jako selekcjoner reprezentacji,a w MS 1990 roku, zajął 4 miejsce na świecie. Kolejne miejsce pracy do holenderski PSV Eindhoven, a tam w ciągu dwóch lat dwukrotnie zdobył tytuł mistrzowski. Kolejnym przystankiem była Portugalia, gdzie zdobył z FC Porto Mistrzostwo, oraz Puchar i Superpuchar. W Barcelonie co prawda nie udało mu się sięgnąć po krajowy prymat, zdobył jednak Puchar i Superpuchar Hiszpanii, oraz dołożył do dorobku Puchar Europejskich Zdobywców Pucharów.
ARSENE WENGER – pierwszy trener spoza Wysp Brytyjskich, który sięgnął po Mistrzostwo Anglii. Sukces ten powtórzył już trzykrotnie, a ostatnim razem udało mu się to, czego nie dokonał nikt przed nim – zakończył sezon bez porażki. 21 lat w jednym klubie ( przez te wszystkie lata ani razu nie zajęli miejsca poniżej 4), a zanim podjął się pracy w Londynie, pracował w AS Monaco, z którym zdobył Mistrzostwo i Puchar Francji, oraz Japonii, gdzie wraz z Nagoya Grampus Eight, świętował zdobycie Pucharu Cesarza, oraz Superpucharu Japonii. Jeśli chodzi o trofea pucharowe, dzierży wraz z Goergem Ramseyem rekord wygranych finałów – 6.
Być najlepszym to osiągać to czego nie udało się nikomu innemu
JOCK STEIN – ktoś musi być przewodnikiem, pokazywać pozostałym, jak należy to robić. Jock Stein doprowadził Celtic Glasgow, w którym pracował do Europejskiego Finału Mistrzów Krajowych. Co więcej, zakończył erę włoskiego catenaccia, gdy w finale pokonał Inter Mediolan, uparcie stosujący ten system. Stał się tym samym pierwszym w historii menadżerem z Wysp, który sięgnął po Europejski Puchar Mistrzów. W 1970 ponownie doszedł do finału, tym razem przegrał z Feyenordem Rotterdam. W ciągu trzynastu lat pracy w Celticu zdobył 10 tytułów Mistrza Szkocji, oraz 8 Pucharów Szkocji. Zmarł po meczu Eliminacyjnym do MS 1986 Szkocja – Walia, w szatni na stadionie.
RON GREENWOOD – gdy mówisz Moore, dla większości ludzi pierwsze skojarzenie będzie James Bond i Święty, czyli kreacje jakie wykreował Roger Moore. Dla kibiców angielskich Moore kojarzy się z West Ham United, w którym spędził większość swojej kariery. Kapitan drużyny, która w 66 roku zdobyła Mistrzostwo Świata. W piłce klubowej nie szło popularnym Młotom tak dobrze, gdyż udało im się zdobyć zaledwie Puchar Anglii, oraz Europejski Puchar Zdobywców Pucharów w sezonie 1964/1965. Greenwood trenował wówczas West Ham United, w którym poza Moorem, występowali także dwóch innych zawodników z mistrzowskiej drużyny - Hurst i Peters, lecz przez 13 lat nie osiągnął nic więcej. Mimo wszystko żadnemu innemu trenerowi, nie udało się zbliżyć nawet do jego osiągnięć.
JOE MERCER – w pierwszym sezonie pracy zajął z Manchesterem City 15 miejsce w lidze. Rok później wygrał drugie dla klubu Mistrzostwo Anglii, kolejną dwuletnią pracę zakończył zdobyciem Pucharu Anglii, by rok później świętować pierwszy europejskie trofeum – Puchar Zdobywców Pucharów. Wszystko to po przebytym udarze mózgu, które spowodowało, że zakończył pracę z Aston Villa.
DAVE SEXTON – menadżer Chelsea Londyn, z którą zdobył Puchar Anglii w sezonie 1969/1970, a rok później świętował zdobycie pierwszego Europejskiego Pucharu dla Chelsea – Puchar Zdobywców Pucharów. Prowadząc młodzieżową reprezentację Anglii U-21 dwukrotnie zdobył Mistrzostwo Europy (w 1982 i 1984).
HOWARD KENDALL – jeśli Liverpool ma swoje trenerskie legendy, to z niebieskiej części Miasta Beatlesów, za taką legendę uchodzić może Howard Kendall. Dwukrotnie Mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii w 1984, a rok później Europejski Puchar Zdobywców Pucharów.
Być najlepszym to zrobić to, co zapewni Ci miejsce w historii
THOMAS MCINTOSH – można w jednym sezonie zająć ostatnie miejsce zapewniające utrzymanie, by w następnym sezonie pozostawić w pokonanym polu wszystkich pozostałych? Dwa sezony później spaść z ligi, by po roku banicji wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej i ponownie ją wygrać? Odpowiedź na oba pytania brzmią tak, a autorem takiej swoistej sinusoidy jest Thomas McIntosh trenujący w latach 1919 – 1935 Everton, zaś wspomniane wydarzenia miały miejsce w latach 1926/1927 – 1931/1932.
ARTHUR ROWE – wszystko co wymyślono w Anglii według Anglików musi być wspaniałe i idealne. Tak było z taktyką WM, tak było z nieśmiertelnym kick and run. Jakby w sprzeciwie do taktyki kopnij i biegnij, Arthur Rowe wymyślił i wprowadził do taktyki jej zupełne przeciwieństwo – push and run, lub inaczej zwana one – two, lub po polsku klepką. Taktyka okazała się skuteczne, gdyż w sezonie 1949/1950, wygrał drugi poziom rozgrywkowy, a sezon później stał się trzecim tren erem w historii, który zdobył tytuł Mistrza Anglii z zespołem beniaminka.
STAN SEYMOUR – najtrudniej powtórzyć sukces. Seymour`owi udało się to trzykrotnie. Raz jako zawodnik i dwukrotnie jako menadżer zespołu, stając się przy tym pierwszym człowiekiem w Anglii, któremu udała się dokonać ta sztuka. Prowadząc Newcastle United udało mu się obronić Puchar Anglii ( pierwszy po II WŚ), w sezonach 1950/1951 i 1951/1952.
STAN CULLIS - Wolverhampton Wanderers to jedna z drużyn założycielskich Ligi Angielskiej, ale największe sukcesy święcił za sprawą trenerskiego wyczucia Cullisa, z którym zdobył trzykrotnie Mistrzostwa Anglii. W 1954 roku, rozegrano prestiżowy towarzyski mecz, w którym zmierzyć miały się najlepsza drużyna Anglii – Wolverhampton, oraz najlepsza drużyna kontynentu Honved Budapeszt, którego trzon stanowili zawodnicy Złotej Jedenastki Węgier. Drużyna Cullisa wygrała mecz 3:2 i zdobyła nieoficjalnie miano Najlepszej drużyny Świata, a samo spotkanie dało asumpt do stworzenia turnieju, który miał wyłaniać najlepsze drużyny kontynentu, czyli Pucharu Mistrzów.
BILL NICHOLSON – West Ham miał swojego Booby`iego Moore, a Tottenham miał swoją legendę. W klubie pracował 36 lat, najpierw jako piłkarz, później jako trener. Już samo to wystarczy by przejść do historii. Dwukrotnie poprawiał najlepsze wyniki w pojedynczych meczach swojego klubu ( 10-4 z Evertonem w pierwszym sezonie pracy z „Ostrogami”, oraz 13-2 w Pucharze Anglii), do tego dołożył także Mistrzostwo Anglii w 1961 roku, oraz dwa Europejskie Puchary: Puchar Zdobywców Pucharu, oraz Puchar UEFA (wówczas jeszcze zwany Pucharem Miast Targowych),. Ten pierwszy zdobył jako pierwszy Anglik, który zdobył jakikolwiek Puchar Europy, ten drugi zdobył jako pierwszy trener w historii, wygrywając pierwszą edycję.
ALF RAMSEY – Gdy podejmował swoją pierwszą pracę klubową z Ipswitch Town, klub występował na trzecim poziomie rozgrywkowym. Wygrał ją, a kolejne 3 sezony, były przygotowaniem do tego, by w czwartym zdobyć tytuł najlepszej drużyny drugiego poziomu rozgrywkowego. Ipswitch Town osiągnęło historyczny rezultat awansując po raz pierwszy do Pierwszej Ligi. Ale Ramsey`owi było mało, on postanowił tą ligę wygrać i wygrał, stając się 4 trenerem ( i jak na razie ostatnim), który zdobył Mistrzostwo Anglii z zespołem beniaminka. Za zasługi z nikomu wcześniej nieznanym klubem, dostał nominację na selekcjonera reprezentacji, z którą zdobył Mistrzostwo Świata w 1966 roku.
TONY BARTON – czy można wygrać Puchar i Superpuchar Europy, nie mając na swoim koncie Mistrzostwa kraju, co więcej, nie prowadząc wcześniej, żadnego innego klubu? Zidane pokazał w ubiegłym roku, że tak, ale prekursorem był Tony Barton, który w 1982 roku prowadząc Aston Vila, wygrał z Bayernem Monachium w finale. Co ciekawe, Barton prowadził przez dwa lata the Villans, a kolejnym jego klubem było znajdujące się na 4 poziomie rozgrywkowym Northampton Town, z którym zajął … przedostatnie 23 miejsce.
KEITH BURKINSHAW – pierwszy rok pracy z Tottenhamem Londyn to relegacja z najwyższego poziomu rozgrywkowego, które na szczęście dla fanów, trwało rok. Kolejne lata, to pasmo sukcesów – dwukrotnie, rok po roku Puchar Anglii, a w 1984 roku Puchar UEFA. Następny sukces odniósł w Portugalii, gdzie w 1987 zdobył wraz ze Sportingiem Lizbona, ale to jedyne trofeum, które zdobył na Półwyspie Iberyjskim.
PS. Troszkę po macoszemu potraktowałem Szkocję i wiem o tym, lecz zrobiłem to z premedytacją. Pomimo dość silnych zespołów szkockich, ich wystepy w Europejskich Pucharach są dość znikome. W PEMK - Celtic 2x trenowany przez Steina, w Pucharze Zdobywców - 2 razy Glasgow Rangers - w 1961 i 1967 za czasów rządów James`a Symon`a, oraz ten jedyny wygrany przez Rangersów w 1971 za czasów Williama Waddell`a.Z kolei w Pucharze UEFA Dundee United Jima McLeana przegrało w 1987 dwumecz z IFK Goeteborg.
Wielu z Was, widząc tytuł artykułu, spodziewało się zobaczyć trenerów współczesnych, jak Mourinho, Ranieri, Guardiola, Ancelotti, Mancini itd. Tak, są to wybitni trenerzy i o nich pewnie także napiszę w swoim czasie, ale jeszcze nie teraz. Obecne pieniądze wydają się psuć rynek nie tylko piłkarski, a co gorsza tłamsić zapędy mniej zamożnych klubów. Najlepszym przykładem jest Leicaster, który został pozbawiony silnika – N`Golo Kante, czy Southampton jakiś czas temu. Ciężko jest stwierdzić, czy trener jest dobry, gdy wykupuje się konkurencję, a z drugiej strony, skoro masz najlepszych piłkarzy to najlepszy jesteś Ty, jako menadżer, czy jednak Twoi zawodnicy?
A kto według Was, jest najlepszym menadżerem na Wyspach Brytyjskich?
CIĄG DALSZY NASTĄPI
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
FM na Androida? Czemu nie! |
---|
Warto wiedzieć, że w naszą ulubioną grę można zagrać również na systemie Android. Jeżeli masz smartfona lub tablet, śmiało możesz poprowadzić swoją drużynę w podróży lub w szkole. Koszt? 34 złote. Upewnij się jednak, czy aplikacja jest zgodna z Twoim urządzeniem. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ