Ten manifest użytkownika Jacko przeczytało już 3091 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Na pewno nie mogę nazwać się taktycznym eskpertem. Jeśli tylko istnieje szansa, wymieniam poglądy z osobą posiadającymi jakiekolwiek pojęcie w tym temacie. Bo sam doskonale wiem, że nie jest to temat prosty. Stale trzeba to udoskonalać i rozwijać, bo rywal nie śpi i trzeba iść na przód by nie stać w miejscu. Uprzedzam jednak, że dzisiejsza notka skupi się na ogólnikach i zwłaszcza środku pola, a dopiero kolejne na dokładnym omówieniu.
W zasadzie, moje taktyczne doświadczenia zaczęły się wraz z premierą FM 2011. SI Games zrobiło duży krok na przód, to i ja powinienem coś zrobić w tym kierunku. Może nie dla nich a właśnie dla siebie. Oczywiście, wcześniej starałem się tworzyć ustawienia, zmieniałem nastawienia. Ale na poważniej zająłem się tym tematem dopiero dwa lata temu. Dlatego że taktyka, którą jako tako operuje obecnie spisuje mi się całkiem dobrze uznałem że podzielę się z Wami moimi ustaleniami i myślami. Jeśli będą błędnę poprawiajcie mnie, obśmiewajcie, bo temat taktyk jest dla mnie czymś niepojętym i pewnie dużo czasu zajmie mi zanim stworzę taktykę, jaka nie tylko u mnie będzie działac odpowiednio.
Starałem się uschematyzować moje oczekiwania wobec zespołu. Pierwszą rzeczą jest wcale nie dobór ustawienia formacji, tylko oczekiwania wobec zespolu. Nie każde ustawienie można wykorzystać do gry z kontrataku czy też ataku pozycyjnego. Nie lubię jednak ani gry z kontry ani defensywnych ustawień. Zawsze staram się prezentować pełnię futbolu. Jego finezję dograń, szybkość, niekoniecznie dużą ilość podań. Pozwalam na zawodnikom wiele, jeśli tyle samo mają do zaoferowania zespołowi swoją grą. Od siebie dodam, że dobrym pomysłem jest testowanie różnych roli dla zawodnika w okresie przygotowawczym. Jeśli już jestem przy tym temacie, nie można oczekiwać od taktyki cudów. Trzeba dać szansę piłkarzom na jej opanowanie. Tym bardziej jeśli sami ze sobą nie są zgrani, które według mnie podnosi umiejętności piłkarzy o 25-30%.
Tak, po wyborze nastawienia czas na formację. To jest dość ciekawa kwestia. Odpowiednie zestawienie zespołu ma ogromny wpływ na to jak wygląda jego gra w ataku, czy takie typowe ustawienie podczas danej akcji. Bo przecież jeśli gramy defensywnie chcemy być ustawieni tak, by rywal był jak najgorzej przygotowany na ewentualna kontrę. Tutaj dobrym rozwiązaniem są przerzuty piłky ze skrzydła na drugie i wciąganie go na swoją pozycje. Choć jak już wspominałem, tutaj bez świetnego zgrania się nie obejdzie. Z kole gdy zespół gra ofensywną i otwartą piłkę zawsze będzie narażony na kontrę. Lekarstwo? Solidna obrona to podstawa i naturalnie genialny bramkarz. Wcale nie najdroższy, najbardziej utalentowany. Znów się powtórzę: ZGRANY! Z zespołem. Ba, powiem więcej, czym młodszy tym lepszym. Jeśli zawodnik zostaje rzucony na głęboką wodę wychodzi mu to tylko na dobre. Doświadczenie jakie wówczas zdobywa jest nie do porównania z niczym innym.
Nie zamierzam Wam tu jednak przytaczać gotowych eFeMowych formacji, ani mówić tutaj jaka spisze się najlepiej w danym momencie. Pokaże jaką ja gram i postaram się wyróżnić kluczowe atrybuty dla zawodników na danej pozycji. Włącznie z podaniem odpowiednich zawodników na taką.
Ostatnio widziałem dość podobne ułożenie środkowym pomocników w taktyce Seja. Prawdę mówiąc nie wiem czy ich role są podobne. Jeśli tak to świetnie. Sam - tworząc własną - na niej nie bazowałem, bo powstała jeszcze przed tą tutaj. Jednak kwestia tego trójkąta to właściwie geneza tej taktyki. Zaczęło się dość banalnie, przestałem postrzegać wygrywanie poprzez odpowiednie zestawianie skrzydeł i ataku. Skupiłem się bardziej na środku pola. Uznałem jednak, że dwóch zawodników to za mało by go zdominować. To przecież ogromny obszar. Często w wielu ligach na świecie wśró komentatorów słychać: Zwyciężyli dzięki dominacji w środkowej cześci boiska. Coś w tym musi być. W każdym razie ja się pod tym podpisuje. O ile w wersji ubiegłem grałem bardziej standardowo, tj. bramkarz, czterech defensorów, dwóch pomocników, dwóch skrzydłowych i dwóch napastników. O tyle w najnowszej wersji, a nawet już pod koniec poprzedniej zaczęły mnie nurtować pewne pytania i dostrzegłem w tym wiele kwestii spornych. Zacząłem od środka pola - początkowo bardziej standardowo. Trójkąt Mourinho z z Chelsea Londyn był znakomitym rozwiązaniem na zdominowanie środka. Problemem było jednak odzwierciedleniem tego w grze. Bo o ile w rzeczywistości zawodnik wiedział, na jakim obszarze ma sie poruszać, gdzie dzielić i rządzić, o tyle w FM to było trudniejsze. Początkowo zestawiłem środek z ŚPL, ŚPŚ, ŚPP:
Powstawało pytanie kto ma zająć jaką rolę? Konkretniej w The Blues grali w tym trójkącie: Frank Lampard - jako wysunięty lub cofnięty rozgrywający, Michael Essien - jako długodystansowiec albo środkowy pomocnik i John Obi Mikel - jako pomocnik odbierający piłkę lub rygiel defensywy. ŚPL pełnił więc rolę wysuniętego rozgrywającego, tj. Lampard. Tutaj muszę przyznać, że było to błędne zastosowanie. Cofnięty rozgrywający spisuje się znacznie lepiej jako klasyczny środkowy pomocnik. To tak jakby z cofniętego napastnika robić lisa pola karnego. A da się. Tylko nie ma to żadnego logicznego wytłumaczenia. ŚPŚ był długodystansowcem, to akurat doskonała rola dla zawodnika, dużo biegania, sporo walki. Taką rolę u Mou pełnił Essien. No i tutaj muszę przyznać że ta rola jst jak najlepszym pomysłem wartym wykorzystywania w każdej taktyce. Zresztą dalej to preferuję. Z kolej ŚPP był jako takim zabezpeiczeniem tyłów, defensywnym pomocnikiem, oczywiście chciałem rygla. Ale w ustawieniu jako środkowy pomocnik nie spełniało się to tak, jak zakładałem. Wyszło więc, że z Obi Mikela zrobiłem zawodnika odbierającego piłki. Jednak gra tych zawodników nie wyglądała tak jak miała. Początkowe testy nie wypadały obiecująco ani w Chelsea Londyn ani w Manchesterze United. A tam właśnie się w tym celu zapuściłem ze względu na zastosowanie taktyki właśnie w Anglii. Zwłaszcza źle prezentowało się to gdy zawodnik z najbardziej defensywnymi zadaniami dostawał nakaz krycia indywidualnego rywala. To był półfinał Ligi Mistrzów. Pazzini grający w Chelsea F.C nie potrafił nic strzelić od 11 godzin. Dostał krycie indywidualne. Krył go Carrick. Skończyło się na tym, że Pazzini strzelił 4 bramki. Do dziś jestem w głębokim szoku.
Zdecydowałem się więc na nieco bardziej zmodyfikowany wariant. Zamieniłem ŚPP z ŚPŚ i jednego ze zawodników ze środka wycofałem za plecy dwójki ŚPL i ŚPP i otrzymałem klasycznego DPŚ. Uznałem, że zawodnik grając po prawej nie nadążał w żaden sposób kryć napastnika rywali. Wyglądało to zawsze tak, że napastnik kręcił się pod polem karnym, a jego łatka dopiero wbiegała na własną połowę, dobiegała do niego dokładnie jak już było po akcji. Mając jednakw pamięci genialną grę Claude Makelele, który jest dla mnie ideałem defensywnego pomocnika i największym błędem Flo, gdy pozwolił mu odejść zawsze szukałem takiego zawodnika jak ciemnoskóry Francuz. Klasyczny defensywny pomocnik to zawodnik, który ma na celu przerywanie akcji rywala, podłączanie się pod defensywe, skuteczny odbiór no i ewentualne oczekiwanie na piłkę od obrońcy by móc ją dalej dograć. Wielu fachowców sądzi, że nie było by genialnego Zidane'a gdyby nie miał swojego Makelele. Mrówki, która na niego zasuwała. W ostatnim czasie za takiego zawodnika, głównie w reprezentacji Argentyny, uchodził Javier Mascherano. Równie znakomity odbiór i krycie. Niemal idealna kopia Makelele. W tym ustawieniu w defensywie było lepiej. Ale dalej nie było absolutnie mowy o dominacji w środku pola. Bo wszystkie ataki kończyły się na 30-metrze połowy rywala. W zasadzie byli tak tylko skrzydłowi i osamotniony napastnik, który sam niewiele mógł zdziałać.
Kolejnym wariantem było przejście do ofensywy kosztem defensywy. Lustrzane odbicie ostatniego ustawienia. Zamiast DPŚ mamy OPŚ, jako wysunietego rozgrywajacego. Pewnie się domyślacie co tym razem nie grało? No jasne, lepsze opanowanie środka pola, kosztem gorszej gry w destrukcji spowodowanej brakiem defensywnego pomocnika wspomagającego obronę. Tym bardziej, że w ataku dalej nie było szału. A dwójka ŚP dalej pełniła rolę, gdzie pierwszy był długodystansowcem, a drugi pomocnikiem odbierającym piłkę.
Poszedłem więc po rozum do głowy, choć sporo wody w rzece upłynęło, wiele porad mi wówczas udzielono, choć udałem się do odpowiedniej klasy fachowców. Ale w końcu zrozumiałem co zapewni dominację w środku pola mojemu zespołowi. Po pierwsze trzeba myśleć o defensywie, no to DPŚ. Klasyka - rygiel defensywy. Po drugie trzeba pamiętać o zawodniku na środku, no to PŚ. No i potrzebny jest ktoś wspomagającego napastnika, a więc OPŚ - klasyczna "10". Takie zestawienie środka daje mi pełnie. Mam przewagę w defensywie, mam zawodnika, który odzyskana piłkę odegra dalej, mam ofensywnego pomocnika, mogącego wspomóc napastnika. Gdy ten nie daje rady to odegra do niego i tym samym odciąży snajpera. A sam OPŚ rozegra na skrzydła, gdzie któryś z nich rozegra dośrodkowaniem do napastnika lub sam zakończy akcję bramką.
Podsumowując: Środek pola to absolutnie najważniejsza kwestia dla każdego kto chce osiągnąć cokolwiek w futbolu. Bez tego nie ma mowy o dominacji pod bramką rywala. Uważam, że stosowane przeze mnie zestawienie formacji jest optymalne. Wykazać się tutaj mogą zwłaszcza zawodnicy ofensywni, którzy są doskonale zabezpieczani przez zawodników w środku pola. Mówiąc zawodnicy ofensywni mówię tutaj o kolejnej trójce: OPP, N, OPL do której nawiążą w kolejnej części, choć oczywiście nie zapomnę w dałszbym ciągu o trójce ze środka, która dalej ma duzy wpływ na to co się dzieje pod obiema bramkami.
A Wy jakie formacje, nastawienie stosujecie? Macie własne sugestie poparte doświadczeniami boiskowymi? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Ściągawka selekcjonera |
---|
Prowadząc reprezentację kraju, często uaktualniaj swoją listę krajową. Wprowadzaj na nią nowych zawodników i usuwaj tych bez formy lub u schyłku kariery. Dzięki tej liście możesz wygodnie porównać umiejętności zawodników oraz sprawdzić, w jakiej są aktualnie formie. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ